Roczne urwiski 2004

Jest naprawdę moądra :D Powiedz jej pa, pa od nas

Oj dziewczyny miejcie wzgląd na mnie , żle się czuję :-0 i pieką mnie oczy od czytania, a jest tego sporo od rana ;) Wioletka spała dziś ponad 3 godziny!!! Ja musiałam wyjś upolować kurczaka i po coś do apteki na ból gardła :-0 U lekarza narazie nie byliśmy bo Adi nie mógł nas podwieżć ,a za zimno na piechotę :-0

Muszę was opuścić bo wysiadam... Wrócę ,jak będzie mi i Wioletce trochę lepiej ;)

loli - mam nadzieję, że juz Wam troszkę lepiej :) Simonko - a ty gdzie zniknęłaś? Napisz co u Ciebie i dziewczynek? Danti - jak Leonek? Ninko - zdjęia super :) Pięknie się uśmiecha :D A co to za artykuł prasowy na temat Twojej córeczki? Aniu - a jak ty sie czujesz? Lusterka wymienione? Ja dziś byłam zgłości szkodę w PZU i myślałam, że dostanę szłu . Maks, biedak, dziś tak płakał, że usnął mi na rękach przed czasem i nie obudzilo go nawet zakładanie śpiowrka.

Karolina - to nie jest prawdziwy artykuł. Koleżanka zrobiła taki \"kolaż\". W jakimś programie (Windows Picture Manager?) wstawiła zdjęcie Marty do takiego szablonu w formie właśnie pierwszej strony gazety. Dodała tytuły i wyszło to, co Wam przesłałam. Szkoda, że nie można tego trochę powiększyć. Ale i tak mi się bardzo podoba. :D Loli - zdrowiejcie obie jak najszybciej, bo nam Was tu bardzo brakuje!

Melduję się :) i od razu podnosze topik do góry :) Zaraz idę do apteki po jakis syropek dla Maksa :) Czekam tylko, żeby słoneczko zaczęło świecić na trasę naszego spaceru ;) bo w to zimno to ciut obawiam się z nim wyjść.

A wróciłaś już?

czesc dziewczyny niestety przez 3 dni bylam bez internetu:( mamy go z kablowki a tam cos nawalilo o klapa... Dopiero dzisiaj dziala. ale sie rozpisalyscie juz polowy nie pamietam:P i dla wszystkich chorowitkow duzych i malych. Leonek, sama juz nie wiem czy mu lepiej czy nie:( wydawalo sie ze przechodzi a w niedziele wieczorem dostal takiego kataru ze splywal mu do gardelka ,biedny meczyl sie strasznie.cos jak u Wioletki zasypial na rekach na 10 min. budzil sie z placzem i znowu zasypial(na szczescie nie wymiotowal i mial tylko 37,5 goraczki).W poniedzialek jak reka odjal,tylko lekki katarek i czasami kaszelek. z syropkow dostaje Pyrosal,syr.tymiankowy Thymi,Calcium i na katarek Nasivin. siedze w domu i dostaje juz glupawki!!! u mnie jest bardzo zimno w dzien -7 do -10 ,w nocy jeszcze gorzej. zaraz ide na poczte poogladac Wasze urwiski,a przy okazji wysle pare fotek Leonka. Co do jedzenia w nocy to Leo sie chyba oduczyl na dobre:) tylko nad ranem ok.5 - 6 daje mu popic i jeszcze troche pospi.HUUURRRAAAA

Witaj Danti A jak Leonek taki chory, to wychodzisz z nim na spacer, czy raczej siedzicie w domku? ostatnio Martusia była \"jakaś niewyraźna\" i przesiedziała w domu prawie tydzień. Szkoda mi było fajnej pogody :(

U Leonka to tez juz ciagnie sie tydzien i tylko raz pojechalam z nim do mamay.w sobote a w niedziele atak katarku niewiem czy to ma zwiazek ale teraz siedze z nim w domu do odwolania :( .

Gdzies czytałam, że na taki katarek, co nie chce spływać (i jeśli jest tylko ten katarek), to pediatrzy zalecają wyjście na dwór, bo to pomaga \"przepchnąć\" nosek i ułatwia oddychanie. Ale sama nie ryzykowałam. Czy doszły zdjęcia?

Ninko dostalam fotki Martusi,jest slodka i w gazetach o Niej pisza:) ho ho

Cieszą się, ze doszły, bo w skrzynce pokazało, że nie. Hmmmm :O

niestety ten katarek splywa i jeszcze czasami jest kaszel.

W sumie u nas nie spływa, a kaszelek tylko rano, po wstaniu. Tak kaszlnie ze dwa razy i na tym koniec kaszlu. No, ale powiedz sama, czy to choroba? Opiekunka wychodzi z nią na dwór i stan się nie zmienia. Głupio mi wołać doktorka skoro nie ma innych objawów.

moze wyslalas w czasie kiedy byla u mnie awaria neta,wiec czekaly az bedzie dzialal i doszly.dostalam 2 zdj. a moze wyslalas wiecej?

Chyba wysłałam 4, ale nie pamiętam. A jakie dostałaś?

Leonek tez tak mial na poczatku.potem jak zasypial na noc i po pol godz, budzil sie z przerazliwym placzem i kaszlem i tak do polnocy,to poszlam do lekarza.w sumie przepisala mi syropki ktore mialam i juz podawalam mu od poczatku. przynajmniej upewnilam sie ze nic nie zalega w pluckach i oskrzelach. skoro Martusi sie nie pogarsza to moze predko przejdzie:)

dostalam fotke gazetowa i Martusia w samochodzie:) nic wiecej:(

Ona tak ma już od drugiego dnia świąt. I w sumie, powolitku, ale coraj lepiej.

Ninka jestes?

dostalam fotki...motylki o tej porze roku?:)?:) super ma te skrzydelka i sukienka o lala prawdziwa ksiezniczka przy okazji wyslalam fotki-bidulka Leonka:P

chyba zostalam sama:(

Ja jestem ale tylko chwilkę :) Zaraz będę kładła Maksa spać to znikne na jakieś 15 minut :( albo jeszcze dłużej :O

Danti - zdjecia dostałam :) I aż przykro mi się zrobiło jak zobaczyłam tą zbolałą minkę :( Ale cieszę się, że już jest poprawa :)

poprawa jest i mam nadzieje ze juz na dobre,bo ostatnio raz mu lepiej raz gorzej. Jak tam Maks kupilas syropki? jak zwykle Maks idzie spac , a Leos zaraz sie obudzi:)

chyba cos w powietrzu jest, ze wszyscy lapia jakies przeziebienia. katarki i kaszelki a kysz a kysz ...

Ojejej, Danti, aż mnie serduszko zakłuło. Taki smutny maluszek, grzecznie siedzący pod kocykiem. Dobrze, że te choróbska ostatecznie kiedyś się kończą. mam drobne przerwy, bo jestem w pracy!!!

Witajcie! Ja tez się melduję, komputer włączony, tylko czekam az Martyna pójdzie spać ;) Na razie siedzi na nocniku, mamusia ma nadzieje, że cos do niego zrobi, skoro juz siedzi. Ale ona woli mnie zaczepiać, jeździ tym nocnikiem po całyum pokoju :P

To oczywiście ja ;)