Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak

do facetów, których dziewczyny mają małe piersi!

Polecane posty

Gość Brunetka87
Heh....Zabawne jest,że każdy marzy o czymś czego mieć nie może..Jak świat,światem wszystkim "ludzikom" nie dogodzi:]...Może trochę o sobie:Ja również jestem posiadaczką ( i to paradoksalnie:SZCZĘŚLIWĄ) małych piersi...W ogóle jestem filigranowej budowy ciała i nie wyobrażam sobie-siebie z większym biustem,niż ten który mam:D.... Czytając posty napotkać można na różne cyferki,literki....A,E,B.....70,85,75....... Drogie panie,rzadko którego,inteligentnego faceta takie rzeczy interesują...Facet ocenia wzrokiem,dotykiem.....A nie tymi wszystkimi A,B...Z...;)Skupia swoją uwagę na całość kobiecej postaci...Oczywiście na początku najważniejszy jest wygląd...a w wyglądzie odpowiednio zachowane proporcje... Jednakże cała ta nasza cielesna otoczka to tylko przynęta...Prawda jest taka,że aby złowić rybkę(hehe....w tym wypadku: RYBKA:P) należy reprezentować sobą coś więcej niż tylko długie po szyję nogi,sexi tyłeczek i balony(napompowane stosownie do gustu patrzącego)... Panowie i Panie to właśnie te banały,tj.osobowość,intelekt,poczucie humoru,serducho...Jednym słowem szeroko rozumiane WNĘTRZE człowieka są naj,naj,NAJWAŻNIEJSZE....;) A wracając do małych piersiątek to myślę,że nie są ani lepsze,ani gorsze...Duże/czy małe...Każde są INNE....I właśnie ta duża różnorodność na naszym "rynku biustów" sprawia,że każdy znajdzie coś dla siebie...APEL DO DZIEWCZYN/KOBIET/DAM/MATEK z rozmiarem niesatysfakcjonująco-dołująco-przygnębiającym: Nie zachowujcie się tak,jakbyście były tylko jakimś dodatkiem do piersi:/...a wasze piersi w dodatku były by ofiarą,składaną facetowi...OBŁĘD;[ To,co nie od razu rzuca się w oczki,zazwyczaj bardziej pobudza wyobraźnię,pieści zmysły i ....przez to lepiej smakuje...;) No a teraz zero marudzenia...Szczere uśmiechy na twarzyczki i uczyć się pozytywnego nastawienia do ludzi..... NIECH SUTKI BĘDĄ Z WAMI!!!:):D .. Drobnymi,jędrnymi,UŚMIECHNIĘTYMI cycuszkami ^^ Był to post z Serii: "Pół-żartem,pół-serio...Mała pozdrawia świat" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkoMaćko
Witam! Moje Kochanie ma mały biust (tak twierdzi mój Kotek) Ja uważam, że jej piersi są cudowne: delikatne, jedwabiste i jędrne. Jeśli facetom podobają się tylko duże biusty to sperma im odbiła do głowy. Ludzie, małe piersi są wporzo :) A te duże.... hmm nie wiem, nie miałem okazji przebywać z takim biustem. Dziewczyny nie dołujcie się. Wszystkie biusty są piękne. Jeśli facet mówi wam, że macie mały biust to dajcie mu kopa w d... Nawet małe piersi można miziać godzinami BO SĄ SUPER!!! Pozdro dla wszystkich dziewczyn, niepotrzebnie zakompleksionych. Jesteście piękne dziewczyny, uwierzcie w to!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigant kompleks
Wtam. jestem zdołowaną posiadaczką 75A w dodatku przy wzroście 179. mam faceta od 5 lat i do niedawna było supe (tak mi sie wydawalo, a okazalo sie ze zwyczajnie nie zwracalam uwagi na to co trzeba). od jakiegos czasu zauważyłam, ze w kazdej wolnej chwili, kiedy mnie nie ma (mieszkamy razem) ( nawet zdazyło sie ze 5 minut po mnie przyszedł pod prysznic, szmery bajery...wychodzimy, ja do kompa a tu zostala stronka otwarta z gołymi babami...skonczylo sie awanturą, poczułam sie jak jakis trol, do ktorego zeby podejsc, trzeba sie napatrzec na cos normalnego)on oglada strony www typu big tits, pornografia na maksa. ma chyba z 20 płyt dvd tej tresci...zrywałam z nim z tego powodu chyba z 30razy, ale za każdym razem jakos mnie przegadywał. Najbardziej mnie rozbraja