czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Ja mam juz dziecko i ciesze sie że nie miałam kłopotów z zajściem w ciąże, ale jak czytam o tych wszystkich problemach to sie aż słabo mi robi...

no tak.....a najgorsze jest to że dzieciaczki w rodzinach naszych koleżanek z forum będą miały wszystko, te domy (z tego co tu piszą) są przygotowane, ludzie dojrzali tylko czekają na to kochane maleństwo....a niektórzy wurzucają dziecko bo to była niechciana ciąża to jest niesprawiedliwosć

hej dziewczyny ! jak to jest ...moj lekarz chce obejrzec moje jajowody w drugi dzien cykklu ...blagam powiedzcie jak przezyc takie zenujace badanie ?!!! to okropnie sterujace przeciez w 2 dzien bedzie sie ze mnie lalo jak z fontanny ....czy ktoras z was przezyla cos podobnego ...prosze opiszcie mi jak to sie odbywa ....czy lekarz robi tylko usg brzucha czy raczej (niestety dopochwowe)???/ pozdrawiam goraco!!!

Wiecie co ja się niedawno dowiedziałam ze żona mojego kuzyna jest w ciąży z 4 dzieckiem, już to 3 było niechciane. Jakiś czas temu przyszła do mnie żebym pożyczyła jej pieniądze (3 tyś) ale ja niestety nie miałam akurat tylu pieniedzy bo właśnie wszystko dałam na lokatę której nie chciałam ruszać, przykro mi było ze nie mogę im pomóc, bo wiedziałam że są w ciężkiej sytuacji. Teraz dopiero się przyznała że chciała te pieniądze na usunięcie ciąży. Boże jak ja bym się czuła jak bym dała jej te pieniądze:( Na szczęscie nie znalazł się nikt kto mógł jej pożyczyć i w maju się urodzi dzidziuś, tylko szkoda mi maleństwa bo to trochę pijacka rodzina i nie układa im się za dobrze. Tacy to się rozmnażają jak króliki.

goniu, ja nie mogę Ci pomóc bo niestety nie mam pojęcia jak wygląda takie badanie, nigdy nie byłam w takiej sytuacji.

Szkoda...bo jestem zestresowana bardzo .....z powodu wlasnie tego badania!!!!

goniu, ja myślę że jeżeli on chce zobaczyć twoje jajowody to raczej na pewno będzie to badanie dopochwowe bo zwykłym USG nie da się tego zrobić, nie jestem nawet pewna czy dopochwowym można. Nie rozumiem tylko czemu chce to robic w trakcie @. Wiem że dziewczyny pisały że jajowody można sprawdzić laparoskopowo lub hsg (czy jakoś tak) ale tak jak pisałam nie byłam w takiej sytuacji więc może się mylę.

Badanie w kierunku nieprawidłowości jajowodów oraz macicy: hysterosalpingografia (radiografia macicy i jajowodów) może być wykonywana, jako dodatkowy zabieg przed laparoskopią, w celu wykrycia możliwej przeszkody w którymś z jajowodów. Aby stwierdzić, czy jajowód jest niedrożny, lekarz wprowadza aparat do szyjki macicy i wstrzykuje środek kontrastujący. Substancja ta przemieszcza się do jamy macicy, a następnie w górę, do jajowodów. Jeśli można zaobserwować kontrast wypływający z końca jajowodu, to znaczy, ze nie ma przeszkody. Podczas badania można wykryć inne nieprawidłowości, takie jak polipy endometrialne, wlókniakomieśniaki oraz różne zaburzenia budowy macicy czy jajowodów. W niektórych przypadkach, taki zabieg może wręcz wyleczyć z niepłodności poprzez \"wyczyszczenie\" jajowodów z maleńkich zrostów. Badanie ma wiele wyników fałszywie dodatnich i fałszywie ujemnych. Jeśli zostanie wykryta przeszkoda czy nieprawidłowość budowy należy wykonać laparoskopię. Istnieje niewielkie prawdopodobieństwo zakażenia jamy miednicy, dlatego jeszcze przed zabiegiem mogą być przepisane antybiotyki. Po badaniu mogą pojawić się kurcze macicy lub poczucie dyskomfortu.

Andzia z całym szacunkiem dla ludzi którzy z róznyc powodów decydują sie na taki zabieg ale ja bym nie pożyczyła pieniędzy na taki cel (no chyba ze nie znałabym przeznaczenia tej pozyczki tak jak Ty, ale świadomie bym nie pożyczyła)....witam nową koleżankę....

