Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Ja też znikam na jakieś 2 godzinki . Idę poszperać w sklepach, lubię tak nigdzie sie nie śpieszyc . Oby dalsza część dnia tak sie układała. Pa👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też znikam na jakieś 2 godzinki . Idę poszperać w sklepach, lubię tak nigdzie sie nie śpieszyc . Oby dalsza część dnia tak sie układała. Pa👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Buber - podobała się karteczka na Dzień Chłopaka ? 🌻 Już jestem po zakupach. Kupiłam kafelki na schodek przed domem , b edę miała majstrów we wtorek . Pogoda jest taka typowo grzybowa , lekki chłodek ale od czasu do czasu swieci słoneczko. Kupiłam sobie mnóstwo owoców - dzisiaj robię sobie dzień owocowy . Taką mam chetkę. Czekam na was. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wczesnym popołudniem. Zakupy udały mi się częściowo, nie kupiłam butów młodszej córci, są albo za małe albo za duże, nie wiem w czym ona będzie chodzić. Jest strasznym katem na buty, szybko niszczy. Latem padły 3 pary sandałek i buty sportowe. Diarra u nas nie jest nazbyt ciepło, ale nie pada. Życzę Wam udanego popołudnia. Do wieczorka, mąż zgrywa kolejny film z wakacji, tym razem z gór i nie będę miała dostępu. Pa 👄 Dziś Legalna blondynka, oglądacie, ja tak bardzo lubię komedie, bardzo lubię się śmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja też byłam dzisiaj na zakupach, chciałam kupić nowe firany do dużego pokoju, bo w przyszłą sobotę wymieniają mi okna to by się przydały nowe. Nie kupiłam jednak bo nie umiałam się zdecydować które. Mój mąż się upierał żeby kupić z cienkiego woalu z haftem, ale ja się boję że one zaraz zżółkną i że trzeba je prasować. Za to potem byłam u mamy, którą namówiłam na zrobienie tych prawdziwych pyzów. Dostałam ich jeszcze całą masę na jutro, wyszły jej naprawdę dobre. Jak widzicie u mnie na razie dieta wysoko węglowodanowa. Dziewczyny z dziećmi sa kłopoty zawsze i to coraz większe w miare dorastania. Ja myślałam że mój syn już się ustatkował i zmądrzał a tymczasem nam oświadczył że zamierza zamieszkać ze swoją dziewczyną, którą zna od miesiąca. Dziewczyna wynajęła właśnie kawalerkę. Mój mąż szaleje, bo się boi że gówniarz zawali studia, a on jest nieugięty. Pozabierał sobie z domu swoje meble, zabiera książki, sieje spustoszenie a my jesteśmy bezradni. Boję się że jak postawimy sprawę na ostrzu noża to pójdzie do pracy i na studia zaoczne, a tego nie chcemy. Widzicie, małe dzieci mały kłopot, a duże dzieci duży kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sendo, poszłam właśnie sprawdzić o której jest ta legalna blondynka i postaram się obejrzeć, choc widzę że w tym czasie na polsacie będą \"Goście, goście \" a to ulubiony film mojego męża. Znów będę musiała powalczyć o pilota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🌻 Własnie skończylam robić powidła jabłkowe i wybieram się na mała imprezkę do brata. Zaraz po mnie przyjedzie. zycze wam miłego wieczorka. U mnie pogoda jest super , ale juz robi sie chłodnawo. Nie wiem o której wrócę , zajrzę może późnym wieczorkiem . Pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam! Peny wiesz co, jeśli syn idzie w zaparte, to może jakoś trzeba zaakceptować jego wybór. Jeśli i tak to zrobi, to lepiej, żeby nie był z wami skłócony. Rzeczywiście może postępuje pochopnie, musi być albo bardzo zakochany, albo zauroczony. Życzę Ci, aby wszystko się ułożyło. Jeśli chodzi o legalną blondynkę to u mnie mąż nie ma szans na coś innego, gdyż dziewczyny moje