Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majoweczka

Termin MAJ 2006

Polecane posty

Dziewczyny naprawdę polecam Wam książkę \"Każde dziecko może nauczyć się spać\". Przed lekturą tej książki zasypianie wieczorne było koszmarem. Jakaś niezdrowa walka trwająca do 1,5h. I przy tym sporo płaczu niestety:( Teraz zasypianie wygląda tak, że po kąpieli jest cycuś, potem odbicie, potem słuchanie kołysanek u mamusi na kolanach (ze smoczkiem w buzi - bo na razie postanowiłam go nie odzwyczajać od smokusia). Po 5 min odkładam Olka do łóżeczka, całuję w czółko, mówię \"dobranoc, kocham Cię Słoneczko\", przykrywam kołderką i wychodzę z pokoju. Maluch sam zasypia, bez protestów. Normalnie cud! W ciągu trzech dni tak się przestawił. Któraś z Was pisała też o częstych pobudkach w nocy. W tej książce też radzą co z tym zrobić. Może znajdziecie jakieś wyjście po jaj przeczytaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli, to fakt- razem zawsze milej się napić, ja na razie popijam herbatkę z żurawinką a kawka już za chwilę:) tylko jakiegoś ciasteczka brakuje:( ale jakoś damy radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja postanowiłam poczekać jeszcze te 4 dni z podaniem czegoś innego niż cycuś. Olek wtedy skończy 6 miesięcy. I ruszymy z marchewą:) Łyżeczkę, przed podaniem witaminki myję, a potem polewam polewam wrzącą wodą. Właśnie zjadłam ciastka owsiane i zapiłam kawą inką. Mniam:):) Jeśli o szkolnictwo chodzi, to miałam kiedyś praktyki w szkole. Wszystko zależało od klasy. W jednej było miło i sympatycznie a w innej... coś okropnego. Olek się obudził... lecę do niego, pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejkum dzięki za życzonka ....ja łyżeczki, naczynia myjęi wyparzam, ale nie koniecznie tuż przed jedzeniem , moja ciocia pediatra mówiła mi że nie ma co przesadzać ze sterylizowaniem, bo jak dzieciaczek sie przyzwyczai to mogąbyć problemy z aftami w buzi jeśli potem zrobi sie to niedokładnie....więc my sterylizatora nie używamy apropos może któraś wie czy ktoś by nie chciał kupić takiego wynalazku?Chyba wystwawimy go na allegro nam nie potrzebny A c do butelek i smoczków, to myje i wyparzam rzadko kkiedy wygotowywuje smoczki, bo potem pełno kmienia i osadów różnych na silikonie, a butelki wygotowuje tylko raz tuż po ich zakupieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Ale w Was lenie wstąpiły...zadnego wpisu od 11-stej ??!!!! Ładnie ładnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdab
Anka startujesz od marchewki? Hmmm...a ja zaczęłam od jabłka- tak poradziła babcia Marty, która jest pediatrą /wiem, że każdy lekarz mówi co innego/, no i także wyczytałam w poradniku żywienia niemowląt Hippa /wiem, że to również chwyt marketingowy.../ Na razie polecimy na Hippie, bo mają serię A- dla alergików. Przejrzałam sobie Gerbera i w niektórych słoikach np. Marchew- dodawane jest mleko pełne, co w naszym przypadku jest niedopusczalne... Nie wiem czy jest tak również w innych daniach? Dziewczyny, które karią Gerberem poradźcie! Może przesadzam, ale sugerowano mi to jabłko jako pierwsze, bo z tą marchwią to różnie bywa....beta karoten odkładający się i takie tam....Nie myślcie, ze jestem jakaś panikara, ale majac dziecko ze skazą wolę na razie chuchać na zimne. Zdecydowaliśmy się na to jabłko już po 5 