Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Kropeczko nawet już mi się nie chce myślec pozytywnie o Polsce. To co się dzieje to jak jakaś bajka, która toczy się gdzieś obok mnie. Szkoda tylko że bajki bywają okrutne. Najkrócej jak można - obserwuję typowa walkę o władzę i pieniądze gdzie nie liczą się żadne ideały ani zasady.... nie popieram tego i czekam z nadzieją choć juz jej mam coraz mniej a mówiąc o bajkach czy znacie jakaś bajke w której nie ma okrutnych scen? Czerwony Kapturek - wilk pozera dziewwczynke i babcię, a myśliwy rozcina brzuch wilkowi żeby połknięte mogły wyjść... nawet wyobrażać sobie tego nie chcę... Dziewczynka z zapałkami- mała , biedna ,zmarznieta dziewczynka patrzy na szczęśliwą rodzine przez okna domu i w końcu umiera Śpiąca królewna- matka jej umiera, ma złą macochę ( przyznacie że dziś słowo macocha ma brdziej powszechne użycie?) i nie dość że jest wypędzona z domu to jeszcze otruta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie obecna polityka osiągnęła dno, i ze zdziwieniem jeszcze patrzę, że cały czas je osiaga, zamiast się odbić :-( Jedyna bajka bez przemocy, to Bob Budowniczy :-) Cała reszta, to raczej nie dla dzieci: Śnieżka - macocha ją otruła, Kopciuszek - macocha i siostry ją wykorzystywały, a potem za karę gołębie wydziobały im oczy. I mnóstwo innych. Mam w domu 2 tomy baśni Andersena, i wszystkie są okrutne o żądzy, chciwości i okrucieńswie. Aczkolwiek dobro w nich zawsze zwycięża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobro zwycięża masz rację ale ostatnio opowiadałam synowi Śnieżkę i mówię że macocha to i tamto a on się pyta kto to jest macocha , więc tłumacze ... i na to słysze ... musze iść do Martynki- jej mama umarła i teraz ma drugą mamę - jeśli to macocha to będzie chciała ja otruć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja nie wiem, Rybko - czy te bajki Grimmów, to są dla ówczesnych dzieci. Bo macocha, to teraz może być zupełnie inna, od tamtych macoch, i dzieci sobie jeszcze złe definicje przyswoją. Albo coś ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie o to mi chodzi , bajki trzebaby uwspółcześnić :-) pojęcia się zmieniły, bo urząd macochy jest teraz bardzo popularny :-) i to raczej ma pozytywny odźwięk:-) matki też umierają zdecydowanie rzadziej niż w bajkach no i ojcowie nie grają juz tej swojej roli wielkiego , silnego ,mądrego - wyroczni w domu ;-) uważam że świat się bardzo zmienił przez ostatnie 100 lat :-) choc lubię ten bajkowy świat z zamkami i kólewnami to szukam również opowiadań w których można przekazać coś więcej ale zgodnie z dzisiejszym światem :-) ostatnio czytam przygody Mikołajka - polecam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt, kupiłam przyjaciółce na uroddziny te nowe przygody Mikołajka - teraz sobie to muszę kupić, bo są rewelacyjne :-D A propos bajek - czytam teraz \"Tajemniczy ogród\" - zaczyna sie całkiem nieźle i interesująco :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam \"Tajemniczy ogród\", czytałam tę książkę kilka razy, bo miałam ją w domu :D od razu przypomin się motyw ze skakanką, ptakiem w ogrodzie i płaczem dziecka w środku nocy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu muszę zaprotestować. Nowy Mikołajek, porównując ze starymi, jest całkowicie do bani. Stare są cudne, po jednym przeczytaniu jako dzieciak, zapamiętałam mnóstwo świetnych tekstów - Mamert, ale z niego głupek, albo jak Alcest mówi do chłopaków, że Dżodżo ma fajne długie zęby i takimi zębami można odgryzać wielkie kęsy ;) z nowego Mikołajka nie zapamiętałam nic, a czytałam go zaraz, jak się pokazał. Poza tym w nowym Mikołajku, tam, gdzie rodzice się kłócili, to mi się robiło przykro, a przecież nie o to chodzi, w starych kłótnie były opisywane tak wdzięcznie i słodko nawet. Więc ja nowego Mikołajka nie polecam, a przynajmniej nie na pierwsze zapoznanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Halina - czepiesz sie ;-) Ja starego czytałam tak dawno, że zadnych tekstów nie pamiętam, jedynie pozytywny odbiór. A nowego czytałam fragmencik, i mi się podobał - nie wiem, jaki będzie później, ale mam nadzieję, że fajny. A czy starego i nowego Mikołajka napisał ten sam autor ? czy nowego jego córka ? Myszorek, to taki fajny ten Tajemniczy ogród ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale się, Kropka, nie czepiam, tylko wyrażam swoje zdanie. Nowe są też Sempego, odnalezione gdzieś głęboko w szafie. A schowane w tej szafie były pewnie dlatego, że w porównaniu z tym, co już napisał, są po prostu słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka ja czytałam tę książkę parę razy jakoś między 8 a 13 rokiem życia :D więc odbiór był inny. ale książka bardzo ładna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, mi jakoś umknęła w dziecięcym wieku, i dopiero teraz czytam. Ale powinna mi się spodobac, po nudnej i smutnej \"Marcie\" Orzeszkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halina, a Ty tak tu z przypadku akurat na Mikołajka wpadłaś, czy dopiero teraz zabrałas głos w dyskusji ? ;-) Co w ogóle porabiasz ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no widze że tu same Mikołajkowe ekspertki sa ;-) ja czytam te stare chyba bo bardzo mi się podobaja a kłótnie rodziców takie normalne sa i bardzo lubię to ,że po kłótni oni zawsze się godzą \" tata się uśmiecha i mama się uśmiecha no to ja też się uśmiecham...