jego tekst, ze on mnie kocha i jakie bym nie miała cycki to on je bedzie kochał bo sa moje. dla mnie to brzmi: jestes brzydka ale i tak cie kocham. i tak to sie ciagnie. ja nie chce byc sama a cos mi sie zdaje ze powodzenia za wielkiego nie mam, wiec tak trwam w tym zwiazku, gdzie poza sfera seksu wszystko jest ok. a najdziwniejsze jest to, ze zanim zaczelam zauwazac ta pornografie u niego, nasz s*s był naprawde goracy, a teraz wydaje mi sie ze nie było to zalezne ode mnie a od tych pierniczonych filmow, DÓŁ NA MAKSA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gigant kompleks
skąd ja to znam :( U mojego faceta znalazłam filmiki opatrzone tytułem "natural big breasts". Nie mam złudzeń. On nie lubi moich piersi. Teraz to już nawet ich nie dotyka. Koszmar. A trwam w związku chyba z tego samego powodu co Ty. Nie chcę być sama, a nikt inny nie wyraża chęci, by ze mna być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika987
Przeczytałam trochę komentazr z tego wątku i jako posiadaczka dużego biustu czuję się zobligowana do obalenia paru mitów: 1. biust składa się z tłuszczy, tylko grube mają duży biust- biust nie składa się z tłuszczu to jest kompletna bzdura, ciekawe co powiecie na to, że ma 65 pod biustem, a miseczke G (pewnie, że mutant:P) 2. dziewczyny z dużym biustem są głupie- bzdura do potęgi entej, ja jako studentka prawa na renomowanym uniwersytecie nie czuję się głupia, wierzcie mi 3. miseczka C i D to duże obciążenie i biust zwisa- jak się ma dobrze dobrany biustonosz to i G nie jest żadnym obciążeniem, a jak się o biust dba to obwiśnie później niż zaniedbane A 4. dziewczynami z dużym biustem interesują się tylko mięśniacy z bicepsami- może jakąś lalą silikonową typu Doda to tak, ale ładną mądrą dziewczyną z dużym biustem interesuje się na prawdę dużo mężczyzn- do wyboru do koloru:-) 5. duży biust jest obleśny- tak szczególnie dla tych chłopaków, którzy idąc ulicą z dziewczyną z małym biustem patrzą na mój dekolt z lubieżnym uśmieszkiem w kąciku ust:-) Na koniec mojego wywodu polecam więcej dystansu do siebie i akceptacji swojego ciała, to wam pomoże w przeciwieństwie do obrażania dziewczyn chojniej obdażonych przez nature. Tyle w was jadu i złości... Po co?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie i już
do iki: dziewczyno ty masz jakies przerośnięte mniemanie o sobie i wybujałą wyobraźnie jeśli myślisz, że każdy mijający cię facet jest tobą zachwycony. moja dziewczyna ma 70 B i jest boska, szczególnie jesli chodzi o kształt sutków...bo w takich g to zwykle sutki sa rozlane i mają średnicę z 10 cm a to jest fuuuj!! problemy z kręgosłupem to dodatkowy minus takich balastów. dziewczyny a czy wam podobaja sie tylko napakowani boysi, co sie smarzą w solarium?? Jednym tak, innym nie, i o to właśnie chodzi, by trafił swój na swego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iki
no G to już naprawde kalectwo współczuję krowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatomka
nie lubie i już---> zapamietaj to sobie do końca życia: SUTKI - to piersi A BRODAWKI to jest to coś co sterczy na szczycie piersi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie i już
do anatomki: ale potocznie nie używa się treminu sutki w odniesieniu do piersi ( jak do ciebie powie twoj facet? twoje sutki pięknie wyglądaja w tym staniku? ( sorry, zaraz bedzie że stanik to biustonosz, ale ale - nie powinno być sutkonosz!!), a nie wiedzialem, że mam się trzymać terminów....wię tak, rozlazłe BRODAWKI nie są ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość some love
