Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak

do facetów, których dziewczyny mają małe piersi!

Polecane posty

Gość s_cowboy@wp.pl
@madziarka_89 berliner ma w pełni rację, statystycznie pewnie 8 na 10 facetów lubi duże biusty u kobiet i czym większe tym lepsze, 1/10 od kobiety woli faceta, a 1/10 lubi małe biusty (wręcz je uwielbiając), na zasadzie odwrotnej do pierwszych 8/10. Naprawdę nie masz się czym przejmować. Jeśli chodzi o J. i zawiedzenie w jego oczach, to jest tak, że pierwsze zauroczenie zazwyczaj mija i zaczynamy dostrzegać wady i mankamenty drugiej osoby. Oczywiście, co dla jednego jest "mankamentem" urody, dla drugiego może być zaletą itd. dzisiejsze kanony piękna narzucają pewien wzorzec kobiecości, który nie każdemy musi się podobać, a wierz mi że ludzi idących "pod prąd" w społeczeństwie jest całkiem dużo. Ja pewnie na ulicy obejrzałbym się za Tobą! Nie wmawiaj sobie, że to mankament tylko zrozum, że niektórym, nawet jeśli nielicznym, mężczyznom ten typ urody się naprawdę podoba. Poza tym jak napisał jeden z przedmówców, ważny jest również uśmiech, nastawienie do życia, intrygujące i seksowne spojrzenie... Gdybyś miała ochotę to napisz, lubię korespondendować z interesującymi mnie kobietami, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiększajcie sobie piersi albo w ciążę zachodźcie to piersi po karminiu bobasa mlecze urosną! karmić mlekiem jak najdłużej to wyrosną bimbały wielkie ale na starośc zwisy będą brzydkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shumaaa
ja też mam bardzo mały biust i też się źle z tego powodu czuję, mimo że jestem teraz w 18 tyg ciąży i tyję dość znacznie, to nic a nic w biuście, nadal jest tylko 15 cm różnicy plus fatalny kształt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_cowboy@wp.pl
Tą samą wypowiedź kieruję do koleżanki TOTALLY_FLAT !!!! Powiem tak, mam koleżankę, z którą regularnie współżyjemy. Ma ona bardzo mały biust, chodzi na co dzień w staniku 65A a równie dobrze mogłaby chodzić zupełnie bez. Na początku bardzo wstydziła się biustu, również odniosłem wrażenie, że nie chce celowo zdejmować koszulki w czasie stosunku. Jednakże kiedy zobaczyła jak jestem nim zachwycony, nabrała pewności siebie, zobaczyła , że jednak komuś może się on podobać. I podoba się bardzo. Dzięki naszym spotkaniom pozbyła się swojego kompleksu, zaczęła częściej chodzić bez stanika, wie, że w moich oczach wygląda on super i że z mojej strony jest to zupełnie szczere. Wcześniej wypychała go sobie sobie chodząc do pracy, aby chociaż wizualnie, na pierwszy rzut oka, powiększyć sobie swój mikroskopijny biust. Dziewczyny, nie tędy droga. Zachęcam Was do podobnego działania, to naprawdę pomaga i pozwala poczuć się lepiej w swojej skórze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina90
też mam malutkie piersi,nie raz słyszałam docinki na ten temat, przez to wstydze się swojego ciała i nie mogę w pełni otworzyć się przed swoim chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s cowboy
Do karolinki 90: Nie wstydź się, bo jeśli z Tobą jest to znaczy że mu się podobasz, taka jaka jesteś! Przeciwnie, powinnaś się jak najbardziej przed nim otworzyć, prawdopodobnie zobaczysz zachwyt w jego oczach! Nie byłby z Tobą, gdybyś mu nie odpowiadała, pamiętaj o tym. Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOTALLY_FLAT !!!!
