czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

oki fajnie.....mam dla Was wszystkich pozdrowienia od Iskierki rozmawiałam z nią chwilke na gg nie moze narazie sama wejść na forum wiec przesyłam pozdrowionka od nie......

Dziewczynki ja też poproszę o fotki bo Waszych jeszcze nie mam molendb@wp.pl dzięki

AnA, dzięki za pozdrowionka:) Beti, foty już poszły, no i ja też poproszę o Twoje:)

Beti ja posłałam CI moje poprosze o Twoje zdjątko.....Andzia Twoje odbieram

hi hi hi hi ale ze mnie gapa rzeczywiście mam twoje zdjątka Andzia ale nigdy za wiele.....

cześć Dziewczynki!!! Troszkę mnie nie było, bo przez trzy dni miałam szkolenie, a w piatek poszłam na imprezę firmową. Wytańczyłam się za wszystkie czasy, bawiliśmy się do 2.00 :-) taki relaks przy tańcu to jest to :-) ale w związku z tym, że położyłam się dopiero koło 4 nad ranem, dziś wstałam o 12.00 :-) muszę posprzątac mieszkanko, a tak mi się nie chce... pozdrowionka i miłego weekendu. Jutro 4 grudnia, Iskierka ma nam zdrzadzoć tajemnicę, ciekawe co to będzie ;-) no, a ja w przyszły weekend (nie)czekam na @

zbieram sie powolutku do domku koleżanki odezwe sie w poniedziałek udanego weekendu wszystkim.....Iskierko trzymam kciuki !!! i wszyskiego NAJJJJJJ Z OKAZJI JUTRZEJSZYCH IMIENIŃ !!!! trzymajcie sie dziewczyny pa pa pa

Cześć Estelko:) AnA, do poniedziałku pa pa.

Kurcze u nas jutro wielkie święto:) muszę iść moim kochanym górnikom kupić jakieś prezenty:) a póki co nie mam pomysłu:( Mój biedny tata będzie świętował w tym roku w szpitalu:(

Iza, ja na pierwszą wizytę w Novum wchodziłam do gabinetu z mężem. Lekarka przeprowadza mały wywiad i wypełnia kartę pacjenta, pytania typu na co chorowałać, czy miałaś to i to...i tym podobne. Więc spokoje nie możesz iść z mężem. Później masz robione usg = w zależności od gabinetu, albo za grubym parawanem albo w osobnym pomieszczeniu. Dale mnie byłoby na przykład krępujące badanie usg przy mężu...ale każdy jest inny :-) a jeśli bolą Cię te jajniki, to może spróbuj przesunąć wizytę na poniedziałek. Rośnie Ci pęcherzyk i dlatego pewnie boli. Ale dobrze by było, jakbyś poszła na wizytę przed pęknięciem, aby lekarz mógł określić wielkość pęcherzyka i po terminie owulacji, aby sprzwdzić czy pękł. A może dostaniesz pregnyl jak ja. A wcześniej bolały Cię jajniki podczas owulacji?

cześć Andziu ! ucałuj tatę!

Dzięki Estelko :)

cześć laseczki:):):):):) Ana jak ja miałam niskie cisnienie to lekarka zaproponowała mi coca cole:) ponoc podwyzsza:) ale z 2 strony wypłukuje magnez z organixmu:( Foli ... moj synalek tez amstaffus ma bialaczkę tzn od 4 lat jest bez jajusiek... mial proststę ,wycięli mu jajucha i na stole serduszko mu wysiadło potem sztuczne oddychanie .... i uratowali go!!!! Okazało sie ze prostata byla spowodowana rakiem - chłonniakiem ktory zaatakowal juz serce.... potem przez pol roku jezdzilam do wrocka na akademię i miał biopsje..... potem... chemia....... i nastapiła remisja:) i synalek zyje i szczeka ,rządzi ,krzyczy na moją córcię tez amstaaffkę:) i cały czas jest dominanrem:p:p:p nie męczy sie, tylko czasem tak jak starszy człowiek... ma gorszy dzień...... synus ma 13 latek a córcia 12..... corcia tez bez macicy ,miala padaczke pol roku temu...... ale teraz odpukac tfu....tfu............... lekarz z wrocka dawał synusiowi pol roku zycia..... ale wet mowi ze miłosc moja do niego jest tak silna ze synus zyje:):):):):) Aaa synus jest championem polski i jako 1 pies w historii rasy miał PO III A CÓRUNKA JEST INTER CHAMPIONKĄ:) ale to dawne czasy.... kiiedys zajmowałam sie kynologia.....:)

poza tym to strasznie je kocham i nie wstydzę sie tego mowic :) zawsze kochałam zwierzątka i jak tylko poszłam na swoje to sobie kupiłam:):):) wczoraj synus zle sie czuł, oczka takie mętne ,zółtawe, rozwolnienie:( i mozeliwe ze wątroba mu wysiada ,bo synus od 4 lat je lekarstwa..... ale zadzwonilam do wet i kazal dac mu nifuroksazyt.... i całe szczscie ze mam siostre lekarkę i wypisała mi receptę:) i kupiłam:) juz dzisiaj jest lepiej ..aczkolwiek,,,,,, synus juz jest siwutki, chudziutki, widac ze staruszek wet mowi ze starzeje sie bardzo szlachetnie....... boze jak ja go kocham...... az mi łezka w oku stanęła.......

