Rocznik 1976 - chyba tez moze się spotkać?

Banitka a skad moglas wiedziec prawda...dla rodzicow to byla napewno cudowna data !!!!!!! ja juz po urodzinnkach ... :( chce jeszcze i jeszcze hihihihi Dustin jest kochany ...... pozdrawiamy

Nareszcie ktoś jest bo ostatnio co zajże to sama siedze i sama gadam ze sobą...

do Carlii - data jest ok po cmentarzach wszyscy wpadają do mnie na imprezke , przynajmniej wiadomo , że jest wolne hi hi

Witaj Passionnee!

REMY ZERO - Save me (Uratuj mnie) Czuję że moje skrzydła połamały się w twych dłoniach czuję wewnątrz niewypowiedziane słowa I one Cię podnoszą na duchu Dałbym Ci wszystko czego pragniesz, ale wiem Że byłaś wszystkim czego chciałem I wszystkie moje marzenia upadają I czołgają się w kółko Niech Ktoś mnie uratuje Pozwól swym ciepłym dłoniom przedrzeć się I uratować mnie Nieważnie jak to zrobisz Poprostu zostań, zostań Oh dalej Czekałem na Ciebie Widzę że świat zawinął się w twoim sercu Czuję że fale załamały się wewnątrz I one podniosły mnie na duchu Dałbym Ci wszystko czego pragniesz, ale wiem Że byłaś wszystkim czego chciałem I wszystkie moje marzenia upadły czołgając się w kółko Niech Ktoś mnie uratuje Pozwól swym ciepłym dłoniom przedrzeć się I uratować mnie Nieważnie jak to zrobisz Poprostu zostań, zostań Oh dalej Czekałem na Ciebie I wszystkie moje marzenia sa na ziemi czołgając się w kółko Niech Ktoś mnie uratuje Pozwól swym ciepłym dłoniom przedrzeć się I uratować mnie Nieważnie jak to zrobisz Poprostu zostań, zostań Oh dalej Czekałem na Ciebie Sprawiłem by ten cały świat błyszczał dla Ciebie Poprostu zostań, zostań Oh dalej Nadal czekam na Ciebie PS. Zastanawiacie się zapewne co to jest :) Jak już chyba niektóre z Was wiedzą jestem fanatykiem muzyki filmowej a to jest z jednego filmu - serialu tv: Smallville (miasteczko Smallville) - film o młodości Supermena, tzn. czas akcji i wydarzeń uwspółcześniony.

Passionnee - załóż, będziesz sie udzielać na dwóch :D Banitka ja nie chwaląc się też jestem z listopada, Fredi też, chyba, a może ktoś jeszcze ? Imprezka się szykuje niedługo :D Czadunia - zdrowiejcie szybciutko !

A co do cmentarzy :) zawsze jak jestem w 1-go i/czasem 2-go listopada to kupuje szczypki :) taka tradycja :D Jak ja lubię te szczypki mniam :) netia --> ja z 10 grudnia więc jeszcze poczekam na swoją imprezkę :) no ale nie ma tego złego będę dłuugo 29-latkiem :) PS. Hmm jakoś nie słyszę odzewu na mój pomysł. Daję hasło: 30 dzieciaków na 30 rok życia :D

Upss, coś się mi pokręciło, Fredi wybacz :), kogoś jeszcze z listopada tu widziałam na pewno... 30 dzieciaków na 30 rok życia?? --a mógłbyś trochę rozwinąć myśl?? :P

netia --> patrz strona wcześniejsza :D i PS. Nie piszę tu jeszcze raz żeby nie było że się powtarzam :D że się powtarzam ;)

A już się wystraszyłam, że na łebka ;) No nie wiem, ja nic obiecać w tej sprawie nie mogę :)

Ale pozostali to owszem mogliby nad tym troszkę popracować ;), mamy w Polsce ujemny przyrost naturalny, nieeedobrzeeee!

Fredi ---> co to są szczypki? bo ja nie wiem :-( o może nie wiem że wiem ? Passionnee ---> ani waż się nas opuszczać!!! My Cie tu badzio lubimy i smutno nam by było ... Netia ---> się staram, ale jak narazie kiepściutko :-(

Czadunia --> już tłumaczę i innym co nie wiedzą też: to takie długie cukierki robione z cukru tj. masy cukrowej długość tak ok. 15 cm i baaardzo słodkie barwione na różne kolory. Moga być kruchutkie lub twarda jak podejdą wilgocią, ale i tak są po prostu pycha :D. Jak ktoś chce to mogę podesłać takie szczypki do spróbowania. Adres na emilka proszę podesłać. Za dziury w zębach nie odpowiadam :D PS. Koszt jednej to około 50 groszy. Więc w cenach hurtowych nie wysyłam. Ewentulanie zapraszam do Lublina do kupienia, bo te cudeńka na targowiskach ale i tak nie smakują jak te z 1 listopada :D Hmm a jak ktoś się boi to jutro kupię taka szczypkę i zeskanuję a fotkę podeślę na emilka :)

Hmmm, to może u mnie też można je kupić, mieszkam przeciez całkiem blisko, ale chyba jednak nigdy szczypek czy szczypków nie jadłam, a już na pewno nazwy nie słyszałam. Długie na 15 cm mówisz ?..

mmmmmm brzmi ... słodzikutko :-D poproszę najpierw na maila a potem ... porozmawiamy :-D