AnA nawet nie wiesz jak ja ją zjechałam, nie rozmawiem teraz z nimi, ona już to 3 dziecko chciała usunąć ale jakoś jej to teściowa wybiła z głowy. Ona się po prostu nie przyznała ze jest w ciąży bo wiedziała ze nikt nie pożyczy jej tych pieniędzy bo wszyscy się pokapują.

wrrrrr złoszczą mnie tacy nieodpowiedzialni ludzie niech pomyśli o tym jak rozkłada nogi za przeproszeniem, a nie później wrrrrrrr

ja zbieram się do domciu, w domu czeka na mnie nauka i śmieszny filmik dla relaksu......udanego popołudnia dziewczyny !!! do jutra papapapa

Pa pa AnA:) miłego dzionka

cześc diewczynki! goniu dowiedz sie co to za badanie i czy jestes pewna lekarza który to bedzie ci robił.nie chce cie przerazic ani stresowac,ale niektóre metody podglądania jowodów są niestety ,,starodawne\" nie da sie obejrzec jajowodów dzieki samemu usg chcąc nie chcac lekarz musi wprowadzic kontrast do macicy. goniu jeśli metoda którą ma ci zrobic podglad lekarz to hydrotubacja,ja bym sie nie zdecydowała na 100%,bo tą metodę stosowało sie może 10 lat temu tylko ta metoda przychodzi mi do głowy jeśli chodzi o sprawdzenie droznosci jajowodów dzieki usg. przepraszam jeśli cie wystraszyłam ,ale miałabym wyrzuty gdybym tego nie napisała. o wiele bezpieczniejszą metodą jest hsg ,którą dla siebie wywalczyłam. foli popieram cie w 100 % pozdrawiam gonia nie zrozum mnie źle.decyzja należy do ciebie pozdrawiam również moje forumkowe koleżanki!!!!!

Witam, tak sobie myślę, że i tak niektórym z Was jest łatwiej, bo macie znajomych, którzy są w podobnej sytuacji co Wy. A wyobraźcie sobie teraz, że wszystkie moje znajome nie miały problemów z zajściem w ciążę. Nawet w pracy u każdego jest rach ciach i dzidziuś. Poza tym moja uczennica jest w3 m-cu ciąży. Dobrze, że już kończy szkołę.

Iwona, to musisz się wyjątkowo dołować:( ja przespałam się po obiedzie, zaraz kąpiel i do łóżeczka:) mamy do obejrzenia Sin sity, ale wolałabym coś lżejszego:) AnA - Garfild mi się podobał:) ostatnio jakoś wolę komedie niż inne filmy:) czytałam w tygodniu ksiązkę Ewy Ostrowskiej \"Owoc żywota twego\", kurde, świetna ksiązka, ale smutna, mocna, prawdziwa - polecam!!!! Zmykam do wanny;););)

no to ladnie teraz jestem juz wystraszona na maxa...chodzi o to, ze on stwierdzil to po ostatniej mojej wizycie ...przygotowuje mnie do pierwszej inseminacji no i powiedzial ,ze jeszcze wczesniej chce te moje jajowody ogladac ...tylko po co ? laparoskopie mialamrobiona w czerwcu oba jajowody drozne wiec nie wiem ...za bardzo sie nie znam ,a ostatnio bylam tak zestresowana u niego ze o nic nie spytalam!:((((

czesc maklady ,iwonka!! gonia nie przerazaj sie tym.pogadaj z lekarzem na spokojnie,zapytaj sie co i jak.dlatego ostrzegam przed htb bo sporo poczytałam na ten temat i w szpitalu poznałam dziewczyne która była po robieniu droznosci tą metodą.przecież ewent droznosc moze ci zrobić metoda hsg jesli go poprosisz tak myślę.goniu nie chciałam cie wystraszyc,ja pisze o faktach.nie chciałam cie wystraszyc choc tak sie stało.ja też szukałam inform na ten temat i dostałam lekkiego szoku.to nie jest zła metoda ale sa lepsze moze ujmę w ten sposób,a jeśli są lepsze to trzeba to wykorzystać. aaaa co tam u enigmus słychać? pęcherzyki są to wiem . coś smutno dzis bez niej.... i jeszcze jedno deprecha mnie złapie za pare dni,16 dc a po usg po owulacji znalazł cos 13 mm na moim jajniku i podejrzewa że to niepękniety pecherz cholerny.dziwi mnie troche to bo jak nie pekały to rosły do wiekszych rozmiarów a ten jakis niedorobieniec he he jak na niepekniety

