Wrześniowe zapraszam na start !

witam kochane! ja po wizycie u ginka mam znacznie lepszy nastrój :-) będzie dobrze - mówię wam!!!! Zabajona, ja już nieraz słyszałam, nawet wczoraj od ginka, że takie wyluzowanie i zapomnienie o dzidzi a poddanie się pożądaniu przynosi owoce ;-) więc życzę ci tego z całego serca :-)

hej, hej dziewczyny U mnie staranka w toku jak narazie to tempka stoi w miejscu mam wrażenie że nie będzie owulacji w tym miesiącu i z bejbika nici ale jeszcze zobaczymy. Chyba się robie chora wszystko boli gardło, głowa, katar jest. Brałam rutinoscorbin zapobiegawczo ale jak widać nie pomogło.Na noc wezme jakieś proszki więc może przejdzie. Pozdrawiam pa

Agniesia, ginek mi wczoraj powiedział, że wszystko zaczyna się w mózgu, więc owulacje może wstrzymać ogromna chęć zajścia w ciążę. Należy się wyluzować, a wszystko będzie dobrze :-) pozdrawiam

No właśnie Anik77 wyluzować? Tylko jeszcze niewiem jak to zrobić, jak ja cały czas o tym myślę, ciągle gapie się w kalendarz i licze który to dzień cyklu itp. Powiedziałam sobie że jeżeli nie uda się w tym cyklu to od przyszłego nie będę mierzyła temperatury, liczyła dc. ani czytała na temat ciązy . Więc zobaczymy

Cześć dziewczyny! Najlepiej się wyluzować i nie myśleć o ciąży gdy ma się mnóstwo zajęć. Ja w sumie mam, dopiero wróciłam z uczelni, ale na psychologii słucham teraz o wychowywaniu dzieci, temperamentach itp i jakoś nie da się nie myśleć (jak to będzie z własnymi...?) Mam pytanie. Wiem, że niedouczona jestem, ale po prostu dotąd nie miałam po co się tym interesować. Jak się poznaje czy jest owulacja(nie mówię o testach)? Po śluzie, ale ma być jakiś konkretny? I co jak ma się nieregularne cykle? To mogę tylko zgadywać kiedy będzie chyba...? Ja już zaczęłam staranka (w końcu!) wczoraj, a dzisiaj dostałam plamienia. Za wcześnie! 23 dnień cyklu, a cykle mam średnio 32 dniowe.. Nie wiem co o tym myśleć. Kilka takich nie wyraźnych plam:( PZDR ps.Jestem wykończona....

Agniesia, mnie lekarz ZABRONIŁ mierzyć tmperaturę ;-) powiedział, że mam przestać tak intensywnie o tym myśleć i mam iść na żywioł :-) wiem, że to trudne... sama nie wiem jak to zrobić, ale postaram się. J_A_N_A, śluz płodny jest bardzo rozciągliwy, przeźroczysty i przypomina białko jajka.

Hej dziewczyny ! Fajnie, ze was tu tyle i jaki ruch sie zrobil pod wieczor, moze wy tez sie nudzicie bo wasi mezowie ogladaj mecz Polsk-Anglia !!! Jezeli tak, to ja tu jestem, bo jakos nie mam ochoty na kibicowanie :) Anik, ciesze sie, ze lekarz tak postawil sprawe, ma racje, najwazniesze to luz :) i poddanie sie tylko chwili i namietnosci :);) Agniesi - no, no, moze bedziesz pierwsza w tym kregu :) Widze ,ze podobnie jak Anik, tez dajesz na luz. Super dziewczyny, ja tez tak uwazam, mam nadzieje, ze nasze nowe nastawienie da szybkie rezultaty :) Jana - tak jak napisala Anik, sluz plodny jest wlasnie taki, oprocz tego mnie np. boli zawsze tak charakterystycznie jajnik - kluje !!!, a poza tym to czesto tez zaraz po owuklacji bola piersi, nabrzmiewaja, tak maja niektore moje kolezanki, spotkac sie tez mozna z delikatnym plamieniem, ale ja osobiscie tego nie mam! U mnie owulacje rozpoznaje po sluzie, klujacym jajniku i czasem odzywaja sie piersi !!! Buziaki, pozdrawiam !!! Jestem na necie, wiec piszcie :)

