Roczne urwiski 2004

Ja miałam taki najtańszy ze sklepu za 115 zł ale na Allegro widziałam już nawet po 79 zł.

To chyba poczekam aż stanieją :) bo ciśnieniomierz nadg. kupiłam za 150 zł bo była nowośc itp. a teraz widziałam za 20 zł

A ja nauczyłam się obslugowac taki zwykły rtęciowy ciśnieniomierz bo te elektroniczne ponoć są nic nie warte :O Teraz jak zakaładam te lekarskie słuchawki to czuje się jak Jonka :P Tylko mim drewniaków brakuje :P A propos, Jonka, czemu lekarze tak bardzo upieraja się przy tych białych drewniakach? Miałam o to pytac już kilka razy ale jakoś zawsze wypadło mi z głowy.

Sorry Karolina ale nie mogłam wejśc na stronkę coś mi słabiutko chodzi net dzisiaj:( Dobranoc

Witam wszystkich w południe Poszłam z Maksem do lekarza bo jak tylko się obudził znowu narzekał na brzuch :( Oczywiście posmarowanie kremem pomogło :P ale zawsze lepiej nich to obejrzy specjalista. A ten nasz \\\"specjalista\\\", to nie pożal się Boże [wściekły). Nawet nie obejrzała mu tego brzuszka tylko zajrzała do gardła, stwierdziła, że ma powiększony migdał i siup Eurespal Podjęłam decyzję! W przyszłym tygodniu zmieniamy lekarza!

Karolina Nasz lekarz nawet na bilansie badał Martusi brzuszek.

No właśnie dlatego chcę zmienić lekarza!

A tak swoja droga to kpina, zeby musiec zmieniac lekarza dziecku co rok

No kpina. Mam szczęście, że trafiłam na niezłego pediatrę i do tego chętnie odbywa prywatne wizyty domowe. Jak byłam jeszcze w ciązy, to postanowiłam, że jeśli tylko będę mogła, to nie będę z chorą Martusią (chodzi o powazniejsze choroby, nie np. katar) chodzić do przychodni. A najlepiej byłoby gdyby dzieciątka nie chorowały :)

Ja mam chyba poprsotu pecha, a Maks razem ze mną

A może pech polega na tym, że nie masz możliwości w swojej przychodni trafić na dobrego pediatrę, bo tam taki nie pracuje? W naszej jest czterech i ponoć dwóch jest super, a pozostali dwaj nie za zbytnio :O ;)

U nie są dwie przychodnie i w jednej jest dwóch pediatrów, a w drugiej jeden. Teraz chyba znalazłam w końcu dopowiedniego lekrza, takiego z polecenia. Tylko to wcale nie znaczy, że jeśli komus odpowiada to dla mnie i Maksa tez będzie dobry.

No i pozostaje jeszcze kwestia co dla Ciebie oznacza \"dobry lekarz\". Taki co szybko daje anytbiotyk, taki, co łatwo daje skierowania, taki, co antybiotyku nie daje, ale lubi homeopatię itd itp.

Dla mnie dobyr lekarz to taki, ktory: 1. słucha co do niego mówię i odpowiednio reaguje, czyt. nie lekceważy moich obaw 2. pożądnie bada 3. nie przepisuje antybiotyku na wszystko 4. daje skierowania do lekarzy u których się już leczę, a jesli jest konieczność to też do innych i na badania To chyba wszytsko. Nie mam chyba za dużych wymagań, co?

No nie masz, ale wydaje mi się, że te warunki to jednak 99% lekarzy spełnia.

Nie Ci, na kótych trafiłam. Pierwsza nie chciała dac mi skierowania do alergologa, a jak juz je dała to ze słowami: \"A;ergolog tu i tak nic nie pomoże\", a druga nie słucha co do niej mówię i na wszystko odpowiada\" Taki jego urok\".

Ale jeśli ona jest przekonana, że taki jest jego urok, to co ma powiedzieć? ;) Wiesz, ja tez się czasami denerwuję, ale lekarz, to też człowiek. No i pewnie sa ostrożni w szafowaniu wyrokami i szastaniu receptami, żeby nie narazić zdrowia pacjenta i jego kieszeni.

Nie chodzi mi o to, zeby pediatra stawiała diagnozę i zapisywała recepty, bo nie w tym rzecz, ale jeśli ide do niej z konkretnym problemem to chciałabym uzyskac konkretną pomoc. I tak, jesli mówię, ze Maks skarży się na brzuch to neich go chociaż zbada, a jeśli nie leży to w jej gestii to niech da skierowanie do specjalisty.

Chyba rzeczywiście trafiłas na leniwego doktorka. :P A mówisz chociaż co o takim badaniu myślisz? Bo mam wrażenie, że trzeba asertywnie wyrażać swoją opinię, inaczej ludzie są przekonani, że to co robią jest OK i oby tak dalej. Karolina, muszę spadać. Trzymaj się, nie denerwuj i dobrze poszukaj, gdzies przecież musi być jakiś dobry lekarz.

Oprócz naszej Jonki oczywiście :)

Dziś akurat nic nie powiedziałm bo dopiero w domu uświadomiłam sobie, że przecież ona nawet nie dotknęła jego brzuszka :O Ale jak poprzedniej lekarce zwrócilismy uwagę, ze źle leczyła Maksa to stała się opryskliwa i za wszelką cenę styarała się nam udowodnić, ze wie co robi, co oczywiście skończyło się podaniem antybiotyku :O Potem okazało się, że i ten antybityk nie był konieczny, a wystarczyło wypisac skierowanie do specjalisty.

Ninko - pa, pa

A ja dopiero przed 30 minutami wróciłam do domu :O Maks juz prawie spał. Temperturę ma niższą ale oczka nad szkliste i pokazuje, że go gardło boli Mam nadzieję, ze mu szybko przejdzie.

U mnie właśnie rozpoczyna się duża przerwa ;) Mam nadzieję, że potrwa conajmniej 1,5h ;) Tylko żeby z kolei nie przeciągneła się do 3h, jak wczoraj :O

Hej Uściski dla wszystkich :D I -uszki . Karola - dużoo zdrówka dla Maksika ;) Przeglądałam fotki - superowy ten motor ! A Maksiu wygląda jak zawsze uroczo ;) Ah , jak te nasze dzieci już urosły ....

Czekam na Adriana - wraca dziś z trzydniowej wycieczki - na morzu :-) Pewnie przegadamy cały tydzień :-)

No nic , myślałam ,że trafię na Was ... Idę do mojej pracowni ;)

Loli - To Adriana nie było przez trzy dni, a Ty dopiero teraz zaglądasz?

:D HEJ !!!

Karola - tak jakoś wyszło ... :( Nie starcza mi czasu dla wszystkich ...