Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fuksja

tylu zajebistych facetów na świecie!! Nie bójcie sie zrywać z draniami!!

Polecane posty

Gość Ważnepytanie
Tylko, że ja wątpię, że w pubie spotkam zajebistego faceta. Raczej chama. Gdzie jesteście porządni faceci???? Jak Was znaleźć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już niestety wypadłem z życia towarzyskiego, znalazłem ciekawsze zajęcia niż kobiety. Ale uwierz, w pubach są naprawde fajni faceci. Nie wszyscy, ale zdarzają się. Poznasz ich po tym, że żadna łatwa paniena się wokół nich nie kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaraweritass
gdzie was szukac kochani mezczyzni????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukaj w barach dla gejów :) może urzekniesz jakiegoś tak bardzo, że z powrotem przerzuci się na kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mangood
ale wiesz jaka jest jeszcze różnica między tymi pięknisiami-podrywaczami a niesmiałymi i zakompleksionym panami do wzięcia? ci pierwsi najczęsciej są po prostu fajni i mili- nie na stałe i nie do końca życia...jasne, ale przynajmniej tej jeden wieczór w pubie masz dzięki nim udany a z tymi drugimi ledwo da się gadać- bo cała gorycz ich samotności spływa na ciebie... dowód? "Ale przynajmniej jest się z kogo potem śmiać , czytając takie watki jak ten :) Gdzie kobiety żalą się, że mialy setki facetów i 100% z nich to chamy:)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro juz jedziemy stereotypami z grubej rury , i skoro jestescie wszystkie tak świadome tego że to pierwszy i ostatni wieczór , to skąd poem te setki watków \"czemu mnie zostawił dla innej?\" jest też druga strona medalu ; główna broń knajpowych podrywaczy to rzucane z rekawa sprośne kawały, ogólnie mowiac inteligencją nie grzesza, tylko mają dobra gadkę. natomiast samotni melancholicy (w tym i ja) w wiekszosci to osoby bardzo inteligentne, z wieloma pasjami i zupełnie inną hierarchią potrzeb. takich facetów kobiety się boją. a gadać ze mną sie da - 1 warunek - ma być to rozmowa na poziomie. niestety mało która kobieta wie co to takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mangood
kurde człowieku...ale Ty masz mniemanie o sobie! jesteś najzwyczajniej w świecie zarozumiały!!! nikt tego nie lubi, nie wiesz o tym? poza tym kolesie, którzy mają powodzenie b. często są inteligentni- zyskać zainteresowanie kobiety i utrzymać je to wcale nie taki banał oni mają inne wady- sa często nieuczciwi,boją się zaangażowania i nie mają zbyt wiele sumienia...latwo przychodzi im krzywdzenie innych ale to akurat z inteligencją niewiele ma wspólnego może i bywają tu topiki "Czemu zostawił mnie dla innej" ale zauważ że TEN napewno do nich nie nalezy....Twoje komentarze są tutaj zupełnie od czapy tutaj nie dziewczyny nie żalą się na to,że zostały w pubie poderwane przez jakiegos naciągacza...ale że wdały się w długoletnie i nieudane związki, które albo próbują zerwać albo już to zrobiły... Bardzo wiele kobiet wie czym jest "rozmowa na poziomie"...Naprawdę kolego chyba nie widzisz swojego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego kolesia na m.