Ja \"namiętnie\" prasuję ;-) jednym okiem patrzę na film, a drugim zerkam na forum :-) wrzechstronna jestem jak nie wiem co :D

Oooo ... to mialysmy dzisiaj podone zajecia :) Ja tez wczesnie jprasowalam, a teraz tez chcialam zerkac na film, ale umowilam sie z mezem, ze ten wieczor nalezy do niego, wiec oglada mecz :) No gdybym miala plodne, to bym go moze przekonala, a tak brak motywacji, a i natura tak to wymyslila, ze mi sie tez nie chce juz mam raczej sympktomy @ :) A ja co chwile zagladam na forum w miedzy czasie konczac przygotowywanie obiadku na jutro :) Pozdrawiam :)

Może i masz racje Anik chyba przestane mierzyć i tak się za bardzo nieznam na tych temperaturkach co ma być to będzie, wystarczy co drugi dzień przytulanko z mężem i już. Więc chowam termometr głeboko do szafy. Miki też się troche nudze ale na szczęście mój mąż nie ogląda meczu nie lubi ale za to gra w jakąś gre na necie i do kompa siadamy na zmiane.

To mamy identycznie Agniesia, jak oglada mecz dzisiaj, to ja mam wolnego kompa, a jak musi pracowac, to tez zmieniamy sie co chwile, raczej dluzsza chwile :) on siedzi na kompie :) Buziaki :)

No to Agniesia umowa?? chowamy termometry i poddajemy się namiętności ;-) co ty na to?? ;-)

Dobra Anik umowa stoi, nie mierzymy już tylko działamy. Totalny luz!!!!!!!

super :) uda się zobaczysz!! będą dzidziusie jak malowane :D musimy tylko poczekać, może miesiac, może więcej, ale uda się :D

Pewnie że się uda, każdej z nas się uda tylko musimy poczekać a my wszystkie takie nie cierpliwe jesteśmy. Zobaczycie, ja mam przeczucie że w tym albo najdłużej w przyszłym miesiącu to się posypią ciąże na naszym topiku. Zobaczycie

To ja dziewczyny dolaczam do was !!! Nigdy w zyciu nie mierzylam temperatury, w tym cyklu pierwszy i sadze ostatni raz ! Po pierwsze z mojej temperatury nic nie wynika, tzn. bardzo powaznie do tego podeszlam, zawsze o tej samej porze i wogole jak zalecaja !!! A nic z tego wykresu nie wiem !!! a po drugie, to sama lepiej czulam kiedy mialam owulacje !! I sadze, ze tego bede sie trzymac ! Poddam sie tylko porywom namietnosci i temu co mi serce podpowiada a nie rozum !!!

Super Miki :-) kto jeszcze? :-)

Tez mi tak cos moja intuicja podpowiadam, ze teraz nadeszly lepsze czasy dla nas :) A poza tym czytalam ostatnio, ze najinteligentniesze dzieci, sa te poczete jesienia a zwlaszcza w listopadzie i grudniu, ogólnie jesienno-zimowe !!! Niby takie badania przeprowadzili, no ja bym tak na to z przymruzeniem oka patrzyla, ale jakby nie bylo, to przed nami wlasnie pazdziernik, listopad !!!!

no to będziemy mamami małych geniuszy ;-)

A jak, jak dzialac to z pelna pompa :) hi hi i zagarnac od zycia wszystko to dobre co nam oferuje :) O kurcze !!! Jakie to filozoficzne stwierdzenie hi hi :)

Ja tu jestem wciaz :) !!!! Ale w zasadzie tez juz zmykam !!! Padam ze zmeczenia ! Pozdrawiam, zycze milej nocki i do jutra :)

Ja w końcu uporalam się z tą górą ciuchów do prasowania i aktualnie padam z nóg. Do jutra!!! będę niestety dopiero wieczorkiem ale spróbuję się odezwać. Miłej nocki!!!

