Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Iskierko, możesz ale później bo w pracy nie mam żadnego a ja poproszę twoje: jkanicka@wp.pl. Jak wróce do domku to wyślę ci moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, gratuluję, cieszę się, że wszystko poszło dobrze :) teraz tylko pozostaje czekanie ne efekty, życzę Ci wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Pedagog, a co u ciebie? Kiedy sprawdzacie czy wyniki meża się poprawiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierko dziekuję za fotki. Fajna z Was para. Jesteś piekną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka,dzięki za zdjęcia, bardzo ładne. A widzę że wy niedawno ślub mieliście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, musze uciekać, do pracy....przy okazji mojego królewicza muszę spakować, jutro wyjeżdza na 2 dni do Łodzi na turniej piłki noznej, i znowu dwa dni odpadaja na przytulanki buuuu:-(((( ale jak wróci to odbijemy sobie...... Serdecznie dziekuję Wam za miłe przyjecie mnie do Waszego grona:-))) życzę miłego i owocnego popołudnia dla starajacych się , a dla brzuchatek , duuużo zdrówka i usmiechu:-)))) Foli, z góry dziękuję za zdjecie, może mnie nie byc jak bedziesz wysyłała.....pozdrawiam buziaczki i do usłyszenia KOCHANE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, no nie tak niedawno, trzy miesiące temu :-)))))(haahahah to rzeczywiscie niedawno), tego slubu nie zapomne nigdy, on nas przypieczetawał na dobre i złe...ja ze swoim królewiczem znamy się 9 lat, ale dopiero teraz zdecydowalismy sie na zwiazek na dobre i złe A teraz tylko brakuje nam małego szkraba....nie staramy się, jak bedzie to super!!!! mój mąż nawet ściagnał z netu wykres moich dni póodnych..hi, hi, ciekawe po co to mu??????:-)))) Chociaż sie interesuje kiedy jego królewna ma płodne.... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem Kobietki !!! Ginka wysłuchała mnie i powiedziała, że moje plamienia podczas brania luteiny mogą jedynie oznaczać, ze nadal za małą dawkę jej dostawałam. Uśmiała się z tego 1 dnia dłuższego cyklu. Powiedziała \"Ooooo, cały dzień, no patrzcie :)\" No i opócz tego powiedziała, że widocznie powinnam mieć coś silniejszego, skoro staram się zajść w ciążę. No i dała mi Duphaston (smiałam się, bo z kartki brała jego nazwę, chciałam jej podyktować, ale ugryzłam się w język ;) ). W zasadzie ona mało babek leczy na \"zajście w ciążę\", więc mało przepisuje takich leków. Więcej przepisuje tabsów antykoncepcyjnych :). Tak więc poczytałam ulotkę i zgłupiałam. Babka mówiła mi że mam brać zgodnie ze swoją dolegliwością. Wyodrębniłam dwie - za krótkie cykle i niepłodność :) hihi, przy tych cyklach bierze się od 11 dc, więc już od jutra. Póki co leczę przecież za krótkie cykle, a nie niepłodnośc, nie ? Póki co. No więc posżłam do apteki i ...... SIĘ ZGARBIŁAM PŁACĄĆ PRAWIE 40 ZŁ za paczuszkę. No ale ... coż to jest wobec spodziewanego efektu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, znam ten ból, ja po wizycie w klinice pierwszy raz zapłaciłam w aptece 170 za antybiotyk :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tia, ceny są zawrone - ja już na moje bakterie wywaliłam ponad 100 i myślę, ze na tym koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Estelko kochana no ciuszki sa slodziutkie ale zakupki jeszcze nie rozpoczete na dobre. Ale za to miejsce na ciuszki juz zrobione, wczoraj caly dzien temu poswiecilam bo roboty duuuzo a ja nie chcac sie forsowac, robilam wszystko bardzo powolutku i ostroznie. No a na dniach zaczniemy zakupki na dobre by zpelnic puste narazie szuflady i pulki :):):) Foli a jak Ty sie czujesz skarbie ? Mam nadzieje, ze dobrze :) A powiedz Ty wiedzialas wczesniej o tym tylozgieciu czy dowiedzialas sie dopiero przy zabiegu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, wiedziałam bo powiedziała mi o tym ginekolog w Poznaniu no i w piątek na hsg to wyszło, miałam opis ale nie wiedziałam, ze to ma znaczenie przy insemiancji, muszę poczytać jaki znaczenie to ma dla ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona ! Mam nadzieje, ze wydatek sie oplaci i wykupiony lek pomoze w szysbkim zajsciu w ciaze :):):) Czego bardzo Ci zycze :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli o ile sie orientuje, to chyba nie ma zadnego znaczenia jak juz jestes w ciazy czy masz tylozgiecie czy nie, no ale moge sie mylic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czuję sie bardzo dobrze, staram się