Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość gość
@gość dziś - zejdź na ziemię, bo na razie to jesteś ty rozgoryczona :). Po psychoanalizę to tutaj nie przyszłaś, ale po twoim wpisie tutaj można wywnioskować jakim charakterkiem jesteś i może tutaj szukaj problemu. Coś czasem jest w charakterze co mogą negatywnie inni odbierać i dlatego skreślać. To wy (nowi) jakoś tak głupio myślicie, że Boga za nogi chwycicie jak dostaniecie tą niebieską koszulę i kartę. Jak przyjdzie na to czas to zaproponują ci awans. Pomyśl o osobach, które pracują dłużej i jeszcze nie dostały propozycji, albo dopiero po paru latach i awans to jedyny sposób wyróżnienia - żadnych podwyżek i premii za dobrze odwaloną pracę. A takich jest wiele i czy dlatego, że są kiepscy? Prawdopodobnie nie są. I nie jest to często sprawiedliwe, że osoby dobrze rokujące są olewane po prostu, a na przód wychodzą niczym nie wyróżniający się przeciętniacy. Czasem awanse są dawane z braku laku (czyt. brak ludzi mogących prowadzić zmiany, serwisy itd.), czasem trzeba sobie po prostu ZAPRACOWAĆ i pokazać więcej niż swoje nieskazitelne lico i to, że umie się pakować bułki do toreb i przetrzeć stolik. Nie sądzę, żeby menadżerki robiły na złość, bo może jesteś młoda, zgrabna i powabna w porównaniu do nich. Wyciągnij rękę i pogratuluj awansu, a nie się spalasz (nad czym? Może za rok, a może za miesiąc dostaniesz aneks?). Ty się nie dasz widocznie lubić. Kolejna sprawa to bycie lubiany, a przez to rozumie się dobre kontakty przynajmniej w pracy i BEZPROBLEMOWE wykonywanie swoich obowiązków (żadnego większego miauczenia, tupania nóżkami, inicjatywa), a ty już masz jakieś roszczeniowe podejście niczym królewna. K*rwa "wyróżnienie" w monej rum. A co to jest wyróżnienie na piśmie? Co to jest pochwała? Ja nie wiem, a czasem jaką przykrość się słyszało. Trochę pokory. I co menadżer ma tam siedzieć i podziwiać? Nie jesteś lepsza od innych, bo robisz to co inny przeciętny pracownik. Ucz się na nockach, ogarniaj serwis, cafe, dostawy, obszary, pokaż że umiesz coś więcej. Można też chamsko wchodzić w rzić i znaleźć sobie psiapsiółkę wśród menadżerek, a najlepiej asystentkę, która jest koleżanką kierowniczki to już w ogóle droga utorowana :D. To może dla niektórych jest śmieszne, bo niektórzy dostają faktycznie awanse w krótkim czasie i później są jak z koziej d*py trąbka takimi mgr czy instruktorami, którzy w ręce nigdy joca nie mieli, ale są budki, w których trzeba się starać. Może twoja taka jest. Nie wiem. @gość dziś - pół świata tego kwiata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObeznanyMakowiec
u mnie kiedy robi się zimno to przyłazi taki jeden poczytać gazetę i korzysta z łazienek.... ale go wyganiamy a jak nie chce wyjsc do ochronę wzywamy ( bo jak od kogoś śmierdzi jakby w oborze leżał 2miesiące to wicie ) . GOSC2 ogólnie mają być zakryte czarne bez oczoje bnych kolorów najlepiej kiedy nie ma ich wogole .GOSC2 dobra idiotka co ona nie wie że te badania są dla McDonald's ? zmieniając pracodawce musi znów robić.. chyba że zrobiła książeczkę sanepidu to tyle wygrała a jeśli chodzi o ciuchy to gratuluje rozumu... jak nie będzie przychodzić i nie odda ciuchów niech kierownik napisze do biura najlepiej przed 30.09 idiotka nie dostanie kasy za te BHP płatne potrącą jej z wypłaty ja jeszcze bym jej wystawił super opinie :) . GOSC3 co zrobić żeby dostać awans ? piecz pierniczki dla kierownika :) a tak serio walnij barana w ścianę u mnie ludzie pracują po 4 lata i nie mają awansu a Ty 8mc i chcesz go dostać . Druga sprawa żeby dostać awans trzeba czymś się wyróżniać i nie robić tego pod publiczkę o idzie kierownik to zrobię to i to a nie ma kierownika stoje na serwisie i gapie się