Nie przeczytałes postów widze więc nie wydawaj opinii o naszym topicu. Wygladasz na zdesperowanego kolesia, którego żadna panna nie chciała więc teraz się mści i wypisuje rózne takie od czapy rzeczy. szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z kilometra widać , że 2 poprzednie posty pisała ta sama osoba. Ten sam styl, jak zwykle ocenianie mnie no i przebojowy frazel \"z czapy\" :) Już zrozumiałem, że topik nie jest dla mnie i niepotrzebnie tutaj wchodziłem. Tu mają prawo być tylko kobiety , które zwalają całą winę na facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mangood
mylisz się serio:) nie pisałam tego postu powyżej... obawiam się po prostu że nie ja jedna mam tu takie ani inne zdanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kłamczucho ty :) Oczywiście maila nie dostałem , widać strach Cie zżera na myśl o konfrontacji na neutralnym gruncie :) Bez pomocy psiapsiółek chyba wiele nie potrafisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po przerwie: mangood zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Dzielisz mężczyzn na wartościowych i nieśmiałych oraz śmiałych bajerowiczów. Czy nie uważasz, że to zbyt mocne zaszufladkowanie? Zapytam inaczej. Kobieta szuka poważnego faceta, do stałego związku. Czy zdecyduje się nawiązać bliższy kontakt z podchmielonym kolesiem, który przysiada się do niej w pubie, rzuca sprośnymi dowcipami i pod koniec rozmowy proponuje niezobowiązujący seks, czy poszuka kogo innego? Inteligencja to nie tylko trzy fakultety, doktorat z fizyki itp. Jest też inteligencja emocjonalna, społeczna, które dają nam zmysł współżycia z innymi ludźmi, spostrzegania ich emocji. Może i facet jest mądry, oczytany i posiada szeroką wiedzę, jednak gdy kobieta go zagaduje, a on ani be ani me, to po co dziewczyna ma dalej kontynuować taką rozmowę? Może ten mężczyzna ma \"głębsze dno\", milion pasji - niech się nimi podzieli! Jeśli na początku nie zaiskrzyło to kobiecie pewnie nie będzie się chciało dalej starać się o takiego milczka. Poza tym nie samymi ambitnymi rozmowami człowiek żyje, a przeciętna kobieta uśnie jeśli mężczyzna zeserwuje jej na pierwszej randce wykład o elektronach. Poczucie humoru jest bardzo ważne, szczególnie na etapie poznawania się. I trudno się dziwić, że kobiety wolą rozmawiać z wesołkami niż gburami, choćby z wyjątkowo inteligentnymi gburami. I nie prawdą jest, że nieśmiali faceci nie mają szans. Jeśli nieśmiały mężczyzna wpadnie kobiecie w oko, na pewno go zagada, wyśle sygnały świadczące o akceptacji. Ale jeśli mężczyzna będzie taką pierdołą, co nie będzie wiedział co z tym zrobić to wybacz... Jaka kobieta chce mieć mężczyznę pierdołę? Kolejna sprawa, z którą się nie zgodzę jest to, że kobiety nie muszą się starać, a mężczyźni tak. Nie będę tu wymieniać spraw tak oczywistych jak fryzjer, manicure, odpowiednie dobranie ciuchów na randkę, zrobienie wystrzałowego makijażu. U faceta wystarczy, że będzie czysto i schludnie ubrany, kobieta musi mieć to coś (i nikt mi nie powie, że mężczyźni tego od nas nie wymagają). Poza tym kobiety nie podrywają, one uwodzą (co nie koniecznie sprowadza sie tylko do \"ładnego uśmiechu\") i pewnie zdziwił byś się ile na prawdę kobieta musi włożyć wysiłku, by na prawdę zainteresować sobą mężczyznę. Ale jak wspomniały dziewczyny wyżej to nie topic o kobietach porzuconych przed podrywaczy (z podrywaczem nie jest się kilka lat w związku), ani też o Twoich frustracjach, ponieważ nie masz dziewczyny. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mangood