ja tam lubie małe biusty...jestem dziewczyną i szukam dziewczyny...ważniejsze od rozmiaru piersi jest to, aby ciałko było zadbane, mięciutkie i żeby pieknie pachniało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iki
moja droga, chyba źle czytałaś ten topik. Ja go śledzę od początku, i nie widze tutaj żeby obrażano kobiey z dużym biustem. Co najwyżej obraża się kobiety z małym, mówiąc, że to porażka, tragedia, że to nie kobiety itp. Nad wami, biuściastymi zawsze się zachwycają. Ja nigdy nie obrażam kobiet z dużymi biustami, gdyby duży biust był obleśny, to nie chciałabym go mieć (a przecież marzę o większym). Logiczne, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do iki
tylko że jak jakas kobieta chce miec wieksze to rozumiem że mając a czy aa marzy o pełnym b lub b+ ! A nie o przerosniętych galaretowatych zwisających gruchach d,e czy f przecież to jest obrzydliwe!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iki
to, czy piersi są ładne, czy też nie, zalezy nie tylko od ich rozmiaru, ale także od ich kształtu, jędrności, wielkości brodawek, tego, czy są zadbane, a także od tego, czy pasują do sylwetki. Ja mam A i marzę o dużym C. Nie uważam też, że piersi duże D, E itd są obrzydliwe. Niekoniesznie musza mi sie podobać (np. biust Ewy Sonnet nie podoba mi się wcale), ale żeby zaraz mówić, że obrzydliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinimodr
Moja ukochana ma malutkie piersi i uważam, że są piękne. zresztą nigdy nie podobały mi się duże piersi. Dla mnie cała jest piękna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha-Bibi
Witam wszystkich, Z zainteresowaniem obserwuje dyskusje na forum i pomimo iz jest ona faktycznie interesujaca to uwazam ze prowadzi donikad!!! Dziewczyny przede wszystkim musicie zrozumiec jedna prosta rzecz... Jest PELNO facetow ktorzy pokochaja wasze piersi!!! - ktorzy szaleja na punkcie malych i jedrnych i jest jednoczesnie cala masa takich ktorzy nie sa w stanie ich zaakceptowac... to jest normalne. Na tej samej zasadzie facet ktory uwielbia smukle opalone latynoski nie zainteresuje sie okragla, blada blondynka! I nie mozna go za to winic. Faceci ktorzy was obrazaja nie sa warci nawet wzmianki, szkoda slow. Natomiast seks w zwiazku jest sprawa mega wazna i istotne jest zeby dwoje ludzi czulo nawzajem podniecenie, akceptowalo i uwelbialo wzajemnie swoje ciala, szalalo na swoim punkcie i jesli tak nie jest, obojetnie czy przez wzglad na rozmiar piersi (za duze czy za male) to nie mozna miec do siebie pretensji, w tyl zwrot i rozdzial zamkniety. Nie ma obaw ze nie znajdziecie kogos kto oszaleje na waszym punkcie!!! Ale przede wszystkim rozmiar piersi w przypadku wiekszosci facetow nie jest decydujacy. Sa gusta i gusciki, co facet to inne wymagania czy tez fantazje. Rozmiar piersi wcale nie jest pierwsza sprawa ktora decyduje o chemii, jest tyle innych aspektow, czesto duuuuuuuuuzo wazniejszych, jak ladna buzia, nogi, wlosy, usta, tylek.... No wlasnie, mieszkam za granica, gdzie ludzie sa troche bardziej bezposredni w okazywaniu adoracji...uwierzcie mi panny ze zdecydowana wiekszosc facetow interesuje sie wlasnie TYLKIEM. Dupka musi byc ladna okragla i jedrna, nawet duza, rzadko slysze zeby faceci gadali tyle o piersiach co o tylku. Popatrzcie na uwielbiana J Lo, owszem ma piersi, ale jakze nieproporcjonalne do tylka!!! I co?? I pstro, faceci ja kochaja. Oczywiscie nie wolno jednoczesnie obrazac lasek ktorym natura nie poskapila, po co te bzdury ze sa klodami w lozku, ze sa niewysportowane i grube. Ja znam wiele pieknych piersiastych kobiet ktore sa jedrne i wysportowane (szczesciary). Kobiety z cyckami sa seksowne, to