do facetów, których dziewczyny mają małe piersi!

Dziewczyny,olejcie facetów którzy traktują Was przedmiotowo - to po pierwsze. Mam dziewczynę, która ma właśnie taki kompleks i zupełnie nie wiem, co z tym zrobić.Jest wyjątkową osobą, taką ciepłą, delikatną, uroczą i inspirującą.Jest wspaniałą przyjaciółką i idealną kochanką.Ma cudownie delikatne ciało i naprawdę piękne okrągłe piersi.Nie wiem,jaki to rozmiar, ale kupuje staniki 34/75 albo 36/75. Niestety bardzo się wstydzi, pozwoli sie rozebrać do naga, ale widzę, ze źle się z tym czuje.Nie wiem, jak mam pomóc jej pozbyć się tego kompleksu.Komplementy naprawdę nie skutkują.A jestem nią całą szczerze zachwycony. Kiedyś uwielbiałem oglądać wielkie biusty.Ale to było szczeniackie.Takie poglądy miałem jak nie wiedziałem co znaczy prawdziwa kobieta. Bo wiecie co?To nie wielkość piersi decyduje o Waszej atrakcyjnośći, tylko całokształt.A na to składa się nie tylko wygląd, ale także takie rzeczy jak sposób poruszania się, podejście do życia, miłe usposobienie... Dziewczyny nie załamujcie się!!!

To tak jakbys pisal o mnie.Moje piersi to miceczka B, ale i tak to przeszkadza mi w zupelnym oddaniu sie pieknym chwilom.Wiesz ile ja na tym tracę!Zamiast mysleć o tym co jest przyjemne , moja uwaga skierowana jest na wyglad mojego biustu!!! Mozna sie zalamać! pozdrawiam cie serdecznie!!!!

Super ta twoja wypowiedż bo ja właśnie mam okropny kompleks na punkcie moich małych piersi mój facet niby nigdy mi nie mówił że są małe ale ja mam jakąś obsesję i cały czas uważam że on uwielbia duże ale myśli sobie że lepszy rydz niż nic

mam 75B i mi to nie przeszkadza, mojemu facetowi też nie. On je wręcz ubóstwia! Może je wziąść w rękę i w ogóle. Raz miał dziewczynę z dużymi cycami...i powiedział,żeto było bardziej obrzydliwsze niż ładne, bo jej zwisały strasznie...i to nie były cyce tylko sam tłuszcz. Miałam dużo facetów i każdemu podobały się moje piersi. Nie mam kompelsów tego powodu, noszę dekolty i jest wporządku :) Dziewczyny trzeba wierzyć w siebie! Przecież facet jest z nami bo nas kocha a nie dla naszych piersi! Chociaż jak facet kocha dziewczynę to koch też jej piersi nawet bardzo malutkie :] Znam dziewczyne, któa jet bardzo ładna a naprawdę nie ma piersi, nie ma nic! Dosłownie nic jej nie odstaje nawet nie ma miseczki A! A mimo to ma powodzenie i nikt się z niej nie śmieje :) Pozdrówka dla wszytkich miseczek A i B Małe jest piękne! :D ate co mają C i D często własnie chcą mieć mniejsze bo to wielkie obciążenie dla ciała.

Nie wiem, jakie jest podejście Waszych facetów, ale ja tak kocham swoją dziewczynę, że mam zupełnie inne podejście do tych spraw niż kiedyś. Nie interesują mnie inne dziewczyny, inne rozmiary...Nie wiem, czy mnie zrozumiecie, bo nie potrafię tego jasno określić. Po prostu kochający facet widzi tylko swoją ukochaną zawsze i wszędzie... Powiedzcie tylko co mam zrobić, aby przełamała ten cholerny kompleks?Źle mi z tym, że tak się wstydzi.A jest przecież śliczna.Tak jak zapewne większość z Was.

