Spis największych błędów językowych....

Przykład wkurzającego mnie poprawiactwa: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2457173 Idęęęęę...

Mnie drażnią słowa ; 1) wiater zamiast wiatr 2) sweter zamiast swetr

Ludzi często myślą, że słowo sweter jest słowem niewłaciwym...pracuje w sklepie i pewna klientka kiedyś zwróciła mi uwagę, że pisze się i mówi swetr a nie sweter;) Uhhhh pobodnie jest ze słowem wziąć....znajomi często zwracają mi uwagę, kiedy usłyszą wziąć i na złóść akcentują "ŚĆ" mówiąc, iż tak się powinno mówić...... Ludzie często robią błędy bo żyją w nieświadomości;).... dobrze, że ten topic cieszy się takim powodzeniem....mam nadzieję, że wiele ludzi po przeczytaniu tego co zostało już napisane;) przestanie mówić np. wziąść albo se;)

...Jak słysze gdy ktoś pyta np. je Darek zamaist jest Darek albo je mleko zamiast jest mleko??? uhhhh dramat;)

Dzień dobry :D Zawsze lubiłam język polski :) i chyba cały topik przeczytam :) Jeżeli na 12 stronie nadal się wspomina o błędnych wypowiedziach to znaczy, że nie jest to kolejny marny temat ;) Co do swetra to też jestem przekonana, że swetER. Nie wiem czy już wspominaliście, ale najbardziej mnie denerwuje, jeżeli ktoś mówi wyszłam NA bluzce na dwór. Do poczytania za chwilę :D

płomykówka*****, Dublin powiedziałabym... Powiedziałabym też Nowy Jork, a nie Nu Jork :-) ..Oj chyba ubiore swetr, bo wiater sie zerwał... ;-) To muwiłam ja - animrumru... i nie był to łabądzi śpiew ;-) :-D

a ja słyszałam jak sąsiadka krzyczała; ejj chłoptysiu wracaj!! Chłoptyś....czego to ludzie nie wymyślą;)

a mnie drażni jak ktoś mówi w nieosobowej formie np. weżmie sobie (albo SE;) ), kupi sobie te sukienkę, a gdzie była itp...... nie wiadomo czasami czy ktoś mnie pyta czy kogoś innego;) nienawidze takiego stylu mówienia:(

ubespieczenie zamiast ubezpieczenie;)

a mnie rozbraja pytanie dosyć często zadawane przez sprzedawców : \"ma być?\", którym chcą zmobilizować do decyczji o zakupie hahaha :D

wej se zamiast weź sobie. Masakra, hahahaahah

"ide na miasto" zamiast "ide do miasta" :)

plomykowka----> W sumie... to ja powiedzialabym \"Dablin\"... Ale rzeczywiscie, skoro mowimy \"Nowy Jork\", to moze nie powinnismy zangielszczac (sorry za slowotworsto...) tez innych nazw :) A mi sie wydaje, ze poprawne sa oba wyrazy: swetr i sweter. Ale glowy nie dam :)

Oj duzo mam takich przykładów : - cieszyć się złą opinią ; zamiast: mieć złą opinię - akcja DZIEJE SIĘ; zamiast: akcja ROZGRYWA, TOCZY SIĘ - sto gram / sto gramów - iść po najmniejszej lini oporu/ iść po lini najmniejszego oporu ( to opór jest najmniejszy a nie linia!) - najbardziej pilny/ najpilniejszy - nie dajmy się zwariować / nie róbmy z siebie wariata - szeroki odbiorca/ masowy odbiorca - adres zamieszkania/ adres Jak coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę :)

Mówmy więc Łorsoł, Krakeu i Lablin he he :-) Jestem za spolszczaniem :-D Lecę skouknąć sigareta :-)

smouknąć ;-)

ZielonaPolonistka----> Moze z tym adresem to masz racje... Ale pojawia sie problem: jak rozroznic adres (miejsce gdzie mieszkasz) od adresu (miejsca gdzie jestes zameldowana).... A to czasem wazne jest.

animrumru---> :D Ale do obcokrajowca powiesz Łorsoł - bo nie zajarzy ;) A Amerykanie na Wrocław mowia :RAWCLAW (rołkloł) Krwawa Orlica mieszka w Krwistym Pazurze :D

To ja mieszkam w Ra-housie ;-)

mysz

wesz

Animrumru, bo Ty to jesteś skrzywiona zawodowo. Od razu teorię dorabiasz do tego Dublina.:P Częściej spotykam się z \"Dablinem\". ____________________________________________________________ adres korespondencyjny/adres zamieszkania/adres e-mail/adres zameldowania czego się tu czepiać? tak samo nie uważam za błąd stopniowania opisowego, choć sama stopniowałabym słowotwórczo intuicja Zielonej Polonistce podpowiada co innego niż mnie;) ____________________________________________________________ Częściej mówimy i piszemy, że ktoś pracuje, studiuje, przygotowuje rozprawę doktorską itp. na uniwersytecie, niż w uniwersytecie. Częściej mówimy też, że ktoś idzie na zakupy na miasto, niż do miasta. Niektóre wydawnictwa poprawnościowe doradzają ograniczenie używania tego drugiego połączenia tylko do tekstów oficjalnych. ______________________________________________________________ Kolejnym przykładem mieszania na takich topikach jest post z 6:10 :P wiatr, ale sweter chociaż... drażnić mogą... są różne poziomy drażliwości ;)

Iść na miasto, to tyle co iść na ulice miasta.

A jak mówicie: keczap czy keczup? :-D

Płomykówka nie widze z wypowiedzi o 6,10 nic złedo..... nie mówi się swetr i wiater....poczytaj troche o tych 2 wyrazach i podaj choć jedno źrodło gdzie napisane jest, ze są te słowa jako poprawne....oczywiści oprócz Twojego osobistego źródła:P Wiater i swetr są niepoprawnymi formami!! nie mieszaj ludziom w głowach bo później niektórzy będą mówić ; wieje wiater to ubiore se sweter;)

Poprawnie jest swetER, wg najnowszego slownika poprawnej polszczyzny PWN.

Ice ice..., w tym poście ktoś podał słowo \"sweter\" jako błędne (drażniące)... no chyba że kogoś drażnią wyrażenia poprawne... tak też można...

keczUp, keczUp :)

Nnnno! :-) .. czyli \"DUblin\" he he ;-) :-D

Ice... strzel se baranka na uspokojenie. Ja mówię keczup, ale ja też mówię princi polo, tak jak Mama Sowa.:P