jasne. Maja duze pole do popisu, moga sie slicznie eksponowac (byle umialy to robic nieordynarnie, w innym razie moga wygladac zalosnie lub zbyt przerysowanie). I nie ma sensu wmawiac posiadaczkom 70 A ze duze piersi sa fuj! Ja mam 75 A i w okresie dojrzewania przeszlam prawdziwa meke. Nie skapiono mi komentarzy, marzyly mi sie sliczne bluzki koszulowe a la secretaire, tymczasem sama wygladalam w nich jak chlopak. Mialam zal do mojej mamusi ze przekazala mi takie beznadziejne geny, w mojej rodzinie wszystkie jestesmy drobne! Kiedy pierwszy raz mialam zdjac stanik przed facetem myslalam ze splone ze wstydu. Byc moze mialam farta ze nie trafilam na drania, ale takiego olalabym sikiem prostym, moje kochane. Moj obecny facet jest zakochany w moich piersiach!!!! Wyleczyl mnie ze wszelkich kompleksow. Jest superprzystojnym, zadbanym, nowoczesnym gosciem przy ktorym piersiaste kobitki preza swoje dekolty. On mial w swoim zyciu tez takie, dotykal, piescil i wspomina dobrze, ale w moich po prostu sie zakochal!! Przynosil mi zdjecia Naomi Campell i mowil "kochanie przeciez ty masz takie same, na ich widok od razu twardnieje!" Na plazy jestem obowiazkowo topless...myslicie ze faceci nie slinia sie na moj widok?? Blad!..odrobine golego opalonego ciala, jedrne, ksztaltne dwie kuleczki, sterczace male sutki i wystarczy... wiadomo ze nie kazdy na to poleci ale ja to akceptuje. Nie kazdemu musze sie podobac! Moj facet co lato mnie blaga na kolanach zebym nie zakladala stanika. Czy duze piersi moga sobie na to pozwolic?? Nie kochane...a nie ma nic piekniejszego niz opalone jedrne sterczace piersi i delikatna letnia bluzka. Moj mezczyzna wlasnie takim paniom zaglada w dekolty, nie tym wyposazonym ( za co oczywiscie obrywa). Czy wiecie wlasciwie dlaczego niektorzy faceci tak szaleja za malymi piersiami? Z tego samego powodu dla ktorego lubia blondynki, gladka skore i waska ogolone cipke...bo to im przypomina swieza krew...i zadnych skojarzen z pedofilia, faceci lubia mlodosc, to wszystko. Musicie nauczyc sie kochac siebie i eksponowac to co macie naj. Moja przyjaciola tez ma male, podobno jej piersiasta mama modlila sie zeby Bog oszczedzil jej corkom duzych piersi. Modlitwa spelniona, lol, przyjaciola ma nieduze B. A jest najbardziej rozchwytywana laseczka jaka znam, po prostu szalenstwo. male piersi mozna rowniez super wyeksponowac, ja i moja przyajciolka dbamy o siebie, rozpieszczamy nasze dekolty (faceci tez to robia - wiecie ze przy pieszcotach piersi sie ukrwiaja i sa bardziej napeczniale) i niejednokrotnie faceci nam rowniez (malym piersiom) daja gleboki look w dekolt. Tak jest moje panie, musicie pokochac siebie, a wtedy zaroi sie dookola od takich ktorzy beda mysleli podobnie. Wiadomo ze zawsze bedziemy obawiac sie komentarzy drani i troszke zazdroscic ladnych duzych dekoltow, ale to taka natura kobiet, wierzcie mi, ze w tym samym czasie te niektore duze dekolty beda plakac w poduszke i zazdroscic nam naszych nizwisajacych sportowych cycuszkow. Kobiety musza sobie troche pozazdroscic nawzajem, nie bylyby soba. Uwierzcie w siebie dziewczyny, ja mam 75 A i jestem bomba, lol :P ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justforfun
nigdy nie przeczytam tych dlugich wypocin, malych piersi nie ma, sa tylko baby o trodnym charakterze. Tym nic nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka87
