Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

monik każdy robi literówki nie ma co się przejmować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli nie zrozum mnie źle ze cię nakręcam ,ale czy masz jakieś inne dziwne odczucia np bolesne piersi itp?wiadomo,że to subiektywne odczucie.ja np z tego co pamiętam,ho ho dawno temu to miałam metaliczny posmak w ustach ,dziwne co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi jest niedobrze troszkę od paru dni, zwłaszcza po jedzonku i mam dziwny smak w ustach ale już kiedyś tak miałam i wydawało mi się że jestem w ciąży.piersi mnie nie bolą w ogóle, mam pełniejsze tak mi się wydaje ale to moze mi się wydawać znowu :) zawsze przed @ mnie bolały z boku a teraz nic. poza tym wszystko w normie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik nie nakręcasz mnie bo już bardziej nakręconym być nie można :) Sama się nakręcam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik a wtedy też się długo staraliście czy że tak powiem samo przyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtedy to nie było wielkiego problemu.progesteron,chyba na 2 fazę cyklu i było ok.potem turinal .ale już działo sie coś nie tak u mnie. a teraz wszystko się pogłębiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko dla mnie jakbym miała objawy fasolkowe może sie wydawać się subiektywnym objawem,ale ten metaliczny smak w ustach to bym go rozpoznała odrazu na kilometr,(słodkawo-żelazny smak jeśli można to tak opisac)i mogłabym mówić o ciąży .a mnie już zaczyna coś mulić kurcze!!czy po lewej stronie jest wątroba pod żebrami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zabawne wiemy tyle o niepłodności a nie wiemy gdzie jest wątroba :) :) ja nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 lat? to ładnie do szkoły już chodzi, no to pewnie masz co robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli dzieki za pamiec ja o Tobie ciagle mysle i tylko kciukasy mocniej zaciskam :):):) Hej Monik30 ! rozwniez dziekuje za pamiec :) Usg to co tydzien sie nie robi nawet pod koniec ciazy. Bodajze ostatni raz robi sie w trakcie akcji porodowej, tzn. chyba na poczatku :) Ale teraz wypada mi okres, w ktorym powinnam miec zrobione i dlatego tak sie zdenerwowalam jak mi nie zrobila. Ale jak jutro mi tez nie zrobi to sie juz na dobre wkurze i zmusze ja zeby mi zrobila. Ale ja jestem ostatnio nerwowa. Dzisiaj tak sie z mezem poklocilam, oczywiscie on wyprowadzil mnie z rownowagi. Cezkam na niego caly dzien, wymyslam mu niewiadomo jakie pyszne obiadki, on przychodzi, wsuwa obiad i po chwili drze sie na mnie, ze za duzo kasy dzisiaj wydalam. I nie przyjmuje do wiadomosci, ze kupilam tylko niezbedne rzeczy do domu, ktore sie juz pokonczyly no i artykulu dla niego na obiad. Tak mnie wyprowadzil z rownowagi swoimi glupimi tekstami, ze sama nie wiem kiedy ze zlosci i bezsilnosci, ze zadne moje argumenty do niego nie docieraja, po prostu zwalilam wszystko ze stolu, tlukac szklanki i ogolnie robiac wielki balagan, bo talerze po obiedzie jeszce nie byly zebrane. Potem tylko ryczalam i sprzatalam bo on sie po prostu zmyl bez slowa i do teraz go nie ma. Nie wiem jak on moze miec sumienie doprowadzac mnie teraz do takiego stanu. Jestem w 9 m-cu, ciezko mi jak cholera, zakupy i gotowanie obiadu to dla mnie teraz nie lada wysilek a on nawet o tym nie pomysli jak ja sie dla niego poswiecam. Rany znowu sie rozpisalam o swoich problemach. Pzrepraszam, Wy macie powazniejsze powody do smutku a ja glupotami wam glowe zawracam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik, pytałam męża wątroba jest po prawej :) napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde no masz racje z tą wątroba hi hi. moje dziecko mi daje popalić nieźle,jak to chłopak!nieraz to bym chciała go wyłączyc bo ma czasem fazy ciągłego gadania.to jest terrorysta,mówię ci.np teraz musze mu udostępnić komp,bo na gg z kolega chce pogadac.więc opuszczam was an troszke.jakbyśmy foli się już nie ,,styknęły\"dzisiaj,to spokojnej nocki,byś mogła usnąć i....wiesz czego!