Goniu uspokój się. Gin napewno chce podejrzeć jajniki a nie jajowody. Jak trafiłam do kliniki niepłodnosci, to co cykl lądowałam na usg dowcipnym w 2dc. Za pierwszym razem to było bardzo żenujące ale byłam uprzedzona przez dziewczyny z forum na bocku. Weź ze sobą ręcznik papierowy i jak będziesz wstawała, to go sobie podłóż- przynajmniej nic nie kapnie. Hej Foliczku- dobry pomysł- zając się czyms jeszcze niż internet. Ten etap totalnego uzaleznienia od kafe i wszystkich info w internecie też mam za soba. ANa- powodzenia w sobotę. Monik- to dobrze, że nie jest duzy, mi tez nie zawsze wszystkie pękały , ale przy @ się wchłaniały. :) Andziu- dobrze, że tej kasy jej nie pożyczyłas. A nie może sobie spirali zalożyć? Wiem, że u nas w przychodni były przypadki , gdzie MOPS to finansował. Maklady- opowiadaj jak to było z Waszym poznaniem się. :) Czyzby czat? ;)

Iwona- współczuję. Ja w zasadzie w realu też byłam sama. Wiedziały tylko 3 osoby o moim problemie. ( nie licząc oczywiście skarbulka. ) A co do mojego małżenstwa- czasami sama o tym zapominałam, że nie mamy ślubu- dla mnie to juz małżenstwem jesteśmy od ładnych lat- teraz tylko to sformalizujemy.

dzieki asiu a moze faktycznie z tych nerowow to mi sie pomieszalo wszystko!!!!:)))

Mam nadzieję, że teraz spokojnie prześpisz noc. :) Ja na którąs z wizyt przyszłam z kartka pytań, bo bez tego zawsze o czyms zapominałam. Gin mi wszystko na spokojnie wytłumaczył. :) Tak wiec nie bójcie się pytać.

A podglądanie jajników w 2dc jest, zeby się upewnić, że nie zostały jakies pęcherzyki po poprzednim cyklu i ze można bezpiecznie np. podac clo.

Cześć dziewczynki! Jest już późna pora, ale jeszcze przed spaniem chcę się z Wami podzielić optymistyczną wiadomością. Otóż po ponad rocznym staranku, wczoraj w końcu zobaczyłam dwie kreseczki na teściku. Co to była za radość!!!!!! Zaraz potem przyszły obawy, no ale co tam, niestety diagnozę ciążową muszę na razie sama sobie potwierdzić bo mój gin jest na urlopie a do nie chcę. Podczytuję sobie co piszecie, od czasu do czasu cośtam wcinam, w każdym razie wierzę, że ten rok dla wszystkich starających będzie dobry. Przecież w każdy problemik jakoś tam daje się w końcu usunąć. U mnie niby problemem była prolaktyna- ale jakoś nie jestem o tym do końca przekonana, no w każdym razie mam nadzieję, że moja radość nie zostanie przedwcześnie uśmiercona. Ok, znikam, pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i trzymam kciuki,

CZeść Kobitki ja dziścałkiem późno ale w pracy nie mialam czasu i dopiero teraz mam chwilkę;) Goniu, nie mart się każde badanie może coś nowego nam o nas powiedzieć, iwęc nie bójmy się ich!! Kasiu to cudownie!!!! :) My sięchyba nie znamy, możesz napisac ocś więcej, jaki mieliście problem i czy się leczyłaś bo widzę że staż \"starankowy\" mamy podobny :)