rany...no ja mogę do Ciebie napisać...ale po co? ja nie chcę się tu z nikim kłocić, napisałam co myślę...chcesz to sie broń....a nie zmuszaj mnie do wchodzenia z Tobą w jakiejś prywatne kontakty bo wcale na to nie mam chęci- raczej się nie zakolegujemy jak widzę a po co kontynuować kłótnię a- i powiem jeszcze raz, ostatnio- nie uwierzysz- Twoja sprawa wpis " do tego kolesia na m." nie był mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deedlit Generalnie się zgadzam, aczkolwiek chyba trochę zle mnie zrozumiałaś. Po pierwsze nie identyfikuj mnie z gburem i milczkiem, którego żadna nie chce i z tego powodu wylewam frustracje na forum. Umiem rozmawiać z kobietami, mam powodzenie, jestem przystojny a żart mam cięty jak brzytwa :) Po prostu wybrałem taką a nie inną drogę, dobrze mi samemu, nie chcę kobiety i koniec. No i sprawa główna. Napisałem tak w kontekście całego tematu. Chodziło mi o to, że na ogół niesmiali inteligenci są bez swojej drugiej połowy, pomimo że IMHO są dużo lepszym towarem niż dranie i chamy. Ci drudzy bazuja na swojej bezpośredniości, sprosności, wykorzystują zwierzęce aspekty w kobiecych instynktach zdobywczych. I to jest smutne, że kobiety dają się na to nabrać. Potem tworzą się kilometrowe watki jak ten , a wystarczyło przecież dobrze się delikwentowi przyjrzeć przed ślubem i nie byłoby wszystkich tych afer. Co do faceta - pierdoły. Nieśmiałość polega właśnie na tym, że człowiek się poci, nie wie co robić, bełkocze i wygląda właśnie jak pierdoła. To zwykła choroba, i może być leczona. Niefartownie najlepszym lekiem na nieśmiałość jest znalezienie sobie partnera. Ale jak go znalezc skoro nikt nie chce \"pierdoły\" ? Dlaczego kobieta nie spojrzy na to w takiej kategorii, że przez kilka pierwszych dni będzie z pierdołą, ale pozniej nie dość że facet się trochę ośmieli, to jeszcze będzie miał u niej ogromny dług wdzięczności ? Bedzie bardziej zafany, przywiązany i mniej podatny na zdradę ? To już Wasz wybór. Ja jak mówiłem stoje obok i obserwuję. Choć nie przeczę, że bardzo żal mi tych samotnych niesmiałych facetów oraz kobiet bitych i zdradzanych, a mimo to trwających w beznadziejnych związkach. A szczęście jest tak blisko... C do przygotowań do podrywu to ... nie rozśmieszać klientów :) nie licząc kontrolowanego podrywu jakiegoś bogatego sponsora z samej Warszawy ;) , to nie widzę najmniejszych powodów by przed wyjściem do klubów robic fryzurę, manicure, wystrzałowy makijaż. Ba, nawet jest to niewskazane. Kobiety z wystrzałowym makijażem, ekstra fryzura, i ciuszkami prosto z butiku wywołują dosyć negatywne emocje wśród mniej zboczonej części męskiej populacji. Dla nich kobieta także musi być wyszorowana i schludnie ubrana. Tyle. Facet też musi mieć to \"coś\". I dalej bede upierał się przy tym, że kobieta nie musi wcale podrywać. Mozesz wytłumaczyć na czym polega uwodzenie ? Bo wydaje mi się że to mit. Co do przedmówczyni, to po prostu chciałem wyjasnić niezdrową sytuację. Nie chciałem się kłócić, to właśnie Ty na mnie wyjechałaś z koparą w kilku watkach naraz, ja nie dałem sie sprowokować i nie napisałem na Ciebie ani jednego słowa. Nie chcesz pogadac - tym lepiej. Zaoszczędzę trochę czasu. Pozdrawiam i więcej już nie psuję Wam wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mangood
