KLUB ZODIAKALNYCH RYB

ja tez jestem ryba i wszystkie dziewczyny mnie wykorzystuja!!!!! cholera jasna jak cos potrzebuja to wiedza gdzie mieszkam!!!! ryby sa za dobre!!!!

Tak bo my ryby jesteśmy altruistami i jak dajemy to z serca nie oczekując nic w zamian jesteśmy gotowe nieść pomoc każdemu i w każdej sytuacji zapominając o sobie. Szukam ryby z 28.02.

chyba mnie ja jestem z 28.02 !!! :P

tylko ze ja jestem tez dziewczyna :)

ja ci sie w zyciu ułożył? jestem ciekawa? jesteś szczęśliwa?

Pisces! Ja też zdziwiłam się, że ktos określił nas Ryby, jako zuchwałe. Myślę, że daleko nam od zuchwałości, bo Ryby nie są zbyt przebojowe, nie pozwala im na to natura. Ale i ja sie spotkałam i to dośc niedawno y bardzo wredną Rybą-mężczyzną. Nonszalancki, bardzo pewny siebie i swoich racji, ziejący nienawiścią do kobiet. Przekorna natura. Zupełnie pozbawiony cech własciwym Rybom. Mój wniosek jest taki i zawsze to podkreślam. Każdy człowiek jest inny, tylko jest jedna jakaś wspólna cecha charakteryzująca dany znak. Ryby - to altruizm, poświecenie. Reszta - to sprawa charakteru - stąd ten pan Ryba to chyba wcielenie wszystkich znaków Zodiaku. Szczególnie tych niepozytywnych, a jeśli pozytywnych to w szczątkowym wydaniu. Ale zostawmy go, niech nadal sobie mysli, że jest najmądrzejszy na świecie. Co do tego, że Ryby głosu nie mają, to też tylko częściowa prawda. Ryby nie maja głosu tam, gdzie nie chcą strzępić sobie języki i wysilać się dla byle kogo. Ryba potrafi mówić, a szczególnie tam, gdzie inni milczą, bo lubi stawać w obronie innych, słabszych i bezbronnych, ludzi, dzieci i zwierząt. Nie chcę sie przechwalać, ale to było i jest moją życiowa dewizą - bronić słabszych. Nie wychodziłam na tym dobrze, o nie! Ale nie szkodzi, inaczej nie potrafię, muszę zareagować, jeśli wokół mnie dzieje sie cos złego. Ale dość, bo jeszcze popadnę w zachwyt sama nad sobą. Piszesz, że tam gdzie mieszkasz, jest raczej spokojnie. Ja niemogę sie tym pochwalic. mieszkam w dużej aglomeracji, w samym centrum miasta, przy głównej ulicy, gdzie jest szalony ruch. Dlatego tak lubię łono natury. chętnie całe życie wujeżdżałam w góry, ale teraz już góry nie sa dla mnie dostępne. Wyjeżdzam nad morze z konieczności, bo tam jest dla mnie za nudno ale i to dobre, kiedy sie chce uciec przed cywilizacją miejską. Ktos wyzej zaproponował, żeby nie pisac wyłacznie tylko swojej dacie urodzenia, ale cos wiecej o sobie, wszak to jest Klub zodiakalnych Ryb. Chyba zrobiłam poczatek piszac o sobie, a takze o kontakcie z inna Rybą. zachęcam inne Ryby, aby poszły w moje ślady, inaczej nudno zrobi sie na tym topiku. Pozdrawi8am ciebie Pisces i pozostałe Ryby.

ja jestem rybka z 11 marca ...i to że dobroć bije z nas widac na kazym kroku... za dobre to pierwsza rzecz która kojarzy mi sie z rybami... pozdrawiam wszytkie Rybki

Rybko znad Odry, jak widzę jesteś nie tylko rybką zwaną Wandą ale i nocnym Markiem. Jeśli chodzi o miejsce zamieszkania, to mój opis wyglądał sielsko, ale tak naprawde do stolicy mam "rzut beretem", a za oknem wciąż hałas przelotowej trasy A-2.Jednak sa też dobre strony - za blokiem poligon, pod oknem boisko, na którym co rano pojawia sie na sniadanie zając.A ostatnio uratowałam przed utonięciem jeżyka, który wpadł do wybetonowanego baseniku w trakcie ulewnego deszczu. Cywilizacja i natura obok siebie.Nieźle, prawda? Och, pisałam kiedyś o homo internetus-zmykam stąd, bo i ja się uzależnię, a spać się chce.Cieszę się, że będziemy mogły powymieniać c.u.(cenne uwagi) na nie tylko rybi temat. Pozdrawiam i życzę wszystkim dobrej nocy i radosnego porannego skrobania aut - ja jutro jadę do pracy autobusem :-)

ja jeszcze tu jestem......

dobrej nocy wszystkim rybkom...

