41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

[maja5 0]

Agrypinko, jak tam samopoczucie? Gorąca herbatka z sokiem malinowym, polopirynka, i moze będzie lepiej. A szefem sie nie przejmuj. On zawsze ma rację, nie pamiętasz? A jak nie ma to .... Mój mnie wkurza codzienie! musiku - miej w nosie takich co patrzą w metryki zamiast na umiejętności!! całuski i główka do góry - będzie lepiej. Flow - te rogale pokazywali w telewizji!! Aż mi ślinka ciekła - zjedz jednego za mnie I teraz na trójce w radiu wcinają te rogale ałłaaa!..., idę na galaretkę z jagodami! Buberku, wszystkiego najlepszego dla żonki:D Igam, jeżeli masz prespektywę spokojniejszej pracy, która by Cię tak nie spalała to można zaryzykować, ale nie rób niczego pochopnie. Dużo siły Ci życzę, kochana. Niestety od kiedy przenieśli mnie na pół etatu dużo zrozumiałam. Najgorsze jest to, że zrozumiałam, że pieniądz rządzi światem (haha - to haha jest bardzo gorzkie). Peny, to nic, poszukamy czegoś innego - ja swoje listy pokasowałam z kompa, ale coś wymyśllimy:D Masz rację, praca asystentki to bardzo niewdzięczna rola. Drugi raz świadomie nie wybrałabym już takiego stanowiska. A obiadek miałaś dzisiaj super śląski - jeszce tylko rolada i modro kapusta :D Beatkonie wiem jak możesz nie zjeść nic słodkiego! Ja to ssstraszny łakomczuch jestem:D A Diarra nie je batoników (mniam mniam) cukierków )(mniam, mniam) czekolady!!! O kurcze! Ja uwielbiam, niestety. Gruszeczko - smutno się zamyśliłam jak poczytałam Twoje wpisy...... No, ale jak masz okap to i humorek lepszy:D Wiesz! ja zamoczyłam dzisiaj ranofasolkę i będzie jutro - ale nie mam jakiegoś specjalnego sposobu. Dziewczyny, chyba każdy ma takie dni, kiedy nie chce mu się z wyrka wychodzić. Budzi się w nocy zlany potem i z potwornym lękiem patrzy w przyszłosć!! Może ci, którzy maja duuużo kasy tak nie mają? Diarra cieszę sie, że masz lepsze samopoczucie, oddychaj, oddychaj przez te wolne - ja też tak robię - abyśmy miały siłę przeżyć nowe, następne dni. A co to było to huuuuuuurrrrrraaaaaaa? (wcześniej) Diarra a o tych kamieniach .. to szczera prawda kochana... Mirindko podaj łapkę - to na tą czekoladkę :D ja też uwielbiam tak piszecie pięknie o Wrocławiu....... byłam kiedyś ale dawno i wszystkiego nie zwiedziłam, może się wybiorę z moim Miłym.... ale w lecie:D Diarra - od mojego Pinia duży buziaczek w uszko dla Twojej suni:D Peny nosek do góry, zobaczysz, ze znajdziesz fajną pracę. A jak nie To razem - wszystkie bezrobotnie - i półetatowe - czyli ja - wymyślimy i stworzymy firmę w której wszystkie się zatrudnimy:D , a co! A Buber nam pomoże:D całuski

[maja5 0]

tak się rozpisałam (jak zwykle) :D A teraz idę na malutką kawkę z mleczkiem

[maja5 0]

Penusiu, kabelek \"na niteczce\" czyli nie mozą oddychać za mocno przy nim - połączony baardzo prowizorycznie:D

[maja5 0]

Muszę na razie ustąpić pola papa

[Mirinda 0]

Co dziewczyny robicie babskie spotkanie? Też z Wami jestem, ale tylko na chwilkę, bo mężuś domaga się komputera, a wcześniej był ze mną i psem na spacerze, więc muszę mu grzecznie ustąpić. :D Ale jeszcze na pewno do Was przyjdę, z drinkiem... ;) Peny już wiesz, jestem męzatką. Maja fajnie, że choc tymczasowo masz dobry komputer, oby kabelek się trzymał. A czy do kawki też czekoladka? mniam...

