Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

🌻 Dla wszystkich na dobry dzień! Ja już myślę - byle do czwartku, byle do czwartku - wtedy koniec dietki!! huraa! Ale już nie jestem taka słaba - ten wczorajszy spacer był badzo dobry na naładowanie akumulatorków na nowy tydzień. To kiedy to spotkanie i gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
witam w poniedziałkowy poranek:)Buber🖐️przyślij mi te płyty:(zasypałam popiołem nie tylko głowę......buuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry słońca moje kochane\\:):):) u mnie piękny dzionek to i humorek dopisuje czego i |Wam kwiatuszki życzę. maju , senda szkoda ze tak daleko mieszkacie jeszcze mnóstwo pyz zostalo a co tam dietka\\:) naprawde strasznie |Was polubiłam i zeby nie wiem co to na zjazd przyjadę \\:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiku - Ty kusicielko! :D - uwielbiam pyzy!!! A Twoje to pewnie SUPER HIPER PYZY!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam na stronce resmedika Dla Anitki - chocciaż nie wiem, czy tutaj jeszcze zagląda: Zespół napięcia przedmiesiączkowego Jedną z najczęstszych chorób kobiecych związanych z drogami rodnymi jest tzw. zespół napięcia przedmiesiączkowego. Szacuje się, że u kobiet pomiędzy 30. a 40. rokiem życia występuje on w 20-40%. Charakterystyczne jest występowanie objawów w drugiej fazie cyklu (fazie lutealnej) i całkowite ustąpienie wraz z krwawieniem miesiączkowym. W wyjaśnianiu powstania tego zespołu bierze się pod uwagę zaburzenia równowagi hormonalnej oraz niedobory witaminowe. Chore skarżą się na wzdęcia, obrzmienie i tkliwość sutków, obrzęki kończyn, bóle w podbrzuszu oraz bóle głowy, częste oddawanie moczu, zaparcia. Pojawiają się zmiany nastroju: płaczliwość, uczucie zmęczenia, rozdrażnienie, czasami lęk i depresja. W rozpoznaniu ważne jest głównie dokładne zebranie wywiadu i wykluczenie przez ginekologa innych przyczyn wspomnianych objawów. W drugiej połowie cyklu kobiety powinny wystrzegać się spożywania kawy i herbaty, ograniczyć spożycie soli i płynów, a zwiększyć pobór witamin (B, A, E) oraz soków owocowych. Zaleca się też ograniczenie ciężkich wysiłków fizycznych i unikanie sytuacji konfliktowych. Z leków stosuje się najczęściej preparaty witaminy B6, środki moczopędne (spironolakton), niesteroidowe leki przeciwzapalne oraz ewentualnie środki uspokajające i przeciwdepresyjne. W przypadku nasilonych dolegliwości w grę wchodzi terapia hormonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim Ja tez mam dzisiaj dobry humor. Pogadałam z sąsiadkami, nawet nie wiedziałam że mam takie fajne. Wiecie co to jest niesamowite że jak człowiek pracuje to zupełnie traci kontakt z ludxmi którzy wokół niego mieszkają. Ja ciągle w biegu rano w auto i do pracy potem o 17 z siatami do domu i nawet nie wiedziałam kto mieszka u mnie w klatce. Od tygodnia mam bliższy kontakt z sąsiadką obok drzwi z która nigdy oprócz dzień dobry słowa nie zamieniłam. Jutro zaproszę ją na kawę do mnie. Buber i Sendo mój mąż też ma 43 lata. Zauważyłam że wchodzi w bardzo niebezpieczny okres, tak zwany kryzys wieku średniego. Niesamowicie się stroi, dba o siebie, bez przerwy się odchudza i ćwiczy, aż jestem zaniepokojona. Musiku truskawkowy napisz przepis na te pyzy. Moja bacia kiedyś takie robiła, były pyszne. Gruszeczko jestes idealną matką, ale z tymi synami to chyba prawda bo ja mojego uwielbiam. Natomiast mój mąż bez przerwy się go czepia i krytykuje. Za to my we dwójkę stanowimy prawdziwą koalicję. Nie wiem jak to jest mieć córkę ale mam nadzieję że będę kiedyś miała wnuczkę, oszaleję na jej punkcie (tak myślę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Hej! ❤️ Jestem. Nie było mnie jeden dzień, a tu juz tyle wpisów... Ja też uwielbiam moich synów, ale nie mam córki i nie wiem, czy ją uwielbiałabym tak samo. Moi chłopcy są dla mnie zawsze super, mąż ma do nich ciągle jakieś uwagi i muszę go temperować. Choć wydaje mi się, że taka rola ojca. Mamy dobry kontakt z nimi i nie raz koledzy zazdrościli im takich fajnych rodziców. Oby tak dalej... Peny- mój mąż ma 41 lat, a zachowuje się tak samo jak twój. Mnie też czasami to martwi, ale częściej śmieję się z tego. Cóż zrobić- widać ten wiek tak ma. Jak dba o siebie to lepiej niż gdyby chodził zaniedbany. Maju- dietę trzymam dalej, ale już mnie drażni to jednostajne jedzenie, a zmysł węchu zaostrzył mi sie szczególnie. Wyczuję wszystko, co ktoś je w okolicy... A zapachy..........cudowne... Głodu szczególnego już nie czuję- mam nadzieję, że skurczył mi się żołądek. I nie piszcie mi tu o pyzach- bo już czuję ich smak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! U mnie też pięknie, cieplutko i słonecznie. Wogóle wrzesień w tym roku jest piękny, szkoda tylko, że tak mamo deszczu, wszędzie bardzo sucho, przyroda trochę na tym cierpi. Życzę Wam miłego popołudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiku, a może pocztą ,.......te pyzy, oj chętnie zjadłabym. Może rzeczywiście podałabyś przepis. Prosimy. To kiedy się spotykamy, podajcie terminy, może się dogadamy w tej materii. Proponuję pażdziernik lub wiosnę, bo chyba zima nie jest najlepsza jeśli chodzi o dojazdy. Maju, nie wiem jak Anitka, ale mnie to co napisasałaś, coś tam pomoże. Dziękuję! Peny, świetnie, że dostrzegasz pozytywne strony Twojej sytuacji, życzę Ci udanych kontaktów z sąsiadką. Wiesz Peny u mojego męża nie zauważyłam jakiegoś nowego wzmożonego dbania o siebie, jest chyba tak jak zawsze. Za to bardzo często stoi przed lustrem i ogląda swoje zakola, bardzo wnikliwie. Też myślę, że Gruszka jest wspaniałą mamą. Wiesz babcie szaleją naprawdę na punkcie wnucząt, wiem to po swojej mamie. Basiu ja mam tylko córki, no właściwie w mojej sytuacji to nie tylko córki, ale aż dwie córki. I są one dla mnie najważniejsze, mąż jest czasami zazdrosny o nie. Podziwiam Was za wytrwałość w tej dietce, BRAWO! Dziś idę ze starszą córką na spotkanie z lekarzem od wad postawy. Po tej chorobie dwa lata temu powichrowało się jej okropnie, duże skrzywienie, asymetryczne łopatki, a przez to krótsza noga, tz. nie jest krótsza na długość ale przez to, że maq wyżej jedno biodro. Jeszcze raz Was pozdrawiam, jeśli będę mogła zajrzę wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sendko, napisz jak będziesz po wizycie z córcią, pewnie przepisze Jej wkladkę do buta - mój syn po złamaniu i śrubowaniu nogi też ją później \"oszczędzał\" i też miał coś takiego - jedno biodro wyżej. nie martw się Ona teraz rośnie i wszystko się wyrówna. Pa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej sloneczka|:) niestety w dekach to nie mogę nic podać bo wszytko robimy na oko 1-dusimy mieso może być wieprzowina lub wołowina wg uznania z boczkiem i cebulą jezeli wolowina więej boczku bo będzie za suchy farsz -.tylko solimy do smaku. |Jak będzie mięciutkie przez maszynkę i dodajemy pieprz świeżo zmielony. 