Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

RRR- piszesz, że w poprzedniej ciąży miałaś szew. Powiedz..W jaki sposób go zdejmują (czy na uśpienie) i wogóle opowiedz. Ja mam właśnie szew. Jestem teraz w 34 tyg i 3 d. Nie wiem jak będzie z porodem , bo moja maleńka jest ułożona główką do góry, ale mimo to interesuje mnie w jaki sposób zdejmą mi ten szew. Coraz bardziej dokucza mi ból kręgosłupa, ból pachwin i wogóle..:( A od wtorku będę już niestety cały czas leżeć w klinice i czekać na poród. Czy któraś z Was rodzi może w Krakowie na Kopernika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie! Niedawno wróciłam od lekarza. Miałam robione KTG. Położna, która je wykonywała powiedziała, że już niedługo urodzę, żebym się przygotowała, że brzuszek obniżony, twardnieje, duża aktywność macicy no i wygląda jej, że to juz niedługo.(!!!!!!) Potem wizyta u gina a on....że jeszcze nic się nie dzieje, że brzuch miękki więc spokojnie czekać... :D No i bądź tu mądry!Kogo mam słuchać?Dzidzia waży 3100 gram, skończony 37 tydzień. Jutro na pewno się spakuję, tak na wszelki wypadek... Aha, mniej przyjemna sprawa: badanie na posiew z pochwy wykazało jakąś bakterię, niby niegroźną ale przy porodzie mogłaby zarazić się nią malutka i dostałam antybiotyk (augumentin) i nystatynę , globulki, żeby nie przyplątała się grzybica :( Dla mnie to takie bez sensu...Jestem zdrowa jak rydz i muszę szprycować się takim silnym antybiotykiem :( :( :( Czy któraś z Was stosowała augumentin w ciąży? Pysia ja też zaczęłam puchnąć na wieczór i budzę się rano jak balonik ale na szczęście w ciągu dnia to znika... Pozdrawiam Was cieplutko!!!Dobrej nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIKI110
Anna80 nie jestem pewna ale chyba ten antybiotyk nie jest silny i jest na bazie pelicyniny oczywiscie bezpieczny dla malenstwa, bardziej grozne by byly dla dzidzi bakterie ktore wykrylo badanie. Jesli chodzi o koszulke to juz nie moge poprosic o te dluzsze bo wlasnie dzisiaj ja dostalam , ale dlugosc jest ok. mi sie tylko wydawalo ze bedzie mini a jest w kolano,a jaka jest dlugosc waszych koszulek przed czy za kolanem???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM Ja dzis po nocce,ktorą niebardzo przespałam.Jakoś twardnieje mi brzuch ,że jak mała się ruszy to strasznie mnie boli ,i skóra się bardziej napina.Uff jak bardzo chciałabym już urodzić.Może po niedzieli fajnie by było i to 39 tydzien by był.Tym bardziej,że po niedzieli będę miała już wózek i to już będzie w zasadzie wszytko. A jak wasze brzuszki?Czy też tak wam twardnieją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM Ja dzis po nocce,ktorą niebardzo przespałam.Jakoś twardnieje mi brzuch ,że jak mała się ruszy to strasznie mnie boli ,i skóra się bardziej napina.Uff jak bardzo chciałabym już urodzić.Może po niedzieli fajnie by było i to 39 tydzien by był.Tym bardziej,że po niedzieli będę miała już wózek i to już będzie w zasadzie wszytko. A jak wasze brzuszki?Czy też tak wam twardnieją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twardnieja i to bardzo.I wlasnie jak wtedy jeszcze dzidzia sie rusza to mocno boli.Jest tak nisko ze mam wrazenie ze ze dwa parte i wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość er