w serwis ( często kierownik patrzy sobie camery ) i obserwuje taka osobę oczywiście idioci zapchaj dziurę też dostają awanse a później same problemy L4 , UŻ , olewanie roboty , buntowanie pracowników , sranie do własnego gniazda ( menadżerów i kierownika ) znam taki przypadek gdzie było fajnie to ok a później straszył idiota kierownika biurem eheh . Tacy ludzie jak Ty są irytujący pewnie w robocie jęczysz że jesteś wspaniała i nikt Ciebie nie docenia itd :) . PS do ścierek tez sanepid się czepia że nie są jednorazowe i pewnie za X czasu i to się skączy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U Was też ostatnio taka bieda się zrobiła z pracownikami? Kilka osób odeszło bo studia, kilka odeszło za lepszym życiem za granicą, kilka w ogole sobie robi jaja i ot tak przestają przychodzić albo lewe L4. Kierownictwo też ma swój w tym wszystkim udział, niestety. I tak grafik na październik to dramat - przykładowo biorę pod lupę pierwszy lepszy dzień i rozpisanych jest (łącznie z nocką) 13 osób. Nie chce się przychodzić do pracy, wiedząc co człowieka w taki dzień czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś - Norma w McD. Albo krótko pracujesz, albo jeszcze się nie nauczyłeś. U nas co prawda chodzi jakieś grypsko od jednego do drugiego (moje zwalczone w zarodku heh :P), ale to norma jak się zaczyna rok szkolny i sesja (październik czyli poprawki, postterminy, pierwsze zloty). Ja zawsze mówię, że powinni zrobić kod choroby "sesja" ;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasami ręce załamuje jak widzę grafik. 8-13 osób to teraz jest norma. No ale *******iejszy więc może nie idzie tego tak odczuć, gorzej jak jakaś wycieczka wpadnie, wtedy może być ciężko ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Luksus normalnie. Nie zapomnę patologii - 1 drive, 1 składający (mgr), 1 cafe, 2 na kuchni, kolejka zewsząd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się zwolniłem przez to przeładowanie pracą. od 18 czy 19 do 23 sam na kuchni + kuchnię trzeba zamknąć. i czasami kz czy 3. osoba z serwisu do pomocy na chwilę i zamówienia mogą przyjść nawet 23:05. K##wa ile tak można ciągnąć?!? w domu o 00:30 w zasadzie martwy, spać nie można bo za bardzo zmęczony wstanie o 12. następnego dnia znowu 8-10h + zamknięcie. Trochę mi szkoda ludzi których tam zostawiłem bo to dodatkowa robota dla nich, ale nie opłaca się tracić zdrowia dla 9zl/h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ostatnio normą jest że o 20 wszyscy schodzą. I często bywa tak że ja jestem na drivie koleżanka na kasie i koleżanka na mccafe a na kuchni powinien stać manager który właśnie poszedł spisać licznik i go nie ma lub właśnie robi obchód gdy jest "strefa zagrożenia na ekranie" no i co? Skaczemy z kasy na kuchnie lub z drive na kuchnie (w tym momencie na bok idą zasady mycia rak). PO RAŻ KA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka prawda. Nie ma sensu spalać się dla tych paru groszy. Szkoda mi was. Jedyne dobro, które was może spotkać tej sieci na obecną chwilę to chyba przejęcie przez trzeźwo myślącego licencjobiorcę i tego wam życzę. @aahz, co do mycia rąk (po kontakcie z gotówką przynajmniej) to radzę albo je myć, albo zakładać niebieskie rękawiczki (średnio wygodne, ale lepsze to niż nic), bo kiedyś koleżanka miała przypał przez jegomościa wpatrującego się jeszcze wtedy w BOPa. Nie wiesz gdzie ten pieniądz był i szczerze wolę o tym nie myśleć ile meneli i brudasów podtarło sobie nimi d*pe. Chcesz z czymś takim jeść? ;) Ja nie, ale nie da się żyć w 100% sterylnych warunkach ;), a tego wielu nie rozumie. Zresztą widzę, że większość mgr i asystentów stosuje się do tego zanim wejdą na obszar produkcji, więc pewnie nie jest