Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TYLKO RYBY

KLUB ZODIAKALNYCH RYB

Polecane posty

Gość Rybeczek
Magdalenkaaa ! Wypowiedz "Latającej Ryby" jest mądra, a ty za głupia jestes, aby to w ogóle zrozumieć i jestes jedyna na tym topiku, która żłośliwie sie odzywa. Nie masz "swoich" topików, gdzie wypowiadaja sie tacy jak TY ! Więc spadaj ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skalarka
Płastuga. Masz racje - bratnia dusza, to ktos, kto czuje to samo co me, kto podziela nasze poglądy, a przede wszystkim, kto postepuje podobne jak my, godnie i ma w nosie wszelkie konwenanse, jesli ma do wyboru - dobro, jakie może wyniknąć z jego uczynku, niż konwenanse - czyli "Co na to ludzie powiedzą". Sama szukam takiej bratniej duszy, która angażuje się w coś, co dla niej ma priorytetowe znaczenie, jeżeli może komuś pomóc. Szukam po prostu - CZŁOWIEKA. Jestem "Rybą" wrażliwą, uczuciową i tylko taki człowiek wrażliwy, uczuciowy, może być moja bratnia duszą. Wtedy naprawdę mozna sie dogadać na kazdej płaszczyżnie. Zapal proszę w moim imieniu jakiś skromny znicz temu panu profesorowi za serce, jakie okazał tamtej psinie, narażając sie "towarzysko" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisces
Dobry człowiek - człowiek - nieważne ryba, rak czy skorpion, po prostu Człowiek.Wykształcony czy nie, inteligentny lub niezbyt bystry, ale dobry człowiek - czy jest wokół nas taki ktoś? Czy dzisiaj są jeszcze na świecie dobrzy ludzie, którzy mają czas dla innych, którzy pomagają bezinteresownie, potrafią poświęcić się dla dobra bliskich lub niespokrewnionych osób? Dziekuję za opowieść Płastugi - może macie ich więcej, może znów uwierzymy w dobro, zbierzemy siły, by stawać się dobrymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalmarka
Jestem zodiakalna Rybą.I chyba mam wszystkie cechy charakteru Ryby. Nadwrażliwa, uczuciowa, prostolinijna. Tak przynajmniej siebie widzę :( Ale czy tak jest do konća prawdą ? Nie wszyscy takie cechy u Ryby postrzegają, nawet uważają to za kreowanie swojego wizerunku :) Nie chcą widziec, że często jesteśmy przyjaznie nastawieni do ludzi. Chyba dlatego, że ich na to nie stać. ;) Myslę, że nie nalezy tym sie przejmować.Tak jak ten pan profesor, który postapił i zapewne w swoim zyciu był bezkompromisowy, chociaz na pewno nie było mu łatwo.({ TRZYMAJCIE RYBY TAK ZAWSZE _ nie ważne co inni o nas myslą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalmarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała rybka
Witajcie Wszystkie Ryby ! miło Was sie czyta :( Ja jestem rybką urodzona 19 marca i mam 18 lat , ale tez jestem bardzo spontaniczna, nie umiem skrywac swoich uczuć :) wszystko sie zgadza co do charakteru zodiakalnych ryb - ja tez taka jestem i wcale nie mam zamiaru sie zmienic będe płynąc z prądem albo pod prąd, zeby tylko nie dac sie złapać jakiemuś nieodpowiedzialnemu partnerowi. tak sobie postanowiłam. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pa , pozdrawiam wszystkich :( :) :) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieloryb
Wielorybico - podobał mi się Twój dowcip ! chcesz wiedzieć, czy jestem poławiaczem pereł ? O tak i na dodatek znam się na perłach i tych z muszli i kobietach-perłach :( Jestem jak pisałem starszym człowiekiem-inwalidą. Dużo pracuje na komputerze, piszę aktualnie pracę naukowa, ale lubie od czasu do czasu wyłowic prawdziwa perełkę, aby móc sobie z nia porozmawiać. I przewaznie trafiam - otwieram muszlę, co do której mam pewnośc, ze trafilem na okaz. I trafiam ! Tranu we łbie, czyli oliwy wielorybiej mam we łbie dużo i mam nadzieję pozostawic po sobie jakis dorobek naukowy. A teraz zdradzę Wam , dlaczego lubie pani - zodiakalne ryby. Bo kiedyś w Polsce jeszcze za czasów studenckich przeżyłem wielka milosc z piękna panią - rybą, ale zginęła podczas Powstania Warszawskiego. Sentyment pozostał w sercu, mimo upływu lat. Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkie piękne i kochane rybki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kałamarnica duża