Witch 3 ty rzeczywiście już bliziutko porodu.Mi brzuszek trochę się uspokoił i już się nie stawia no ale mam jeszcze miesiąc,a dla dzidzi jest chyba lepiej jak się nie urodzi wcześnij więc postaram się jakoś dobrnąć do terminu.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie brzuch nieustannie twardnieje i napina się, biorę na skurcze fenoterol. W dodatku pojawiły mi się skurcze, dopadają mnie w czasie snu. Budzę się wtedy ze strasznym bólem. Czekam na RRR az odpowie mi na moje pytanie. Coś jej nie widać...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ze mnie gapa:) Nie napisałam, że te skurcze dotyczą skurcze nóg i ktoś może zrozumieć, że skurcze macicy :) Uaktualnię jeszcze tabelkę:D Nick.....termin porodu.....kg. nabyte......cm w pasie....płeć...miasto ************************************************************************************** RRR.............30.03.06.....10kg........98cm.......synek..... Madeline.......01.04.06.....10kg........??...........córcia...Szczecin.. witch 3.........01.04.06....19,5kg ...114cm......córcia.... Ania26..........02.04.06....17kg.....112cm..córeńka......Rzeszów kizia............02.04.06....4kg........89cm.......córcia..... Elizabetaa.....02.04.06....5kg........101cm.......córcia.......Bytom MEGI73.........04.04.06....2kg........89cm.......??....... Mo.nika.........04.04.06....2,5kg.....101cm......synek...... Przyszła Mama...05.04.06...2kg.......63cm........??...... gosik 28........05.04.06....????........???...........??...... Joasia79........06.04.06....8,5kg......???........córeczka.......Łódź Sylwia_76......06.04.06.....16kg....???.........synek.......Sosnowiec wera66..........07.04.06.....13kg....???........synek..........Ostrowiec Czekolada_29....08.04.06....0,5kg...82cm......??....... macieja8........09.04.06....15kg...???..........córcia........Gdynia Jenefer25.......09.04.06....12kg...?...........córcia?.......Głogów ANNA80........10.04.06......13 kg....???........córeczka..... Mina29.........10.04.06.....20kg.....104 ........synek.....mazowieckie dowa...........10.04.06.....10kg......106.........córeczka....Łódź Pysia77.........10.04.06....12,5 kg........???.....synek.......Poznań Marteczka77..10.04.06...14kg...................synek..............Lublin asiak27........11.04.06.....????.......???..........??....... Gabrysia*......11.04.06....17kg......???..........synek.....Wrocław. KASIUNIA10009....13.04.06...1kg......91 cm......??....... georginia.....15.04.06......2kg......???..........??......... Słonko80......15.04.06......-2kg.....???..........??......... 100krotka.....15.04.06......??.......??...........?? ............Opole Renola.........15.04.06.....9kg.......??...........córeczka....śląskie ona27.........16.04,06.......????......???..........??............... grazie........16.04.06......15 kg......103cm.......synek....... Aga_ś.........16.04.06......???........???...........??......... aga_krz......16.04.06.....10kg.....97cm.......córcia.....Szamotuły anette1111..16.04.06.....12kg.....110cm.....córeczka.....Mielec dorota275....17.04.06.....3kg.....70cm.........córcia......... krystyna_100 18.04.06...22kg 116cm ....córcia....Warszawa rybka25...19.04.06.......14kg......107cm.......synek......Rakoniewice renatajn......20.04.06.....???.....???..............??............. er..........20.04.06...10kg......???............synek.....okolice Łodzi Silvia27........21.04.06......-2 kg......??........synek .....Wrocław Agnes78_Bdg..21.04.06.....12 kg......??.........córeczka...Bydgoszcz iwka chicago..21.04.06.....????.......??.............??.......... słoneczko27...21.04.06......8kg......108cm....córeczka...Gdańsk Irlandia....21.04.06....15kg....108cm....synuś.....Aleksandrów Łódzki EVI_1985......22.04.2006.....2kg.....70cm.........synek......... Lolcia..........23.04.06.........9kg.....94cm.........synek......... Monikaa_....25.04.06...13 kg........102cm....córeczka.......Opatów magdek........26.04.06.....???.......??..............??........... Viki2...........26.04.06.....16kg. ....104cm.....córeczka??......Krosno asiulak.........27.04.06.....0,5kg...??...............??............. Kasika1.......27.04.06......11kg....114cm..........synek......Rzeszów Roza...........29.04.06.....9kg.......94cm.....córeczka......Olsztyn serek..........27.04.06.....8,5kg .....98 cm.......córeczka........Łódź Kasia27........29.04.06.....9kg.......??...........córeczka........ sissi...........30.04.06.....4 kg......85 cm.......??......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikaa_ja tez mam co noc skurcze lydek, mimo ze pije magnez i jem witaminy to widocznie nie wystarcza bo lekarz powiedzial ze jak sie czesto oddaje mocz to magnez momentalnie z nim ucieka.Ale w pierwszej ciazy nie mialam zadnych skurczy lydek. Jesli chodzi o twardnienie brzucha to mi twardnieje od 6 mies , ale nic na to nie biore, moj gin kazal mi wtedy usiasc i odpoczac bo mi tak twardnieje jak sie zmacham przy mojej malej wiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasika super ze wrocilas do nas, mam nadzieje ze dotrwasz do konca kwietnia,mamy calkiem bliskie terminy porodu zobaczymy ktora pierwsza urodzi,wyslij mi prosze zdjecia , jesli mozesz. Ja tez jestem ciekawa ktora z nas pierwsza urodzi, czy RRR zgodnie z tabelka czy moze ktoras wczesniej???????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam skurcze i dretwienie rak, dlonie mi tak puchna po nocy ze szok. Brzuch mam twardy od poczatku ale chyba juz ten typ tak ma. Nie mialam jeszcze ani razu skurczy macicy a moze ich nie czulam? Ja tez typuje na RRR, ze bedzie nasza pierwsza kwietniowa tj. marcowa mamusia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja też mam coraz większa opuchliznę, niedługo butów nie będe mogła już wcale założyć (od miesiąca nie mogę ich zasunąć, mimo że kupiłam je już w ciąży i to o numer większe). Na szczęście skurcze łydek juz mnie w nocy nie męczą. Najbardziej dokuczają mi bóle pachwin i kości łonowej, przewracanie sie w nocy na drugi bok to mały koszmar :( Anna80 mój lekarz nie zlecił badania na posiew, możesz napisać coś więcej na temat tego badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. ja mam skurcze łydek i tylko w nocy jak próbuje nogi rozprostować.. brzuch mi twardnieje tylkowtedy jak dziecko się rozpycha.. w sumie to powinnam już coś czuć te skurcze przepowiadające... ale mam jeszcxze 24 dni do terminu to może jeszcze czas?? samam nie wiem.. a spuchnięte to mam tylko nogi.. tece cieniutkie jak przed ciążą.. a ciśnienie mam koszmarne 100/60 wczoraj mierzyłąm sobie w przychodni .. i tak codziennie padam na nos.. mam nadzieję że to nic groźnego takie niskie ciśnienie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mina niskie cisnienie nie jest grozne , grozne jest wysokie cisnienie, ja tez mam takie niskie przez cala ciaze.Naszczescie nie puchne wcale,w pierwszej ciazy tez nie puchlam,powiem wam ze jak ubralam moje eleganckie buty w 8 mies. ciazy to mi czlapaly tak jak by mi sie nogi skurczyly, smieszne co???? lekarz powiedzial ze nie znakl dotad takiego przypadku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyn niskim ciśnieniem się nie martwcie. Wysokie jest niebezpieczne w ciąży. Ja całe życie mam bardzo niskie ciśnienie. Zawsze byłam kawoszem i lubiłam poćwiczyć i to podnosiło mi ciśnienie. Teraz ograniczam się do jednej kawy. Ćwiczyć mi się od jakiś dwóch tygodni zupełnie nie chce, ograniczam się do spacerów. Nadal nie mogę zdecydować się w którym szpitalu będę rodzić. W Łodzi pada śnieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście nie puchnę i nie mam obrzęków. Naprawdę doskonale znoszę swój odmienny stan. Byle tak dalej. My teraz często mamy gości albo jesteśmy zapraszani w gości. Nasi znajomi obawiają się, że później zaaferowani rodzicielstwem nie będziemy mieli dla nich czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie jak tak caly brzuszek się napnie, to można ten fakt odnotować i jakby przejść nad tym dalej, ale jak już Mały próbuje się wtedy ruszać to nie jest przyjemnie... ja jednak wciąż mam wrażenie ,że pobolewanie macicy/podbrzusza to u mnie jedna sprawa a twardnienie całego brzuszka [też niby macica działa] jest czymś