Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Witaj Beatek i spadam :) Zostawiam Cię Karolina w dobrych rękach :) A moje plecy sa juz przewiercone na wylot ;) Dobrej nocy i do jutra! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam problem:( przez mój kochany bank pobrałam bezpłatny program antyw.PANDA i przestał się aktualizowac i chce jakies hasła ode mnie a ja ich nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za porady w spr VIT D3 :) Ale czy dajecie coś na uodpornienie , bo Pati złapała katarek i boję się że zacznie chorowac na gardło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - ja nie daje Maksowi nic prócz wit. D3 i Zyrtecu. On je tyle owoców, że dorosly by sie zdziwił więc uważam, że ma wystarczająco dużo witaminek, a uodparniać go nie będę jakimiś sztucznościami. Zresztą słyszałam, ze dzieci do trzech lat nie powinno sie uodoparnić bo mają jeszcze nie wykształcony system odpornościowy i mozna tylko zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc w zeszła zimę Patrycja ani razu nie chorowała , też dawałam jej dużo owoców( najwięcej kiwi) i jakoś zima zleciała ,a le w maju miała anginę a w wakacje zap. gardła , teraz niedawno zap.pęcherza więc sobie pomyślałam że może jej się odpornosc obniżyła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśłama, że sobie poszłaś ;) Czyżbys znowu rachunki płaciła? A ja uważam, że jak ma chorowac to i tak będzie :O Bo o ile dziecko nie jest zaniedbane :( a nasze do takich nie należą, to nie da się znacząco wpłynąć na odporność. To taka bujda na resorach z tą odpornością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko dzięki za zdjęcia jak zwykle świetne 🌻 Muszę się oddalic 🖐️ miłych😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe w sumie to nie poszłam ale jest już prawie 22 a ja nic nie jadła :( drapie mnie w gardle:( i denerwuję się na ten antywirus:P Jak jeszcze posiedzisz to i zajrzę tylko pójdę po coś do przegryzienia :) ciekawe czy coś znajdę bo mam echo w lodówce ;) chyba że podwędzę danonka Paty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak zamiast danonka zjadłam dwie berlinki , prawie wciągnęłam ;) A teraz idę po wafelki orzechowe i śmietanke 30 % ;) wafelek a potem popiję śmietanką :D Zdjęcia jeszcze nie doszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to popijesz śmietnka 30%? Ja bym się tym nie napiał :O Co innego "kakałko" lub mleczko truskawkowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A weź spróbuj , słodziutki wafelek pogryźc i popic mmmhm niebow gębie :D a teraz przyuważyłam konfiturę łowicz truskawkową i chyba też pójdzie w ruch :D czyżby atak bulimii kontrolowanej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzis odkryłam dżem wiśniowy, też chyba Łowicza ;) zresztą nawet Maksowi smakował. Wylizał go z naleśnika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do tej pory kupowałam właśnie dżemy łowicza ale raz wpadła mi w ręce konfitura , toż to niebo w gębie i smakuje jak własnego wyrobu:) a Pati często robię kanapkę z dżemem lub wspomnianą konfiturka , bardzo chętnie zjada :) Ale naprawdę to już repertuar mi się kończy jeśli chodzi o jedzenie Patrycji :( o przypomiało mi sie dobre danko które sobie serwuję kroję młodziutką cukinię w plasterki smaże na masełku , potem przykrywam żeby puściła wodę , dodaje trochę kostki rosołowej i na koniec grubo sera żółtego , jak serek się rozleje wcinam pyyyycha ...a cukinia taaaaaaaaka chrupiąca mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) W związku z tym, że dziś byliśmy znwou na stadninie to dostarczam kolejna porcję zdjęć :) Maks ostatnio pokazywał, że chce usiąść na konia więc dziś zabrałam go na objeżdżanie. Ładnie usiadł w siodle :) ale jak chłopak który trzymał konia na ląży zaczął coś majstrować przy strzemionach, to się przestraszył i chciał zejść :O Na tym skończyła się jego jazda na koniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej🌻 Karolina obejrzałam zdjęcia i mam pytanie gdzie jest Twoje drugie pół ;) chwaliłaś się że schudłaś ale porównując zdjęcia wcześniejsze i to dzisiejsze to chyba jest różnica o jakieś 10-12 kg:P co ? dobrze oceniłam;) Maksiu oczywiście przeuroczy , Pati teraz śpi ale jutro jej pokażę ulubionego kawalera-dzidzię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek A to zdjęcie robił Maks :D Przysłałam jako pokaz jego twórczości :) Tak schudłam 10 kili i wiecej nie mogę 😭 ale może to dlatego, ze codziennie wcinam pół dużej czekolady? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma się to oko nie ;) Ja schudłam 6 kg i też się zatrzymałam ale tyc nie tyję a też mam chwile słabości , prawie codziennie ;) A Maksiu zdjęcie zrobił bardzo ładnie , brawo i 👄 dla Niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam gorsze na sumieniu :) oczywiście te dietetyczne;) Karolinko nie wiesz gdzie można kupic dobrego antywirusa za którego płaci się tylko Raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie :( ale za przyjemności trzeba płacic :) A tak w ogole to Pati dała mi dzisiaj popalic :( zrobił się z niej straszny diabełek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko taki antywirus to żadna przyjemność, a raczej konieczność :O Maks też robi się ciut \"demoniczny\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Spóźniłam się??? Nie sądziłam, że jest tak późno ;) Zaraz napiszę dlaczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraźcie sobie, że mam dziś ..... remont łazienki!!! :D Od poczatku: Nasza łazienka nie została \"poprawiona\" po poprzednich właścicielach mieszkania. A mieli oni albo specyficzny gust, albo duże trudności w zaopatrzeniu, bo na ścianach były szare płytki - te zwykłe, 15x15, a na podłodze większe, też szare... Do tego były czerwone dodatki, czyli wieszak na papier, wieszaki na tręczniki, półka pod lustro... Z takiego tandetnego czerwonego plastiku :O A wanna była okolona czerwonym silikonem, bardzo niedbale położonym... Jak my się wprowadzaliśmy, nie podobało nam się to co zastalismy w łazience, ale wydawało nam się, że szybko zrobimy po swojemu, zresztą, cieszyliśmy się, że poza brakiem doznań estetycznych, tej łazience nic nie brakuje... Minęło 5 lat... ;) Ze dwa latat temu kafelki znad wanny zaczęły odstawać od ściany, potem sukcesywnie wykruszała się fuga... A kilka dni temu zakręciło mi się w głowie w wannie, oparłam się mocnei o ścianę i jeden kafelek wypadł... Dziś rano Mariusz wstał, ciesząc się, że ma wolny weekend, ale najpierw postanowił oderwać te odklejone kafle i przykleić je na nowo... Okazało się, że jakiś \"majster\" przykleił je wprawdzie na bardzo dobrą zaprawę, ale na ścianę uprzednio malowaną... i zaprawa jest dobrze związana z kafelkami, za to źle ze ścianą. Czyli przykleić ich nie mozna na nowo. Krótka narada małżeńska i rezultat jest taki, że na większości ścian nie ma już kafli, rozwalona jest też taka \"półścianka\" oddzielająca teoretycznie sedes od reszty łazienki... A jutro jedziemy do jakiegoś sklepu z płytkami, wybrać coś ładnego i niedrogiego :D :D :D Ależ ja się cieszę... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×