cześć kochaniutkie :-) Ja tylko na chwilkę, próbowałam sie wbić wcześniej ale kafe nie działało :-( widzę, że dziś tu ruch na całego, Asia -ty nie mężatka? a ja bym powiedziała żę z dobrym stażem, ale miła niespodzianka :-) to co dziewczyny chyba nie opuścimy takiej imprezki :-) hihihi czujemy się zaproszone? :-) ja nadal chora, i pomimo że było lepiej teraz czuję się troszkę gorzej, kaszel męczy strasznie i głowa boli, a wieczorem nawet brzusio, ble, ble :-( dziś mam 13dc byłam dziś u ginki w novum i w sumie przyznam się że ten cykl dałam na straty, nawet zastanawiałam sie czy w ogóle do niej jechać, bo miałam torbielkę krwotoczną tydzień temu 35 mmm(ogromna według mnie), a w dodatku przez te przeziębienie nie liczyłam na jakiekolwiek pęchrzyki. Jednak ucieszyła mnie pani doktor :-) torbielki ani śladu, wchłonęła się , endometrium piękne 11,7mm, aż była zachwycona i piękny pęcherzyk w prawym jajniku 20,7 mm, więc dostałam dziś pregnyl i jutro jak pęknie pęcherzyk druga inseminacja będzie :-) może owocna - zobaczymy :-) - chyba naprawdę tu psychika jest bardzo ważna, bo jak o tym myślałam, to ciągle, albo pęcherzyki nie rosły albo endometrium za małe, albo coś innego - a teraz prolaktyna w porządku i to wszystko tez narazie chyab dlatego że o tym w ogóle nie myślałam:-) Oczywiście rozmawialiśmy z doktor w novum, że gdyby się i tym razem nie udało to czy moglibyśmy odpocząć psychicznie tak parę miesięcy i jajniczki też - a ona nawet bez żadnych oporów była jak najbardziej za tym. Powiedziała, że takie właśnie praktyki nieraz stosują, że pary chcą odpocząć i przez parę miesiący np. pani przyjmuje środki anty by jajniczki odpoczeły :-) Więc nawet się ucieszyłam, że niedługo od tego odpocznę i pojadę na narty poszaleć :-) Opowiedziała nam historię, jak przed nami para starała się długo i już przygotowali sie do in vitro, a nie było potrzebne bo sama ciąża przyszła naturalnie - więc w większości to tylko psychika nam tu plata figle :-) gdyby była taka łatwa do opanowania, to pewnie nie jedna z nas już trzymałaby maleństwo w rękach:-) Ale faktycznie ja też czuję, że ten rok będzie szczęśliwy :-) Jutro jadę kupic sobie kurtkę fajną na narty :-) poszaleję troszkę, a co tam :-) i strój kąpielowy jednoczęściowy bo same dwuczęściowe mam, a na basenik tam pójdę :-) Asiu, fajnie że możesz tak oglądać maleństwo swoje :-) Estelko gdzie ty się podziewasz? całuję Was Wszystkie serdecznie idę bo mężuś wygania mnie do łóżka bym sie wygrzewała :-)

To suuuper Emika no widzisz wszystko będzie ok!! No właśnie z tymi stażami małzenskimi to wyszły cudeńka nono :) Enigmuś jak tam po wizycie u pęcherzykó, co nic nie piszesz kochana? Coś dzisiaj puchy były nono Dobra to idę lulać, papatki

cześć dziewczynki:) Ja jakos dzisiaj mam zly dzień:( Chroboa strasznei męczy....:( tym razem kaszel i katar:( Bylam u gina , ten 1 pęcherzyk jest dominującym ,miał dzisiaj 18-19mmi własnie mnie napierziela tak ze nie mogę usiedzieć:( Przytulanki powinny byc od jutra do niedzieli włacznie Ale ja jakos nie mam natchnienia .... choroba ,deprecha i nerwy.... i chyba sobie odpuszcze...:( No chyba ze zdarzy sie jakis cud..... Ana błam dzisiaj i zapisałam sie do GWSH na Administrację, zalatwiłam juz wszystko i teraz tylko jechac na 1 wszy zjazd.... troche sie denerwuje ,nie wiem czy nie postapiłam pochopnie:( Foli nie przejmuj sie durnymi matołami ..... nie warto!!!! monik..... a Ty wszystkiego pytaj gina:) zebys potem nie musiala sie dołowac!!!!! Asiku- ja tez z klubu zaskoczonych :D :D :D no i zyczę duuuzo szczęscia :):):) elfiku :) iwna:) andzia:) Ana:) maklady:)beti:) KAsia GRATULACJE !!!!!!!! a co z estellką tak cichutko siedzi?:) pozdrawiam i idę sie połozyc do jutra papa

ups ... pominełam emilkę:( Emilko

cześć:):):) nawet się dziś wyspałam:) wczorajszy wieczór filmowy zamienił się w wieczór książkowo-rozmowo-przylulankowy:):):) mój mąż codziennie czyta mi przed snem, bo często mam kłopoty z zaśnięciem, i tak jakoś zrobił nam się z tego codzienny rytuał, bez jego czytania cięzo mi zasnąć;) Asiu, mojego męża znalazłam szukając znajomych na portalu randkowym:) mieszkaliśmy blisko, więc szybko się spotkaliśmy, uczucie w nas dojrzewało powoli, to nie była miłość od pierwszego wejrzenia:) ale jak już nas złapało, to.... w swoim życiu nigdy nie spotkałam tak dobrego faceta jak mój mąż:) moja koleżanka wczoraj powiedziała, że jej mąż też kiedyś na nią tak patrzył jak mój mąż teraz na mnie:) oby to, co dobre, trwało jak najdłużej!!! tego życzę i sobie i Wam wszystkim, kochane forumowe kobietki Enigmuś, trzymam kciuki, żeby choróbsko Cię opuściło i żebyś nabrała ochoty na weekendowe figle:)