Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Malice

No i ZABRALI mi FACETA DO WOJSKA .

Polecane posty

Zabrali mi :( Chamy jedne. I sie smutam a to dopiero pare dni... Jak komuś też się smuta to możemy ponażekać razem. :P Może którejś z was facet był w Żaganiu i mi troche opowie? Bo mój może dzwonić raz na tydzień i dziś tylko 2 minutki rozmawialiśmy, nawet nie zdążyłam o nic zapytać. Na pierwszy miesiąc to lepiej chyba koma nie brać... No i nie wziął a ja sie martwiłam bo nawet nie wiadomo było czy dojechał. I urodziny były 2 dni temu a on nawet nie mógł zadzwonić. :( Wiecie może czy przed przysięgą dostają przepustki na miasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noo tylko mi nie mówcie
że żadna z was nie ma faceta w wojsku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniej wiecej wiem co czujesz...rok temu moj chlopak wyjechal do Niemiec do pracy...był na takim zadupiu ze dzwonil raz na 2 tyg jak jechali na zakupy do miasta nie bylo go 2 miesace a ja czulam sie jakby minely 2 lata:( powiem Ci jedno moj kuzyn jak wyszedl z wojska to tak sie zmienil ze nie dalo sie z nim gadac normalnie...wszystko zalezy od jednostki...i od niego jaki jest. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myśle, że jemu to dobrze zrobi, Po pierwsze dlatego, że od kąd skończył szokłę siedział w domu i nic nie robił, rozleniwił się przez to strasznie. A do wojska sam sie zgłosił właściwie, chce tam zostać na stałe... A ja bym chciała, żeby to wszystko było takie proste... Dom, praca, rodzina... Nie wiem co będzie za te 9 miesięcy :( nie należe do osób zbyt cierpliwych ale musze poczekać... Tylko czasem i sie tak płakać chce... Ja to w ogóle miewam jakieś takie depresyjne nastroje, a teraz to już tym bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Żagania trafił
jeśli tak to kiepsko:( Mój też tam był i to paskudne miejsce:( Nieźle tam mu dali w kość i przez Żagań rozpadł się nasz związek. Niestety oni tam mają jeden głupi zwyczaj że po pierwszym miesiącu tam "koty" robią wielką zrzutkę i fundują dla elity oraz dla siebie dziwki. Nie ma że boli każdy "kot" musi zaliczyć dziwkę bo taką tam mają tradycje i każdy musi ją przejść:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten co mowi prawde
ostrzez go zeby nie schylal sie po mydlo pod prysznicem, bo moze sie jeszcze zdziwic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja pieprze no to mnie teraz załamałaś.. kiedy tam był? To się mogło przez lata zmienić. Wiesz nie wiem co ja bym zrobiła w takiej sytuacji. chyba by mi się cały świat zawalił... jak sie dowiedziałąs o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten co mowi prawde
lepiej zaliczyc dziwke niz samemu nia sie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \" ten co mowi prawde\" to nie wiezienie tylko wojsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiee pysieee
ja mialam faceta w wojsku,jak byla jeszcze 12m-czna sluzba.czekalam 2miesiace przed koncem tej sluzby zewalam z nim.Chlopak bardzo sie zmienil,stal sie nerwowy nie dalo sie z nim dogadac.teraz wiem ze zmienil sie jeszcze na minus.nie ma nic gorszego niz facet w wojsku!To nie bedzie normalne zycie dla ciebie,jak chcesz miec dom,rodzinke w normalnym systemie to nie ma szans z chlopakiem z woja!nie ma zadnej stabilizacji,pewnosci.. Wojsko to jedna wielka zmienna,bedziesz musiala sie wykazac duzo cierpliwoscia i wyrzumialoscia!jesli chcesz takie zycie,takie ciagle zmienne to zaryzykuj!ja tego nie zrobilam i uwazam ze to byla najlepsza decyzja w moim zyciu!zycze powodzenia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabb
Jasia wszystko sie zmienilo nie czytaj tego Pendrakowi sie nic takiego nie przydazy spoko oko nie panikuj ;* 8) damy rady tu geder ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postaraj sie zeby nie został na stałe w wojsku..bo bedzie zachowywał sie tak samo w pracy jak w wojsku..moja kuzynka rozwiodla sie ze swoim mezem-wojskowym...bo zdradzal ja i pił...bo takie jest wojsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Żagania trafił
Był tam 2 lata temu, a to tradycja kilkuletnia była. Powiedział mi dopiero kilka miesięcy później po skończeniu służby. Zresztą to co wcześniej tu ktoś pisał, zmieniał się w trakcie pobytu tam na gorsze. Stał się bardziej opryskliwy, nauczył się okropnie kląć i stał się po tym nerwowy. Niestety to jest prawda. Może twój jakoś to przejdzie... i się nie zmieni, ale z tą dziwką to nie jeste fajne a to go nie ominie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde. Ale to nie zawsze jest tak, ze wszystko musi podlegać pod jedną regółę, prawda? Nie wiem, zobaczymy, czas pokaże. A to czy jednak zostanie w wojsku na stałę to się dopiero okaże potem. A narazie batalia o najdłuższe 9 miesięcy w moim życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Żagania trafił