Poczytałam sobie Wasze wypowiedzi. Interesowały mnie te wypowiedzi, które dotyczą mężczyzn - ryb. Oj niestety niedobre mam doswiadczenia :) Mężczyzni ze znaku ryb są okropni - cholerne megalomany , zarozumialcy, apodyktyczni. Niekturzy nawet lubieją się wyzywać na kobietach, dręczyć ich złośliwie. :( Najgorzej to z nimi zacząc jakowąś sprzeczkę - sodoma i gomora. Taki to potrafi dać w kość. Złośliwi są , kłutliwi a n awet podli. Aniech ich...... jam jusz więcej nie chce o nich słyszeć. Tyle chciałam napisać o wrednych chłopach-rybach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kałamarnica mała
Kałamarnico duża - ale pomstujesz na panów - ryby? a jakie to przykre doswiadczenia z nimi miałaś ? szkoda, ze nie napisałaś o co chodzi. Fakt i mnie sie zdarzyło kiedyś spotkać wredną, jak ty mówisz chłopo-rybę, ale szybko sie na nim poznałam i odstawiłam :) Mimo to, nie mozna uogólniać. Zdarzył się nam taki jeden pan ryba, ale może inny, kto wie, bedzie lepszy. We wszystkich znakach zodiaku zdarzaja się żli ludzie. Są mężczyżni, którzy też mieli do czynienia z paniami-rybami i też żle ich wspominają. A moze to zależy po prostu na jakiego człowieka sie trafi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary człowiek i może......
A tak - jestem już stara ryba i mieszkam nad morzem. Ciagle wypatruję swojej złotej rybki, a nawet nie złotej, bo nawet zwykła szara rybka, może być szczerozłota - prawda ? Tylko dlaczego tak trudno mi jest ją wyłowić ? ;) Miałem juz kiedys taką , no powiedzmy srebrna rybkę, z piekną srebrną łuską, ale za bardzo była srebrna i ktos sie na nią połakomił, bo była piękna :( Ale ja uparcie nadal szukam tej szarej rybki - szczero-złotej ale z takim szczerozłotym charakterem. Jako wytrawny znawca morza i kobiet - wiem, że panie-ryby to jest to ! Są bardzo kobiece, pełne wdzięku, a do tego mądre i bardzo dobre:) Tak sie składa, że mam dwóch kolegów, z którymi przemierzaliśmy wspólnie morza i oceany i oni mają panie ryby za żony. Obie są wspaniałe, wierne żony i matki. Dlatego mam sentyment do pań-ryb. Gdzie jesteś moja Rybko. Wołam cię i wołam, a Ty nie chcesz przypłynąć. Pamiętaj - czeka na ciebie stary (ale nie aż tak stary człowiek i może......... jeszcze kochac 1 :( :) :) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękna Ryba
Stary Człowiek i Może ! Jak to dobrze, ze jeszcze mozesz, bo ja własnie poszukuję takiego co jeszcze może a jestem rybą , ładną, mądrą i tez taka, co jeszcze może :) Jeśli posiadasz cechy charakteru własciwego rybie, nie jesteś zarozumiałym pacankiem, megalomanem, jak to sie zdarza u mężczyzn z tego znaku - to masz u mnie szansę (:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierna Ryba
Bardzo miło mi było przeczytać Wasze posty, a szczególnie te ostatnie, w których było tyle miłych dla nas pań-rybek pochwał i komplementów :) Nie chodzi tutaj tylko o te komplementy. Kobiety z kazdego znaku Zodiaku sa na nie łase, a panowie lubią nas komplementować:) Chodzi tutaj nie tylko o same komplementy. Panowie podkreślają, iz panie-ryby oprócz urody, maja także dobry charakter. Są opiekuńcze, pogodne, spolegliwe. Jednoicześnie, niby jako te ryby, które "nie mają głosu" - ten głos mają wtedy, kiedy inni go nie mają. a nie mają wtedy, gdy potrzeba, chowajac głowę w piasek. :) Tak ryby są odważne i potrafią zdobyć sie na obiektywizm i bronic swoich racji. Wiem co mówię. To prawda, że panie-ryby potrafia byc wierne w milości i przyjażni, chociaz często bywają zdradzane, bo są zbyt infantylne, dlatego zbyt ufne :) Trudno - własnego charakteru nie można przechytrzyć, choćby nie wiem co. Ja jestem zadowolona, że jestem zodiakalną rybą i że moge postepować zgodnie ze swoim charakterem . Pozdrowienia dla wszystkich ryb, zarówno pań, jak i panów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna ryba
Ur. 21 lutego "oczko". Nazywaja mnie "dziwna ryba" bo mam podobno fanaberie. To prawda ze czesto sama nie wiem czego chce. Raz chce tak, drugi raz tak i nie moge zdecydowac sie na cos konkretnego. Nie lubie siebie za to. Czy jest na to jakis sposób ? doradcie mi kochani, zebym nie byla dziwna rybą. :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aide23
witam wszystkie RYBKI , ja także się to nich zaliczam :) urodzona 3.03. jestem bardzo wrażliwa , wiecznie gotowa do pomocy ,marzycielka, czekająca na wielką miłość.Wady : nie możność podjęcia jakiejś decyzji, dla mnie do męka i chwiejność emocjonalna .Pozdrawiam was mocno rybki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja kocham być
bykiem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie rybki...