to bez znaczenia. A na skróty wszędzie będą iść i w takich warunkach tym bardziej przeciętny pracownik nie będzie przejmował się higieną itd :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja Wam współczuje jeśli macie taka biede jeśli chodzi o pracowników że od 20 macie tyle osób... jak Wy sobie radzicie w pt sob ndz ?? toż to idzie się zarżnąć :) chyba że McD niskoobrotowy ? . ps macie kioski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Obeznany, dziwię się, że ty jako taki weteran... Dziwisz się... Norma... U nas czasem od 15-16. Kilku schodzi, wchodzi jeden, dwóch... Często za mało, żeby to miało nogi i ręce. Nie dziwota, że ludzie masowo się zwalniają. To jest dosłowne zarzynanie się. Przecież o tym ludzie tutaj piszą. I nie są to McD niskoobrotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy z okazji urodzin jak ktoś jest w pracy to dostaje zestaw za darmo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da sie pracować, jak są fajni ludzie ;) Kasa - no cóż jak na pierwszą pracę, nie narzekam. Naciski na standardy. Czasem nie wszystkie rozumiem, ale ok ;) Tak to sie pytam. a u u was też tak jest , że kierownikiem kuchni może być tylko inicjator? Byłem gdzie indziej w mcd i składający zarządzał... pracownik z 2 miesiecznym stazem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, zestaw gratis, jeśli pracowałeś tego dnia Pracownik z 2 miesięcznym stażem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pie... Serio pytacie czy se jaja robicie? :D Masz bonifikartę, kup se te 2 buły za 12zł, albo fryty i bułę za 10. @gość dziś - kolejny... Wielkie słowa, za którymi nic nie idzie. "Kierownik kuchni". I co? Lepiej się poczułeś? xD To jest po prostu kolejne zwykłe stanowisko, które musi być obstawione (binowy/inicjator), bo jest to osoba rozpoczynająca produkcję i narzucająca tempo. Żadne korzyści czy "prestiż" xD (sorry, ale śmiać mi się chce z waszego toku rozumowania) za tym nie idą, ani nikt nie musi cię słuchać. Możesz być nawet kierownikiem od lobby. Jak d*pa wołowa stała czy się uczyła czy tak się dogadali to składający sobie tak pracował. @Obeznany - my mamy... Bez szału, ale niektórzy ludzie potrafią takie bzdury ponabijać, a później odwołać, że nóż się w kieszeni otwiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateło
ObeznanyMakowiec u mnie zdarzało się, że 4 pracowników na platformie i dwóch managerów o 19 a ruch w wakacje mielismy spory. Mało pracowników do tego L4 i sie robi taka patola... Pamietam raz też w weekend była straszna obstawa i od 13 do 21 dwie osoby na kuchni , ja na bopie i w miare się ogarniało tzn było w pamieci 14 zamówień ale to i tak było ogarniete jak na jedna osobe; p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość1 : dziwie się ale w sensie takim że aż taki kiepski ten Wasz grafik a myślałem że u mnie jest on taki do bani :) . A Ty robisz w Corpo czy licencja ? . GOSC2 na urodziny dostaniesz talon na... k i balon :) GOSC3 co prawda to prawda... ale największą głupotą jak to kiedy chcesz zablokować produkty np szejki ( mogli jeszcze mniejszą czcionkę zrobić ) dziwie się czemu nie mogli zrobić że blokujesz sobie produkty na PC ;) ( wpisujesz te nr zirytowany i co minutę podchodza do kasy a ja chciałem... zapraszamy obok... a a chciałem zapraszam obok ) mateło : biuro będzie z Was zadowolone w końcu produktywność to podstawa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak pisze Mateło... Tak było. Nagle jeden drive (tylko 2gie okno), cafe (też nie wyrabiające przy dużym ruchu), składający, kasa. Nikt po nikogo nie dzwonił, bo te ich tabelki. Tak układały personalne i widocznie tak musiało być... O 15, albo 20 schodziły osoby tak bardzo zajęte, że zostać