On.. rozumiem Cię bo ja też tak mam. tak Kocham swojego faceta, że inni dla mnie nie istenieją... Hmm..No może jej powiedz, że jej piersi są dla Ciebie najpiękniejsze, ze ni rozumiesz dlaczego ona się wstydzi, niech zobaczy ile sławnych gwiazd ma małe piersi a maja takie powodzenie, że HOHO...a poatym dla człowieka z wartościami nie liczy się ciało kobiety, które i tak na starość robi się... no brzydkie tylko wnętrze. Bo ciało sie starzeje, brzydkie, ale wnętrze nie.

facet by tak nie pisał...

wnętrze też może zgnić w równym stopniu jak uroda

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3453131

racja

SRAJCIE NA FACETÓW KTÓRZY TRAKTUJĄ WAS RZECZOWO!!!

ale i tak nic nie zmienia faktu, że pomiędzy rozmiarem 75B a 70A jest przepaść. Ja mam właśnie 70A i jak czytam, że kobieta, która ma 75B (jakby nie było średnia krajowa) mówi o swoich piersiach, że są małe, to mnie krew zalewa. Ile ja bym dała, żeby mieć B, bo od tego rozmiaru zaczyna sie biust. To jest rozmiar, który widać nawet bez stanika. Ja mam "biust" dopiero, jak założę wypchany stanik, poza tym to jest... tragicznie. A mój facet uwielbia duże biusty. Wiem to na pewno. Mnie wprawdzie nic przykrego nigdy nie powiedział, i wie o moim kompleksie. Ale świadomość, że mu się nie podobam jest straszna, nie wiem po co on w ogóle ze mną jest.

Do \" noladnie tu ostatnio piszecie- jaki masz obwod biustu i pod biustem, moze zle sobie obliczylas i muwisz,ze masz A?

no ładnie tu piszecie No co ty mowisz! Jak to dlaczego Twoj facet z Tobą jest?! Bo Cię kocha!!!!!! Napewno bardzo podobają mu się Twoje piersi i są dla niego najpiękniejsze!! Nawet nie myśl, że jest inaczej!

Nigdy nie usłyszałam od niego ani jednego komplementu nt. biustu. Za to słyszałam wiele zachwytów nt. dużych, a jego ideał to biust Kasi Cichopek. W porównaniu z nią, ja wyglądam... ech, szkoda słów. Przeciez ona ma chyba z E, a ja nie mam prawie nic. I jest tak, że b. lubię seks, ale nienawidze się rozbierać, najchętniej w ogóle nie zdejmowałabym stanika, nigdy przy nim. Moje wymiary 80/67

Eh...no móglby Ci nie pokazywać tego, że mu sie większe podobają..:( To tak jakbyś ty zachwycała się bardziej umięśnionym facetem od niego. Tylko, że pewnie jakbyś zaraz Ty tak zrobiła to on by się obraził. Słuchaj nie powinnaś mu pozwolić na to zeby on w Twojej obecności zachwycal sie innymi cycami! Ale popatrz, jakbyś mu się nie podobała, nie był by z Tobą czyli akceptuje Ciebie nio i Twoje ciałko :) może masz inne atrybuty w swoim ciele, które mu bardzo się podobają? :) Napewno!

Może mam. Uwielbia moją pupę. Na piersi prawie wcale nie zwraca uwagi, a to jest dla mnie przykre

Faceci bywają okropni.Jak któryś sie przyczepi rozmiaru biustu, to zawsze mozna się przyczepić rozmiaru ch**ja

Małe piersi potrafią być bardzo piękne. Potrafią bardziej pasować do szczupłej sylwetki - robi to delikatniejsze i bardziej wyżeźbione wrażenie. Dla mnie i tak istotniejszy jest kształt kobiecej pupy - tam nawet bardziej lubię całować niż w piersi (najdelikatniejsza delikatniejsza skóra na kobiecym ciele)

moj facet jeszcze moich nie widzial! .. a zrobil mi juz dobrze. wlozyl reke w spodnie...i juz :P

nad swoimi A czy B a nie zdajecie sobie sprawy ze są kobiety dorosłe już a płaskie ,po prostu płaskie!!i za cholere nic nie mogą z tym zrobiic należe do takich osób i ngdy tego nie zaakceptuje

