Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Estelka, chyba jest w tym dużo racji ale to jest wkurzające bo pomijając to, że musimy płacić za inseminację itd, i że mamy szanse na dziecko tylko po sztucznym zapłodnieniu to przecież ilość plemników moze wynikać też z raka jąder, z chorej prostaty a to jest niebezpieczne nawet dla życia faceta i takie badanie spermy powinno być sygnałem dla lekarza, ze coś moze być nie tak. Wkurza mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam dziewczyny ja już po pracy uff andzia dziekuję ci za informację,napisz mi proszę ile razy dziennie tą luteinę brałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iskierki
z czego sie iskierko tak cieszysz? czy nie rozumiesz, ze jezeli bedzie "becikowe" to zaplacimy za nie na wszystkich innych frontach? co ci to da? wiesz, ze zeby becikowe bylo to zamierzaja podniesc akcyze za paliwo? powiesz mi, ze to nie ma zwiazku z zadnym wzrostem cen? a ja ci powiem, ze wszystko co masz w sklepie, ktos do tego sklepu musi przywiezc samochodem - nikt przy zdrowych zmyslach nie pozostawi cen na tym samym poziomie, podczas gdy za paliwo bedzie musial zaplacic sporo wiecej dostaniesz becikowe i jednoczesnie podrozeja ci pieluchy, kosmetyki, zywnosc, wszelkie akcesoria oraz meble - wymien cokolwiek wiec co to za interes? prosze tylko psow na mnie nie wieszac - kibicuje topicowi od dawna, wchodze i widze taki tekst... az sie w czlowieku gotuje, bo to nasz wspolny kraj a ludzie sa tak krotkowzroczni :-( przykra sprawa pozdrawiam wszystkie babeczki bardzo mocno szczegolne kciuki trzymam za Estelle - kibicuje jej od baaaaaardzo dawna, gdyz ja najlepiej pamietam z poprzednich czesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie mam
do iskierki: a skąd wiesz o tym becikowym? Przeszukałam serwisy internetowe i nic nie znalazłam na ten temat, w radiu też nic nie mówią. Co do przyznawania becikowego zgadzam się z przedmówczynią, mimo, ze jestem w ciąży. Szczerze mówiąc wolałabym wydłużenie macierzyńskiego do obiecanych 22 tyg. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iskierki
i do wszystkich innych no tak - bo niestety "becikowe" dotknie wszystkich LACZNIE z mamami i mamami in spe :-( becikowe zostanie przyznane jednorazowo, a ceny wzrosna na stale - rachunek ekonomiczny jest prosty, nie dosc, ze nic to nikomu nie da, to jeszcze wszyscy na tym straca nie tedy droga do poprawy sytuacji mam i wszystkich innych - no naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt nie ma nic za darmo, to jest krótkofalowa korzyść, ale co do wydłużenia macierzyńskiego to bardzo bym chciała, mimo że nie jestem w ciąży jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli, estellaa, ja własnie dlatego tak o tym wszystkim wszędzie trąbię, ze nie chodzi tylko ociążę, ale tak jak pisałaś foli, to może być sygnał dużo poważniejszych problemów, a co nam po dziecku bez męża? zwłaszcza że np. z prostatą i jej problemami takimi poważniejszymi nie jest łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo, jak miło, że \" pomarańczowy link\", kim by nie był, mnie pamięta i mi kibicuje :-) dziękuję Ci serdecznie i gratuluję bobaska w brzuszku!!! mam nadzieję, że i ja się w końcu doczekam najpierw cudnejmaleńkiej fasolki a później rozkosznego bobaska :-) a co do becikowego, też szukałam informacji, ale nie znalazłam (ale szukałam jakieś 2 godziny temu), to fakt. Co nam po 1000 za urodzenie, jak paczka pieluch będzie 1/4 droższa. A że kasy będzie brakowała, to trzeba będzie iść szybko do pracy. W związku z tym może wpadną jeszcze na \"cudowny\" pomysł skrócenia urlopu macierzyńskiego :-o och, co za kraj! no ja za 2 godzinki mam wizytę w Novum :-) na szczęście mam jeszcze duuuuuuuuuuuuuuużo czasu, bo Novum jest bardzo blisko mnie :-) ależ ciekawa jestem tej wizyty. Mąż mnie pytałam mailem czy się nie denrwuję, powiem Wam, że nic a nic - tak się cieszę, że wreszcie doczekałam się swojej pierwszej wizyty w klinice niepłodności. Ojej, jak to zabrzmiało - ale wiecie o co mi chodzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane :) Widzę Foli, że nie jest tak jak wszystkie chciałyśmy... jestem z Ciebie dumna, że tak sobie dobrze radzisz. Chyba wszystkie sobie dobrze radzimy z kolejnymi rozczarowaniami - to dzięki temu, że jesteśmy razem ;) Iskierko to suwaczek zostanie ?? :))) Trzymam kciuki. Mój mały miał jednak zapalenie płuc i po 3 tyg. wreszcie w poniedziałek wraca do szkoły. Strasznie się martwiliśmy... nie chciał zupełnie jeść. Ale już po wszystkim i wracamy do normalnego życia :) Ja ciągle biorę jakieś globulki i nawet nie wiem na jakie bakterie i chyba nie chcę wiedzieć :) Poprostu potem zbadam się czy wykończyłam to świństwo. Od kilku dni mam mdłości... i nie wiem co jest. Przytulalismy się dawno temu (nie ma szans) i stawiam, że to raczej ma jakiś związek z tymi globulkami. Za 5 dni @ i wszystko będzie jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Granini! Biedny ten Twój symek, ale mam nadzieję, że już jest zdrowy :-) a może te mdłości to fasolka :-) ja jak wiesz brałam podobne globulki i żadnych mdłości po nich nie miałam no i wróciłam z Novum, jestem pełna emocji. Jeśli będziecie chciały to Wam napisze co i jak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Granini miło że wreszcie jesteś:) dobrze że z małym już ok wszytsko, biedny musiał cierpieć. Estelka, oszalałaś? jasne, że pisz co i jak, specjalnie weszłąm żeby sprawdzić jak ci poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opisuj dokładnie co ci powiedzieli, widzę że jesteś w dobrym humorze to znaczy, że pozytywne wrażenia masz a to już coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estella no to ciekawe... powiadasz, że nie miałaś mdłości :) Zobaczymy, nawet mnie nie kusi, żeby biec po test. Przytulanki były tylko dwa razy i to zaraz na początku cyklu. No zaciekawiłaś wszystkich i ani słówka... haalllloooo :) Cześć Foli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to piszę! jak wróciłam do domu to tak mi serce waliło z emocji, że nic nie mogłam naskrobać. Ale już się uspokoiłam. No to teraz po kolei. Pojechaliśmy do Novum, a tam same młode pary, recepcjonistki jakiejś parze mówiły jak wygląda inseminacja, rozmarzone pary wpatrywały się w wywieszone zdjęcia maluszków. Poczułam się jak na jakimś statku kosmicznym .Zupełnie nie wiem skąd miałam takie odczucie - jak jedna wielka rodzina połaczona wspólnym problemem - brakiem dziecka. Weszliśmy do gabinetu - młoda PAni doktror z poczuciem humoru. Przejrzała moje badania. Powiedziała, że wygląda jej ok, że e.coli nie są przyczyną niepłodności i takie tam. Powiedział również, że to niedobrze , że w okresie okołowoulacyjnym zdecydowaliśmy się na badanie męża, bo teraz to trzeba działać. Ja jej na to, że owulacje mam około 14-15 dc, więc mąż zdąrzy zbadac nasienie przed owulacją. A więc Pani doktor zaprosiła mnie na fotel ginekologiczny. Patrzy - jest - mówi ale piękny pęcherzyk w prawym jajniku ( w zeszłym cyklu miałam owu z lewego jajnika, tak potwierdziło wcześniejsze usg) i ma 18 mm, owulacja tuż, tuż! wyobrażacie sobie, a ja chciałam czekać z przytulankami do środy :-o ładnie bym sobie poczekała ;-) dała mi receptę na pregnyl, jutro mam przyjść na zastrzyk i przeżyć upojny :-) weekend. Jejku, pierwsza moja medyczna interwencja w tworzenie fasolki! Kolejna wizyta we wtorek by sprawdzić czy pękło :-) tej wizycie towarzyszyły ogromne emocje, nadzieja i wiara w powodzenie. Oczywiście nie nastawiam się, że teraz , w tym cyklu się uda, ale coś czuję że uda się już wkrótce!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti78
Cześć Kobietki!Tak Was czytam od kilku dni i w końcu się zdecydowałam odezwać. Kolejna starająca, widzę że nie jestem jedyna, w końcu jest z kim pogadać na ten temat, fajnie że jesteście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, a kto wie może w tym cyklu :) ale masz rację nawet jeśli nie to ważne że jesteś na dobrej drodze, nie ma co się niecierpliwić, a jak twój mąż, też zadowolony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć beti, witaj na forum :) długo się starasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, trzymam kciuki za udane poczęcia maluszka. Chciałam Ci tylko przypomnieć, że ja właśnie dzięki Pregnylowi mam ukochanego syneczka:D U nas po staremu, choć mały coraz więcej dokazuje i od 2 dni nie jest już takim spokojnym dzieciaczkiem:D Ale nawet nie wiem skąd we mnie tyle cierpliowści, bo zawsze nerwus był ze mnie:) ooo, właśnie zaczyna te swoje odchrząkiwania że coś go wkurza. Ide zobaczyć co z nim:) Trzymam za Was kciuki, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Estelko powiało optymizmem z Twojej wypowiedzi - TAK TRZYMAĆ - trzymam kciuki za \"upojny i owocny weekend\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti78