2-gotujemy niewielka ilosc ziemniaków mielimy maszynką dodajemy tylko tyle by pyzy nie były twarde 3- obieramy duże ziemniaki zatrudniamy męża do tarcia im więcej tym lepiej na tartce drobnej zaznaczam tak jak na placki ziemniaczane 4 - odciskamy najlepiej przez pieluszkę lub ściereczkę soku nie wylewamy bo na dnie będzie skrobia którą dodajemy do odcisnietych ziemniaków i ugotowanych ,jezeli nie m dużo skrobi mozna dać trochę mąki ziemniaczanej ale ostrożnie bo wyjdą sliskie i niesmaczne 5 -wyrabiamy ,,ciasto,, faszerujemy lepimy dokładnie bez dziur ,,wygładzamy,, 6-rzucamy na wrzątek, gdy wypłyną gotujemy ok 7 min lub dłużej bo sa surowe ziemniaki 7-gotujemy partiami w razie potrzeby wymieniamy wodę 8-polewamy skwarkami ze sloninki z cebulka ufffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff ale chaos może ktoś mnie zrozumie albo przyjedżcie dziewczyny do mnie ugotujemy razem|:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezlitosny musiku truskawkowy!!! - zaraz ppo dietce robię pyzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej dziewczyny. Jestem tylko na chwileczkę, tak mnie brzuch boli, że biorę tabletki i kładę się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiku, przepis jest świetny, ja przyznam się takich nigdy nie robiłam. Myślę, że w najbliższym czasie upichcę. Napiszę jakie mi wyszły. Maju, córka będzie miała opracowany system ćwiczeń dla niej i indywidualne ćwiczenia z rehabilitantką, musi koniecznie chodzić na basen i na ćwiczenia korekcyjne w grupie również. Nie wiem czy ona będzie miała czas dla siebie, bardzo dużo dodatkowych zajęć ma w tym roku, a jeszcze chciała chodzić na coś następnego ,ale przekonałam ją, że to będzie za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc dziewczyny. Życzę Wam wszystkiego dobrego. Wypowiedźcie się na temat terminu spotkania. Pa ...... 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, cześć Buber! Miałam dziś bardzo zajęty dzień, dopiero teraz mogę napisac i to kosztem mojego serialu. Troszkę żartuję, nie bierzcie tego dosłownie, wcale tak bardzo się nie poświęcam. :D Musiku przez ten Twój przepis na pyzy chyba będę musiała je zrobić, nabrałam strasznej ochoty, jeszcze nigdy nie robiłam, ale mam nadzieję, że się uda. Pomyślcie co ze zjazdem, ja jestem jak najbardziej \"za\" i przecież nie musi się on odbyć od razu, wystarczy zaplanować. Ciekawe czy Buber też będzie chciał się spotkać...? :D Trzymajcie się wszyscy i piszcie tak dużo jak dotąd, buziaczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Buber, że CIę pominęłam, poprostu jeszcze się do końca nie przyzwyczaiłam do obecności mężczyzny, chyba mi wybaczysz?🌻👄 Jeszcze raz Was pozdrawiam i Ciebie Buber, życzę wszystkiego miłego i dobrego, hej, hej.........👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem za zjazdem, gdzie - dostosuję się - tylko w tym roku? Ja już nie mam za bardzo urlopu, a jeszcze mam zaplanowany wyjazd. Kochani! Ale bardzo bym chciała się z Wami spotkać. Buber, chyba nie stchórzysz? :D Sendko - masz bardzo ambitne dziewczęta! Mój syneczek to od pierwszej klasy minimalista! Wyobraź sobie, że nawet nie lubił rysować szlaczków! A na nysunkach rysował tylko kreskami tak jakby szkic i koniec! Mówił, ze widać o co chodzi - było widać, owszem, fajnie mu to wychodziło, ale ten minimalizm został mu do dzisiaj! Basiu, a mi jest tak żal zupki pomidorowej, ze odłożyłam sobie do słoiczka - na piątek, zeby nie czekać aż sie ugotuje. A pyzy teraz za mną chodzą buuu!! Peny, fanie, że masz humorek, Cioteczki, też o Ciebie pytały i masz pozdrowienia! Napisz jak ta Twoja sąsiadka! Uważaj, bo takie czasami mogą dać w kość - opiszę Ci kiedyś moją historię z sąsiadką - wyleczyła mnie z sąsiadek. Ale nie każda sąsiadka sąsiadce równa, więc się nie przejmuj! Mirindko! cieszę się, ze tak się dla nas poświęciłaś hihi! Wiecie, właśnie przeczytałam w \"Polityce\" o pokoleniu dzieci wychowanych \"na internecie\", ciekawe rzeczy tam piszą. I np. takie pisanie dużymi literami, czy używanie ą, ę ł, to dla nich OBCIACH - no, nic muszę to \"przetrawić\" - ale inaczej i tak nie będę pisać! Wolę być archaiczna! Papa - do jutra! 