miesiacu dlatego, żeby mała przyzwyczajać. jej kuzyn skończył 6 miesiecy i pediatra kazała wprowadzać obiadki, a on nie chce ich jadać, pluje, grymasi...itd Co jeszcze....Anka / o ile mnie pamiec nie myli, a moze zawodzic/ chcialas kiedyś przygotować wiecej tej marchewki i ja zamrozic. Tak można? Czytalam kiedys, zeby lepiej obiadki byly swieze, a ja ze sloika, to max przechowywane 24-48 godzin w lodowce. Juz sama nie wiem...przeciez mleko mozna zamrozic. Babaeczki poradzcie cos proszę! Juz sama nie wiem jak sie do tego ustosunkowac. Chce zachowac spokoj i zdrowy rozsadek, a jednoczesnie miec pewnosc, ze robie dobrze i jedzenie malej nie zaszkodzi. pozdrawiam:) Sorry za zawracanie glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
magda----ja goruję więcej zupki i też mroże...już nieraz Wiki zjadła taką mrożonke i jest ok. A z tym dodatkiem mleka to prawda. Trzeba czytać etykietki--- zwłaszcza te mamy, które mają dzieci ze skłonnościami do jakiś alergii. A myślę, że spokojnie możesz podać marchewkę Martusi, tylko poszukaj tej bez dodatku mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
qrcze---16-latka popełniła samobójswto...co się dzieje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do sterylizacji- to czytałam kiedyś że do ukończenia 6 miesięcy powinno się każdorazowo wszystko sterylizować, więc my gotujemy smoczki, butelki, laktator, łyżeczki i inne badziewia do karmienia. Fakt, ten osad mnie wkurza, ale lepsze to niż jakieś bakterie. Mada Lena na rocznice proponuję romantyczną kolację w jakieś fajnej restauracji :D My tak zrobiliśmy na pierwszą rocznicę, że odtworzyliśmy sobie dzień ślubu i trasę ślubną i w efekcie dojechaliśmy do knajpki w której mieliśmy wesele, było cudownie. Ja z jedzonkiem innym niż mleko poczekam do 6 miesiąca, W moim przypadku to już tylko 2 tygodnie. Jak ten czas leci...rany!!! Pewnie zaczniemy od jabłuszka. A później marchewka. A w ogóle dziewczyny- mam taką fajną książkę kucharską dla niemowląt w wersji elektronicznej. Jak chcecie to napiszcie do mnie na qassandra@wp.pl to Wam ją prześle. Dziś piątek weekendu początek, więc się cieszę jak głupia że pobędę w domu z moją królewną. Weekend zapowiada się bardzo intensywnie bo mam gości pourodzinowych, więc będzie dużo latania, sprzątania, gotowania i pieczenia, ale co? raz w roku ma się urodziny to można zaszaleć. A swoją drogą to już czekam aż Gabrysia skończy roczek...upiekę jej pyyyyyszny tort z cudowną jedną świeczką..to musi pięknie wyglądać!! ale się rozmarzyłam. Ok, wracam do pracy! miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinow_a 26
Hop hop!!!!!!! odgrzebuję się nie wiem z której strony wstecz, ale jessstem ;) No wiec doprawiłam się na dobre: 39 z kreskami, chrypa, antybiotyk, jakieś cholerstwa do płukania gardła, krople do nosa, katar, kaszel. Młody jak narazie zdrowy. Ufff... Kiedyś to bym legła plackiem, a teraz to trza biegać i skakac wokól Mateusza, bo jak nie, to sobie dziecko jakąś fajną zabawę w łóżeczku wymyśli ;) Prawde powiedziawszy meble poskręcane, ale szlag mnie trafia, bo teraz administracja włazi do mieszkania i bedą mi kaloryfery demontowć. Rychło w czas, kiedy pewnie jak na złość zrobi się zimno!!!!!!!!! I znowu będzie syf............ Spać bym poszła... Mnie też włos na głowie deba staje, jak słyszę co się teraz na tym powalonym świecie dzieje i już się boję puścić dziecko do szkoły, no do przedszkola, bo cholera wie co komu strzeli do głowy???? Dobra, znikam. Idę się lenić dalej, życząc Wszystkim miłego weekendu. Buźka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mada lena - napisz mi coś o tych plasterka, bo się nie doczytałam ;-) i dlaczego nie wyrzucać? buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdab – co do miseczek i łyżeczek to ja wyparzam wszystko…ale miseczek nie polecam wyparzać w wyparzaczu mikrofalowym…ja w ten sposób właśnie ostatnio „spaliłam” dwie miseczki……co za plastik…a smród…. He he Mada lena – wszystkiego naj, naj.. ;-) Ja z moim po ślubie jestem już od 2004r, tak wiec nie wiele…a gdzie tam do rocznicy koralowej..he he;-) Jak na razie to chyba papierowa…czy jakoś tak…nie wiem ..nie znam się… może któraś zna wszystkie rocznice…musze poszperać w necie… Malinowa – dużo zdrówka życzę…I kuruj się Oooooooooo znalazłam Lata Nazwy Rocznic 1 Bawełniana 2 Papierowa 3 Skórzana 4 Kwiatowa 5 Drewniana 6 Cukrowa 7 Miedziana 8 Spiżowa 9 Generalska 10 Cynowa 11 Stalowa 12 Płócienna (Lniana) 13 Koronkowa 14 Kości Słoniowej 15 Kryształowa 20 Porcelanowa 25 Srebrna 30 Perłowa 35 Koralowa 40 Rubinowa 45 Szafirowa 50 Złota 55 Szmaragdowa 60 Diamentowa 65 Żelazna 70 Kamienna 75 Brylantowa Pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dzięki za życzonka jesteście super!!!!!!! Qassandra podobno nie trzeba być aż tak skrupulatnym nic sie nie stanie jak juz teraz zaczniesz dawać maleństwu po troszku jabłuszka czy marchwii, moja kumpela zaczeła jak mała jeszcze 5 miesięcy dobrze nie skończyła a cały czas jej mała jest na cycu, a zajada już jabłka i marchew i dynię ...... nie ma co robić tak jak w książkach samemu wie sie najlepiej co i kiedy:-) mamy zawsze to wyczują..... Ja dawałam Makaremu, po trochu jabłka jeszcze zanim przeszliśmy na następne mleko...... Magdab tak naprawdeto nie ma znaczenia czy to będzie jabłko czy marchew czy soczek, najważniejsze żeby to było jednoskładnikowe a jabłko czy marchewkemożesz zacząc podawac od 3, 4 łyżeczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciliśmy ze spacerku. Słonko świeci :) ale wieje strasznie:( Daffodile > Książke można zamówić na przykład w empiku http://www.empik.com/showobject.jsp?objectId=104049¤tCategory=1000000 Fakt że opisywana tam metoda jest dla starszych dzieci (powyżej 6 miesiąca) ale z pewnością znajdziesz tam wiele ciekawych i ważnych (!) informacji na temat snu niemowlaków. Magda> Ano zdecydowałam się na marchewkę bo chcę spróbować sama pichcić Olkowi. A marchewkę mam z pewnego źródła więc wybór: jabłko czy marchewka był prosty:) A jeśli o mrożenie chodzi to jest to najlepszy sposób na zachowanie wszystkich \"dobrości\" produktu:) Można przechowywać do dwóch miesięcy nawet, a po rozmrożeniu będzie jak świeże:) Myślę, że od jabłka też spokojnie można zaczynać. I faktycznie w przypadku Marty chyba najlepiej kupować gotowe. Malinowa> trzymaj się, zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qassandro sorki mój wywód o jabłkach i marchewkach to nie do Ciebie pomyliło mi sie przepraszam DZIĘKI WIEKLKIE ZA ŻYCZONKA CI KOBIETO:-):-):-) My lecimy troche na gerberze troche na hippie i bobovicie.....z tego co czytałam na etykietkach to tylkow dwóch zupkach znalazłam