śpia w jeziorze...ciuralla ciuralla - la... mhihih jeśli ktoś ogladal nemo to ja jestem dla rybek jak ta mała dziewczynka, ukochana siostrzenica bodaj pana dentysty ;) pozdrowienia mniamniuśne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybencja
też jestem ryba z 19 03 z przedmówcami zgadzam sie ........ no prawie całkowicie, pozdrawiam rybki ,no i Wieloryba [faktycznie jesteś wielki]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el_vira
Też jestem rybą urodzoną 29 lutego i czuję się taką szarą płotką wśród innych... poza tym dla mnie też jest męką podejmowanie decyzji i w ogóle to zmienna dosyć jestem i czasami lekko pedantyczna a z animacji jestem Elmirką z loonly toones :) wszyskie mysiaczki pysiaczki zwierzaczki chcę uściskać i wytulić i przygarnąć, a mam już prawie 22 lata!! Szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hallo - tu Ryba
Ryba owszem, ale i tak nie zgadniecie czy jestem chłop czy baba :( dlatego, ze wszyscy mowia mi, ze mam cechy charakteru ryby i kobiety i mężczyzny;) kobiety - bom wrazliwy i miękki jak cholera, na łzy niewieście i takie tam przypadłosci. A mężczyzny bo umiem tez być twardym i nieprzejednanym jak cos mnie wkurzy :) Lubię wszystko i wszystkich co żyje i porusza się na tej ziemi :( Nie znoszę zarozumiałych baranów :( a tak w ogóle - kocham życie i mało ważne dla mnie, kto jest z jakiego znaku. Grunt, żeby był dobrym człowiekiem. Papapapa :) ;( :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu Ryba
Halo - tu Ryba ! jestes pan-ryba na 102. zgadłam, bo wkopałes sie przez to jak napisałes, ze jestes miekki na łzy kobiece. :) Tak tylko mógł napisac mężczyzna. Kobieta nie jest taka wrazliwa na kobiece łzy, skoro zawsze ryczy z byle jakiego powodu :) a wiec 1:0 dla mnie. I co za to dostanę ? Nalezy mi się chyba jakas nagroda, co?Niech to będzie wirtualny buziak. A ja Ci slę swój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hallo tu Ryba
Tu Ryba. Brawo ! Zgadłaś ! Jestes bystra. No pewnie, ze tylko mężczyzna mógł napisac, ze jest czuły na kobiece łzy. Chociaz, czy ja wiem, sa tacy faceci, że wcale nie sa czuli na tym punkcie :) Ale tochyba nie z naszego znaku. Ja cholernie nie lubię, kiedy kobieta przy mnie płacze. Czuje sie skrępowany i nie wiem zupełnie co mam robic ;) Czasami nawet mnie to zlosci. Ale mówie sobie: a niech sie wyryczy, to predzej minie jej złość. I to prawda - trzeba dać sie kobiecie wypłakać. :( Macie juz taka nature i chyba nie ma na tym swiecie kobiety, któraby nie płakała. Jedne płaczą duzo, drugie mniej. Mężczyżni tez płaczą, tyle ze nie tak czesto. A jesli już to tak, aby nikt tego nie widział. Jedynie nie ukrywaja swoich łez, kiedy sa wzruszeni, np. jakims ckliwym filmem ;) Ja najczesciej płaczę właśnie z tego powodu. Sądzę, ze jesli jest taka potrzeba, to lepiej sie wypłakać, a nie tłumic w sobie żał, bo wtedy mozna popaść w stres. Płaczcie więc moje rybeczki, jeśli to ma wam ulżyć.:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płacząca ryba
Jestem pani ryba ur. 12 marca. Bardzo ale to bardzo jestem wrazliwa. I dlatego skora do płaczu. Płaczę, kiedy spotka mnie cos zmiłego i wzruszajacego. Płaszczę, kiedy cos mi sie nie powiedzie. Płaczę, gdy mi ktos dokuczy. Płaczę, gdy widzę, ze ktoś komuś dokuczył, a ten ktoś cierpi. ;) To są emocje, nad którymi trudno mi zapanować. Ale jak mi zaraz lżej robi się na duszy, kiedy tak sobie popłaczę. :) Dobrze, że są tacy mężczyżni, jak ty halo - Ryba, że rozumieją to i to jest szlachetne z twojej strony. Czyż nie lepsze sa łzy, szczęścia, radości, czy żalu, niż obojętność, kamienna twarz, brak reakcji na wszystko. Juz wolę swoje emocje. :( :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryba znad Odry