Tak Pisces - czasami jestem nocnym markiem, ale nie zawsze. Ostastnio nawet kładę się spać przed północą. Dzisiaj zamarudziłam, bo miałam dużo koperku do pokrojenia. Teraz się suszy na kaloryferze. Jutro też taka sama porcję ususzę i potem na zimę jak znalazł. Bardzo lubię dodawać koperek prawie do wszystkiego. Nadmieniłaś, że mieszkasz blisko stolicy i w pobliżu masz poligon. Czy będzie niedyskrecją z mojej strony, jeśli zapytam, czy to czasem nie Rembertów ? Znam Rembertów z czasów dziciństwa, a w zeszłym roku, będąc pół roku w Warszawie, odwiedziłam Rembertów po bardzo wielu latach. Też kiedyś w Rembertowie mieszkałam blisko poligonu. Przepraszam, ale to tylko taka zwykła, babska ciekawość. Byłoby zabawnie, gdybyś tam właśnie mieszkała. No a teraz dobranoc, bo cholernie jestem śpiąca.

hej ja 11.03 mąż 17.03 mama 17.03

Aniu, jak widzę jesteś z rodziny "RYB". Napisz proszę, jak układa sie Wasze wspólne pożycie a takze relacje z innymi znakami zodiaku. Kto z twojej rodziny ma najwięcej pozytywnych cech charakteru. Podobno Ryby nie zawsze się ze sobą zgadzają. Dla mnie byłoby to interesujące i myslę ze dla innych naszych klubowiczów również. Pozdrawiam

hej to ja 26.02!!!!obecnie jestem smutna i zniechecona do zycia :( :-( bo jestem bezrobotna!!!!

Ja też jestem smutna, ale nie dlatego ze jestem bezrobotna, ale dlatego, że brak mi bratniej duszy. Ryba ma to do siebie,że bez bratniej duszy jej życie jest smutne, bezbarwne, nie ma po co i dla kogo żyć. wszak wiadomo,że Ryby muszą sie kimś opiekować, byc komus potrzebne - to leży w ich naturze. Egoizm nie dla nich. Nie tracę nadziei - wszak przysłowie mówi: "Każda potwora znajdzie swego amatora". A ja mówiąc nieskromnie, akurat nie jestem potworą a więc może, kto wie, już niedługo ? Na razie czekam, bo tylko to mi pozostaje. Pa

ja mam bratnia dusze i tu wszystko jest oki!!!!ale ile mozna siedziec e domu???!!!zaczyna mi brakowac motywacji do wstawania rano z lozka!!!skonczylam studia mam wyzsze wyksztalcenie i co z tego??po co bylo sie 5 lat meczyc jaki i tak wielkie G.... z tego mam!!!!!!!!!! :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-(

JA TEZ JESTEM RYBKA Z OPOLA (URODZONA 15 MARCA) I TEZ SZUKAM SWOJEJ BRATNIEJ DUSZY BO OD PEWNEGO CZASU JESTEM SAMA. OWSZEM - TAK NA SILE TO MIALABYM NIEJEDNEGO PANA ALE CO MAM ZROBIC JESLI NIE MOGE NATRAFIC NA WLASCIWEGO CZLOWIEKA. TO JEDNAK PRAWDA, ZE RYBY IDA ZA GLOSEM SERCA WIEC I JA CZEKAM AZ MI TO MOJE SERCE DRGNIE NA NOWO, KIEDY NATRAFIE NA BRATNIA DUSZE. OJ RYBY, RYBY - NIEPOPRAWNE ROMANTYCZKI !