też chcą oglądać, ale on lubi takie komedie. Pozdrowionka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czwść:) \"Legalna blondynka \" już była na wiosnę w którejś TV.Faktycznie dobra komedia na sobotni wieczór.Ukłony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam tylko na chwilę żeby wyłączyć komputer. Oglądam ten film, macie rację fajna komedia na sobotni wieczór, trzeba się dystansować od tych wszystkich złych wieści podawanych w wiadomościach żeby nie oszaleć. Dobrej nocki Wam życzę i do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim ! Ale zimno dziś u nas brrrrrrrr. Może w ciągu dnia będzie cieplej./mąż przyniósł mi jednak gorącą kawę- pychotka/ Życzę WAM udanej niedzieli pomimo chłodu, najważniejsze jest ciepło w sercu. Fajnie, że komedia wam się podobała, zawsze gdy ją oglądam dobrze się bawię, nieżle się wczoraj uśmieliśmy. Bardzo lubię oglądać komedię, relaksują mnie bardzo , zpolskich lubięszczególnie, \"nie ma mocnych\", \"Sami i swoi\" i \"Kochaj albo rzuć\" i wiele innych nie cierpie typu \"Głupi, głupszy\", wszędzie przesada jest kiepska. Musiku to prawda, że ciągle słychać złe wiadomości, te o Otylii, czy o młodzieży są mam bliższe bo dodotyczą nas Polaków, ale złe wiadomości słyszymy cały czas. Chyba musi nabrać do tego wszystkiego jakiego dystansu, bo musielibyśmy cały czas sie bać. Dobrze rzeczy też się dzieją, napewno się dzieją. Życzę WAM samych pozytywnych myśli.🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś widzę, że z rana nie mam bystrego oko i popełniam jakieś tam błędy, Przepraszam. Mam nadzieję, że wybaczycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim, witaj Sendo. Widzę że tylko my podsycamy dzisiaj płomyk naszego topiku. Wszyscy chyba w ten chłodny poranek wygrzewają się w łóżeczkach. Sendo ja też lubię komedie i filmy obyczajowe. Gdyby człowiek cały czas myślał o tych koszmarach które się dzieją dookoła nas to musiał by korzystać z psychterapeuty. Najlepiej nie oglądać zbyt wiele telewizji, albo wybiórczo. Słuchajcie lubicie książki Stephena Kinga, autora między innymi Lśnienia ? Ostatnio czytałam jego książkę \"Chudszy\", bardzo mi się podobała. Maja pewnie go czyta, skoro lubi powieści SF. Piszę cały czas jedna ręką bo drugą muszę głaskać mojego psa, który cały czas domaga się pieszczot i jak przestaję to mnie drapie łapą. Gdyby nie wazył te 30 kg mogłabym go trzymać na kolanach, a tak to muszę się schylać. On tak łazi za mną przez cały dzień, gdzie ja to i on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim. Jestem znowu i mam nadzieję, że po awarii kompa juz nie będzie takich przerw. Wiele się wydarzyło jak czytam ... no cóż ... samo zycie. Kobietki - jak po diecie? Nadrabiacie kilogramy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich obecnych i nieobecnych 🌻👄 U mnie typowo jesienna pogoda , niebo zachmurzone, wilgotno i dosyć chłodno. Włączyłam nawet ogrzewanie, zeby choc troche poprawic atmosferę w mieszkaniu. Jestem juz po porannej kawce i malutkim sniadanku. Ja swoją dietke trzymam nadal, ale wczoraj trochę skusiłam, bo u brata zjadłam kawałeczek szarlotki ( własnej roboty), więc jak moz było się nie oprzeć . Pychotka. Ja wczoraj robiłam powidełka jabłkowe, właśnie na taka szarlotke , jak sie zechce w czasie zimy, albo do nalesniczków. Dzisiaj też nie obijałam się i nie wygrzewałam w łożeczku i juz obrałam spora torbe jabłek, które teraz juz siedza w piecu . Zapach w mieszkaniu jest wspaniały . Pozdrawiam i zycze wam miłej niedzieli . Będę dzisiaj chyba obecna na topiku przez