nieładnie tak mijać się z prawdą... "nie napisałem na Ciebie ani jednego słowa" nawet w poprzednim swoim wpisie "napisałeś na mnie" kilka słów- zarzuciłeś mi kłamstwo, zasugerowałeś że nie chcę konfrontacji ze strachu i że nie umiem samodzielnie myśleć... "wyjechałam z koparą"...może ale to Ty jako pierwszy zakpiłeś sobie z tego co tu piszemy...z naprawdę wielu łez i wielu bolesnych spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mangood, I znów muszę się z Tobą nie zgodzić. Nie wiem ile masz lat, ale z mojego doświadczenia wynika, że gdy wkraczamy w dorosłe życie, faktycznie Ci śmielsi, bardziej przebojowi mają branie, ale z biegiem lat diametralnie się to zmienia. Śmiałemu mężczyźnie łatwiej jest dotrzeć do kobiety, szczególnie młodej, niedoświadczonej. Później takie związki zazwyczaj się rozpadają, facet idzie wyrywać dalej młode i naiwne nastki, lub panie chętne na jednonocną przygodę, a doświadczona życiowo kobieta wie już jak odróżnić porządnego faceta od drania (przykładowo). Wśród moich znajomych obecnie to raczej inteligentni, niekoniecznie śmiali, faceci mają partnerki, a dupki są sami i celują raczej w dwutygodniowych związkach. Pamiętaj, że to nie ja dokonałam podziału facetów: na nieśmiałych i inteligentnych (tych dobrych) i śmiałych drani (tych złych). Piszę jedynie jak kobiety MOGĄ odbierać Twoich wspaniałych, ale niestety nieśmiałych przyjaciół. Wyobraź sobie sytuację, że kobieta jest na randce z facetem, spotkanie się skończyło i mężczyzna staje przed dylematem czy odprowadzić ją do domu czy nie. W końcu górę bierze jego nieśmiałość, stwierdza że dziewczyna jeszcze pomyśli sobie, że jest nachalny, chce się do niej wprosić itp. Kobieta wraca o 23 sama do domu, tłucze się nocnymi z jakimiś menelami i co? Myślisz, że w tym momencie pomyśli sobie \"ojej, biedny facet, może powinnam go ośmielić, żeby mnie odprowadził\". Otóż nie, mężczyzna taki zostanie definitywnie skreślony, jako taki co nie dba o jej bezpieczeństwo, tylko o własną wygodę. Takich przypadków jest o wiele więcej. Z nieśmiałością trzeba walczyć, a nie zakładać że kobieta się domyśli i go z niej wyleczy. Owszem, kobiety dbają o swoich mężczyzn, ale o swoich mężczyzn a nie ewentualnych. Jeśli kobieta chce mieć mężczyznę do niańczenia może sobie go urodzić, a nie z takim się wiązać. Pomyśl o tym, zanim zaczniesz nas oskarżać i obwiniać. Co do tego ośmieszania mojej wypowiedzi na temat \"przygotowywań do podrywu\". Nie pisałam w tym momencie o robieniu się na ulicznicę :D Właśnie cała tajemnica polega na tym, że więcej trudu i pracy kobieta musi włożyć, by wyglądać naturalnie i świeżo, niż stylizując się na Dodę-elektrodę. Zrobienie sobie mocnej tapety na twarzy to tylko 5 minut. Czysta gładka skóra, delikatny makijaż podkreślajacy walory urody i strój: niby na luzie, ale elegancki, tuszujący mały biust, podreślający talię itp itd. a przy tym mało wyzywający - to prawdziwa sztuka. Tłumaczyć Ci na czym polega uwodzenie mi się nie chce, bo jest to oczywiste. Jak już znajdziesz \"tą jedyną\" (albo ona Cię wyłowi z tłumu samotnych intelektualistów) możesz się jej zapytać. Papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deedlit - przybij piatke :-) Bardzo mi sie podobaja Twoje wypowiedzi :-) 🌻 Mangood - oj, upraszczasz strasznie... ja tez znam paru niesmialych intelektualistow, ktorzy jakos nie mieli klopotu ze znalezieniem dziewczyny, moj ukochany sie lapie do tej kategorii, podobnie jak maz mojej przyjaciolki :-) Wiec sie nie zgodze, ze niesmialosc odstrasza kobiety (no chyba, ze chodzi o taki przypadek, jak u jednego mojego kolegi z liceum, ktory na wszystkich przerwach stal gdzies z boku i sie nie odzywal do NIKOGO, a zagadniety odpowiadal jednym, maksymalnie dwoma slowami tak cicho, ze go nie bylo slychac :-) ). Mi tam sie zawsze bardziej podobali ci cisi i nie przyciagajacy uwagi (moze jestem wyjatkiem potwierdzajacym regule... inna sprawa, ze taki rasowy przystojny uwodziciel to by sie z niepozornej Innej co najwyzej obsmial i poszedl swoja droga :classic_cool:). Zeby bylo smieszniej, nie wszyscy niesmiali chlopcy to aniolki, bo znam co najmniej jeden przyklad toksycznego zwiazku (nie, nie o mnie mowa), gdzie cichy i niesmialy pan w domu zakladal maske rasowego drania :-O Prawda jest taka, ze psychologia wie, czemu niektore osoby mecza sie w nieszczesliwych zwiazkach, zamiast z nich wiac - i chodzi tu najmniej nie o slabosc do plytkich podrywaczy, ale np. o odtwarzanie modelu, na ktory czlowiek sie napatrzyl w dziecinstwie, obserwujac mame i tate...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ważnepytanie