Już prawie rok więc chyba troszkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granini, wszystko jest możliwe! ja sprawdzałam ze 3 razy owulację testami ciążowymi, mierzyłam temeperaturę i ZAWSZE owulacja wychodziła mi 14-15 dc, a tu proszę! owulacja przwidziana na 9-10 dc!!! a może tak było wcześniej i ja czekałam jak ta głupia na późniejszy dzień cyklu...już nie wiem, a może to jakiś odosobniony przypadek wcześniejszej owulacji? zobaczymy jak będzie przy minitoringu za miesiąc i z tego co mi mówiła lekarka, to juz będzie cykl w pełni stymulowany. Trochę mnie zdziwiły warunki, że tak powiem sanitarne w Novum .Medicover bije ich na głowę. Łazienki są tylko na korytarzach, nie ma tzw łazienek ginekologiczych i przebieralni przygabinetowych. Musiałam więc przy lekarce, za parawanem ściągać majty. Mąż siedział po drugiej stronie parawanu. Gdyby nie emocje związane z tą wizytą (które mnie dopadły przed samym wyjściem do kliniki), to bym była wyraźnie niezadowolona. Ale za wszelką cenę chciałam zobaczyć swój pęcherzyk, więc nie myślałam o warunkach. Jednak po badaniu zapytałam dlaczego nie ma przebieralni przy gabinecie, jakiś fartuszków do badania czy plastykowych bucików (do takich warunków przyzwyczaił mnie Medicover), a ona na to,m że wszystkie pomieszczenia zostały przerobione na gabinety, Jest tak duże zapotzrebowanie na ich usługi, że chcą optymalnie wykorzystać miejsce. No cóż - biorą tyle kasy za wizyty a nie stać ich na większy budynek i profesjonalne zaplecze. To jedno co mi się na razie nie spodobało. A może ja wybredna jestem? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo cześć dziewcxyny:) estellko suuper:):):)... a w ktorym dzisiaj jestes dc?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti78
Ale muszę się Wam pochwalić że się dziś zaopatrzyłam w wiesiołek i będę działać choć dziś już 6dc ale może jeszcze coś to da jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny , dzięki jesteście kochane - jak nie w tym miesiącu, to może za dwa trzy się uda - co ja mówię może, UDA SIĘ! Mia, cześć kochana!! ucałuj swojego brzdąca od cioci :-)jak dasz radę, wpadaj tu do nas częściej! a może masz nowe fotki swojego Cudu wraz z piękną mamusią :-) Enigmaa 9 dc - pęcherzyk 18 mmm i ginka powiedziała, że jest piękny :-) nie wiem co to miało znaczyć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc beti:) znajdz jakiegos dobrego specjalisteę :) to podstaa:) estelko kurcze ale pecherzyk do pękniecia to powinien miec ok 22-24 mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, da, da ja zaczęłam łykac od 5 dc, bo jak mówiła Zabajona on powoduje lekkie skurcze macicy, więc w okresie @ może potęgowac krwarienie. Tylko pamiętaj, odstaw zaraz po owulacji. Ja to chyba jeszcze tylko jutro wezmę i na ten cykl koniec z wiesiołkiem . A, że według usg owulacja tuz tuż to włąsnie wypiłam łychę syropu Guajazyl bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ze pie kny to znaczy ze moze widoczny ,tak iduzy :):):) moj gin mi powiedzial tez ze z takimi pęcherzykami jak ja mam to ciaza powinna byc bez problemow....:) kurcze tylko trafic w owu!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti78
Syropek też kupiłam :) Ja też jestem po trzymiesięcznym clo i monitoring chleb powszedni... Niby wszystko ok. Więc to pewnie dlatego że za bardzo się napaliliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma ginka mi powidział, że jutro będzie o 2 mm większy, czyli 20 mmm. Po pregnylu (jutro w południe zastrzyk) pęcherzyk pęka od 13 do 36 godzin, więc chyba dorośnie. Widzisz co lekarz to teoria, ja na razie słucham się dr Zygler. Jak po kilku miesiącach nie będzie efektu w postaci dzidzi, zmienię poprostu lekarza Mia, a ile miał Twój pęcherzyk jak podali Ci pregnyl, pamiętasz może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihihihihhi//// ja widze ze my tu jedna po drugiej ....figo fago ...:) przytulanki:) hihihihhihiihh no to teraz zacznie sie tydzien ze bedziemy czekały na wyniki przytulanek ..tez po koleji:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×