KLUB ZODIAKALNYCH RYB

A G A ! No widzisz. Tak to jest z niektórymi mężczyznami - rybami. Piszesz im dłużej go znasz, tym bardziej go nie rozumiesz. I chyba nigdy nie zrozumiesz. Pewnie on sam tez siebie nie rozumie, ale jest zapatrzony w siebie i tylko siebie rozumie i przez to wydaje sie fascynujacy - bo tajemniczy. To typ samotnika. On najlepiej czuje sie we własnym towaryzystwie, a kobieta potrzebna mu tylko do łóżka. ;)

A ja jestem bardzo wrazliwa. Powiem szczerze ze wiele razy w zyciu mi to przeszkadza, ze sie tak martwie, przejmuje itp.... no i oczywiscie bywaja osoby ktore to wykorzystuja :) :) :) Wiec wrazliwosc to wada czy zaleta? :)

A G A - zapomniałam dodać, ze tylko ludzie prostolinijni, rozumieja innych ludzi i staraja sie byc zrozumiali dla innych. Taki człowiek, jak Twój pan- Ryba zdecydowanie nie jest prostolinijny i dlatego go nigdy nie poznasz do końca i nie zrozumiesz. I w tym jest cała PRAWDA !:)

AGAAA ! Pytasz, czy wrażliwośc, to wada czy zaleta ? Dobre pytanie. sama w tej chwili zastanawiam sie w ogóle nad tym, co to jest wrażliwość i dopiero potem, czy to wada. Wrazliwym sie jest, albo nie. Wrazliwość ma się w sobie od urodzenia. Tego nie można sie nauczyć. Człowiek wrażliwy jest i na dobro i na żło. Im bardziej jest wrażliwy - tym bardziej cierpi z powodu zła. człowiek wrazliwy s stara się nie wyrządzać zła, bo wie co to znaczy zło. Oprócz tego, każdy człowiek ma inną wrażliwość. Możnaby tu wyliczać w nieskończoność. Czy to jest wada - na pewno nie, przeciwnie to jest zaleta. Człowiek niewrażliwy na nic jest ubogi w doznania a nawet w uczucia. Może miałas tutaj na myśli altruizm. Czy warto być całowiekiem altruistycznym. Tez skomplikowane pytanie. Altruizm - to bezinteresowne poświęcenie się dla kogos, dla czegoś. Ludzie latruistyczni zadają sobie często to pytanie - czy warto ? Myślę, że altruizmmozna powiązać z wrażliwością.Warto, czy nie warto, to i tak nic nie zmieni, bo nie jest łatwo zmienić to, z czym sie przyszło na świat. Altruizm i wrażliwośc ma się do końca życia, czy tego się chce, czy nie. To ludziom dobrym pomaga i utwierdza w przekonaniu, że WARTO !

bardzo ladnie napisane :)

Rybo znad Odry ! :):):) Podoba mi sie to co piszesz. Masz bardzo trzeżwe i realistyczne spojrzenie na świat. Przypominasz mi moja zmarła przed czterema laty żone, ktora też była zodiakalna rybą. Była ladna, mądra kobieta i kierowała sie takimi samymi kryteriami co Ty. Cechował ją wielki altruizm. Była wrazliwa na bol i cierpienie innych ludzi. Jak tylko mogła, zawsze pomagała innym. Nie bylo w niej ziarnka egoizmu; Nasza córka jest tez ryba i odziedziczyła charakter po matce : Jest dobra, cierpliwa i wyrozumiala. Ryby, to wspaniali ludzie. Inteligentni z wielka intuicja, ktora pozwala odróznic im dobro od złego ; Oby wiecej bylo takich ludzi na swiecie, jak Ryby - to ten swiat nie byłby takich okrutny. Zyczę Ci mądra Rybko dużo szczęścia :) ;):)

Witam jestem też Ryba :) i moja cała rodzina też ryby: mama tata brat :) i jeszcze babcia. Jest tylko jena cecha która mnie drażni: mianowicie bardzo się wszystkim przejmuję i wszystko od razu biorę do siebie Pozdraiwam wsyzstkie Ryby

Jestem męską Rybą. Mam tak jak piszecie. Jestem bardzo obrażalski. Mowia, ze za bardzo jestem przewrazliwiony na swoim punkcie. I nie lubie przepraszac chociaz czasami mam na to ochote. Czy mozna oduczyc sie nie obrażac ? :(