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pa pa monik do jutra :) Hi hi maly terrorysta, fajnie to ujelas :) Foli zazdroszcze kochanego meza, szkoda, ze z moim nie moge tak dobrze zyc jak wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dobrze,bo myślałam ze clo mi wątrobe już nadrusza. dzieki.podziękuj mężowi ode mnie .teraz już uciekam. pozdrawiam moniczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie przyszedl. To jest prawdziwy terrorysta, zaluje, ze nie zamieszkalismy razem bez slubu, pewnie juz bym z nim nie byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, wcale nie zawracasz nam głowy, każdy ma jakieś problemy i nie ma co oceniać które są ważniejsze bo nie da się tego zrobić. Monika, nie dziwię się, że się wkurzyłaś na męża, też bym była zła, nie powinien się tak zachować, może miał zły dzień w pracy, u nas tez tak jest ze czasami się coś powie i tak od słowa do słowa i awantura się zrobi. Napewno się szybko pogodzicie bo on w końcu zrozumie że źle zrobił. Ja też tak czasem gwałtownie reaguję jak ty i czasem mi spadnie np. komórka na ścianę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Foliku za pocieszenie. Napewno sie pogodzimy tylko zawszse u nas jest kwestia kiedy i kto pierwszy wyciagnie reke ne zgode. Ja jestem bardzo uparta a on jeszcze bardziej i nawet jak jest jego wina to nie poczuwa sie do tego by przeprosic. Niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz sie chyba spac poloze bo nie pilam dzis kawki i juz mi sie oczka kleja. Zycze Ci Foli dobrej nocki i kolorowych snow no i jeszcze wiesz czego :) Caluski pa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Monika, tobie też spokojnej nocki życzę i żebyście się szybciutko pogodzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika - nie zwracasz nikomu głowy, każdy tu pisze o różnych swoich problemach - trzymam kciuki, żeby szybko przeszła burzowa atmosfera:) ja jestem skorpionem, ale mam spokojny charakter, chyba nigdy nie miałam porywczych gestów, typu rzucenie czymś o ścianę i czasami zastanawiam się jak to jest:) nieraz trzasnę sobie dzwiami - i to mi pomaga:) mój mąż ma podobny charakter do mojego:) foli, mam nadzieję, że się nie złamiesz i nie zrobisz jutro rano testu:) trzymam kciuki, żebyś wytrzymała z tym testem jak najdłużej:) no i oczywiście, żeby wynik testu był - no sama wiesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja znowu,dziecko w łóżku ogląda jakiś filmik na polsacie moniczka współczuję,na pewno bedzie lepiej.ale to fakt i będę szczera facet nie powinien swojej żony w 9 mies.ciązy w ten sposób traktować i nikt mi nie wmówi że każdego nerwy ponoszą.przepraszam za szczerość monis.ale uważaj na siebie,bo jak się zdenerwujesz możesz skurcze wywołać u siebie.i niech ci do głowy nie strzeli gdzieś ręce do góry podnosić,dźwigać itp.uważaj na siebie ale już chyba wszystkie w łóżeczkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady, nie zrobię testu bo go specjalnie nie kupiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik, ja jeszcze nie śpie ale mój mąż znowu mi film romantyczny wypożyczył żebym za dużo nie myślała i patrzymy sobie:) Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli fajnie że maż tak o ciebie dba.z tego co piszesz między zdaniami to wnioskuję że on jest z tych czułych i wspierających.a przecież nam kobietom takich partnerów potrzeba. ja też mam wielki wsparcie w moim ,w małych i dużych problemach.ale jak sie kłócimy to na całego .jak się śmiejemy to też na maksa,nadajemy na tych samych falach,czuję kazdego dnia iskrzenie między nami.jak się nieraz [pzytule do niego to jakby to było pierwszy raz.to jesttak ważne w moim życiu jak powietrze. ale się otworzyłam,dobra koncze.spokjnej nocki dla kazdej z was.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik, ja mam dokładnie to samo, jak się kłócimy to na maksa i śmiejemy też, zdarzają się gorsze i lepsze dni ale powiem szczerze jak się kłócimy to głównie z mojej winy bo jestem zazdrośnik jeżeli chodzi o inne kobiety :) ale uczę się powoli bo nigdy mnie nie zawiódł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć!!! :) co się działo? nie poczytałam..... byłam zawalona w pracy.... Foli - podziwiam cierpliwość i życzę jej jak najwięcej :) monika - będzie dobrze, po kłótniach zwykle jest fajne godzenie ;) zaraz nadrobię zaległości, bo przeczytałam tylko tą stronę :o przyznaję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×