/urodz. 20 marzec / Czy często płaczę ? To zależy od okoliczności i nastroju. Nieraz byle głupstwo może mnie wytracic z równowagi, wtedy sobie, jak nikt nie widzi popłaczę, a nieraz, chociaz powinnam - to nie płaczę. W każdym bądż razie nigdy w życiu nie płakałam na "pokaz", zeby zmiękczyć serce mężczyzny. Wiem, że oni tego nie lubią, bo nie lubią okazywać, że jednak ich to "bierze". dlatego kochane rybeczki, nie ma co się zgrywać i zalewać łzami. Oczywiście - są takie sytuacje, że nie można się opanować i należy sie wypłakać, bo to dobrze robi dla serca. Nie ma nic gorszego, jak zaciąć sie w sobie. Wszystko zatem zależy od okoliczności. Ale częste łzy na pokaz nie sa wskazane. Pozdrawiam wszystkie rybki- bekse-lale, jak i nie bekse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem rybka urodzona 18 marca... mam dusze artysty.. kocham gotowac, szyc, wyszywac, malowac, poprostu twozyc cos...... lubie samotnosc ( ale jestem w zwiazku) ... mam swoj swiat... spedzam duzo czasu nad ksiazkami... moj chlopak mowi ze jestem wariatka bo jak juz mnie obudzi z mojego letargu to niemoze sie odemnie odpedzic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie rybka
Witajcie Ryby - Jestem panią-ryba w srednim wieku. Po przeczytaniu waszych wypowiedzi, a zwłaszcza pań musze powiedzieć, że podpisuje sie pod tym co pisałyście. Jestem typową zodiakalną rybą z wszystkimi zaletami i przywarami :) Jestem niebrzydka, z temperamentem, baardzo wrażliwa i delikatna, łatwo mnie zrazić, ale sie nie obrażam "na całe życie" :) Mam nieco chwiejny charakter, trudno mi sie zdecydować i nie zawsze wiem w jakim kierunku płynąć, a jeśli juz płynę, to tez nie wiem czy w dobrym kierunku ;( Dlatego potrzebuję koło siebie kogos silniejszego, bardziej zdecydowanego. Chetnie korzystam z dobrych rad bo nie jestem zarozumiała. Nie lubię równiez ludzi zarozumiałych, megalomanów i zbyt pewnych siebie. Płakać sobie popłaczę, ale tylko od czasu do czasu i to jak cos albo ktos mnie wkurzy, gdyż jestem emocjonalna. A tak w ogóle - to nie jest tak zle. :) Układa mi sie raczej dobrze w życiu. Potrafię jednak czasami plnąć z prądem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisces
Czy jest gdzieś w necie ryba urodzona 8 marca i tegoż samego dnia obchodząca imieniny - chętnie wymieniłabym z nią swoje doświadczenia na temat tego dnia(mając także w pamięci odchodzący juz w przeszłość Dzień Kobiet). Przypomniało mi się, że w szkole podstawowej miałam w klasie kolegę urodzonego tak jak ja 8 marca.Byłam wtedy bardzo zamkniętą w sobie i najeżoną kolcami rybą, taką, do której lepiej było się nie zbliżać.Jednak miałam swoje marzenia i ukryte pragnienia-proste i normalne-zakochać się w kimś z wzajemnością, mieć wymarzonego chłopaka, chodzić na spacery, do kina...Ech, to były czasy.Pewnego dnia podszedł do mnie kolega, z którym znajdowaliśmy się w stanie ustawicznej wojny, i zaproponował mi randkę z moim "bratem" zodiakalnym.Zamarłam na moment, potem grzecznie podziękowałam za pośrednictwo i stanowczo odmówiłam.Byłam urażona - jak można w takiej sprawie przysyłać zastępcę? Mój konkurent nigdy więcej nie poruszał już tego tematu, po ukończeniu podstawówki nie widzieliśmy się ani razu.Dowiedziałam się tylko póżniej, że podczas pobytu w szpitalu dostał się pod komendę obrotnej pielęgniarki, która w błyskawicznym tempie doprowadziła pana rybę do ołtarza i zaczęła swoje panowanie.Jaki morał z tej historii-ryba z rybą się nie zejdzie, jeśli im to nie jest przeznaczone, a faceci sami powinni dbać o swoje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryba z Rybą