moja żona ma małe piersi,jest wysoka,ma wspaniale wykształtowane biodra i jest cholernie sexy.często mnie zapytuje czy nie miałbym nic przeciwko gdyby powiększyła sobie piersi...nie ma co ulepszać natury,naturalnie krągłe,przepięknie stojące,wymarzenie stojące sutki.wystarczające powody żeby mieć erekcję,a te sztucznie stojące balony,w nienaturalnej harmonii z resztą ciała,to dobre do porno.a poza tym piękne bo nosi je WENUS

wszedłem na te forum przez przypadek.... i całkiem zabawny temat, jak dzieci (chociaż ja nim jestem bo jak inaczej nazwac 15latka).... niektóre posty przypominają wypowiedzi moich perver-kumpli.... wg mnie piersi oczywiście są czymś pieknym co nadaje kobiecie "uroku" ale przecież kobieta nie składa sie z pary wielkich "cycków"... Z drugiej strony zakładając ze jesiennym parkiem przechodzi ów dama w kożuchu to nie widzisz jakie ma piersi ale jaka ma twarz i figure i często to wystarczy zeby czasem o niej pomyslec ;P........... Pozdrawiam wszystkich uzytkowników i zycze miłego dnia!!! P.S: osobiscie podobają mi sie kobiety które nie muszą sie uginać pod ciężarem swoich piersi.

dobra złamałem sie .. wiec z nudów napisze coś mądrego, żeby wiekszość emerytów (czyt. ludzie po 30stce) przestała sądzić, że chłopak w moim wieku (15) myśli tylko o piersiach i troszke nizej ;P..... Rozmawiając z kimś patrzymy najczęściej na jego/jej twarz, całując tę osobę robimy to samo... no jesli chodzi o seks.... tu sie nie moge wypowiedziec, ale sądze , że jesli kogoś kochamy i widzimy go zawsze, wszędzie i myślimy o nim to powinnismy mieć gdzieś jakiego on ma penisa, klate. A ona jakie ma pośladki i piersi.... Oczywiscie wygląd jest ważny i każdy powinien o niego jakos zadbać, ale jeśli ktoś ogranicza się tylko do niego, to naprawde od zwierzęcia nie rózni sie niczym, ponieważ to zwierze wybiera partnera kierując się tylko jego siła i "wyglądem" okazanym podczas tańców godowych.... Uwielbiam zyczyć ludziom wesołego dnia więc zrobie to jeszcze raz... MIŁEGO DNIA ZYCZE I czasem zamiast siedziec latami przed lustrem siądźcie z ukochaną osoba i porozmawiajcie z nią.......

małe piersi są zajebiste duze są takie obwisłe bleeeeeee aha buźki dla jaka;p

Ej no nie przesadzajcie tak ja tez mam takie... i na dodatek wielkie powodzenie u chlopakow!!! mam 18 lat a mama mowi o mnie malla casanowa ... odganiam sie od chlopakow jak moge, a ile serc zlamanych...

jedno : male sa najpiekniejsze !!!!!!!! nie znosze kiedy kobiety nosza miedzy piersiami pepek !

Do jestem facetem -dobrze to ująłeś!

czy faceci którzy lubią małe piersi są zboczeni?

@ no ładnie tu ostatnio pieszeci -----> tez sie tak czuje:( co prawda moj w mojej obecnosci nie mowi komentarzy nt duzych piersi ale moje traktuje jakbym nie istnialy(bo prawe ich nie widac:( ) tez wielbi moja pupe, ciagle powtarza jaka jest super, dotyka, caluje a piersiami tylko kilka razy sie pobawil:( mam coraz wiecej kompleksow i tez najchetniej ciagle bylabym w koszulce. za to moj poprzedni partner ubostwial moje piersi! czulam to i widzialam w jego oczach ciagle je piescil i mowil jakie sa cudowne. przy nim wyzbylam sie kompleksow i cieszylam sie seksem a moje poczucie wartosci wzroslo maxymalnie. a teraz...:( czasem mysle o rozstaniu bo nie daje sobie rady:(:(