JA TEZ JESTEM RYBKA Z OPOLA (URODZONA 15 MARCA) I TEZ SZUKAM SWOJEJ BRATNIEJ DUSZY BO OD PEWNEGO CZASU JESTEM SAMA. OWSZEM - TAK NA SILE TO MIALABYM NIEJEDNEGO PANA ALE CO MAM ZROBIC JESLI NIE MOGE NATRAFIC NA WLASCIWEGO CZLOWIEKA. TO JEDNAK PRAWDA, ZE RYBY IDA ZA GLOSEM SERCA WIEC I JA CZEKAM AZ MI TO MOJE SERCE DRGNIE NA NOWO, KIEDY NATRAFIE NA BRATNIA DUSZE. OJ RYBY, RYBY - NIEPOPRAWNE ROMANTYCZKI !

JA TEZ JESTEM RYBKA Z OPOLA (URODZONA 15 MARCA) I TEZ SZUKAM SWOJEJ BRATNIEJ DUSZY BO OD PEWNEGO CZASU JESTEM SAMA. OWSZEM - TAK NA SILE TO MIALABYM NIEJEDNEGO PANA ALE CO MAM ZROBIC JESLI NIE MOGE NATRAFIC NA WLASCIWEGO CZLOWIEKA. TO JEDNAK PRAWDA, ZE RYBY IDA ZA GLOSEM SERCA WIEC I JA CZEKAM AZ MI TO MOJE SERCE DRGNIE NA NOWO, KIEDY NATRAFIE NA BRATNIA DUSZE. OJ RYBY, RYBY - NIEPOPRAWNE ROMANTYCZKI !

JA TEZ JESTEM RYBKA Z OPOLA (URODZONA 15 MARCA) I TEZ SZUKAM SWOJEJ BRATNIEJ DUSZY BO OD PEWNEGO CZASU JESTEM SAMA. OWSZEM - TAK NA SILE TO MIALABYM NIEJEDNEGO PANA ALE CO MAM ZROBIC JESLI NIE MOGE NATRAFIC NA WLASCIWEGO CZLOWIEKA. TO JEDNAK PRAWDA, ZE RYBY IDA ZA GLOSEM SERCA WIEC I JA CZEKAM AZ MI TO MOJE SERCE DRGNIE NA NOWO, KIEDY NATRAFIE NA BRATNIA DUSZE. OJ RYBY, RYBY - NIEPOPRAWNE ROMANTYCZKI !

facet spod tego znku okazał się zakompleksionym, prymitywnym gnojkiem. Kłamał i uwodził. Brrr straszne to że tak dałam się wkręcić. Imponował i intrygował swoją tajemniczością. Teraz jestem zmrożona , wolę otwartych i szczerych. Ryby są porąbane

Ja też rozczarowalam sie do mezczyzny -Ryby. Myslałam ze to jest ktos a okazal sie nadetym bufonem, zarozumialym megalomanem. Myśle, ze pod kazdym znakiem zodiaku sa ludzie i ludziska, bo wlasnie na swiecie sa rozni ludzie i nie ma znaczenia spod jakiego znaku sie wywodza. Chociaz musze przyznac, ze w mojej rodzinie jest kilka osób spod znaku Ryby i naogól sa to bardzo wartosciowi ludzie. Moja siostra ma za męza Rybe i tworza bardzo dobre stadło. z kolei mój ojciec tez byl Rybą. Byl to niezwykle praworzadny czlowiek, bardzo oddany rodzinie , zyczliwy i sluzacy pomoca innym ludziom i zwierzetom. dflatego zalezy na jakiego czlowieka sie trafi, wiec nie nalezy uogolniac, jesli akurat spotkamy jakiegos gagatka spod znaku Ryby.

Po co te uogólnienia. Wiadomo ludzie sa tacy jacy są. Jedni urodzili sie pod znakiem strzelca, drydzy pod znakiem Barana i dlatego tak bardzo rożnim sie charakterami. Niestety mężczyzna i kobieta musza sie dobrac pod każdym względem, żeby móc zyć ze soba zgodnie i szcześliwie i chyba nie zalezy to tylko od tego spod jakiego sa znaku. To sprawa ich charakterów, temperamentu. Jedni ludzie sa po prostu dobrzy i jesli trafia na swoje przeciwienstwo na czlowieka złego - no to wiadomo jaki będzie finał takiego zwiazku. Dobranie si8e charakterami - to wygrana na loterii. A Ryby rzeczywiscie maja całkiem niezle charaktery, ale musza trafic na "swojego". Mam Rybe za zonę, a także brata-Rybę i nie narzekam, są dobrzy i wyrozumiali. Ale ja jestem zodiakalnym Rakiem, a ten znak jest przypisany do Ryby i stad zgodnośc naszych charakterow. No i fajnie !