mleko w gerberze i w jednym daniu z hippa Co do słoiczków, sa o niebo lepsze niż gotowane warzywa jeśli sie nie ma własnego ogródka, ja bym sie tak tym nie przejmowała przecież one są wekowane, i spokojnie wytrzymają w lodówce dwa dni bez uszczerbku na zdrowiu maluszków , nawet malego alergika!!!! to prawie jak domowe przeciery, a przynajmniej wiesz że bez pestycydów i innych paskudztw!!!pomijając mleko;-)fakt zdarza sie ale zawsze jest napisane w składzie:-) oni nie mogąsobie robić tak hop siup i wrzucać mleko bez poinformowania o tym bo stracą markęi klientów... uszkii do góry!!!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Qassandra> czyżbyśmy były jedyne, które krzymają dziecko tylko na mleku do magicznych sześciu miesięcy?;) Ja jakoś tak czuję, że w moim przypadku tak właśnie jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i bardzo dobrze mama wie najlepiej co najlepsze dla jej bombaska!!!!:-) przynajmniej przez pierwsze 6 lat życia potem bywa z tym róźnie:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdab
Qassandra ja poproszę o te przepisy magdab14@o2.pl, z góry dzięki:) Kochane wielkie dzięki za cenne uwagi o żywieniu niemowląt. Zawsze lepiej posłuchać o tym, co sprawdzone:) Anka, Qassandra ja też chciałam czekać jak mała skończy 6 miesięcy, ale jakoś babcia mnie przekonała, że trzeba już popróbować, żeby dziecko się przyzwyczajało powoli...a że u nas kiepsko z piciem z butli, więc może lepiej będzie wychodziło karmienie łyżeczką. Anka...fajnie, że masz sprawdzone źródło warzywne. Gdybym miała też pomoc w dziadkowym ogródku, to na pewno bym skorzystała. Na pewno nie będę kupować warzyw z marketu lub z warzywniaka /też zaopatrują się w podobnych hurtowaniach, co duze sklepy/, bo co z tego, że ładnie wyglądają jak są myte chemicznie. Zatem pewniejszy "słoik". Elinova jak po szczepieniu reagowała Wiktoria? Miłego weekendu życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!!!! Znowu sobota my już wstaliśmy, wojujemy od 6:15 a Wy pewnie śpicie fajnie Wam!!!!!!Tyle że chyba samotnie będęmusiała wypić pierwszą poranną kawkę:-p babcia miała rację!!!! im wcześniej dzieciaczek zacznie próbować różnych rzeczy tym łatwiej będzie go przekonać do innych posilków niż mleko. Inaczej będzie tak jak z moją siostrą cioteczną , ubaw na 14 fajerek!!!!;-) Bardzo długo ciocia sie meczyła z nowymi posiłkami bo mała nic nie chciała jesć tylko cyca i w trakcie np je4edzenia zupki byl łyk tejże zupki a zaraz cyc do pssania bo inaczej był ryk na cały blok..ale po wielu próbach i staraniach w końcu sie udało namowić Ją na inne jedzenie niż cyc mamy.Ale co ciocia nerwów straciła to jej!!!! Jutro nasza rocznica, a my dalej zero koncepcji!!!!Chyba zastosujemy sie do rady Qassandry i wybierzemy sie to tej knajpki gdzie było nasze przyjęcie weselne....może fajnie to wyjdzie w sumie..kto wie dzięki jeszcze raz za wszystkie rady i życzonka WIECIE ŻE JESTEŚCIE SUPER!!!!!:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamuśki! Ja naprawde podziwiam wasze pociechy! Moj Gabrys krzywo patrzy na lyzeczke :-( Podawalam mu juz z 2 miesiace D3 lyzeczka, ale i tak nie bylo szansy zeby sam otworzyl buzke i lykal dopiero jak sie zagapil :-) Jak widzi lyzeczke, od razu sie usmiecha i zaciska dziaselka. Nawet wciaga dolna warge i koniec. Juz teraz nawet