Hej Tadeusz, jak kiedys dostaniesz dobra nauczkę, to przestaniesz sie obrazać :)

" COŚ DLA RYBY ! dziekuję bardzo, ze podobają Ci się moje wypowiedzi. Ja sama jestem zadowolona, że mogę sobie tutaj pisać, tak jak myślę, bezstronnie i obiektywnie. dziekuję również na życzenia mi szczęścia. Takie życzenia potrzebne sa wszystkim ludziom, a zatem życzę Ci również tego samego - pozdrawiam. Panie Tadeuszu ! Pisze Pan, że jest obrażalski i chciałby pan umieć przepraszać innych. Rozumiem, że i Pana obrażają ? Pewnie za szybko Pan się obraża skoro inni mówią, że jest Pan zbyt przewrażliwiony na punkcie swojej osoby. Może ma Pan zbyt małe poczucie humoru ? A w ogóle to już tak jest na tym świecie, że wszyscy, wszystkim dowalają, bo kazdy uważa,że to on ma rację. Jedni są mniej złośliwi, drudzy bardziej. Ludzie sa ponadtwo impulsywni, ponoszą ich nerwy i wtedy najbardziej ich ponosi. A wtedy potrafią tak dołożyć komuś, że omal taka osoba nie spadnie z krzesła. Zależy też, jak ktoś komu dokłada, czy w porywie imupsywności, czy tendencyjnie. To ostatnie jest najgorsze. Cholerykowi mozna zawsze wybaczyć, bo nie przemyślał tego co mówi. I taki człowiek potrafi prędko przeprosić i od takiego człowieka przeprosiny powinny być przyjęte. Nikt nie lubi być tendencyjnie, żłośliwie obrażany. Proszę się zatem zastanowić, czy obraża Pan się na tych zapalczyców, czy na tych ostatnich. A może oni rewanżują się Panu za obelgę ? Tak, czy siak, myślę, że zawsze można dojść do porozumienia, jeżeli się tylko chce. Nie warto obrazać sie z byle powodu i nie warto obrażać innych z byle powodu.Najgorzej wmówic sobie, że już nigdy nie spojrzę na kogoś, nie mówiąc o przeproszeniu, tylko z powodu swojej zawziętości.A może zastanowiłby się Pan nad tym zagadnieniem. Pana samego nurtuje ten problem, skoro potrafił pan zadać takie pytanie, jakie Pan zadał. W pana gestii leży odpowiedzieć sobie samememu. Ja tylko poddałam Panu myśl. Pozdrawiam i życzę dobrych przemyśleń.

Rybko znad Odry Dziękuję, że zauważyłas moja wypowiedz i ze mi odpowiedzialaś. Tak jestem moze zbytnio przewrażliwiony ale to wynika zmojej niesmiałości. Mam 31 lat i pracuje w duzym zespole ludzi, ktorzy nazywaja mnie "Panem Tadeuszem ". wiem, ze to tak dla hecy ale mnie to drażni i drzni mnie to, ze czesto wynika to z ich zlosliwości. Twoja wypowiedz przeczytalem juz wczoraj i postanowilem inaczej reagowac. Dzisiaj na dzień dobry, powiedzialem kilku kolegom - dzien dobry Panie Bogusiu, dzien dobry panie Darku, dzien dobry panie Sebastianie. Jestesmy wszyscy od dawna na Ty. :) Widzialem ich zdziwione miny. Będe teraz odcinać sie czasami tym samym, ale spróbuje tez zartowac a nie obrazac sie. Dzikuje raz jeszcze za madra podpowiedz. Zyczę Ci powodzenia i pozdrawiam - Pan Tadeusz :)

Ja też jestem rybą, urodzoną 21 lutego. Ja niestety nie mam dobrych doświadczen z innymi rybami. Moim zdaniem ryby, pomimo wrażliwości na krzywdę innych są fałszywe. Co innego mowią co innego robią. Duzo osob spotkalam spod tego znaku. Czesto sie na nich pod tym względem zawiodlam ( oczywiście nie chce generalizować, piszę po prostu o swoich doswiadczeniach). Mi się wydaje, ze taka nie jestem, przynajmniej staram sie.Jeszcze jedno, z tym niestety się utożsamiam, ale z tym walczę, bo mi się to nie podoba. Ryby uważają się czesto, że sa najbardziej wyjątkowe na swiecie, bo takie wrażlliwe itp. i że są wykorzystywane przez innych niedobrych ludzi.Oczywiście zawsze znajdą się jacyś ludzie, którzy będą to wykorzystywać (chodzi mi o wrażliwość), ale mam wrażenie, że inne znaki jakoś tak bardzo tego nie przezywają i nie podkreślają na każdym kroku. Ja nie mam zbyt dobrego zdania na temat tego znaku, ale z tego powodu, że tez jestem rybą staram się, żeby ten znak nie zszedł na psy ;). Ps. Mam nadzieje, ze po prostu to był przypadek , że na takich ludzi trafiłam. Mam nadzieję, że wy jestescie wspanialymi ludźmi.