Widzę, ze odeszliśmy trochę od głównego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam jakie zejscie z tematu
Zawsze dobrze wiedziec , ze sa na tym swiecie super faceci jak mangood, o ktorych warto sie starac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka212
czy moge sie dołaczyc? nie jestesmy juz oficjalnie razem. ale ja go non stop blagam o spotkanie. kocham go na maxa. on spotyka sie z inna. bylismy razem 5 lat. dzwonie do niego co 5 minut. tylko ze kazda z Was ma na tyle dobrze ze macie znajomych i ze macie co zrobic z czasem. a ja nie. przez niego stracilam znajomych, mieszkam w malym miasteczku gdzie mieszkamy od siebie 800 m. to straszne. a to tak boli jak ktos po 5 latach mowi ze juz cie nie kocha.smutno mi na maxa! nie chce mi sie zyc. mysle zeby sie zabic. chce z nim byc choc tyle krzywd mi zrobil, tyle ponizen, tyle cierpienia. za co ja go kocham. wlsnie chyba za to jakim jest kochankiem. a co dalej???? juz nie moge... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasieńko! nie ty jedna masz takiego doła! ja od tygodnia jestem sama -fakt- tak wybrałam.jednak jest mi strasznie cięzko.po 5 latach płaczę nawet nad pizzą bo oboje ją uwielbialiśmy. dotarło do mnie jednak ze nie moge tak dłużej! ciągłe kłótnie i jego fochy! juz nie uśmiecham sie tak często. mój przyjaciel powiedział ze wolał tamtą dziewczynę bo miała w sobie tyle zycia! to dało mi do myślenia! od dawna słyszałam ze lepszego nie ma, on jest najlepszy, boski! a ja? mała głupiutka dziewczynka? bo zarobił troche pieniędzy i mu sie w głowie przewróciło? nie pomogły rozmowy, kłótnie, przerwy. nic. jakoś sie trzymam. co mnie podnosi na duchu? znam swoją wartość! on mi ją zaniżał bo sam był pewnie mało wart. 3maj sie dziewczyno takich jak my jest miliony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka212
nusia1 dzieki z calej epy. tylko ze to Ty wybralas, a u mnie to On wybral zycie beze mnie. kurwa palant znalazl sobie lepsza, ladniejsza itd. ale zycze mu zeby pokazala mu pazurki zeby zrozumial co stracil. a ja zalamana. kurwa przeraza mnie to ze musze go mijac w tym naszym miasteczku. ze bede musiala go widziec i moze nawet z nia! jak to boli. za co go kocham za to ze jak zadzwonie to sie pyta:czego? albo kurwa daj mi spokoj Ty... nie chce tak cierpiec co ja mam zrobic zeby mnie do niego nie ciagnelo przede wszystkim to dzwonienie i to ze jak przechodze kolo jego domu zeby czasami nie wejsc do niego pod byle glupim preteksem! pomozcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasieńka212, nie ma co się zadręczać, dzwonić do niego, napraszać się - od tego nie wróci. Walcz o resztki swojej godności i weź się w garść. Nie napisałaś ile masz lat, co robisz... W tej chwili ciężko Ci coś doradzić. Może masz możliwość by wyrwać się do innego miasta, zacząć nowe życie bez niego, w nowym środowisku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka212