Enigma ja też jeździłam z moją suńką na wystawy:) Też mamy 2 złote medale i 1 srebrny, nie była championem niestety ale dla mnie i tak jest najpiękniejsza:) Biedne te Twoje psiaczki:( takie chorutkie:(

Enigmuś, ojej biedny Twój synalek - chrowitek, mam nadzieję, że po lekarstwie mu przejdzie. Prześlijcie mi zdjęcia swoich psiaczków :-)

Estelko moje fotki już poszły:) Enigma ja też bardzo kocham wszystkie stworzonka, dziewczyny w pracy się zawsze ze mnie śmieją że nawet szerszenia im nie pozwolę zabić a jak gdzieś jakiś robal łazi to mnie wołają żebym go gdzieś wyniosła hi hi. Moja Baksina też jest chorowita, w ogóle jest alergiczką, nie może jeść wołowiny i wielu innych rzeczy dlatego muszę bardzo uważać co jej daję jeść:) Poza tym ma chore bioderka (dysplazja czy jakoś tak) i muszę uważać żeby za długo nie biegała i nie wysilała bo później nie może chodzić. Weterynarz nam 4 lata temu powiedział że nie będzie chodzić za rok, ale na szczęście się mylił:)

Andzia, jaka piękna ta Twoja psiunia. A tak słodko śpi! śliczny psiak! A amstaffki są takie chorowite, czy to zbieg okoliczności, że Wasze biedactwa są takie chorowite?

Estelko większość rasowych, rodowodowych psów choruje one są bardzo wrażliwe, bo to jakby jedna wielka rodzina, jedna krew, a wiesz w rodzinie nie można mieć wspólnych dzieci. Poza tym amstaffy są ciężkimi psami i często właśnie wysiadają im kości i nerki. Poza tym wszystkie amstaffy jakie znałam nie dożywały 9 lat a moja baksa ma już 7 i bardzo się o nią martwię, mam nadzieję że będzie żyła tak długo jak dzieciaczki Enigmy:)

Asieńko cieszę się że zaczynasz wszystko porządkować powolutku by później się tym na gwałt nie zajmować, a przyznam że musisz mieć zarąbistą szefową skoro tak dba o swoich pracowników!

A tak w ogóle to cześć Kochaniutkie Widzę że poruszyłyście smutny temat bynajmniej jak dla mnie Enigma ja doskonale rozumie co czujesz a także to jak mówisz o swoich psinkach \'\'dzieciach\'\' to nie jest jak dla mnie nic dziwnego ja też tak mam a raczej miałam ale doła załapałam teraz! :(

Andzia.... ja dawałam mojemu synalkowi 10 lat:( i to jest cud ze zyje:):):) Moj tato zawsze mowil ze w niedziele jezdzę na wystawy..a w poniedziałek powinnam isc do PSY...chiatry:P Nigdy nie podzielał mojego zamiłowania do kynologii.... ale potem jak czasem przyjezdzalam do niego na działkę tzn pole ogrodzone 0,5 hektara zeby sobie obiegały to ja nawet polubił.... Aczkolwiek one nigdy sie go nie słuchały..... i nazwal je ...matoły:p hihihiihih my teraz na nie pieszczotliwie mowimy matoły:P poza tym na starośc to tez nie słuchaja nawet nas:P ale tlumaczę sobie to tym..ze synalek głuchy:P albo nie dowidzi:P oczywiscie to zart ...ale jak sie ma takiego emeryta to trzeba troszkę przymknąc oko:P własnie synalek \"drze ryja\" to tez pieszczotliwie:P bo przyszłam do domu i on polecial do kuchni i poki nie dam mu jesc to będzie sie darł.......

Życzę Ci Enigmo by Twoje Kochane dzieci żyły jak najdłużej i żeby wyszły z tych paskudnych chorób!

:D Enigma Ty to jesteś :D nie no od razu mi się humor poprawił :D zaj*** z Ciebie babeczka :D

a drugie jego imię to: złodziejasz!!!!!!!!! bo jak zostawię cos na blacie to on myk i zżera!!!!!!! jak ronbię obiad i nagle domofon dzwoni to złodziejasz niby leci do drzwi ..ja za nim zeby otworzyc ..a on w tył zwrot do kuchni na blat hop i wyzera wszystko....... a ja krzyczę: ty złodzieju........ moj maz mowi zebym sie tak nie darła codziennie:P bo sasiedzi sobie pomysla ze to on mi cos kradnie hihihihihihh nie mowiac juz o pozostawieniu na kuchence czegokolwiek....... gary ,patelnie... walaja sie po podłodze...... nie wiem co mu odbiło ... to na starosc tak...... kiedys nie ruszyłby nawet schabowego ..a teraz...... wyzre mi z buzi wszystko...... ale i tak go kocham:)

sysiu... dzięki no i oczywiscie jak wracam do domku i wszyscy czekaja na amu i matoły i mąz ...........to kto dostaje amu pierwszy????? : matoły:p:p:P

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Ale mi to paskudnie wyszło :P kiedy ja się w końcu nauczę robić to porządnie??? ;) ;) ;)

Sysiu bardzo ciekawie Ci to wyszło, gdybyś nie napisała że miało być inaczej to pomyślałabym że tak właśnie ma być:) Kochane ja muszę w końcu wziąć się za sprzątanie bo straszny leniuszek dziś ze mnie i nic jeszcze nie zrobiłam hi hi nawet obiadu dla męża, choć nawet nie wiem o której wróci :) mam nadzieję że mnie nie zaskoczy hi hi hi Odezwę się później (mam nadzieję, bo dziś znów fajny koncercik u nas) Pa pa pa pa

Andzia sama nie jesteś ja też mam lenia i nic nie robie a z obiadem to udało mi się go przenieść na jutro :D Fajnie mieć męża w jakimś zespole chociaż Wam się nie nudzi bo i on i Ty jak widzę masz z tego dużą frajdę, powodzenia