Roczne urwiski 2004

Posłałam fociki :D Hej Ninko

Posłałam kilka zabawnych fotek ;) Ostatnio jakoś mało czasu miałam więc nie zaglądałam na topik. Ninko - nadal czekam na fotki w ,,Fioletowych kroplach,, ;) Co do zdjęć kolczyków to czasem nie chce mi się robić :( Najlepiej wychodzą jak świeci słonko - a ostatnio wcale go niema :( Dziś przysiądę w nocy i zrobię coś nowego i wyślę ;)

Jestem u mamy i korzystam z chwili, gdy Martynka dokucza babci, a dziadek ogląda Modę na Sukces i nikt mi nie przeszkadza ;) Loli - miło Cię znów czytać :) Nocniczek: W dzień puszczam Martynę tylko w majtkach, ew. w tetrze. Staram się ją często sadzać na nocnik albo na sedes i zwykle udaje się wytrzymać dzień bez \"przygód\" ;) W czasie drzemki i w nocy oczywiście jest pampers, który można rano wykręcać :O Więc nie wiem, czy odniosłam sukces, bo tylko dodałam sobie roboty - pranie i suszenie majtek i pieluch tetrowych, wysadzanie co godzinę... Urlop: Tu sprawa jest trudna... Miałam juz gotowy plan, ale go chyba zmienię... W CZarnym Młynie oczywiście jest super, ale: do morza jest 3,5 km przez las, plaża w Jastrzębiej jest jaka jest :( Musiałabym codziennie na plaże jeździć samochodem, najlepiej na inna plażę, np w Karwii.. Za dużo kombinowania :( A z kolei na zachodnie wybrzeże nie mam żadnych kontaktów :( Tam jest bliżej, mniejsze koszty dojazdu i ładniejsze plaże, niestety... W sumie - mam dylemat i nie wiem co robić. A w dodatku chciałam pojechać między 10.07 a 10.08, bo to są terminy wizyt w PUPie. A dziś zobaczyłam prognozę długoterminową, z której wynika, że najładniejsza pogoda będzie na przełomie czerwca i lipca...Bo potem będzie tylko gorzej... Ale mam zgryz. Będę Was informować na bieżąco, co dalej ;) Buziaki!

Acha - a najchetniej bym pojechała tak jak w zeszłym roku - pod koniec sierpnia :) Dla mnie to najlepszy termin - jak wczasowicze powoli wyjeżdżają i robi się taaaki spokój :)

Jonka - sądziłam, że tylko ja mam takie dylematy urlopowe :O Loli - hehehe, przyjaciel. Marta od soboty ma tego żółtego Tubisia (Lala chyba) :)

Cześć! A ja myślałam, że tylko ja mam taki problem ;)

Karolina Chodzi Ci o wakacje?

hej jestem, zyję, wczoraj miałąm młyn w pracy, a dziś czuję się zniechęcona, bo zawaliłam matmę ale będe mogła poprawiać w niedzielę-tyle tylko że w sobote mam zaliczenie z mikroekonomii i jak się nie przyłożę to też nie zaliczę :(

Aneczko - głowa do góry. Jeśli ja zdałam matmę, to każdy może to zrobić. Większej nogi z matmy ode mnie, to chyba ten świat nie widział.

Jestem gościnnie :D Więc tak Patrycja nadal lata w pampersach , siusiu robi tylko po spaniu , jak zdążę oczywiście ;) ją wysadzić:D Postępy w mówieniu robi olbrzymie , zaskakuje nas co i rusz :D Na Allegro sprzedaję ubranko do chrztu Patysi bo wisiało 2 mies. w komisie i nic a jest naprawdę niczego sobie , ale zainteresowanie marne narazie :( Nie wiem czy jakieś fotki przesyłałyście , nawet nie zaglądałam na pocztę :(

A co do wakacki to chyba pojedziemy na Mazury do teściowej około 10 lipca a w przyszłym roku musowo nad morze :D