innym. dobrze ,ze poszłam zmierzyć ciśnienie.. zawsze miałam niskie a tu nagle przeskoczyło całą skalę do wartości 144-155/89-96, czyli zdecydowanie wysokie... teraz już nawet spacerek w typie \"zgrzybiała staruszka\" odpada... mam polegiwać, sprawdzać czy po godzinie leżenia spada [na szczęście TAK] i prowadzić zapiski. plus oczywiście wyeliminować sól [bo już prewencyjnie byłam na diecie nisko solnej :)] i ograniczać płyny. a w ndz bedę miała przyspieszone spotkanie z moim ginem w szpitalu - rozrywki :) takie jak KTG i \"obejrzymy sobie małego\" czyli napewno macanko i USG a wciąż mam wrażenie, że energia mnie roznosi - wczoraj przyszła kuchenka po tesciach, wiec chcę ją ustawiać [NIE WOLNO], w Poznaniu pada śnieżek i mam ochotę chodzić w nim [NIE WOLNO] JUŻ TYLKO 24 DNI a może i mniej ;) wytrzymam, nie? pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, szew zdejmował mi mój ginekolog w gabinecie, bez znieczulenia, ale to nic nie bolało, poczułam tylko ukłucie. Uważaj później, ja przez to dziadostwo miałam jedną infekcję za drugą, z nadżerką włącznie. Przy drugiej ciąży na początku lekarz też się zastanawiał, jak moja \"pocerowana szyjka\"- dosłownie, sobie poradzi. Mówił mi, że teraz zakłada się kapturek, który nie powoduje komplikacji aż takich, ale obyło się bez. Będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika , jesteś z Krakowa? Napisz mi, czy słyszałaś o Spesie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysia wytrzymasz! Ty wytrzymasz, ja wytrzymam,wszystkie wytrzymamy, bo coz nam pozostaje?Przeciez nie puscimy:))Zeby tylko ten czas szybciej lecial , nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WAS PONOWNIE Ja własnie wróciłam ze szpitala,rano pytałam Was o twardniejące brzuszki.Niestety ja cały czas mam bóle,kręgosłup mnie boli ,co jakiś czas porządnie boli mnie podbrzusze,rwie mnie w pachwinach,więc nie lekceważąc tego pojechalam do lekarza. Pan doktor był tak (nie)miły,że powiedział mi ,że to 38 tydzień i mogą to być skurcze przepowiadające,albo poród się zaczął.A mnie rwie tak mocno,że ledwie co poruszam się.Jak ból sie nasili to mam przyjechać prosto na porodówkę.Nawet nie zbadał mnie NIEDOUK-to nawet chyba każdy wie,że przed porodem dochodzi to rozwarcia i skrócenia szyjki macicy,a w jakim stanie jest moja-to już niepofatygował się sprawdzić. Jak sobie pomyśle,że on może odbierać mi poród to wyć mi się chce.A w moojej miejscowści jak tylko 3 lekarzy-ginekologów. Teraz pozostało mi czakac tylko co będzie dalej.I zastanawiam się jak poważne muszą być te bóle,żeby zainteresowali się mną. Bo będąc w sklepie nawet ekspedientka zainteresowała się,że licho wyglądam Szkoda wogóle komentować to całe zajście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RRR- nie jestem z Krakowa, do Krakowa mam spory kawałek :(A TY jesteś z Krakowa? Jesli tak to gdzie będziesz rodzić? Nie słyszałam o Spesie- a co to takiego? :) Dzieki Ci za informację o tym szwie, uspokoiłas mnie, że to nic nie boli:) Troszke się bałam tego zdejmowania:) A jesli chodzi o infekcje- trudno, będe potem po prostu bardziej uważać, teraz najważniejsze jest to by dzieciątko jak najdłużej donosić. Z moją macicą każdy dzień dłużej to duże osiągnięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze witch , nie martw sie.Nawet jesli to bole na porod to bede trzymala kciuki zeby jeszcze pare godz Cie potrzymaly, moze wtedy Pan doktor skonczy zmiane i pojdzie sobie!No bo tak sobie mysle ze nawet gdybys teraz poszla prywatnie do gina zeby Cie zbadal, to jesli to jest porod to w gabinecie Ci nie odbierze i ta nieszczesna porodowke i tak bedziesz musiala isc.Tak wiec tylko trzymac kciuki zeby zmiana w szpitalu juz sie zmienila.Glowa do gory, bedzie dobrze!!Z doswiadczenia wiem, ze jak na wstepie zareagujesz na jakies nieprzyjemnosci , komentarze czy inne przykrosci to odrazu zmieniaja spiewke.Dziewczyny nie dajcie sie , w koncu to oni dla nas tam siedza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witch, nie poddaj się tym lekarzom tak łatwo. To jest ich praca i mają obowiązek zająć się nami. Masz rację Mo.nika. Od razu trzeba postawić sprawę jasno, powiedzieć czego się wymaga. Mam sąsiadkę i ona leżała w szpitalu, gdy mówiła, że ma bóle, lekarze mówili, że ma boleć. Dziewczyna nieśmiała, krępowała się mówić jak bardzo ją boli, cierpiała w milczeniu aż końcu po prostu dziecko zmarło. Nie mogła urodzić, bo dziecko było duże - 4900 gram a ona szczuplutka. Tak własnie zmarnowali jej dziecko. Dlatego należy walczyć o żądać to co się chce, jeśli nie dla naszego dobra to dla dobra dzidziusia. Witch- głowa do góry i walcz o swoje. To motto dla każdej z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze..Czytam to co napisała Witch i moja wściekłość rośnie. Pewnie gdybyś wyłożyła grubą kasę lekarzowi inaczej by śpiewał. Nauczyli się tylko wyciągać łapy po pieniądze sami nie robiąc nic. I jeszcze mają czelność strajkować. Nie mówię tu o wszystkich lekarzach, ale o większości. Dlatego ja stwierdziłam, że żaden lekarz w poblizu mnie nie jest w stanie poprowadzić mojej ciąży (nauczona wcześniejszymi doświadczeniami) i leczę się w klinice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renola
Witch ale adrenalina wzrasta jak sie czyta co u Ciebie!!! Czyżby sie zaczęło??? Albo raczej niedługo się zacznie!!! jak jedna zacznie to już pójdzie następna i następna. Ja mam twardnięcie brzusia ale jeszcze bez oznak zbliżającego się porodu. Wczoraj byłam u gina i po powrocie opisałam Wam wszystko i na konies sobie skasowałam. Tak sie wsciekłam ze wiecej pisac drugi raz nie potrafiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renola
Zrobiłam sobie kawke bo dzis takie niskie ciśnienie ze nic mi sie nie chce. Pełno prania a ja sie migam. Wczoraj gin zrobił mi usg takie szybkie bez pomiarów tylkozeby zobaczyc położenie dziecka i łożyska - stwierdził ze wprawdzie dziecko odwrócone jest prawidłowo ale dziwnie bo jakos ukośnie, główka jeszcze nie zeszła do kanału rodnego. Za dwa tyg mam usg w szpitalu może wtedy już ułoży się tak jak należy. I wtedy zrobi pomiary. Badał na fotelu ale szyjka twarda jeszcze nie nadszedł mój czas. A chciałabym tak dwa tygodnie przed terminem urodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Ależ mam dziś fatalne samopoczucie... :( Czuję się tak potwornie zmączona, nie spałam w nocy od 2!!!Tak jakoś źle się czułam, miałam jakieś duszności i potworne bóle tej kości łonowej, dosłownie nie mogłam przekręcić się z boku na drugi bok...W efekcie ledwo patrzę dziś na oczy... Sylwia to badanie to był wymaz z pochwy pod kątem bakterii. Lekarz chciał sprawdzić czy nie mam pneumo - coś tam, bardzo groźnego dla dziecka. Dzięki Bogu nie mam, ale znaleźli coś innego.:OTa bakteria , którą wykryto u mnie normalnie sobe zyje w człowieku i jest niegroźna ale w przewodzie pokarmowym - a u mnie jest w drogach moczowo-płciowych i dlatego muszę brać antybiotyk, żeby dzidzi nie zarazić. Jeszcze jedno pytanko. Kobitki słyszałyście o zwapnieniu ścian macicy??? :( Bo lekarz powiedział,że u mnie jest już spore i trochę się tym martwię...Niby przepływy są ok. ale kazał mi przyjść za 10 dni do szpitala na USG i KTG. Aha, mojego lekarza nie ma 9 dni...Wyjechał za granicę... Stresuje mnie to bardzo, boję się, że gdy zacznie się dziać coś niepokojącego to nawet nie mam do kogo zadzwonić żeby zapytać co i jak... :( Ale Was unudziłam... Trzymajcie się ciepło!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu 26 odezwij się! :DJuz zastanawiam się czy nie rodzisz przypadkiem, nie było Cię wczoraj ani dziś!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×