😘🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich Dzionek piękny, aż się chce żyć. Zaraz idę na balkon przesadzać kwiaty. Może trochę za wcześnie ale nie lubię potem brudzić sobie w domu. Musiku Truskawkowy a do tych pyzów jajek się nie dodaje ? Maju dzięki za przypomnienie o Cioteczkach. Muszę zajrzeć na tamten topik choć generalnie zawsze piszę na jednym, bo potem mi się miesza gdzie co pisałam. Teraz o sąsiadkach. Ja generalnie nie uznaję takich sąsiedzkich układów tzn. chodzenia do siebie bez przerwy i opowiadania o swoich życiowych problemach. Poza tym zyjemy sobie z mężem jak dzieci kwiaty i do tej pory zdarza nam sie spać do południa np. Niecierpię wtedy pukania do drzwi i włażenia mi po coś i zaglądania po kątach. Poza tym jak się potem taka przyjaźń kończy to zostaje niesmak i wróg obok drzwi. Ja mam tego świadomość Maju, ale teraz czuję się źle tak bez kontaktów z ludźmi. W każdym bądź razie jakiejś wielkiej przyjaźni nie przewiduję. Ale napisz Maju koniecznie o tej Twojej sąsiadce, może mnie to ostudzi skutecznie. Sendo trochę mnie zmartwiłaś Twoimi dziewczynkami. Boję się o mojego syna czy nie będzie miał krótszej nogi jak mu te śruby wyjmą, o tym zupełnie nie pomyślałam. U Twoich dziewczynek z racji wieku to łatwo skorygować, tylko trzeba tego bardzo pilnować. Miłego dnia wszystkim. Acha spotkanie to myslę że na wiosnę, co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju , wiesz co nie wiem czy te moje córki są tak bardzo ambitne, poprostu lubią chodzić na te dodatkowe zajęcia. Ja cieszę się, że mają zainteresowania. Musiał być zabawny Twój Syn, ale chyba mężczyźni czy to mali czy duzi to chyba nie lubią szlaczków, z reszta ludzie muszą być różni bo świat byłby nudny. Co za przykre doświadczenia masz z sąsiadką? Moi sąsiedzi są bardzo wścibscy, ale w trudnych sytuacjach sprawdzają się. Peny cieszę się, że jesteś w dobrym nastroju, tak trzymaj!!!!!!! Miej nadzieję, że nic złego u Twojego syna nie będzie, nie martw się na zapas, będzie dobrze. A wracają do moich córek. Dziś starsza wróciła ze szkoły bardzo smutna, rozżalona, gdyż jej najlepsze koleżanki, ani jedna nie chciała jej pożyczyć zeszytu. No cóż pocieszyłam ją, powiedziałam, że jest mi przykro. Ale nie wiem, co jej więcej poradzić, czy pocieszyć. Zawsze tłumaczę jej, że należy być życzliwym dla innych. Może coś mi podpowiecie, jest bardzo rozżalona. Co do spotkania w realu, też jestem bardziej za wiosną, może chociaż \"20 kg\" schudnę/sama w to nie wierzę.............Wiosna chyba naprawdę byłaby dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:)🖐️ Dopiero wrocilem do domu.Dobrze was sie czyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki i witaj nasz mężczyzno! Od południa nie można było u mnie wejść na go2, nie wiem czy znowu coś naprawiali czy to awaria miejscowa, ale teraz jestem i postaram się napisac parę słów. Jestem za zjazdem wiosną, teraz juz za mało czasu do zimy i dzięki temu troszkę lepiej się poznamy. Szkoda tylko, że to jeszcze tak daleko, bo ja chciałabym Was spotkać już!!! Ale niech tam, poczekam. Moje układy z sąsiadami są poprawne, ale na odległość czyli tylko ukłony i nic więcej. Mieszkam w wieżowcu, więc może to dlatego. Nie lubię zresztą wścibskich sąsiadek, ani pożyczania soli czy cukru :) Musiku w sobotę robię Twoje pyzy, trzymaj kciuki, aby się udały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×