nie mogły trochę dłużej.Teraz jesteśmy licencją. Jest nieporównywalnie lepiej, ale zdarza się oczywiście gorszy grafik, ale to też przez wiecznie chorowitych, nieobecnych itd. Mogli by chociaż wyszukiwarkę zrobić, ale widać to zbyt skomplikowane do zaprogramowania na tym posie :D. Wiem, że są kody, ale jak zwykle trzeba marnować czas, żeby to badziewie szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o odpowiedź conajmniej 2osoby , jak to jest z perfomance ile razy do roku i jak wygląda? W jakich terminach i ile trwa? Z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po pół roku w Macu jestem wykonczona; pracuje w korporacji w centrum stolicy i powiem wam tak.. mam znajomych w Poznaniu , w Krakowie , Gdańsku i paru mniejszych miastach i wszedzie jest tak samo. Bez wzgledu na to czy to licencja czy korpo ( choć w tym 2 chociaz trzymają się standardów i praw pracownika ) . U nas jest bardzo mało osób , co chwila zmienia się skład a za drobne przewinienia typu kilka spóźnien(tak, u nas jedna osoba spoznila się 3 razy )nie przedluzaja umowy i zachowuja sie tak jakby to byla praca marzen o ktora kazdy ma walczyc :O . Ciężko się pracuje bo zazwyczaj mamy ogromny ******** jedna osoba musi ogarnąć 3 stanowiska. Manager ściemnia na kasie /lobby w międzyczasie ma 5 par oczu i śmie nas zj***c za to że jedna osoba nie ogarnia 10 zamówień w minutę . Plotkarstwo fałsz i obłuda aż odechciewa sie tam pracowac. Na kazdym kroku poganianie,po godzinie nawet osoba z dużą kondycją czuję się jak po 8h innej fizycznej pracy ,po 3 jakby przebiegła maraton a po 10 zasypia i nie ogarnia ale pozory muszą być. Po kilku pod rząd takich 12stkach człowiek nie ma siły na nic a wolne 2 dni odsypia, w dodatku grafiki całkiem rozpieprzaja organizm, brak jedzenia zupełnie jak w sekcie tresuja. Mało który mgr jest myślący a nawet jeżeli to i tak boi się o stanowisko i skacze jak małpa przy kierowniku. Niby jestesmy na Ty a większość bezczelnie pokazuje swoją wyższość (tak, bo poziom mgr w McDonalds na pewno dorównuje mgr chociażby z każdej innej firmy ,hahaha) i nawet smia powiedzieć , ze od "zamiatania" to jetesmy myzwykli pracownicy . Rączki im odpadna jakby mieli wziąć zmiotke do reki-może od razu powinni dostać odszkodowanie zanim to tkna??? Porażka , nie ma żadnych plusów oczywiście po zmianie nocnej wszelkie straty idą do pokoju menadżerów , gdzie tam zwykły pracownik coś dostanie ?? Chyba że ma znajomości na wyższych szczeblach albo zaprzyjaźni się z kierownictwem :) paranoja , a nasz mac i tak w porównaniu do innych jest "normalny "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obeznany: w weekendy to są są supporty no ale ile tak można. Ostatnio jak liczyłam ile osób zostanie od listopada to jest to 7 osób, plus 3 osoby z Mccafe plus 11 osób ( w tym dwie na l4 a potem do zwolnienia) które kierowca wozi 50 km w jedną stronę z pewnego miasta. I jak oni mają wolne (2,3 x w tygodniu) to wtedy jest naprawdę ciężko jak w ciągu całego dnia rozpisanych jest może 9 osób? A nie daj boże ktoś nie przyjdzie to jeszcze bardziej się wszystko wali. Naprawdę przeraża mnie wizja tego, jak my będziemy pracować bo myślę że od nowego i przyszłego miesiąca jeśli nie przyjmą nowych osób to albo zamkną nam budkę albo będziemy j... po 12 godzin 6/7 dni w tygodniu. Dodam że ZNOWU zmienia nam się kierownik i raczej będzie to zmiana na gorsze, no ale żeby w ciągu 3 miesiąca 3 nowy kierownik to jest jakaś porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś - współczuję... Ale to nie jest reguła. Też nasze korpo przeżywało wzloty i upadki. Nie przyznam ci racji, bo są restauracje lepsze i gorsze i nigdy tak bym nie opisała swojej. I tu jest złota zasada: wszystko zależy