Witam, Ha-Bibi,napisałaś więcej,niż ktokolwiek mógłby na ten temat w ogóle pomyśleć:D Gratuluję:)Nie przejmuj się tym,że wyszła imponujących rozmiarów rozprawka...Ważne,ze Twoje spostrzeżenia są mądre i śmiało mogę powiedzieć,że podpisuję się pod Twoimi słowami-wszystkimi swoimi członkami ...i piersiami;)a co mi tam... Akapity i odstępy sprawiają,że Twój post jest jak najbardziej czytelny i przejrzysty...I Ci "Państwo",których odpycha długość myśli,jakie przelałaś w swą notkę dowodzą tylko tego,że są nieukami i leniuchami...potrafiącymi przeczytać jedynie nazwę marki papierosów,które palą.... Ja już się wypowiadałam na temat małych piersi...Więc nie chcę się za bardzo powtarzać:P Piersi ukochanej kobiety są najcudowniejsze pod Słońcem;)))Bez względu na ich rozmiar... My,kobiety nie powinnyśmy,jedynie zapominać o odpowiedniej pielęgnacji naszych cycuszków;)...Skóra wokół NASZYCH dwóch Skarbów jest najdelikatniejsza i najcieńsza,więc dbajmy o nie regularnie,ćwiczmy,masujmy,balsamujmy...Zapewniam,że będą jędrniejsze i jeszcze cudowniejsze;)Na moje mój M.nie narzeka...:P:D P.S.bardzo fajnym i prostym ćwiczonkiem na ujędrnienie piersi jest następujące: Stanąć w lekkim rozkroku,twarzą do ściany...w odległości ok.1metra od ściany lub jeszcze lepiej futryny.Oprzeć się o nią uniesionymi do góry rękoma...tak,aby ciężar naszego ciała przeszedł na nasze ramiona,barki i dłonie...Następnie próbować utrzymać się w takiej pozycji,jak najdłużej ...Co dzień,regularnie powtarzać owe ćwiczonko...(Nie wiem,czy udało mi się trafnie to ćwiczenie opisać)Dlatego dodam,że z daleka to ćw. wygląda,jak unieruchomione robienie pompek przy ścianie lub futrynie:P...Wasze piersi będą wam za to wdzięczne..I na pewno bardziej sterczące:P;)Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja dziewczyna miała normalne piersi (dla niej były za małe) poszła na operacje powiększenia biustu, byłem temu przciwny ale tą decyzje podjęła jak sama mówiła w wieku już 14 lat!! W końcu zarobiła pieniądze na operacje i ją zrobiła.. Efekt?? Są super!! Tylko 350 ml w każdej piersi a efekt nieziemski! Sutki zawsze jej tak słodko teraz sterczą, i kształt jest idealny i jak mówi już na zawsze takie pozostaną, to jest własnie duży plus sztucznych piersi w wieku 50 lat one nadal bedą takie jak w wieku lat dwudziestu kilku!!:) Więc dziewczyny nie bójcie się!! operacje kosztują teraz już mniej niż 10 tysiecy, moja dziewczyna już drugiego dnia poszła na spacer do miasta!!! Więc jak macie kompleksy to się z nich wyleczcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jasne
do madrego autora poprzedniej odpowiedzi!!!! mam pytanie czy juz teraz podac ci swoj nr konta abys mogł przelac na nie te 10 tysiecy? skoro uwazasz ze to nie tak dużo to moze mnie wesprzesz?? a jakpo 5 latach sie okarze ze mam raka, ktorego mozna bylo wykryc wczesniej ale sylikon zasłanial to jak mi to wynagrodzisz??? a jak powstaną zrosty i stwardznienia co zdeformuje moją piers to i tak bedzie fajniejsza od naturalnej??? a w ogole to moze zastanow sie czy tobie nie przydałby sie jakis implant???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po co sie tak wściekasz?? Zaden implant raka nie przesłoni!!! Bodobnie z innymi bredniami... Jeden wielki ciemnogród... No ale co zrobić... Na zachodzie sporo kobiet robi ta operacje i sa szcześliwe, Nie wspomne już o USA. I Zgagnij w którym kraju jest największy odsetek ludzi umierających na raka?? A 10 tyś. nie jest chyba dużą kwotą?? jeśli dla ciebie jest to dużo to nie wiem dlaczego siedzisz w tym kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha-bibi