Dobra, to kto chce proszę mi emilka przysłać wyślę zwrotnego z fotką :)

jestem u was pierwszy raz , fajnie że ktos założył ten wątek . U mnie trzydziecha już całkkiem blisko, bo 7 stycznia, miała byc wielka impreza ale na razie nic z tego nie wyjdzie jestem w piątym miesiącu ciązy a styczniu będzie ósmy, więc wszystko odbędzie się kameralnie. Czy jest na wątku dziewczyna , która na dziecko zdecydowała sie właśnie dopiero teraz, a może to wclae nie jest dopiero.. . Znajomi mają już kilkuletnie dzieci, czuję sie przy nich jak dziwolog

wiktoria76 --> Cię witam w imineniu wszystkich razem i każdego z osobna No to mamy już pierwszą mamę :D, to jeszcze 29 pozostałó :) gdzie podziewają się te ochotniczki ;)?

Jak Was się wszystkich czyta to się robi straaaaasznie ciepło w okolicy serduszka:) Ja też jestem listopad (23:)), a w ogóle to u mnie 3/4 rodziny jest z listopada:) Dlatego listopad i grudzień wykańcza zawsze nas finansowo:) Wiktoria, moja córcia w styczniu skończy 3 latka, ale nie uważam , że 30 lat to późno na dziecko. A moi znajomi w większości właśnie w tym wieku decydują się na dzidzię. Znasz już płeć?

Kochani! iniemamocna witaj :D Wiktoria 76 hej :D a reszta starych znajomych nie wymienionych z nicka dostanie Fredi, z tymi dzieciakami na 30 to czyste szaleństwo, ale może są jacyś chętni :P

Zachęcam, uważam że to świetny prezent na 30-te urodziny! ja dosyć długo dojrzewałam do tego żeby zostać mamą , było tysiac powodów, które przemawiały za nie, studia, brak mieszkania itp. a tak naprawde brakowało mi dojrzałości i uważam że nie należy nieczego robić na siłę. W Polsce jest taka mentalność , ze jak kobieta do 30-tki nie urodzi dziecka to albo jest wygodna albo nie może , ja przynajmniej takie opinie słyszałam. Płci jeszcze nie znam , za tydzien idę na usg pomiarowe i wtedy będę mogła sie dowiedzieć, ale ustaliliśmy z mężem , że nie będziemy pytać , chcemy sobie osłodzić trud porodu słodką niespodzianką. Chociaż nie wiem czy ja wytrzymam i nie zapytam...

wiktorio, ja już mam córeczkę kochaną, kilkulatek słodki, na razie jedno dziciątko w zupełności zaspokaja mój instynkt macierzyński, każdy wiek na urodzenie dziecka jest dobry, ja młodo urodziłam, byłam jeszcze na studiach, mąż zresztą też, było ciężko, ale przetrwaliśmy i jest SUPER ,

No właśnie ja też nie mogłam wytrzymać:) Koniecznie chciałam znać płeć, żeby ustalić z mężem imię. Lekarz powiedział, że będzie chłopak a tuż przed urodzeniem okazało się , że dziewczynka :) Na imię ma Nina i jest taaaaka cudna :)

a ja do końca nie wiedziałam, czy będzie dziewczę czy chłopiec, była prawdziwa niespodzianka :D

dobranoc i Passionnee ja chyba już też będę zmykać, bo obowiązki wzywają, ale niewykluczone, że jeszcze zajrzę,

wiktoria79 ---> witaj :-D są tu dwie młode mamusie (młode czyt. mające dzidziusie jeszcze nieroczne ;-) bo my tu wszystkie młode jesteśmy :-D Ja mam 8-miesiecznego chłopca a Carlaa 2,5 miesiecznego. Pozdrawiamy A propo płci nienarodzonych - mój lekarz twardo bo aż do 8 miesiąca obstawał przy dziewczynce a ja na czułam że to jednak Qbuś - Śmieszek bedzie ;-) no i jest. Śmieje się ten mój Czorcik do wszystkich a najbardziej do kobitek więc już samych moich chłopaków na spacerki nie wypuszczam ;-) Trzymaj się Ciężaróweczko i pisz na bieżąco co i jak A do reszty? żadnej imprezki na dniach nie bedzie? dawno nie było :-(

Czy dobrze słyszałam, imprezka? Siedzę sobie w pokoju, czytam \"samotnosć w sieci\" (wiem, że wszyscy już czytali, a ja jak zwykle na końcu, ale jakoś tak mi książka dopiero w ręce wpadła) a tu hasło IMPREZKA, no cicho na to być nie mogę, kiedy? ja się piszę, napewno Andrzejki zrobimy, ale moze coś wcześniej ??? Jakieś urodzinki ?

prawie 30 --- > proponuje ... kiedykolwiek tylko nie dziś !! jestem chora, zła i wogóle :-( dostało się wszystkim dookoła i mężowi i psu... nawet Polsat zakodowali ;-) idę wiec polepszać stosunki - może nie wszystko stracone ;-) z mężem oczywiście bo pies mi od razu wybacza ;-)) do juterka 76\' papa

Czadunia ----> oczywiście, że nie dziś ja też nie dałabym rady, niedawno wróciłam z pracy, więc zmęczenie sięga zenitu, Idź godzić się z mężem, fajnie się to może skończyć :P pa, :D:D:D

Hi hihihihi a Kłapi jest dzisiaj pierwsza pozdrawiam wszystkich serdecznie , całuski !!!!!!!