Ja odwrotnie. Lubię ryby chociaz sama jestem Wodnikiem. To fakt, że Ryby sa zarozumiałe a zwlaszcza mężczyzni. Ale to sa dobrzy ludzie z natury tylko może maja troche skomplikowana i chwiejna nature :) Lubią się wymądrzać, są kłótliwe bo sa bardzo emocjonalne i szybko reagują , ale po odreagowaniu szybko opamietuja się, przepraszają i wtedy sa bardzo miłe. Mam siostrę rybę, stale sie kłóciłysmy bo to ona pierwsza zaczynała ale zaraz pierwsza przepraszała. W pracy tez mam dwie ryby i kolezanke i kolege. Z nimi tez jest tak samo. Szybko sie unosza ale szybko sie reflektuja i przepraszaja. :) W sumie to chyba nie jest zły znak skoro nie sa zawziete i potrafią szybko przepraszać. Pozdrawiam wszystkie rybki :)

Niestety - jestem grubasińska, bo mam te pare kilo nadwagi i czesto a zwłaszcza w pracy narazana jestem na głupie uwagi i docinki. A wiecie, kto mi nie dokucza i staje w mojej obronie. Dwie koleżanki i kolega spod znaku Ryby. :) :) Oni sa mądrzy, sprawiedliwi. To sa po prostu dobrzy ludzie. Owszem umieją sie odgryzać i to bardzo celenie gdzy sa bardzo inteligentni, ale jak widze bronic bezbronnych a ja właśnie jesterm bezbronna wobec ataków i złośliwości innych osób i nie umiem sie odgryzac, bo jestem spokojnym Rakiem :) Dlatego mam sentyment do osób spod tego znaku i może kiedyś poznam jakiegos pana Rybę też prz tusz i wyjde za niego za mąż. Oby sie sprawdziło. Kocham Was wszystkie Rybki ! :) :) :)

z tymi Rybami.Ja mam ambiwalentne odczucia, bo spotkałam Ryby bardzo żłośliwe.Chyba tylko żłośliwe w slowach, moze mniej w czynie. To prawda ze ludzie z tego znaku sa bardzo inteligentni i maja cieta ripostę. :( W dodatku sa cholerykami szybko sie denerwuja . Cenie ich za to, że potrafia wygarnac prawde w oczy a nie poza oczy, a ze to nie raz jest przykre.... Mam dobrego znajomego - Rybe. Ten z kolei zdradza swoja żone na potegę i wcale sie tym nie przejmuje. Twierdzi ze dba o dom i dzieci, zone kocha, ale w jego naturze tkwi zdrada stad te jego skoki w bok. Dlatego z tymi rybami róznie bywa, ale to chyba tak jak z wszystkimi ludzmi :( Jedni sa tacy a drudzy tacy i na to nie ma rady :)

Jestem bardzo nieśmiały. Nie mam tupetu. Nie umiem pierwszy zacząć rozmowy. Bardzo denerwuję sie, jeśli mam w towarzystwie zabrac głos. zawsze palne cos głupiego a potem wszyscy sie ze mnie śmieją. I to mnie peszy. Mam juz 26 lat. Jesli umówię sie na randkę z jakąs dziewczyną to tez nie wiem co ma mówić. Wiem ze sie podobam bo mówią mi wszyscy, że jestem podobno przystojny i to bardzo aale co z tego skoro jestem taki niesmiały :) Z wypowiedzi na tym forum wynika, że mezczyzni urodzeni pod znakiem ryby sa bardzo przebojowi, skorzy do zdrad. :) Ja sobie nie wyobrazam zebym mogł zdradzac swoją partnerke. Koledzy radzą zebym koniecznie poznał dziewczyne z tego samego znaku co ja, bo wtedy ona by mnie nie zdradziła bo podobno ryby sa bardzo wierne swoim partnerom :) Ale póki co jak ja sam mam sie wyleczyc ze swojej niesmialosci ? :)

dolaczam sie. urodzona 2 marca. w poniedzielk po godzinie 19 :P :)