\" moje dzieci też to załapały i teraz jak zdarza się nam pokłócić z Wajchą słyszymy \" no pouśmiechajmy się juz wszyscy\" ;-) normalnie opisany jest też Gotfryd - jest bogaty ale dla chłopców to nie jest powód do walki o coraz lepsze ciuchy i firmowe zabawki tylko cieszą się że mają kolegę bo mogą się z nim bawić... to zdrowe podejście i chciałabym aby moje dzieci tak do tego podchodziły no i jeszcze jedno dzieci np. nie widzą w Alceście jakiegoś grubasa tylko chłopca ,ktory lubi dużo jeść... wydaje mi się że dzieci tak to pojmują tylko rodzice uczą ich innych zachowań i reakcji no i potem to postrzeganie rzeczywistości się wypacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy Laurka przygarnęła spodnie ? :-) Rybko, udanych masz synów, jak tak rozładowywują fajnie sprzeczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff, już prawie do domu. dziś mąż odbierze mnie z przystanku i jedziemy do lekarza, muszę zrobić badania do pracy, bo koleżanka z kadr mnie gania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabiłam topik :D byłam u lekarza, Pani mnie zbadała, zrobiła nawet EKG (nie wiem po co :D ). mam skierowanie do okulisty i na pobranie krwi, blee, chodzenie po lekarzach jest takie nudne ;) na szczęście jutro fryzjer :D jak ja tego potrzebuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kimże jesteś podszywaczu niedobry :D nasza Laurka zawsze o tej porze ŚPI :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć czyli zakupy udane :-) kopertowe sweterki sa super :-) i będzie pasował do czerwonej spódnicy :-) poszłaś na całość Laurka ale przynajmniej teraz jaki masz wybór :-) chyba będziesz musiała jeszcze jedną walizkę dokupić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ba :D jasne że tak, choć zauważyłam jedną rzecz, jak coś się kupuje to sie okazuje, że sa coraz większe braki w szafie :D:D wczoraj słuchajcie o mało sie nie poryczałam ze złości w jednym sklepie ;) znalazłam sukienkę elegancką taką do żakietu albo i nawet do sweterka, ciemnobeżowa, śliczna i za 70 zł :D niestety rozmiaru nie było takiego jak potrzebuję 😠 stałam tam i prawie tupałam ze złości :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. 1) Nienawidze tych pier*&@^%@*$ piep(*@(^ REKLAM, które mi caly czas wyskakują !!! 😭 😠 😡 2) Też jakoś przypadkowo się wczoraj znalazłam w CH i oczywiście skorzystałam z obniżek - w jednym sklepie, gdzie się w ogóle likwidował dorwałam marynarkę dżinsową, na którą już sie czaiłam od dawna, ale mojego rozmiaru nie było - teraz był i rozmiar, a cena taka, że nie mogłam jej nie kupić :-) Co prawda jest minimalnie za duża, ale to 34 i nie mieli 32 - phi - też coś. W dziecinnym powinnam się chyba ubierać ;-) Potem kupiłam białą koszulę w Taranko - mają tam fajne bluzki koszulowe, i letnią bluzkę na naramkach (jak to Rybka mówi :-) ) z 80 zł. na 30, więc też nie mogłam tego nie kupić, chociaż już lato się kończy, ale będe miała na następne :-) Więc poszalałam strasznie, ale tak jak Laurka mówi, im więcej kupujesz, tym więcej sie okazuje, ze ci potrzeba. Ja jak długo nie kupuję, to mam ciuchy, a wystarczy, że coś kuię i już sie zaczyna lawina zakupów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanko! Widze, że siuszków w szafie Wam przybywa :) Ja już prawie spakowana. Mam nadzieje, że oniczym nie zapomniałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No juz jakoś tak bedzie ;) :). Wracamy 27 VIII. A najlepsze jest to, że w Zakopcu jest targ stroci a ja uwielbiam starocie ! Może nawet sobie coś kupie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie sie tak zastanawiałam, co Molus tam może kupić i przytachać z Zakopca, a targ staroci mi się głównie z meblami kojarzy. Nie wiem, co tam może jeszcze być, jakieś stare monety, coś w tym stylu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłam Laurka, nigdy. Chciałam sie wybrać, zwłaszcza, że w Wawie jest nawet \"słynny targ na Kole\", ale jakoś nie wyszło, i nie mam pojęcia jak takie miejsca wyglądają, co sie na nich sprzedaje, i w ogóle - nie wiem nic na ten temat 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×