Witam :) Nadrobiłam lekturkę i się uśmiecham sama do siebie. :) Super!!! Ja tez jestem za: 1) nie mierzeniem tempki. 2) zero obserwacji śluzu. 3) nie macaniem szyjki. 4) nie wyliczaniem dni. 5) NIE ROBIENIEM TESTÓW OWULACYJNYCH - bo i tak z moich wynika, że chyba owulacji nie będzie w tym cyklu (przepowiednia ewy.analityk - w końcu chyba wie, co mówi :) ) Jutro robię ostatni z 5 zakupionych. I na tym stop!!! No bo musze wykorzystać. A wiecie co ? Mam niespodziewany przypływ gotówki, więc Micha zbiorę na zakupki, o. Obkupię się i jego i humorek mi się z pewnościa poprawi :) No a że weekend na karku, to i poszalejemy troszeczkę, a najbardziej lubię rano, he, he. Tak na śpiocha jeszcze :p Jutro jakąś kolacyjkę walnę - może świeczuszki porozpalam, a co !? Winko, muzyczka 0 mam tylko nadzieję, ze nikt nie przylezie :)

Hejak wszystkim :) I bardzo dobrze Zabajona !!! Tak trzymaj, widze, ze jestes za takim postepowaniem i dolaczasz do naszego kregu antyskupiajacego sie na ciazy !!! Mam nadzieje, ze kierujac sie tylko naszym instynktem kobiecym wyczujemy te piekne chwile i zadzialamy kiedy trzeba :) Buzka :)

mialo byc: \"hejka\" :D

Hej kobietki :) Oto moje motto w stopce na najblizszy czas, niech wplynie tez pozytywnie na was :) Buzka :) pozdrawiam !!!

Cześć dziewczyny! Przypadkowo weszłam na Wasz topik i przeczytałam kilka wypowiedzi. Musżę przyznać, że właśnie przyjęłyście odpowiednia postawę - wyluzować się i nie myśleć tylko o tym. Jeśli mogę to przytoczę taki przypadek z mojego życia, otóż my z mężem zaczeliśmy sie śiwadomie starać pierwszy raz w czerwcu tego roku, oczywiście sądziłam że uda sie odrazu, no ale cóż nieudało się, lipiec też nic, w końcu jakoś tak mi zupełnie przeszła ochota na dziecko, stwierdziłam że jednak nie musze go jeszcze mieć, dodatkowo trochę zaczelismy sie kłócić z mężem, wkółko jakiś problem i awantura. No to pomyślałam, że teraz to już napewno nie chcę, no i właśnie wtedy zaszłam :) Dokładnie jakoś na początku września. Zaszłam bo już zupełnie o tym nie myślałam, wręcz przeszła mi ochota na dzidziusia. Tearz zaczął mi sie drugi miesiąc i jednak mimo wszystko cieszę sie bardzo, i pragnę tego dziecka, wszystko sie zmieniło i z mężem tez sie już nie kłócimy :) Powodzenia Wam wszystkim życzę w tych "działaniach"!!!

Witam iwona :) Miki - pewnie że chcę się antyskupiac na ciązy, bo przecież można zwariowac. To dopiero 3 miesiac staranek, a ja mam tylko tym zajęte mysli. Dość tego, stop. Trzeba znaleźć czas na inne rzeczy i nie myślec tylko o jednym. Czy się uda czy nie, to przecież życie jest życiem, musimy jakoś je znosić ze wszystkim co niesie, choćby to nie było łatwe. Nie ukrywam, wolałabym nie być poszkodowana w wiadomym temacie. I tylko taka nadzieja mnie trzyma. Bo wcale taka mocna psychicznie nie jestem.

Dzieki Iwonka za slowa otuchy i racjonalne slowa !!! Tylko to jest starsznie trudne nie myslec o tym, jak sie bardzo chce !!! Ale z trugiej strony trzeba sprobowac !!! I zapewne damy rade Zabajona, razem nasze psychiki sa mocna jak ze stali :) Pozdrowionka ;)

Macie racje dziewczyny, trudno nie myśleć o czymś jeśli się tego bardzo pragnie. Ale z drugiej strony, to przecież nie rzadko bywa tak, że para sobie zaplanuje dzidzię i przygotowywują sie np trzy miesiące przed, do jego poczęcia (jakieś tam badania, zdrowszy tryb życia, pełna kontrola nad wszystkim co sie je, pije, robi itp.) znam takich osobiście, no i jak co do czego dojdzie to ciąża jest za pierwszym strzałem, a też myśleli o dzidzi non stop. Także tak naprawdę to niewiadomo od czego to zależy i nie ma na to reguły. Pozdrawiam Was - napewno "niedalekie" mamusie :)