Morelka-Trelka. I co z tego, że urodziłas sie 2 marca ? Każdy ma swoja date urodzenia. Napisz o sobie. Czy jestes zadowolona, że jestes Rybą, jakie masz kontakty z innymi ludżmi, jacy ludzie spod jakich znaków przypadaja Tobie do gustu ? :)

Ja jestem chłopem - Rybą, ale takim z ikra i jajami i wiem do czego one mi służą, he, he ! Cholernie lubię zajebiste babki, które też wiedzą po co mają ta swoją.... Bardzo lubię babki z mojego znaku - czyli Ryby :) Są temperamentne, bardzo namiętne i dadza sie kochać.... a do tego sa inteligentne więc i poza łóżkiem można sie z nimi dogadać :) Mimo to, lubię zmieniać partnerki bo mam taka naturę. Jestem stosunkowo młody, może sie kiedys ustatkuję, ale nie gwarantuję, że bede stale wierny swojej partnerce, chyba że trafię na taką, która mój temperament potrafi utrzy ac w kryzach. Czas pokaże. Miło tu u Was Ryby, więc też przystepuję do tego klubu :) :)

A ja lubię ludzi ze znaku ryby, bo doznałem od nich duzo dobrego. Są zyczliwy, służą pomocą, sa bardzo wyrozumiali dla innych, kochają zwierzęta i w ogóle lubia sie opiekować innymi i często stają w ich obronie :) Tak własnie było ze mną. Pewna pani Ryba w swoim czasie duzo mi pomogła i jestem jej bardzo wdzięczny. Także mój wuj-Ryba też bardzo pomógł w trudnym okresie mojego życia. NaLudzxiach - rybach nie sposób się zawieść, a zwłaszcza, gdy potrzebuja pomocy :) Teraz poznałem wspaniałą dziewczynę, zodiakalną rybkę. Ona mi sie coraz bardziej podoba, poznaję jej piękny charakter. Może jest trochę nieśmiała, bo jest b. skromna, ale jak zauważyłem, to wszystkie panie ryby są raczej skromne. :) Jeśli bedzie między nami tak jak teraz, to chyba nasz związek powinien byc uda. Pozdrawiam wspaniałe Ryby :)

Witam Wszystkie Nowe Ryby ! Panie Tadeuszu ! Cieszę się, że zdecydowałeś się na własciwe reagowanie. Trochę poczucia nie zaszkodzi, ale jest takie przysłowie - " Co za duzo - to nie zdrowo ". Jak Twoi koledzy widzieli, że w ogóle nie reagujesz na żarty pod swoim adresem, to sobie używali. Nie można dać aż tak kpić z siebie. Najlepsza obroną jest atak, a atak zależy jaka bronią zostaliśmy zaatakowani. Za złośliwe żart y odcinać się żartobliwie-złośliwie. To często skutkuje. Po co sie zaraz obrażać, albo przeżywać póżniej i stresować się. Nabierzesz więcej pewności siebie i to się przyda na "wyrost". Kaśka-grubaska ! No widzisz, jak ludzie potrafia byc żłosliwi, a zwłaszcza w stosunku do tych, którzy nie umieja odpowiednio reagować na czyjes żłośliwości. Dobrze, że masz w otoczeniu takie osoby ( miło, że to sa właśnie Ryby ), które za Ciebie się odgryzają. Ale co będzie, jak będą sie z Ciebie nasmiewać , a w pobliżu nie będzie życzliwej Ryby ? Nie miej kompleksów z powodu swojej otzyłości. Na świecie dużo jest grubasów - nie Ty jedna. Jeśli koleżanka zrobi Ci przytyk co do Twojej tuszy - odpowiedz jej tak: Wolę mieć troche nadwagi, bo kiedyś sie jej pozbędę, a Ty jak masz tak bedziesz miała krzywe nogi. Więcej Cie nie zaczepi - murowane ! Tak juz jest, że ludzie wykorzystuja słabszych od siebie, ludzi niesmiałych, aby pokazać, jacy to oni są ! A że są czasami niewiele warci, to muszą dokuczać innym, żeby sie dowartościować. Pozdrawiam Wszystkie Ryby !