Jeśli mogę dać radę to wykorzystaj dobrze te miesiące:) Odpocznij sobie i pomyśl że taka pauza może dobrze zrobić waszemu związkowi:P Napisałam to żebyś wiedziała czego możesz się spodziewać bo niestety tam tak jest. I jak się spotkacie to obserwuj go bacznie, a jak się zacznie zmieniać na gorsze to uciekaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten co mowi prawde
wredna suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze przestanmy juz ja dołowac...heh czas pokaze co ma byc nie zamartwiaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Żagania trafił Ale ile lat temu to było? Bo ja ma informacje że 2 lata temu na pewno czegoś takiego tam nie było :P Zreszta ja mu powiem że tak słyszałam i jak sie dowiem to ma przechlapane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, nie doczytałam tej wypowiedzi wyżej. Ja wiem jedno. Nasz zwazekjest nieco dziwny. Albo przetrwamy i sie umocnimy albo nie wiem co bedzie. Bede chyba musiała swoje życie budowac od zera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMOREK
witam!czytam wasze opinie i jestem w szoku! mam męża który pracuje w wojsku od czterech lat wierz mi nie jest łatwo ale daję radę to prawda że facet zmienia się w wojsku jest bardziej nerwowy,trudniej dojść do porozumienia-rada- potrzeba bardzo dużo spokojnych rozmów.Poza tym mamy dwójke dzieci,za które oddałby wszystko.my się poprostu bardzo kochamy!!!!!!!!jeśli nie czujesz się na siłach to zerwij !!!!!!!!!! Życzę dużo wytrwałości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh.. laski.. ja przezylam 2ch facetow w wojsku i zyje :) teraz jestem z moim kochaniem i on też byl w zaganiu :] a to mnie zaskoczylyscie tymi dziwkami zaraz zapytam jak to tam było :P z tego co mi opowiadał to milo wspomina.. wiadomo pobudki marsze kondycyjne, wstretne zarcie.. ale to norma :] plus dyzury w kuchni przy ziemniakach :P ale moj misiek przezył.. i powiem wam nie widze jakos zeby byl opryskliwy czy duzo klął. moze dlatego ze to było 3 lat temu.. jest troskliwy i jaką ma kondycje w łózku :D hehe główy do góry !! jesli chcecie pogadac z nim osobiscie jak to było piszcie na moje gg :4618067 pozdrawiam! 🌼 osobiscie uwazam ze Oddzial Prewencji Policji jest gorszy.. ale w sumie podobny do każdego innego wojska !! poczytajcie sobie http://opp-wawa.webpark.pl/opp.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm była strona i juz nie ma.. wiec nie poczytacie :P ale to moze lepiej bo byscie w depresje popadły :] a co do tych wyjśc przed przysięgą... nie licz na to !! pierwsza przepustka jest dopiero na przysiegę !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorek, oczywiście że nie zerwę, kocham go i wiem, że damy sobie radę. :) A on jest silny psychicznie, więc nie powinno być źle. Niespodzianka, dziękuje bardzo za pocieszenie. I jak tam, słyszał twój facet o tych dziwkach? :D Mojej znajomej kumbel był w Żaganiu właśnie, 2 lata temu wyszedł do cywila i nic tym nie wie. Mało tego po przysiędze przenieśli go do Bytomia :). Ja jestem z Katowic. A w sumie mój miśko sam się zgłosił, z braku alternatywy i miał możliwość wybierać troszkę, więc myślę, że jest duża szansa, że go tam potem przeniosą. A jak coś, to mam wujka, który w wojsku pracuje. Więc się pokombinuje jak by coś. :P hehe. A swoją drogą wujek spoko gość i rodzinkę mają bardzo szczęśliwą, tylko 2 razy się musieli przeprowadzać, przez ta jego pracę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malice- nie martw sie i nie mysl o tym...bedzie co ma być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niespodzianka, a po ilu dokladnie jest przysięga po równym miesiącu? Z tego co wiem, potrzeby wojska są teraz mniejsze i nawet chrąży z WKU mu mówił, że w sumie nie jest źle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMOREK
to znowu ja.o dziwkach nic nie słyszałam chyba że przy drodze ale głowa do góry nie ma co ukrywać facet w mundurze wygląda bosko!!!!!!!!!!!wierze że jeśli ktoś chce to wszystko przetrwa ty też dasz radę!!!!!!!!!!trzymam za ciebie kciuki!!!!!!!!!!!POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×