deedlit kochana jestes! mam 22 lata. pracuje i studiuje zaocznie. pracuje w przedszkolu gdzie odpieprzam swoje 8 godzin i do chaty. a w domciu co roibie> ? blagam go! wyobraz sobie ze mam mozliwosc wyjazdu do anglii do pracy ale mam studia ktorych nie chcialanbym przerwac bo za duzo kasy w to wladowalam. a dziekanke jak juz to dopiero wzielabym w czerwcu. a ja teraz mam najciezszy okres mojego zycia teraz potrzebuje wyjazdu i co ja mam zrobic? pozdrawiam wszystkich na tym topiku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co.. ja zerwalam, w koncu to zrobilam, w koncu tak naprawde.. u wiecie co- jestem szczesliwa.. ( co prawda malo czasu minelo, ale nie da sie opisac, jaka to ulga... ) zycze sily i odwagi, koniec zycia z idiotami, zdrajcami, egoistami, zboczencami, zimnymi, nieczulymi... itd!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka212
niulajf-podziwiam Cie. ja tak nawet nie umiem pomyslec. kurwa kocham go wlasnie chyba za te jego glupie wady! ja licze tylko na cud ze on bedzie chcial wrocic ale nie teraz tylko za jakis czas a wtedy ja mu pokaze prawdziwe cierpienie... juz nie raz tak bylo. wiele razy sie rozstawalismy ale teraz wiem ze on jest twardy. bo mu sie marza zdobycze. tylko jak znowu zobaczy ze spotykam sie z kims to nie chce zeby wtedy chcial wrocic bo znowy sie przelamie i zepsuje moj nowy zwiazek. jak juz bedzie chcial wrocic to niech to zrobi za jakis czas jak juz bede pewna ze minelo mi i wtedy mu pokaze rozki:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do kasienka
Nie chciałabym byc matka dziecka, ktore chodzi do przedszkola, w ktorym ODPIEPRZASZ swoje 8 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka212
do kasienki - po pierwsze nie przenosze domu do pracy i odwrotnie i nie mowilam tego w tym sensie. bo chodzilo mi o to ze chcialbym pracowac gdzies gdzie bede w pracy 20 godzin. zle to odebralas. a dzieci kocham nad zycie wiec nie porownuj tego i nie czepiaj sie slowek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu! ja tez miałam możliwość wyjazdu do angli. nie pojechałam bo prosił zebym została! że tak mnie kocha!że zrobi wszystko byśmy byli szczęsliwi!Zostałam... i nie zrobił nic! wręcz przeciwnie.było coraz gorzej.wiecznie hasła ze nie ma lepszego, nie ma takiego jak on! wszyscy inni to patałachy, śmierdziele ale on jest ten naj-z wyższej półki! zozumiesz kurwa? z wyższej półki? a co to jest wyzsza półka? do tego kłamał ze siedzi w domu bo jest chory a okazało sie ze był w pubie z kolegami. Zrobi l ze mnie idiotke, która nawet mówiła jak on chciał! bo gdy powiedziałam, coś nie tak to słyszałam-nie tak powinnaś powiedzieć I PO CO NAM Życ z takimi CHAMAMI?Myślisz kasiu ze mnie to nie boli? Wiem jednak że gdybym nie zakończyła tego to on by to zrobił! Podejrzewam ze ma kogoś i bardzo boli. wyje jak pies. Zadzwonił do mnie i wiesz co zapytał?- Już beczysz? kurwa to mnie dopiero wkurzyło i dało siły! twierdził zawsze ze w domu wieczorami siedzi- sprawdziłm- nie siedział. jak go zapytałam dlaczego dzwoni tylko do 18 a potem cisza- ze pewnie ma kogoś- odparł vze jeździ bez celu samochodem! co za kit! juz dłużej nie mogłam. mam nadzieje że dam rade!!! i uwolnie sie. ty TEŻ DASZ RADE WSZYSTKIE MOŻEMY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka212
nusia kurcze no jakbym czytala o sobie. ale nie ciagnie Cie zeby do niego zadzwonic zeby znalezc jakis glupi pretekst zeby do niego isc. jak sie trzymasz ze nie ciagnie Cie do niego? moj tez tak mowil ze jest w domu a go nie bylo. dokladnie mowil ze jezdzi bez celu samochodem. teraz juz wiem ze jest ktos w jego zyciu ale ja nadal chce byc z nim. nie umieem nie zadzwonic do niego. mieszkamy blisko siebie i conajmniej raz dziennie go widze jak przejezdza kolo mnie i smiej mi sie w twarz. bo on wie ze i tak zaraz zadzwonie bo nie wytrzymam. kurcze co ja mam zrobic. tylko nusia widze ze ciebie nie ciagnie zeby miec z nim kontakt? masz gg????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×