Moja data urodzenia - to 13 marca. Niby pechowa data ? Chyba nie. Jako rybka marcowa, jestem bardziej emocjonalna. Troche lubie sie pokłócic a pózniej przeprosic :) Jestem na prawde zyczliwie nastawiona do wszystkich i chyba dlatego jestem lubiana :) Pisze nie dlatego zeby sie chwalic ale tak jest na prawde :) To mi ułatwia zycie bo umiem nawiązywac kontakty z ludzmi. Nie zauwazylam u siebie zebym specjalnie byla chwiejna i nie wiedziała co mam robic. To wszyscy tak maja, kiedy staja przed jakims problemem. :) W sumie jestem zadowolona, że jestem Rybą skoro nie mam problemów i zatargów z innymi ludżmi. Zyczę Rybom na tym topiku - Wesołych Swiąt ! :) :)

Ryby na stół wigilijny - a co na to zieloni, ekolodzy i inni miłośnicy wodnych(i nie tylko) stworzeń.My, Rybki, nie tak łatwo dajemy się zjeść. Niektóre opinie o nas są nieco wyolbrzymione(coś jak wieloryby).Mimo swoich pozytywnych cech, ogromu wrażliwości i otwartych serc, potrafimy także wykorzystać naszą intuicję i nie dać się zjeść w galarecie czy po grecku.Takie naiwne znowu nie jesteśmy( piszę w imieniu pań rybek, bom też baba-ryba). Rybo znad Odry - pozdrawiam serdecznie i znikam do obowiązków, dziś na króciutką chwilę wstąpiłam do topiku i przekazuję serdeczności wszystkich dyskutantów.

mam pytanie.czy partnerzy z tym samym znakiem zodiakalnym ryba iryba moze funkcjonowac?Bo w moim przypadku tak jest i to sie chyba nie uda

do Ryba1603 --> niestety nie

jesteś rybą? więc spod jakiego znaku odpowiednia partnerka dla pana ryby? odpowiedz proszę

Według horoskopu - dla Ryb odpowiednim znakiem jest Skorpion i Rak. Ryba z Rybą maja podobne charaktery a to ponoc dobrze nie rokuje. Chociaz ja juz widziałam pary Ryb dobrze funkcjonujących obok siebie, ponieważ mieli podobne zainteresowania, a to jest bardzo ważne, altruizm. Często dochodziło u nich do scysji, ale czasami to lepsze, niż zwykła stagnacja, czyli po prostu nuda, która już zjadła nie jeden związek. Pisces - Dzięki za pozdrowienia - jutro napiszę Ci coś mailem, bo to chyba ja tym razem Ci nie odpisałam. Teraz jestem b. spiąca więc idę spać. dobranoc

czy moge sie dolaczyc do grona wszystkich rybek??urodzilam sie 20.02wiec w niektorych horoskopach pisze ze jestem wodnikiem,ale mam cechy typowe dla ryb.jestem romantyczka, marzycielka, i mam ogromna intuicje.kiedys moj chlopak sie z tego smial ale teraz twierdzi ze jestem chyba jakas \"czarownica\".jestem niesmiala ale jesli zlapie z kims kontakt to naprawde to sie zmienia.podobno ryby nie powinny byc z osoba z pod znaku lwa.ja mam wlasnie chlopaka z pod tego znaku.i strasznie roznimy sie charakterami, zdaniami-prawie na kazdy temat.pozdrawiam wszystkie rybki

Ryba i rak -to dopiero para, tylko nie wiem, czy dadzą sobie radę z trudami codzienności - ale za to jak się kochają!

Witam wszystkie RYBKI, bo i ja jestem ryba ur. 22 lutego. Ja to chyba jestem zupelnie nietypowa rybą. Wcale nie jestem taka wrażliwa.Nie mam tez chwiejnego charakteru, twardo stapam po ziemi i wiem zawsze czego chcę :) Podobno ryby sa bardzo emocjonalne, a ja nie. W podbramkowych sytuacjach potrafie byc opanowana i nie daje po sobie poznac, że to mnie obchodzi. :) Zwą mnie węgorzycą, bo wiwijam sie umiejetnie z niezrecznych sytuacji. Trudno mnie obrazic. I ja sie nie tak prędko obrażam, bo nie dopuszczam do takich sytuacji, zeby mnie obrażano :) Widzicie - jednak można być zodiakalna Rybą i nie dac ponosic sie emocjom, jak to czynią wszystkie Ryby. Trzeba po prostu zachować spokój, czego życzę wszystkim rybom, które sie tutaj wpisały :)