Ryba z Rybą zejda sie, jezeli jest to im przeznaczone. Ja ze swoim mężem, zanim sie poznaliśmy, stale przepływaliśmy obok siebie. Ja płynałem w swoim kierunku, a on w przeciwnym kierunku :) Znaliśmy sie z widzenia, podobaliśmy się sobie, ale oboje byliśmy bardzo nieśmiali więc kiedy przepływaliśmy obok siebie, nigdy nie zatrzymaliśmy się na chwilę. :( Ale przeznaczenie jednak chciało inaczej. W najmniej oczekiwanym momencie los nas zetknął ze sobą i na tyle skutecznie, że na stałe :) On jest tą strona mocniejszą, bardziej zdecydowaną i to mi odpowiada. Ja jestem bardziej niepewna swoich poczynań. Oboje mamy wspólne zainteresowania. Acha, jeszcze ciekawostka - nasz synek i nasza córeczka tez są zodiakalnymi rybami, a więc jest nas cała rybia rodzinka. Zyjemy w zgodzie, lubimy wszystkie zwierzątka, przygarniamy psy i koty - jak to ryby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błędna Ryba
Jestem Pan Ryba z 2 marca. Kiedyś też los zetknął mnie z panią-rybą. To była fantastyczna babka. Bardzo ładna, namiętna jak diabli i bardzo sprawiedliwa. Kochałem ją do szaleństwa, a jednak zdradziłem ją. Wyjechałem na rok za granicę. Tam poznałem fajna babkę ot taką, aby mieć kogoś, no wiecie.... Z mojej strony, nie było to żadne zaangazowanie, ale wyszło z tego dziecko ;( wróciłem do Polski i tu dotarła do mnie wiadomośc, że zostałem tatusiem:) Oczywiście moja piękna narzeczona zerwała ze mną, a ja się ożeniłem z tamtą, dla dobra dziecka :) Dzis żałuję- niestety, chociaz dzieciak mi sie udał - syn podobny do mnie i też Ryba ! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 14.03. jestem zodiakalna ryba - pan.:) tez nie uwazam zeryby to dokonca samotnicy .......Ale jezeli chodzio nasze uczucia to jestesmy jednak samotni - ja osobiscie mam ich duzo ale nie potrafie ich nigdzie zainwestowac . Inwestuje czasem swe uczucia ale szybko mi jakos przechodzi - sam nie wiem czego chcem czeo szukam . Jestem romantykiem mam dusze artysty . Nie lubie zla i ludzkiej glupoty. Jestem punktualny , zdyscyplinowany i potrafie zadbac o siebie. Aaaaa ryba maja jedna jedyna powazna wade - sa miekkie, szybko sie rozczulaja i sa bardzo litosciwe , nie trzeba nas dlugo naklaniac bysmuy cos zrobili ......Pozdraiam PS. nie czytale powyzszych postow. poprostu sie wpisalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryba znad Odry
DO "OSZUKAĆ " - Bardzo dziwny n8ick obrałeś Panie Rybo z 14 marca. Kogo chcesz oszukać ? siebie samego, czy kogoś ? Nie bardzo rozumiem Twój zwrot, że "inwestujesz" w uczucie ? W ogóle Twoja wypowiedż jest trochę dziwna i niestabilna - wyjątkowo. Chyba nie za bardzo umiesz precyzować swoje myśli. Jesteś jednak prawdziwie męską Rybą - niezdecydowaną i niezbyt stałą w uczuciach. Ciekawe, czy potrafisz zdradzać ? Chyba w ogóle masz jakis problem ze sobą ? Jesteś zadowolony ze swojej samotności lub osamotnienia ? Przepraszam, że zadaję Ci takie pytania, na które zresztą nie musisz odpowiadać ale jeśli zdecydujesz się - to napisz coś więcej Panie Rybo, w jaki sposób "inwestujesz" w uczucie, a jesli tak, to czy w swoje uczucie, czy w czyjes uczucie ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×