nie myśleć za dużo czy jestem w ciąży, bo wtedy boję sie ze za bardzo się będę przejmować swoim zdrowiem itd, po prostu odżywiam się zdrowo nie będę sie przemęczać, denerwować w granicach możliwości i tyle. Oby plamienia się nie powtórzyły u mnie potem jak w zeszłym cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika a ty jak się czujesz? mdłości cię dopadają jeszcze i zgaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, nie martw się tyłozgięciem, też jestem posiadaczką tej przypadłości. Mój gin powiedział, nie martw się, taka Twoja uroda, co druga ma tyłozgięcie. Powiedział, ze kiedyś uważano, że to utrudnia zajście w ciążę, ale przy odpowiedniej pozycji nie ma to znaczenia (czytaj od tyłu) i po stos nóżki w górę :) Ja martwiłam się o konsekwencje w ciąży, ale nie ma o co, troszkę może więcej pobolewać brzuszek, co wynika z faktu ze macica musi wyprostować się na ten czas do przodu. Czytałam, ze porody tyłozgiętych kobiet trwają dłużej niz przodo, ale on powiedzial, ze to również nieprawda, bo macica na czas ciązy prostuje się do przodu. To tyle co wiem, ale niech cię kochana to nie martwi, wystarczy że twoja koleżanka Gonia już się tym martwiła :) Buziaki dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczko - kasy mi nie szkoda, choć to niemało. Chcąc zajść w ciążę muszę wszystko wyregulować, dopiero jak po wyregulowaniu się nie będzie udawało - to będzie znaczyło, że trzeba szukać dalej. Narazie - mimo, że chodze państwowo - to ginka mi się podoba, choć nie zaleca jeszcze badań. Może własnie trzeba wrzucić luz i nie myśleć na wyrost, co mnie czeka. Ważne co jest teraz. A teraz jest 10 dc i po tempce sądząc weszłam w czas płodności. Trzeba próbować i nie myśleć o efektach. A czas sprzyja, bo mamy teraz okres małych uroczystości rodzinnych ;) po których jest gorrrrrąco. Hihi, powiem Wam, że wyjaśniłam mężulkowi że przy moim tyłozgięciu wazne jest by kończyć w pozycji od tyłu. He, a że on ja bardzo lubi ;) to nie trzeba mu dwa razy powtarzać. ;) a mnie też się to podoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To opinia lekarza dot. tyłozgięcia: Tyłozgięcie macicy nie jest chorobą, a więc nie wymaga leczenia i rzadko powoduje trudności związane z rozwojem ciąży Dzięki Gonia już się nie martwię :) ale wiecie u mnie mogło to też przyczyniać sie do niepowodzenia w starankach, z tego co czytam na internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona: i po harcach nóżki do góry (na jakieś 20 minutek), zalecone przez lekarza, przetestowane, działa - efekt fasola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, zgadzam się z Tobą, u mnie to też oprócz cyst i innych dolegliwości mogło wpływać na brak fasoleczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foliku mdlosci mam tylko rano wtedy musze szybko zjesc by nie przybraly postaci wymiotow, sory, ze tak obrazowo o tym pisze. W ciagu dnia zawsze musze zjesc cos slodkiego na topie jest teraz ptasie mleczko, serniczek, jablecznik lub slodkie batoniki, smieje sie , ze w ciazy nadrobilam zaleglosci w jedzeniu slodyczy bo przez cale swoje zycia ich tyle nie jadlam. Przed ciaza raczej wolalam sledzika na ostro od czekolady a teraz wole na odwrot :) A moje malenstwo fika z radosci jak jem slodycze co wprawia w smiech mojego meza :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona albo możesz podkładać poduszkę pod biodra i leżeć na plecach. A po inseminacji kazano mi leżeć na fotelu ginekologicznym przez 10 minut z nogami skrzyżowanymi tzn noga na nogę, moze to cenna wskazówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, ja też za dużo słodyczy teraz nie jem, wolę konkrety, ciekawe czy u mnie też sie to zmieni. Przynajmniej masz wytłumaczenie, że wcinasz tak dużo słodyczy, no bo sprawiasz radość dziecku w końcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gonia fajnie tak obserwowac swojego maluszka co ? :):):) No to juz nie taki maluszek cale 2.5 cm :) hi hi hi zobaczysz ani sie obejrzysz jak z kazdym dniem bedzie dluzszy i ciezszy a Ty bedziesz odczuwala jego wage z kazdym dniem bardziej :) Ja jeszcze pamietam jak wszystkim dumnie pokazywalismy zdjecie z usg naszego malenstwa i przekonywalaismy wszystkich, ze juz jest taki duzy a jak pytali ile mierzy mowilismy z powaga no cale 2 cm !!! Hi hi hi a teraz ? No wlasnie brzuch wielki jak balon :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia a ty jak długo się starałaś o dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×