opolanka mam identycznie to samo :) 28.02

Rybko znad Odry, tyle w twoich wypowiedziach mądrości, a jednocześne ukrytych emocji.Czuję, że wiele przeszłaś, ale jak prawdziwa ryba nie powiesz, że coś boli, a jeszcze będziesz pomagać innym.Pobyt nad morzem, a nie w ukochanych górach, czyżby turnus sanatoryjny? Może jestem zbyt wścibska, przepraszam, ale naprawdę czuję w Twoich wypowiedziach smutek.Pozdrawiam gorąco. Jeśli chodzi o miejsce zamieszkania, to nie Rembertów,ale blisko.Ja też kocham góry - tam czuję, że żyję.Szczególnie Bieszczady!

Opolanko a mężczyznę spod jkiego znaku masz?

A jak ja się rozczarowałam mężczyzną Rybą- szok. Na początku byłosuper, on rozmarzony romantyk, czuły, delikatny,spragniony uczuc, obiecywal mi gwiazdki z nieba. Zawsze jednak małomówny i baaaaaaardzo tajemniczy. Póżniej milczał coraz częściej, na moje pytania odpowiadal arogancko czasami wręcz chamsko. Okazało się, że po 4 latach związku zaczął kręcic coś na boku. Gdy poprosiłam o wyjaśnienia zaatakował tak, że nie wiedziałam jak się nazywam. Okazał się skończonym gnojem i kłamcą, zacząl traktować mnie jak najgorszego wroga, teraz unikam go jak ognia. Zwykly prostak i cham, oszust i zdradzacz. Zraziłam się do panów Ryb choć nie można uogólniać. Może są przyzwoite ryby, niewiem, nie znam.

jakbym czytała o swojej sytuacji własnie dziś okazało się że mój pan ryba dokładnie tak samo się zachował brrrrrrrrrrr

Pisces ! Zgadłaś - byłam w sanatorium nad morzem. Uwielbiam góry. przemaszerowałam wszystkie szlaki w Tatrach polskich i słowackich, a także przetarłam wielokrotnie szlaki karkonoskie. Nie znam w ogóle Bieszczad i juz ich nie poznam, tak jak już ze względów zdrowotnych nie będe przecierać moich ukochanych Karkonoszy i Tatr. Każdy człowiek w życiu cos przeżył, jeden wiecej, drugi mniej. Jako Ryba obrywałam zawsze za innych. Ale to było, minęło. Teraz staram się więcej żyć dla siebie samej, bo ile można poświęcać się dla rodziny i nie tylko. Ale i tak wszystko w życiu ma swój kres, czy jest dobrze, czy żle. Jestem urodzoną optymistką, niczego nie widzę w czarnych kolorach. A skoro mowa o kolorach, to zawsze lubiłam, żeby było wokół mnie kolorowo. Nie lubię czerni i szarości. Dlatego starałam się zyć kolorowo, nawet wtedy, gdy wszystko powinno być czarne. Ale pozostawał mi śmiech, a smiech to zdrowie. Przywiozłam z sanatorium fajny dowcip na temat zarozumiałej kuracjuszki, która jadąc do sanatorium tak sobie myślała: Tydzień pierwszy - Bedę miała , kogo bedę chciała. Tydzień drugi mija, a jam niczyja. Tydzień trzeci - komu, komu, bo jadę do domu. Tydzień czwarty już w domu - ani adresu, ani okresu. Podałas mi swój adres mailowy, czyli zachęcasz do kontynowania rozmów poprzez skrzynkę mailową. OK. Napiszę jutro, bo teraz dalej siekam furę koperku, bo po wysuszeniu z takiej masy zostaje niewiele, ale to nic muszę nasiekąc cały spory słoik, a potem w zimie mam wielką frajdę. Juz ususzyłam tymianek, który też bardzo lubię. Czy nadal nie zarejestrowałaś sie na gg ? To taka dobra sprawa, bo można sobie pisać i zaraz dostawać odpowiedz. Mam równiez skype, z którego chetnie korzystam, bo to są zupełnie dartmowe rozmowy. Kończę, zeby nie zanudzać naszych klubowych Rybek naszą prywatnością i z góry przepraszam.

Rybko znad Odry. Czemu zadajesz sobie tyle trudu i siekasz sama koperek. Czy nie lepiej kupić w sklepie już wysuszony ? Ja tak zawsze robie i tez mam cała zimę koperek w domu.