[kora15 0]

Maju uszko ucałowane. :)

[kora15 0]

Maju - Flow nam narobiła smaku rogala marcińskimi i jak napisła, ze nam śle pocztą kurierska - to nic tylko mi się krzykneło z radosci ....

[kora15 0]

Ja też robię mała przerwę . Ale wróce. idę zobaczyc jakieś wiadomości .

[gruszka1234 0]

no i gzdie reszta , opusciłam sie w robocie. mial byc comber babski-a tu co????Kończe piwko i nie wiem czy mam z kim wypic nowe??? Synus poszedł, poszedł sie uczyć!!!!!! Pokazał mi pare filmikow o karate , bo on kiedys cwiczył ta dyscypline sportu, rok juz niestety nie trenuje, ( za co brywam wszystkie żale-brak kaski) teraz chociaz poogląda sobie to i owo i zawsze mnie woła żebym oceniła. Corcia jak Wam pisałam pojechała do babci teraz ja jestem mamą suni mojej Pysi. Teraz cos bardzo pyskuje, bo slyszy kolezanke z dolu a bardzo sie nie lubia.

[gruszka1234 0]

No cóż nie ma Was to pooglądam sobie jeszcze Wasze fotki i do roboty . Miłego wieczoru życze. Piwko otworzę ale może później.

[Buber 0]

Vivat Rogale Marcińskie!!:D Właśnie popełnilismy obżarstwo.Dziewczyny moja żona przeczytała siedząć obok mnie wasze , życzenia i bardzo dziękuje....Jesteście bardzo kochane i wiele w was sympatii to do ludzi... Flow..te rogale to zbiałym makiem PYCHA!!!!!!!!Duża buźka wszystkim Prze godzinke oglądałem na DVD koncert zesp. RUSH.

[bea67 0]

Ja tez siedze i pije z Artkiem piwko, wcześniej była koleżanka i piłyśmy likier(krem) mojej roboty.PYCHOTKA

[Mirinda 0]

Ale mamy dzisiaj \"gastronomiczne\" tematy... ;)

[Mirinda 0]

Bea co to za krem Twojej roboty? Lubię likiery, bo piwko to nad morzem smakuje najlepiej.

[kora15 0]

A ja mam nadal komputer do własnej dyspozycji - troszkę pobuszowałam na gg Córcia wykąpała się i ogląda Harego i mnie woła, bo nie lubi sama przezywac filmów.... Ja tez zrobiłam sobie rozpustę ( chociaż nie rogalami z makiem - ale chociaż widziałam je w wiadomościach w TV ) piwko i omlet z musem jabłkowym. Ciasta nie chciało mi się zrobić , jutro zrobie, bo będę miała gości ...

[kora15 0]

Ja też jestem zaiteresowana tym likierem , bo mam spirytusik i nie wiem co z niego zrobić ... prosze o propozycje.

[TRANSPORTER 0]

transporter. dowoz na imreze? lub gdzie chcesz i co chcesz?dyskretnie i szybko audi a6 limuzyna do twojwj dyspozycji.młody doswiadczony i miły kierowca warunki i info: onlypol@o2.pl

[kora15 0]

Transporter - O rrraaanyyyyyyyyyyy ! Już się pakuję ..... :P

[Mirinda 0]

Przestańcie pisać o jedzeniu, bo będę cały czas jadła i jadła... Buber o rogalikach, Diarra o omleciku z musem..., pychotka... Moje dzieciątko też ogląda Harrego, choć ma go na kasecie, ale dzięki temu ja mam komputer. A Flow pewnie teraz gada, i gada, i gada... :D

[bea67 0]

Przepis bardzo prosty . potrzebne są kukułki ( cukierki) i alkohol niekoniecznie spirytus ,może być wódka.0.5 kg cukierków + 0,5 l. wódki .Cukierki pokruszyć załać wódką ,wymieszać i odstawić na2 dni. Zamiast kukułek mogą być krówki.