jak gilam po brodce to sie odwraca. Nie chcialam go meczyc, wiec wczoraj skonczylo sie na jednej lyzce. A mial takie dobre jabluszko z jagodkami, ze sama zjadlam :-) Moze z warzywami bedzie inaczej :-) Ale musze wam powiedziec, ze mam teraz aniola w domu. Skonczyly sie kolki i Gabrys jest spokojny jak owieczka. Sa dni, kiedy w ogole nie placze i szybko usypia. Odkrylam tylko cos bardzo dziwnego! Otoz jak weszlam na stronke Zuzi Grzywy, posluchalam jej pierwsze dzien dobry, a rozesmiany Gabrys nagle tak sie skwasil, ze nie moglam go uspokoic! myslalam ze to zbieg okolicznosci, ale innego dnia zrobil to samo! Co wiecej, jak sluchal swoje nagrane odglosy, wielki placz sie powtorzyl!! Nie wydaje sie wam to dziwne? :-) Grzywa! ciekawe co ta Zuzia tak sobie opowiadala :-) :-) :-) Pamietacie jak chcialam zrobic paczki :-) Zrobilam faworki (troche nie w pore, ale spoko - i tak nie wyszly) Nie mialam smietany wiec znalazlam przepis z bialym winem, a ze i bialego wina nie bylo, to dodalam troche spirytusu, a pozniej ciasto tak sie kleilo, ze dodawalam coraz wiecej maki i skonczylo sie kamieniem, ale teraz mam nauczke! Scisle trzymac sie przepisu! Dzisiaj moze tez cos upieke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuśki! mada lena, dołączam do kawki, choć już pewnie troszkę za późno.:( choć kto wie.. qassandra, poproszę tez o tę książke kulinarna dla niemowląt, mój mail iguana00@wp.pl a w Poznaniu dzis piekna pogoda, przynajmniej przez okno:) tylko się ubierac i na spacerek pędzić. ja już zmykam do mojej panny która właśnie leży i kwiczy radośnie do pluszaków! pozdrowionka dla wszytskich no i udanego weekendu!!! aha,no i mada lena szałowego dnia jutro życzę:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Ewciu!!!!!! Zobaczymy jak to będzie!!!! A teraz to chyba pora na drugą kawkę hyhyhy zatem druga kawka, ale bez ciacha bo nic nie kupiłam ech skleroza to straszna choroba!!!!Ale nie ma tego złego......o jedno ciacho mniej w biodrach!!!! a propo\'s jak Wasza walka z zaległymi kilogramami moja jest dłuuuuuuuga ciężka, a i tak o 3,5 kilo za dużo buuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm........ druga kawka mówisz..?:) no to pijemy!! u mnie też brak ciacha:( ale moze rzeczywiście na ten balaścik tu i ówdzie to może i lepiej! a to fakt ze jakoś ciezko idzie to zrzucanie, do pewnego momentu z górki a potem:(... nic ciekawego! kiedys damy radę:) a moja królewna po szaleństwach nagle nakryła sie kocem i nim się zdążyłam zorientować ta już spała, złote dziecko:) czasem jednak da mamusi chwilę wytchnienia! no i kaweczka gotowa! może ktoś się jeszcze dołączy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mogę na małą kawusie na chwileczke - jak moja córcia śpi bo jak sie obudzi to juz zmykam :) .....??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amój ancymon wojuje na macie!!!! obżarł sie kaszka to teraz szaleje a zjadł jej z 230ml zar lok mały sie z niego robi powoli!!!!!!:-p moja kawka w drodze!!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... co się dziwić małemu, kawki nie dostał to kaszką się musiał zadowolic , hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa - no ale widocznie i kaszką można sie zadowolic :D Jednak ja na taką wymianę to bym nie poszła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×