cały dzionek , bo nigdzie sie nie wybieram i nikogo nie spodziewam Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kochani🌻🌻 Czytałam Was wczoraj, ale nie miałam siły pisać. Przemyślałam to co powiedziałyście o zdystansowaniu sie od złych wiadomości.... i macie rację. Nie potrafimy w zaden sposób pomóc i samo zamartwianie się nic nie pomoże. Całuski😘😘 Peny, Kinga mam przeczytanego całego - to mój ukochany autor. Dzisiaj mam początek \"złych\" dni. Ale muszę Wam powiedzieć dziewczyny, że prawie wcale nie czułam PMS - zawsze bylam opuchnięta, obolała i wiecznaie zła już od ok. 2 tygodni przed. A teraz niespodzianka - 3 dni temu zaobserwowałam początki i dzisiaj już pierwszy dzień miesiączki. Przypuszczam, że ta dieta to uregulowała! Nie miałam również napadów wilczego głodu!. Warto było się pomęczyć. Wczoraj byłam też na przebieżce - czuję się świetnie! Nie wiem jakie są przeciwwskazania do tej diety - ale mogę ją ze spokojnym sumieniem polecić. Wczoraj moje Kochanie pomalowało drzwi wejściowe - były już straszne - a właściciel mieszkania nie kwapi się ich zmienić, a ja zdzierałam lakier ze starego stolika okolicznościowego i zamierzamy go reaktywować - na nowy nie ma kaski. Jak macie jakiś pomysł czy uwagi jak to zrobić to proszę o wskazówki. Stolik jest zdarty do pierwszego lakieru jeszcze widać słoje, tylko są tam jeszcze takie krechy przez cały stół - nie wiem z czego i aby to zlikwidować to trzeba dalej drzeć. Nie mam pewności czy pomalować później bezbarwnym, czy czymś ninnym? Teraz lecę prasować. pa kochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszyscy w ten piękny niedzielny poranek. Choc chłodny to przeciez świeci słońce i tak naprawde to wcale nie jest najgorzej. Zaraz ubieram sie cieplej i dalej na długi wypad z moja sunią. Cóż wiele wymagać , przecież to jesień. Dopadły na złe i smutne wieści i jak tu być optymistycznym , ale trzeba, oj trzeba..... jak tam Wasza dietka????? u mnie wczoraj było pyzato , nawet zamroziłam trochę pyzów na szybki obiad w tygodniu. Były palce lizać. Więcej takich pomysłów i nasz topik zmieni nazwę na \" jak dobrze podjeść\" Peny ,bądź dobrej myśli co do syna i nic jeśli mogę radzić , nic na ostrzu noża. Kiedyś i ja mając te dzieścia lat , dokonałam takiego wyboru, rodzice stanęli ostro na przeciw, a ponieważ nie było racjonalnej , normlnej , opatrej na miłości rozmowy tylko przykre zakazy, poszłam w zaparte. Choć nieraz potem było mi ciężko nigdy nie przyznałam się przed nimi do swego błedu, a można powiedzieć że przez to że tak bardzo się odemnie odsunęli to straciliśmy się bardzo jako rodzina. to chyba jest jasmutniejsze bo życie niesie tyle niespodzianek. i trudno przez nie przejsc samemu. Bądź blisko swego syna bez względu na jego wybór. Jeśli to pomyłka to sam zrozumie i będzie miał odwagę wrócić. Ale napewno koniec z pomoca materialną , chce być dorosły musi ponieść tego konsekwencje. Zyczę Wam miłej niedzielki, no cóż ja będę pracować. I jeszcze targ, syn chce obejrzec garnitury , a tu córa jeszcze leży, antybiotyk podrażnił jej drogi moczowe, teraz znów boli brzuch. Wzięłam od koleżanki , bez względu na cene - alveo. Pije od wczoraj. Mam nadzieję że pomoże. Wiem że drogie, ale ja na leki tylko w tym miesiącu wydałam juz ponad 100 zl. i NIE WIEM CO BĘDZIE DALEJ. Piłam kiedyś przez pół roku ten preparat i cała zimę miałam końskie zdrowie, teraz syn się śmieje ze mnie ze zima byłam zdrowa a teraz to nadrabiam. Przerwałam kuracje po dwóch butelkach ze wzgl. finansowych. Ale córze muszę pomóc, bo jakoś nie najweselej