Witam ponownie :) Właśnie położyłam synia spać więc mam chwilę relaksu :D Ninko - tak, chodziło mi o wakacje. mam jakieś niejasne pzeczucie, że jak ktoś mi czegoś niezorganizuje to nie pojadę nigdzie :O

chyba dziś oszaleję, od rana wszystkim muszę się tłumaczyć za nieswoje błędy i sprawy na które nie mam wpływu-kurde i jak się uczyć w takich warunkach?????????? ja też chcę wakacji

Aniu - nie wiem co Ci powiedzieć bo zdaje sobie sprawę jak Ci ciężko :O Może tylko przeslę ci buziaka

Dzięki Karolinko nie nawidzę sezonu budowlanego-i tak będzie do końca czerwca bo to okres największego wzrostu cen-co tydzień ceny się zmieniają jeszcze do tego straszne przestoje są z pustakami, cementem i styropianem a to podstawa naszej sprzedaży

Aniu - współczuję, aż ma wyrzuty sumienia, że siedzę na dupie i nic nie robię :O Ale może potem troszke odpoczniesz?

jeju oby bo na prawdę już mi tego potrzeba

No to trzymam kciuki za t żeby Ci się udało :)

Ja nie mam aż tylu obowiązkuów co Ty, Aniu, a i tak ledwie \"dycham\" i marzę o urlopie.

A mnie rozpiera dzisiaj eeeeeenergia :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Beatek - to podeślij jej nam trochę :D

Ja tylko na moment, Martyna odmówiła zdecydowanie spania, korzystam, że jest na chwilę moja mama, to się nią zajmuje :O Aniu - duża buźka dla Ciebie I dla pozostałych Koleżanek :) Ciagle myślę, co robić z tymi wakacjami... Nienawidzę podejmować decyzji, wolę, jak ktoś decyduje, a jak na złość, całe moje zycie to jedno wielkie podejmowanie decyzji... :( Mój małżonek \"zostawia mi wolną rękę\" co oznacza, że przychodzi na gotowe, i najlepiej, żebym ja za wszystko zapłaciła :( Na te wakacje muszę zlikwidować ubezpieczenie :( Ale pojadę, choćby nie wiem co!!! Uff, wyrzuciłam to z siebie :) Zaraz jeszcze zajrzę na chwilkę :)

Beatko daj troche tej energii bo ze mnie uchodzi matko jeszcze z pośredniaka mi ludzi w międzyczasie przysyłają, przed chwila miałam takiego pacjenta że nawet ciężko się z nim dogadać

Przekazałam telepatycznie , ;) może dojdzie do Was:D Ale szczerze to rzadko ostatnio takie coś mi się zdarza :( Aniu głowa do góry :D:D:D

Beatek - do mnie nie doszło :(

Jonko - witaj Ja niestety też sama musze zapłacić za wakacje bo nikt mi na to nie da :O ale też chcę gdzieś wyjachać chociaż ja to jeszcze nie jestem w takiej najgorszej sytuacji. W końcu mieszkam w mieście do którego przybywaja tabunu ludzi na wczasy :D

Beatek - do mnie też nie doszła :O Poczekam jednak jeszcze chwilke przed moniotrem może naładują sie moje baterie ;)

ja też czekam z niecierpliwością na te fluidki :) wiecie doszłam do wniosku że dziś mamy felerną datę 06.06.06 gorzej niż piatek trzynastego, normalnie nic mi nie wychodzi, a klienci albo przychodzą naraz tabunami albo nie ma ich wogóle-moze żebym zdążyła dojść do siebie ;)

Musicie się dobrze skupić........zamknąć oczy..........co widzicie .........niebieskie niebo....śpiewają ptaki...pachną pięknie kwiaty .... i już :D:D:D

:( U mnie za oknem facet kosi trawnik kosiarką spalinową :(