Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Jonko- ale szef nie zmieni potem zdania? Marta też płakała jak Uszetek kładł się spać, ale teraz już jakoś sobie z tym problemem radzi. MOże dlatego, że mamy płytę i zawsze można bajke puścić jeszcze raz i jeszcze i jeszcze i jeszcze ..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko 🖐️ Noe 🖐️ Jakkolwiek by nie śpiewały - Martyna się gapi i nie zawraca mi chwilowo głowy - cóz za błogostan ;) A ja się czuję w miarę normalnie :) Chociaż ciagle podejrzewam, że nastapiła jakś pomyłka w usg i zamiast jednego są tam dwa... Zważyłam się dziś :D 88 kg :O Przybyło mi około 22 kg... Ciężko mi się schylać, na szczęście buty mam na zamek błyskawiczny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz prawie nie pamiętam jak to było w ciąży, chociaż najbardziej brakowało mi potem tych bolesnych kuksańców, którymi mnie Martusia w brzuszku częstowała. Jonko - buty na rzepy byłyby jeszcze lepsze. I Martynka pewnie mogłaby mamie pomóc. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się napisałam i mi skasowało :O Błeeee fuj, niedobry komputer :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D No tak, Martynka bardzo chętnie mi pomaga ;) Umyłam dziś włosy, to mi wykręciła i odniosła szampon na miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobacz, coraz większy \"pożytek\" z tych naszych urwisków. :) Martusia też coraz chętniej pomaga. Szczególnie przy rozczesywaniu moich włosów po umyciu. ..... BOję się, ze wkrótce będę łysa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczesywać się nie pozwalam, bo moje włosy strasznie wypadają (mimo ciąży) i niestety wszędzie je potem widać :O Mój mąż z męczeńską miną chodzi po domu i podnosi ostentacyjnie po jedym, zupełnie, jakbym je specjalnie rozurzucała po podłodze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam jakies zdjecia ale nie do wszytkich bo jeszcze mi sie cos pieprzy:( dzis biore na staz młodsza siostre mojego meza , fajnie bo patryk sie z nia lubi bawic:) ona z nim tez a ma teraz ferie, wczoraj dostałam @ a juz myslałam ze moze Patrycja przyjdzie na swiat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ostatnio kłopot z Martą. Ona od kiedy skończyła 11 miesięcy, nie śpi w ciągu dnia. Wieczorem idzie spać ok. 20.00 - 20.30. I ostatnio wstaje o 6.00 razem ze mną :O Całą poranną toaletę odbywam z nią, a potem następują krzyki i płacz, żeby tylko mamusia nie poszła do pracy :O Muszę wprowadzić jakieś antyterrorystyczne rozwiązania i zabezpieczenia, bo staje się to powoli dla mnie uciążliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka ale na zdjeciu nie widac zebys miała 22 kg wiecej , nawet brzusio nie za duzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, z jednej strony to takie słodkie, że dziecko jednak woli matkę, ale z drugiej, jak i u nas się kilka razy zdarzyło, że MArtynka nie chciała z kimś zostać i tylko mamusia, to mi się serce rozrywało :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noe - bo ja w ogóle taka \"duża\" jestem ;) Brzuch mam dużo większy niż z MArtynką.. Typuję masę dziecka na 4500g :) Zobaczymy ;) A co do PAtrycji - kiedy Twój mąż do tej Brazylii jedzie? Może zrobi Ci prezent pożegnalny? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż to. Serce pęka, a wyjść i tak trzeba. :O Wczoraj w taki szał wpadła, że kopnęła nianię :O Całe szczęście, że niania jest wyrozumiałą i mądra osobą. I co najważniejsze, potrafi nad Martą zapanować. Jonko, juz wcześniej miałam Cię zapytać. Czy to kakao dla Martynki robisz tzw. prawdziwe, czy to taka czekolada rozpuszczana w mleku? Noe -a ja tym razem dostanę zdjęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A SŁYSZĄŁYSCIE O TYM DWULATKU Z ODMROZONYMI STOPKAMI:(:(:( ja z kolezanka nie chetnie zostawiam a co dopiero samego i isc chlac a dizadek jak sie tłumaczył ze ona dostaje 280 zł , i co ona ma za to kur.........de to juz chyba zwierzeta sie lepiej opiekuja swoimi dziecmi niz niektóre matki............:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jonka dostala na 100% ninka zobacz jak nie masz to wysle bo nie poszło na mail tygrysek i karolina bo nie chciał serwer przyjac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten chłopczyk jest okropnie biedny. Wyobrażam sobie przez co to dziecko teraz musi przejść... jaki to ból :O O matce nie będę się wypowiadać, bo nie lubię przeklinać. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - niestety nie mam dla Ciebie żadnego sposobu, bo ja ne wiem, jak sobie z tym poradzić :( Faktycznie, dobrze, że niania jest :classic_cool: A kakao robię po najmniejszej linii oporu - wsypuję płaską małą łyżeczkę kakao rozpuszczalnego do pogrzanego lekko mleka... A ostatnim hitem Martynki jadłospisu jest zimne mleko z lodówki :O Jak do tej pory gardło zdrowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tfu do beaty nie karoliny:)a łuaks zwylatuje w l;utym bo czekaja na wize i pewnie zostanie tam na swieta i spedzi je na karnawale bo tam jest akurat wtedy :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie można wysłać wiadomości, ponieważ jeden z odbiorców został odrzucony przez serwer. Odrzucony adres e-mail to: „ninka35@tlen.pl”. Temat \'Wysyłanie wiadomości e-mail: P1290015, P1290014, P1290013, P1290012, P1290011, P1290010, P1290009, P1290008, P1290007\', Konto: \'bozen@os.pl\', Serwer: \'poczta.os.pl\', Protokół: SMTP, Odpowiedź serwera: \'571 sorry, you are violating our security policies (#5.7.1)\', Port: 25, Zabezpieczenie (SSL): Nie, Błąd serwera: 571, Numer błędu: 0x800CCC79 o nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - bo ja dałam marcie takią rozpuszczalną czekoladę (tak to nazywam ) Nesquik czy jakoś tak. Wypiła, ale bez zachwytów :D Noe - może nie doczytałam, ale jaka to fajna praca pozwala na wyjazdy do Brazylii ? Zdjęć nie dostałam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawet o tym nie myślę, bo od razu wyobrażam sobie, co musiał bidulek mały przeżywać - zaraz widzę Martynkę, która płacze, jak traci mnie z oczu w sklepie :( Ale np mój maż twierdzi, że takie wypadki się dość czesto zdarzają na wsiach, tylko nie o każdym trabią w telewizji... Noe - zaraz sprawdzę... Próbowałam Tobie wysłać też miowe zdjęcia, bo chyba ich nie dostałaś :( Ale coś nie chce przejść przez serwer :O Zaraz spróbuje jeszcze raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - Martyna pije takie bardzo symboliczne to kakao - raczej jest to zabarwione mleko - boję się o to jej domniemane uczulenie na czekoladę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Noe - a teraz \"uszczęśliwiłam\" Cię dwukrotnie ;) Od przybytku głowa nie boli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrys wział chlebek wasa i wdeptał w dywan:( i mówi mama, mama i pokazuje na okruchy a tera zpobiegł po szczotke i zamiata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynce też znudziło się domowe przedszkole, ale na szczęście - nie wpada na jakieś siejące zniszczenie pomysły, a po drugie - nie mamy dywanów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×