to widzę. Osłabiła sie przez stresy z tymi egzaminami, i teraz nawet miesiączkuje po dwa razy w miesiącu ( słabe wyniki ) a tu jeszcze to zapalenie oskrzeli. Ale mimo wszystko do przodu.............., przecież to niedzielka. Miłego obiadowania i biesiadowania wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę - niedziela do południa a Wy zamiast gotować obiadki i dogadzac rodzince włóczycie sie po topicu ... Ładnie to tak? Ale cieszę się, że w końcu jestem z Wami !!!! Jakie menu na dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flow fajnie że znowu jesteś jak tam Twoje sprawy sercowe. Diarro podziwiam Cię za te przetwory. ja jestem strasznie leniwa i mimo ze teraz nie pracuję jakoś nie mogę się przełamać do wekowania czegokolwiek. Gruszeczko biedne to Twoje dziecko, dobrze że ma w tobie takie wsparcie. Jeżeli chodzi o mojego syna to właśnie soieramy się z mężem bardzo, bo on twierdzi tak jak Ty że jak chce być dorosły to musi sobie znaleźć pracę, natomiast ja jak lwica bronię mojego jedynaka. Tylko tak prawdę mówią to w obecnej sytuacji nie bardzo mnie stać na utrzymywanie dwóch domów i tu się z moim mężęm zgadzam. Dziewczyny i Buber wypowiedzcie się proszę w tej kwestii, bo nie wiem co robić. Maju napisz w końcu ile po tej diecie masz mniej bo ja jem jak przerwany koń i to same niezdrowe rzeczy. Zaraz pójdę odgrzewać te pyzy od mamy, ale może od poniedziałku bym się zabrała za siebie. Czy ktos może ze mną bo samej mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peny - jakis zastój w sprawach sercowych ... właściwie to może nie aż tak ale ... jak juz kiedys pisałam kleją się do mnie tylko faceci zonaci ... czy ja mam cos wypisane na czole ? A taki związek mnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flow bo świat jest w większości pełen żonatych facetów którzy szukają przygód, bo sobie pooglądali amerykańskie fimy i też chcą mieć kochanki. Co zrobić musisz szukać dalej. Maju poleć mi jakąs fajną powieść Kinga, bo ostatnio sięgnęłam po \"sklep z marzeniami\" (chyba tak brzmiał ten tytuł) ale w połowie ją rzuciłam bo się zirytowałam. U mnie w domu tak zimno, że cały czas piję gorącą herbatę a i tak mam ręce jak lody. Jutro podobno zaczną u mnie grzać, liczę godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peny - wisz - kryzys wieku średniego - ile ja sie nasłuchałam opowieści takich panów ... zona jest ozięła, nie rozumie moich pragnieć, jest dobra dla dzieci ale w łóżku nic sie nie dzieje ... taki schemat żonatych facetów. Potrafią się tak użalać bez końca. Tylko nigdy nie pomyśleli dlaczego tak sie stało. Czy wina jest tylko po stronie żony ? ... wątpię. Kto nie pielęgnuje uczucia ten je traci ... trzeba włożyć w to trochę wysiłku a nie wszystkim się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Flow, ostatnio ponieważ nie pracuję mój mąż mnie zabrał z sobą na służbowy wyjazd, gdzie było kilku panów z jego branży. Co ja się nasłuchałam. Okazuje się że panowie w średnim wieku bardzo zazdroszczą dzisiejszej młodzieży, że taka wyzwolona, że każdy sypia z każdym bez oporów i oni też by tak chcieli. Prawie wszyscy z tego grona twierdzili że kochają swoje żony, no ale jak taka małolata jest chętna no to grzech nie skorzystać. Cóż to w końcu szkodzi ich związkowi. Jeden z kolei miał pretensję do zony ze gruba i zaniedbana, to on jest zmuszony sięgnąć po inną. Szczęka mi opadła bo jednak my kobiety inaczej pojmujemy miłość i małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej sloneczka dlaczego dzisiaj u Was zimno? u mnie sloneczko i super przed południem troszke się chmurzyło. tak sobie Was poczytałam i własnie w ostatniej Oliwii był fajny artykuł -Zdrada jak to robia męzczyźni i Byłam tą drugą, ja juz po obiadku i serniczek stygnie a mam świetny przepis bo po mojej babuni przedwojenny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyba buszujecie w garkach , bo przeciez pora obiadowa . 