od ludzi... Niestety wielu woli srać w swoje gniazdo niż sobie pomagać. Wystarczy kilka fajnych osób, żeby praca wyglądała, a wystarczy też kilka czarnych owiec, żeby mieć cały dzień zje*any. A ściany mają uszy. Czy to korpo, czy licencja, czy naj przyjaciółka - waż słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSC : też powiem tak że wszystko zależy od ludzi... niestety od X czasu rotacja w restauracjach jest duża napływ 10 nowych z czego zostaje czasami nawet tylko 2-3 osoby i to takie przeciętne i takie osoby trzyma się mimo wszystko później znów przychodza nowi i zbiera się takie stado przeciętnych olewających ludzi i efekt jest jaki jest . Co do menadżerów to wspólczuje niestety tu też wielu myśli jakby byli kimś lepszym od innych... ja tam nie widzę problemu kiedy mam nocki szorować kibla , zrobić sprzęt czy wywalić śmiecie lub rozkładać dostawę ale są też tacy którzy tylko pili by kawę w porcelanie żarli kanapki bo za darmo i siedzieli w menadżerskim . Ze stratami to kwestia taka jeśli pracownicy specjalnie nie robią tych strat to teoretycznie zakaz jedzenia ale jak mam wywalić te mięso czy ciastka to pozwalam żeby sobie zjedli . aahz : czaje ale znam takie restauracje gdzie tak jechali przez 2 lata :) zamkną ? no co Ty ściągną pracowników na kilka miesięcy z innych miast budka musi zarabiać przecież wiesz :) Czemu trzeci kierownik ? chodzi Ci o to ze ten który był już nie jest i teraz z doskoku jakiś kierownik z np miasta obok '' opiekuje się '' restauracja czyli wpada raz w tyg ? . Wspólczuje My kiedyś też tak mieliśmy przez 2 miesiące jedyne co słyszeliśmy to że jesteśmy jednym wielkim anty standardem i nikt nic nie wiedział jak wpadał taki kierownik który się opiekował to tylko się czepiał wszystkiego później był inny opiekun też się czepiał i wszystko przestawiał a potem jeszcze inny to robił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sierpniu była babka która kompletnie nie ogarniał np. bomba w maku-nie wie co robić, wywaliło wszystko tzn. kasy, grile, frytury-ojej, chyba pójdę do domu itp. we wrześniu gościu z restauracji z naprzeciwka (maczek na autostradzie więc jest z dwóch stron) a od października zastępca ostatniego kiero awansował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Mcd dziwne jest to, że kierownik może być maksymalnie 3 lata.. a często po roku, czy dwóch już przerzucają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam wyżej o perfomance. Dostanę odpowiedz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym się zatrudnić w Mcdonalds, trochę przeraza mnie zapie**** ale raczej nigdzie nie jest łatwo.. Ponoc przez pierwsze 3 miesiące dają 8 zł na godzinę brutto, niby wszędzie tak jest ale czytając w necie informacje o 10zl narobiłam sobie nadziei.. Tym bardziej,ze ja tylko na pol etatu. Z drugiej strony lepszy rydz niż nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Wawie mam 12.5 brutto czyli około 10 netto. Slyszalam ze w krakowie juz tylko 8 a w mniejszych miastach nawet te 6 netto. Za taka kase nie oplaca sie spalac. To juz lepiej idz na kase do marketu bo po maczku nie bedziesz miala sily na nic oprocz snu.Weź dyspozyjnosc na nocki to Ci dojdzie jakaś złotówka za godzinę. I 1/4 etatu bo i tak Ci dopisza 40h ktore wyrobisz do polowy etatu a bedziesz miała podwójnie zapłacone (są liczone jak nadgodziny,jest o tym wzmianka w umowie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obeznanymakowiec
Gość co za farmazony mówisz ? . Mój mak jest trochę na zadupiu i daleko od WWA i na start mają ok 10,60 a co do tych + 40h do etatu ( Ci którzy nie mają całego ) to nie są one traktowane jako nadgodziny a normalne godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×