madafaka co ty nam wciskasz za bulsziet?? Ja tam bym nie chciala sztucznych, sztywnych piersi, ladnie wygladaja, ale w dotyku to juz inna bajka...nie ma jak miekkie prawdziwe piersi. Na zachodzie czyli gdzie moj drogi? Bo ja mieszkam na zachodzie i jakos nie mam do czynienia z masowym boobjob'em, w ogole sie z tym niespotykam procz przypadkow amerykanskich turystek. Wygladaja na zadowolone ze swoich silikonow ale ja uwazam ze wygladaja sztucznie, troche jak wyjete z pornoli. Oczywiscie w duzej mierze to efekt zamierzony, loool. Jesli twoja laska czuje sie lepiej po operacji to spoko, ja to szanuje, ale osobiscie uwazam ze sztuczne powiekszanie piersi jest be i naprawde wielu facetow to potwierdzi. Nikt nie chce chyba dotykac lalki barbie, to nie dziala. Z reszta to jak wpadanie z deszczu pod rynne...z malych piersi ktorych nie kazdy lubi do silikonow ktorych nie kazdy lubi. I to za jaka cene (nie wiem jak z rakiem,ale sama operacja, stan rekonwalesencji jest bolesny, do tego zdarzaja sie reakcje alergiczne!) p.s. przepraszam urazonych za zlamanie konwenansow forum swoim dluuuugim postem, mialam dobre intencje, reszte cieplo pozdrawiam, dzieki brunetka87 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 70AA
Moik to prawie nie widać, nieomal same brodawki:( jestem zrozpaczona, mam 25 lat i 0 szans na powiększenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm To dlaczego faceci ślinią się na widok dziewczyn w rozkładówkach playboja?? większość z nich ma sztuczne piersi!! Poza tym, wszsystko to zalezy jaką wkładke sobie wybierzesz, sa miękke i twarde, sterczace i bardziej naturalnie \"zwisające\". Tak jak napisałem moja dziewczyna miała implanty podmięśniowe, ponoć bardzeij bolące. A już drugiego dnia wyszła na mały spacerek po miescie... Ja po operacji wyrostka pamiętam że kilka dni leżałem w łózku... to sa tylko dwa nacięcie długości około 2 cm. Dla niektórych dziewczyn to jedyny sposób na pozbycie się kom,pleksów (moja dziewczyna i tak miała ładne piersi...) chociaż jakbym miał wybierac wybrałbym te:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15/12
Hej dziewczyny, przestańcie się cały czas przejmować tymi Waszymi maluchami. Małe piersi są naprawdę super i mogą nieżle podniecać. Wiadomo, że część facetów lubi duże, ale spora część lubi małe co widać po wpisach w tym wątku. Poza charakterem itd. dużo ważniejsze od dużego biustu jest, aby kobieta była aktywna w łóżku nic tak nie dołuje jak kłoda w wyrze... Tak wiec głowa do góry. I chociaż wiem, że takim osobom nie wiele pomogą dobre słowa to mam nadzieję, że się Wam humory mimo wszytsko poprawią. Ja mam doła też związanego z wielkością. 15/12 cm to nie tragedia, ale jak czytasz na tych wszystkich stronach, że ważna grubość, a nie długość, że najlepsze są przeciętniaki takie 16-17 to pomimo, że człowiek ma rozum doła łapie. Nie ma co ukrywać, że jak idzie dziewczyna z ładnym dekoltem to przyciąg wzrok. Niemniej w sypialni ten problem zanika, bo małe piersi są zajebiście sexi. Gorzej jak się ma cienkiego małego bo to już wpływa bezpośrednio na odczucia seksualne partnera. Tak więc nie przejmujcie się małymi piersiami bo to naprawdę żaden problem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15/12
P.S. Sorry za wtr acanie swoich problemów, ale jakiegoś takiego doła dzisiaj załapałem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z malym biustem
Jak dla mnie 15/12 to jest zupełnie w porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15/12
Tyle, że pewnie ani ja Ciebie nie przekonam do Twoich piersi, ani Ty mnie do mojego 15/12 :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z małym biustem
no własnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15/12
kolada@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z małym biustem
to zaproszenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×