🌻 ja ze swoja dietka o pyzach moge tylko pomarzyć . Szykuje sobie kawałek piersi gotowanej i brokuły. Ale bardzo to lubię. Przed chwilka wróciłam z bardzo nieprzyjemniej rozmowy. Jeszcze trzęsą mi się rece. Ale po kolei w skrócie wam opowiem. Moja córcia pojechała na daczę do swojej koleżanki ( z mamą kolezanki ja przyjaźnię się od dzieciństwa) . W najbliższej wiosce poznały latem chłopaczków w swoim wieku i tak latem i teraz w weekendy spotykają sie. Wczoraj z okazji Dnia Chłopaka zrobiły im prezenty i spotkali sie . Do ich towarzystwa doszło dwóch chłopaczków ( z tej samej wioski) , których one też znały. I w pewnym momencie moja córcia zorientowała się, ze nie ma telefonu komórkowego. A chłopcy natychmiast powiedzieli, że mają jakies ważne sprawy do załatwienia się się ulotnili . Po 10 minutach wrócili zdziwieni , czego one szukaja. I nawet pomagali im szukac tego telefonu . To wszystko działo się w jdnym miejscu , nigdzie nie chodziły dalej więc wiadomo , ze telefon został skradziony w bezczelny sposób . Ale oczywiście wszystko zostało przeszukane w promieniu kilkunastu metrów , telefon był sprawny a ni dawał znaków kiedy się dzwoniło na numer . Dzisiaj pojechałam do matki chłppaka, który sziedział obok mojej córki w tamtym czasie i powiedziałam , że jej syna wskażę jutro na policji jako sprawcę kradziezy , jeżeli do wieczora telefon się nie znajdzie. Zobaczcie jakie chamstwo wsró tej młodziezy . Przeciez one były ich koleżankami i to wcale nie powstrzymało ich , żeby ją okraść .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diarra-niestety telefony to łatwy łup i szybki do upłynnienia nie wiem czy chlopak sie przyzna ze go ukradł , szkoda Twojej córy bo straciła nie tylko telefon ale i zaufanie do tych chlopców. Bardzo nieprzyjemna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiku Ty przestań nas dręczyć serniczkami, juz po tych pyzach mam wyrzuty sumienia, szukam tej strony na której podałyście dziewczyny tę dietę kopenhaską i nie umiem znaleźć. Boję się że nie dam rady wytrzymać tych 13 dni. Mój organizm wyraźnie gromadzi zapasy. Chyba będzie długa i ciężka zima. A teraz poważnie: Diarro dobrze zrobiłaś, gówniarzom trzeba przytrzeć nosa, niech im się nie wydaje że są tacy cwani. Mojemu synowi też dwa dni temu ukradli telefon w autobusie. To już jakaś plaga po porostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domyslam się, że telefon się nie znajdzie, no chyba że chłopak przestraszy sie konsekwencji . Wiem , ze córa bardzo to przezyła i pewnie czekała na moje słowa \" a nie mówiłam\" .Nie wypowiedziałam ich , chociaż ona wie, że znowu potwierdziły sie moje przypuszczenia co do dobieranego przez nią i innych towarzystwa. Ona zawsze wówczas mówila, że ja ze względu na pracę jestem nieufna , wszystkich podejrzewam itp . No ale niestety ,( dla niej ) jej wiara w ludzi skutkuje bardzo często tym że dostaje od zycia w dupe ... a i tak nie lubi mnie sie posłuchac i cząsto mówi , daj mi się uczyć na własnych błędach . Boję się tego bardzo , bo chociaz mam z nią bardzo dobry kontakt, to wiem , że nie przed wszystkim ją ustrzegę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×