do facetów, których dziewczyny mają małe piersi!

Żeby w sposób bezpieczny powiększyć biust należy stosowac odpowiednia diete, cwiczenia, a przy tym wszystkim bardzo wazne sa kremy ujedraniaje. Warto wprowadzić do naszego codziennego menu produkty sojowe, mleczka, tofu, mąka sojowa oraz wszelkiego rodzaju sojowe desery. Nalezy spozywac pokarmy bogate w fitoestrogeny(warzywa straczkowe,fasola ,groszek) oraz orzechy i nasion slonecznika. Powinniśmy unikać kawy, czarnej herbaty czy czekolady. Powodują one bowiem, że „roślinne hormony nie działają tak wydajnie, jak powinny. A co za tym idzie skutki diety na powiększenie biustu będą nijakie. Dietę można wspomóc specjalnymi tabletkami, które służą powiększaniu piersi. Wiele z nich jest całkowicie bezpiecznych, ponieważ zawierają w swoim składzie naturalne składniki. Tabletki, poprzez swój skład, oddziałują na żeńskie hormony płciowe estrogeny, pobudzając je do pracy, czyli powiększenia piersi. Działanie takich tabletek jest podobne do działania doustnych środków antykoncepcyjnych, tyle że rezultaty działania tych pierwszych jest znacznie dłuższe. Bezpieczne tabletki mozna kupic na www.intymnosc.pl/aff/7733

a kogo obchodzi, że lubiecie duży biust? Wy nie jesteście facetami, tylko marnymi "faceciczkami". Który normalny facet zamiast zająć się czymś MĘSKIM wysiaduje na kafeterii i pisze o cyckach?? Tylko ten który ma nadmiar estrogenów zamiast testosteronu. I zanim zaczniecie oceniać to spójrzcie w lustro, bo jesteście jak na polaczków przystało obleśnymi, kurduplami, często z wyłysiałym łbem, o paskudnych i odstręczających "twarzch", z wyjątkiem mięśnia PIWNEGO nie macie żadnych mięśni, jesteście sflaczałymi tłuściochami lub dla odmiany komareczkami, które przewrócą się od wiatru, no i w majtkach macie takie mikruski niedorozwojki :-D Przecież takiego czegoś nie można facetem nazwać :-D Wy tu nie oceniajcie kobiet pasztety, bo was nawet niedowidząca staruszka nie będzie chciała. Wy to wymagania miejcie do siebie, bo kijem brzydzi się kobieta was dotknąć...:-o

oj bidulko musisz tonąć w kompleksach. Szkoda mi ciebie. Nie trzeba być psychologiem, by po twoich wpisach ocenić cię jako zgorzchniałą i zazdrosną nieatrakcyjną paskudę. Zapewne jesteś niewyrośniętą i niskoskanalizowaną karlicą z przebrzydłą paszczą, do tego przykrótkie nóżki i fatalna figura. Jedyne co masz to cycki, czyli nic innego jak sam tłuszcz....gratulacje :-D :-D Prawda jest taka zazdrośniczki, że najważniejsza jest twarz, figura i wzrost i nawet jakby jakaś dziewucha miała paskudne nota bene wymiona w rozmiarze d,e czy g to nigdy nawet w połowie nie dorówna dziewczynie nawet o bardzo bardzo małym biuście, ale ładnej twarzy sylwetce itp. Zresztą same to wiecie...dlatego tak obrażacie kobiety z małym biustem, bo jesteście nieatrakcyjnymi "kobietami", które jedyne co mają to tłuszcz pod skórą. Zresztą mały biust jest o wiele bardziej sexi i jest słodszy od tych dużych. Figura lepiej wygląda, w przeciwieństwie do mlekodajnych krów, które deformują sylwetkę, wylewają się ze stanika i drżą jak galareta. Już nie wspomnę o wyglądzie bez stanika-wiotkie, "rzadkie" z rozstępami, patrzące w dół. Po porstu obleśne cycoliny...:-o :-o Taka jest prawda a wy zakomleksione krówki z powodu swych okropnych facjay, figury, wzrostu i sylwetki piszcie te swoje głupoty :-D Ośmieszacie się tylko. Co wam po cyckach...