[kora15 0]

Dzieki Beatko - a nie jest to za słodkie... Może to i niebezpieczne - takie trajlolenie o jedzonku - szczególnie dla tych co się odchudzają - no ale ty Mirindko chyba uważać nie musisz .

[kora15 0]

Ja z części spirytusu zrobiam taką nalewkę , że wrzuciłam do słoja co miałam - rodzynki, skórkę pomarańczy, skórkę cytryny, kilka truskawek , aronię i sama nie pamietam co jeszcze . Stoi to sobie w lodówce i nabiera mocy . Kusi mnie zeby spróbowac co wyszło.

[Mirinda 0]

Ja też robiłam taką z owoców, ale z cukierków jeszcze nie, muszę spróbować zrobić, pewnie jest pyszna. Diarra uważać zawsze trzeba, zwłaszcza w moim wieku :D Ale tak bardziej serio, gdybym się odchudzała to przez Wasze gadanie musiałabym przerwać dietę!!! Na pewno bym nie wytrzymała!

[kora15 0]

Mirindko \"w moim wieku\" - to znaczy jakim , bo tak naprawdę to nawet nie wiem ile masz lat ( jesli to nie tajemnica) - bo jakoś mi umkneło . I pytałam cię kiedyś jakiej rasy masz pieska ? .

[Mirinda 0]

Żartowałam z tym \"w moim wieku\", przecież to topik dla 41-latek, ja we wrześniu skończyłam właśnie tyle, nawet składałyście mi życzenia. :D Mój pies to owczarek niemiecki, chyba, przynajmniej tak mówili sprzedający, jest jeszcze młody, ma dopiero 4-ty miesiąc. Ale uwielbiam go!

[Mirinda 0]

Diarra jak Ty to moje zdjęcie z telefonu przeniosłaś na komputer? Muszę porobić jakieś lepsze i powysyłać, bo jeszcze pomyślicie, że mam 100 lat ;)

[kora15 0]

chodziło mi o ilośc lat , bo wiem , ze 13.09 miałaś urodziny . To musisz mieć wesoło w domciu z tym pieskiem. Duzo butków juz zjadł ? A jak dogaduje się z kotkiem.

[bea67 0]

Jest słodki ale nie bardzo,można spróbować mniej cukierków. Mirindko masz może fotke swojej psiny? to mi prześlij prosze!

[Gość glamur]

Witam, bardzo się ciesze, że można będzie pogadać w gronie "swoich" :) Myślała, że po czterdziestce cos zmieni sie na lepsze. 3 lata byłam po rozwodzie zupełnie sama. Leczyłam rany. W maju przez internet poznałam faceta. Pierwsze spotkanie i ... i właśnie to było TO. Dużo mówił, że wyprowadził się od żony, że chce zacząć życie od nowa itd. Wierzyłam. Kwiaty, tysiące czułych Smsów, telefonów. Najpierw powiesiłam jego obrazy, a potem ułożyłam koszule. Po jakimś czasie zaczęłam się czuć jak w małżeństwie z 20-letnim stażem. Nie był już tak czuły, wyjeżdżał sam na wieś, owszem złożył pozew, ale nie czułam się kochana. ! września zrobiłam test ciążowy. Ciąża. Jak się dowiedział wpadł w depresję. Leżał na łóżku, łykał tabletki i patrzył w sufit. Myslałam, że zwarijuę. w 6 tygodniu poroniłam, a on na drugi dzień wrócił do żony. i co? znów leczę rany i znów mówię sobie "życie zaczyna się po 40" :)

[bea67 0]

Diarra czy ta książka którą czytała twoja córka to \"NOSTALGIA ANIOŁA?? Od jakiegoś czasu poszukuje tej książki i bez rezultatu.