Zaczelam wypychać stanik , czuję się znacznie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RobertLubiRajstopy
Małe piersi są o wiele ładniejsze i seksowniejsze, poza tym noście też dziewczyny rajstopy to bardzo podnieca chłopaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WY Z MALYMI JA Z DUZYMI
A JA MAM DOLY, ZE MAM ZA DUZY BIUST I WOLALABYM MIEC MALY BO MOJEGO FACETA ZAWSZE BARDZIEJ KRECILY MALE, PODOBNO, DOPOKI MNIE NIE POZNAL, AL EMU IE WIERZE DO KONCA NO I MIMO ZE MOWI MI I ZACHOWUJE SIE TAK JAKBY MOJ BIUST MU SIE PODOBAL TO JA NIE LUBIE SWOICH PIERSI JUZ ((ZAWSZE LUBILAM) I MAM OGROMNY PROBLEM Z TYM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leginsy
miseczka C jest juz ok, ale a i b to jest porazka duze cycki kazdy facet lubi i wystarczy duzy dekolt i miseczka C i dziewczyna ma chlopaka w garsci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se facet
a gadajcie co chcecie,miałem dziewczynę z rozmiarem DD teraz mam dziewczynę z rozmiarem B w porywach C i 1000% wolę te mniejsze, zgrabniejsze, sterczące. Duże, naturalne cycki są nieestetyczne, wiszące, albo tamte były mega niezadbane, ale nie podobało mi się to. Wyglądała jak jakaś dojna krowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOTALLY_FLAT !!!!
Do taki se facet: twoja dziewczyna ma B/C, ja mam marne AA ;( jest roznica prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s cowboy
Co prawda to prawda, taka różnica jest diametralna... Nie porównujmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BUCHAJ MACHAJĄCY SWOIM
Rano wstałem wcześnie, żona jeszcze spała, więc zwlokłem się z łóżka i poczłapałem do łazienki. Niestety była zajęta, ale z rozpędu chwyciłem za klamkę - o dziwo drzwi nie były zamknięte i tak zatrzymałem się w uchylonych drzwiach - zaskoczony, nie wiedząc co mam zrobić. Już chciałem powiedzieć przepraszam i wycofać się zamykając drzwi, ale zauważyłem, że moje wtargnięcie nie zostało zauważone. Pod prysznicem za szklaną zaparowaną szybą widać było kontury ponętnego kobiecego ciała. Widocznie Magda brała prysznic. - Nie będę jej peszył moimi przeprosinami - pomyślałem z zamiarem cichutkiego zamknięcia drzwi, ale jakaś siła nie mogła się zdobyć, bym oderwał wzrok od tego, co działo się pod prysznicem. Natychmiast przypomniałem sobie poprzedni wieczór, gdy przez przypadek obserwowałem pieszczącą się Magdę. Wszystkie pragnienia wróciły, adrenalina zaczęła buzować we krwi, zacząłem mocniej oddychać. Co tu dużo mówić - podnieciłem się. Poczułem, że w slipkach mi ciasno - ale mógł to być jeszcze poranny wzwód - nie zwróciłem uwagi czy miałem go wcześniej. W każdym razie stałem w tych uchylonych drzwiach i gapiłem się na szybę prysznica. Magda tymczasem nieświadoma niczego oddawała się porannym ablucjom. Przyglądałem się z zapartym tchem, jak sztubak pierwszy raz odkrywający kobiecą nagość, choć przez zaparowaną szybę nie było widać zbyt wiele. Chociaż zarys samej sylwetki był zachwycający, kształtne biodra i nieco kołyszące się piersi robiły niezapomniane wrażenie. Właśnie skończyła golić nogi i zajęła się okolicami bikini, po ruchach maszynką mogłem się domyślić, że zostawia tam mały trójkącik, zapewne elegancko przystrzyżony. Przynajmniej jeden dylemat miałem rozwiązany. Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy, Magda właśnie opłukała wzgórek i zakręciła wodę. Spłoszony zamknąłem drzwi i cichutko wróciłem do sypialni. Niestety wrażenia wyniesione z łazienki nie pozwoliły mi spokojnie leżeć, wypychały spodenki i coś trzeba było z tym zrobić. Zrzuciłem slipki, położyłem się obok żony i zacząłem delikatnie gładzić jej ramiona, plecy, biodra. Lekko się poruszyła, więc przeszedłem do dalszej części planu. Przytuliłem się "na łyżeczkę", objąłem ją jedną ręką i zacząłem gładzić jej piersi, raz jedną raz drugą. Mój wyprężony członek przycisnąłem do jej pośladków i zacząłem całować jej kark. Wędrowałem dalej, lizałem i całowałem szyję, lekko przygryzałem ucho. Ania była coraz bardziej rozbudzona, zaczęła lekko kręcić biodrami masując w ten sposób mojego Wacka, który robił się coraz twardszy i większy. Po kilku minutach tych pieszczot uznałem, że jest już gotowa, sięgnąłem ręką, chwyciłem mojego kutasa i lekko rozchylając pośladki wszedłem w nią od tyłu. Przez chwilę posuwałem ją w takiej bocznej pozycji, lekko się odchyliłem od jej pleców, robiąc coś w rodzaju litery V. Ani było jednak za mało, mój członek widocznie wchodził zbyt płytko, bo powoli przekręciła się lekko na plecy, kładąc się na mojej lewej nodze. Prawą położyłem na jej brzuchu, teraz mój członek wchodził w nią głęboko a udo pocierało łechtaczkę. Była to jedna z ulubionych pozycji mojej żony, pewnie ze względu na głęboką penetrację. Ja też na nią zazwyczaj nie narzekałem - mogliśmy się prawie bez wysiłku kochać w ten sposób wiele minut, taka pozycja nie wymagała zbyt wiele wysiłku, lecz tym razem nie o to mi chodziło. Byłem zbyt napalony, chciałem ją zerżnąć, więc podniosłem się na kolana z powrotem przewracając żonę na bok, ale nie wysuwając z niej kutasa. Siedziałem teraz na jej jednej nodze, drugą położyłem na swoim ramieniu i mając pełny, nieograniczony dostęp do jej cipki zacząłem ją rżnąć, jakbym chciał pobić jakiś pieprzony rekord świata w dymaniu. Jedną ręką głaskałem ją po piersiach, drugą gładziłem plecy, pośladki, w końcu chwyciłem ją za kark jak szczeniaka i pchałem tak głęboko jak się tylko dało. Jej ciche pojękiwania mówiły mi, że podoba jej się takie traktowanie. Z reguły przede wszystkim staram się sprawiać swojej kobiecie przyjemność, zależy mi na jej zadowoleniu, bo to też daje mi satysfakcję i przyjemność. Nie ma lepszego uczucia niż to, gdy czujesz, że mięśnie cipki zaciskają się w orgazmie na twoim członku. Tym razem jednak najbardziej zależało mi na własnym zaspokojeniu, więc rżnąłem ją dziko trzymając za kark, nie pozwalając na jakąkolwiek inicjatywę. Krew zaczęła uderzać mi do głowy, skronie pulsowały, serce ledwo nadążało pompować krew, płuca z trudem dostarczały tlenu, a ja finiszowałem jak kolarze na górskiej premii, kiedy wypluwają ostatnie strzępy płuc na kolejne naciśnięcie pedałów. Moje ruchy były coraz szybsze, pieprzyłem się jak królik, na wyścigi z nadciągającym orgazmem. Pot zalewał mi oczy, cienką strużką spływał do lekko otwartych, dyszących ust, przed oczyma pojawiły się mroczki. Kutas powiększył się do nieosiągalnych wcześniej rozmiarów, rozpychał cipkę mojej żony tak bardzo, że ze zdumienia szeroko otworzyła oczy, nie wierząc, że to ja ją tak dymam i zaczęła jęczeć coraz głośniej. Ścisnąłem dłońmi jej pośladki i udo i wystrzeliłem w nią cały ładunek jąder, zgromadzony przez noc. O dziwo mój członek nie sflaczał w ogóle, dalej był twardy jak skała, więc po chwilowym zatrzymaniu, powróciłem do ruchów posuwisto-zwrotnych. Robiłem to jednak już nieco wolniej i łagodniej. Żona zdawała się lekko rozczarowana tą łagodnością, ale nie miałem siły na podtrzymanie tempa. Widocznie jednak nie było tak źle, skoro po chwili jej ciałem wstrząsnął jeden orgazm, drugi trzeci - a może były to tylko kolejne fale tej samej rozkoszy. Nigdy nie udawało mi się tego dowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s cowboy
Nie no to jest jakiś OFF TOPIC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto to jest Magda?