* facjat

mały biust i już. I choćy panna wymachiwała przede mną dzwonami to prędzej wzbudzi we mnie obrzydzenie niż pożądanie. Mały biust jest jędrniejszy, bardziej seksowny i ciałko ładniej i atrakcyjniej wygląda. Poza tym kobiety nawet jak mają 40 lat a są szczupłe to wyglądają świeżo i młodzieńczo. Są po prostu atrakcyjne i nie są 'rozsadzone' w klacie. Mnie się duży biust kojarzy ze starą mamuśką po kilku ciążach.

ja tez mam maly biust, jestem praktycznie plaska, ale moj facet za mna szaleje i za tymi moimi "cyckami" tez. uwielbia je i widze ze naprawde, a nie po to by mi nie sprawiac przykrosci. co jednak nie zmienia faktu ze mam straszne kompleksyt z tego powodu mimo ze figura nie jest taka zla, jestem bardzo szczupla i to mi sie akurat podoba to jednak tam z przodu mogloby byc troche wiecej....tylko troche bo jakies ogromne cycki tez mnie nie interesuja:D ale sa faceci ktorzy lubia male :D a moj jak slyszy o operacji tylko to od razu ma na mnie takiego wk.rwa ze juz przestalam o tym wspominac:D

są obrzydliwe i aseksualne. Zawsze taka baba przez duże cycki wygląda na grubą i spasioną i wygląda monstrulanie.Poza tym to nic innego jak kumulacja tłuszczu i te drgające cyce są dla ohydne.Mała pierś to przynajniej tkanka gruczołowa i są jędrniejsze twardsze i bardziej pociągają.

"Do dziewczyn których "faceci" mają przykrótkiego wacka i mają 150 cm w kapeluszu oraz straszą swoją szpetną gębą" :-D Prawdziwy facet musi być wysoki, przystojny, umięśniony, być TAM dobrze "zbudowany" i mieć KASĘ!!!!

mnie w ogole nie kreca cycki a do duzych mam obrzydzenie:D

wnerwia mnie ten fetysz na duże piersi.. Moje koleżanki, oczywiście "cycate", non stop nabijają się z tych z którymi nie trzymają i m.in. śmieją się z ich małych piersi. Mnie oczywiście nie chca obrazić, w końcu sie trzymamy, ale i tak to biorę do siebie i mam wrażenie że i do mnie to mówią... mam dość

WITAM CO DO MAŁYCH PIERSI MOJA BYŁA MIAŁA ROZMIAR A MALUTKIE ALE CUDNE.NIGDY NIE ZNALAZŁEM W DUŻYCH PIERSIACH TEGO CO ZNALAZŁEM W TYCH MAŁYCH.KIEDYŚ POCIĄGAŁ MNIE U KOBIETY DUŻY BIUST DO PUKI NIE POZNAŁEM ZALET I TEGO CO KRYJĄ TE MAŁE.I WIELE BYM DAŁ BY MÓC ZNOWU POZNAĆ KOBIETĘ Z ROZMIAREM PIERSI A .POZDRAWIAM WAS DZIEWCZYNY :)

ja tam lubie male piersi. szczegolnie u szczuplych dziewczyn. jako dzieciaka, kiedys, krecily mnie duze, ale z wiekiem zmienilem preferencje...tak jak juz ktos wyzej napisal- cos w tych malych, typu "a" jest pociagajacego. zreszta mam kumpla, ktory tez jest pies na male cycki. szczegolnei jak te male maja duze sutki streczace:))))))))aaaaaaaaaaaaaaaa!

mały cyc wyklucza hiszpana i tyle w temacie

male piersi i chuda dupeczka, taka to podskakuje na jezca po sam sufit

Mam problem, moja kobieta ma niesamowity kompleks z powodu małego biustu. Nie pozwala się dotknąć, potrafi płakać. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że mi się naprawdę podoba cała i uważam jej mały biust za cholernie kręcący i seksowny. Ona jednak mi nie wierzy, mówi, że tylko tak mówię, że ja udaję że mi się podoba, tylko żeby jej nie sprawić przykrości. Co najgorsze, moja była miała wielki biust, co jeszcze bardziej pogłębiło jej kompleks. I teraz za grosz mi nie wierzy, że 10000 razy bardziej wole jej jędrny i mniejszy niż tamte wymiona. Co robić, żeby mi w końcu uwierzyła. Cały czas gada, że zrobi operację, a ja nie chcę. Powtarzam, że mi się podoba, że mnie kręci, ale nic nie dociera. A ja naprawdę nie chcę, żeby się pompowała silikonem. Jak ją przekonać, nie tyle do nie robienia operacji, ale że jestem szczery?

jeszcze zatęsknisz za miseczką "D " :D

Mały biust jest piekny:) a duzy juz nie:/

a właśnie często jest tak, że młodziki się napalają na wielke balony bo naooglądają się silikonu w pornolach albo wyfotoszopowane fotki, a najczęściej naturalne duże piersi są po prostu nieestetyczne

mały biust jest najbardziej kobiecy z możliwych, nie myślcie kobiety o tym że macie małe piersi, lepsze większe...prawdziwy facet to ten któremu podoba się kobieta z małym biustem, subtelna, zmysłowa, tajemnicza...wtedy na myśl przychodzi co ona ma pod sukienką czy bluzką jeszcze ciekawego, a takie wielkie cyce, bo to juą nie są piersi tylko CYCE skupiają uwage mężczyzn którzy kobiety uważają za maszyny do zaspokojenia hhmm ... na ich miejscu wolałbym sam sobie strzepać...