Twoja córka? Siostra? Gosposia? Teściowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto to jest Magda?
Szwagierka? Sublokatorka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se facet
tylko kobieta z kompleksem inaczej podchodzi do tematu niż facet - wy widzicie swoje piersi jako wycinek - my odbieramy was jako całość.... i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie heh
osobiście, zdecydowanie te mniejsze. a już silikony to odpadają całkowicie! dotknąć mocniej nie można bo boli, bo sie zepsuje, bo to bo sro.. fuj!:< za to małe są wytrzymałe ;) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOTALLY_FLAT !!!!
Może i są wytrzymałe ale smutna prawda praktycznie nie ma w nich czucia ani życia! zwlaszcza w takich mikroskopijnych jak moje :( ja nie mam nic, wcale nie musze nosić stanika ale noszę zeby chociaz ciut było mi widac spod bluzki, no co za los :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
Totally Flat - ale Tobie nie da się nic powiedzieć, oczekujesz aż zjawi się tu rzesza facetów i powie tak wolimy duże, na tym się opiera świat i wokół cycków się to kręci, więc wszystkie bezbiuściaste do zakonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszczykus
no bo to żal mieć pryszcze tam gdzie kobiety mają piersi, a ci którym się to podoba to kryptogeje albo kryptopedofile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepły płaszcz
podpisuję się pod powyższą wypowiedzią. Dziewczyny, młodziutkie jesteście, nie marnujcie czasu na kompleksy dot. Waszych biustów. Znajdzie się taki który pokocha Was takie jakie jesteście. Nie przekonały Was jeszcze wypowiedzi facetów, którzy się wypowiadali na temat małych biustów ? Sama mam mały biust, mój eks na jego punkcie szalał, nie było dnia żeby ich nie dotknął. I uprzedzam, nie rozstaliśmy przez rozmiar mojego biustu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdljsa
To wszystko zależy od kształtu...jak piersi są kształtne, to wcale nie muszą być duże :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do leszczyku***sa
Mylisz się gościu. My jesteśmy miłośnikami kobiet, a nie tylko ich fragmentów. My je uwielbiamy w całości. Poza tym nikt Ciebie nie obraża za to, że luibisz duże piersi, to dlaczego lubiących małe piersi wyzywasz od razu od zboczeńców? Czy wszyscy muszą myśleć dokładnie tak samo jak Ty, wodzu? A jak nie, to co? Rozstrzelać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszczykus
nie rozstrzelać, ale mnie strasznie bawi pompowanie ego... mówiąc że dwa pryszcze tam gdzie kobieta ma piersi to piękna sprawa, to tak jakby stwierdzić, że zez jest ładniejszy niż spojrzenie normalne, a krzywe zęby są takie śliczne, śliczniejsze niż proste. Spójrzmy prawdzie w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do leszczykus czy jak mu tam
Na zeza czy krzywe zęby ma się wpływ !! Zeza możemy wyleczyć - mądra mama dopilnuje aby dziecko trafiło z oczkami do okulisty, a co do zębów w praktycznie wszystkich przypadkach da się je wyprostować. Poza tym postęp w stomatologii sprzyja nam wszystkim - po wyprostowaniu zębów poprzez założenie aparatu można je wybielić, czy opiłować do pożądanego kształtu przez właściciela. Jednym słowem da się uzyskac ładne proste zęby. Co do wielkości piersi my nie mamy na to wpływu - pewnie że te co mają małe chciałyby mieć większe, ale co zrobić ? Jedynie zbierać kasę, jeśli ma się możliwości. To jest grubsza sprawa niż leczenie zeza czy krzywych zębów. A Ty jakbyś się poczuł, gdyby z wielkości Twojego penisa panny się nabijały ? Masz wpływ jakiś na jego wielkość ? Nie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×