Piersi według mnie to cenny atrybut kobiet ale nie można przesadzać - to tylko jedna z wielu cech fizycznych - największą,najcenniejszą cechą kobiety jest to że po prostu nas kręci

a ja wam powiem że wszystkie wpisy od facetów piszą sfrustrowane deski hahahahahahaha

albo opcja nr 2 - nieudacznik ma deskę, wyklina na silikon, cyce i zwisy chociaż szarpałby jak reksio szynkę, wmawia desce że jest cool, deska udaje że wierzy i wiecie show must go on ! hahahahaha

Do Pani z #1, otóż tak, mężczyzna podobają się także małe piersi... średnie piersi, duże, włąsciwie to każde piersi, w sumie to myślę że nawet jak dziewczyna nie ma piersi to też nie powinna rozpaczać bo i tak jak znajdzie tego odpowiedniego to jemu się będzie podobać taka jaka jest. Sam mialem dziewczyne z malutkimi piersiami i nigdy mi nawet przez glowe nie przeszlo 'omg ale ma male, bez sensu' bo bylem z nia nie dla jej piersi (!!!). Pozdro666, pora dorosnąć.

Moja dziewczyna nie ma malych piersi ma takie na dlon, ale uwaza ze s a one za male I brzydkie, juz jest tak zakompleksiona ze ja ich nie moge ani ogladac ani nawet dotknac przesz kosUlke, denerwuje mnie tym okropnie bo mi sie one bardzo podobaja sa slodziutkie w smaku hehe ale przez jej komplec chyba ja zostawie mam dosyc tego ze moja kobieta sie chowa I wstydzi ptzy mnie nago chodzic

ja tez sie wstydze mam 75b i wstydze sie dac dotknac chlopakowi gdy lezymy. one sie rozlewaja i wtedy w ogole ich ne widac :(

ja tez sie wstydze mam 75b i wstydze sie dac dotknac chlopakowi gdy lezymy. one sie rozlewaja i wtedy w ogole ich ne widac :(

tez bym sie wstydziła, a tak naprawde na bank 75b nie masz, bo każda decha mówi dumnie 75b a los stworzyl cie dla hecy - z tylu plecy z przodu plecy :D deskom radze zbierac na silikony albo utopic sie z rozpaczy, bo zaspokajaja tylko kryptogejow albo nieudacznikow. I nieudacznik bedzie skomlal jak mu sie podoba, podczas gdy rypiac deske wyobraza sobie pierwsze lepsze porno

Widzicie co ci faceci z nami robią? Sami sprawiają, że mamy kompleksy! Po daremno mówią o dużych piersiach przy nas zachwalając takowe jeszcze! Gdyby nas chwalili i akceptowali takimi jakimi jesteśmy, a skoro mamy ci**ę to jesteśmy kobietami, to i nie byłoby kompleksów, a seks by był z małocycatą dziewczyną najcudowniejszy pod słońcem! Proste...

też jestem raczej płaska i wydaje mi się, że naprawdę niewielu panom podobają się takie kobiety. miałam kilku facetów, żaden mnie nigdy w tej kwestii nie uraził, aż do wczoraj. jasne, że chciałabym mieć większe piersi, czasami o tym mówię, bo widzę, że mój nowy chłopak lubi duże biustu, a on posłał mi taki tekst w trakcie rozmowy - Tak ci powiem, że jakbyś miała jeszcze takie cycki, jak te, o których ciągle mówisz, to już w ogóle byś facetów drażniła. przykre to było, już myślałam, że wyrosłam z kompleksów małych piersi, a tu proszę bardzo, jakby mi w twarz dał. ogólnie beznadzieja

też jestem raczej płaska i wydaje mi się, że naprawdę niewielu panom podobają się takie kobiety. miałam kilku facetów, żaden mnie nigdy w tej kwestii nie uraził, aż do wczoraj. jasne, że chciałabym mieć większe piersi, czasami o tym mówię, bo widzę, że mój nowy chłopak lubi duże biustu, a on posłał mi taki tekst w trakcie rozmowy - Tak ci powiem, że jakbyś miała jeszcze takie cycki, jak te, o których ciągle mówisz, to już w ogóle byś facetów drażniła. przykre to było, już myślałam, że wyrosłam z kompleksów małych piersi, a tu proszę bardzo, jakby mi w twarz dał. ogólnie beznadzieja