Rzucilam palenie! Pomocy!!!

amazonko kochana nie dawaj sie ja tez czuje sie zle nie pale i nawet niechce mi sie palic ale cos mi jest sama niewiem co. Niewiem co ze soba zrobic bo ja nie pracuje do miasta kawalek drogi, maz wyjechal zostalam z tesciowa ktora zaszla mi juz za skore, moze dlatego jestem wsciekla. amazonko chcialam oczywiscie pogratulowac tabelki. zlosliwiec to juz weteran BP -gratulacje dominiko jezeli podjelas taka decyzje to mosisz przetrwac kazdemu bylo ciezko na poczatku , zagladaj tu do nas kazdy bedzie trzymal za Ciebie kciuki Zycze milego i pachnacego wieczorka

witam wszystkich,dziekuje Amazonko za wsparcie,narazie sobie dobrze radze.Martwi mnie tylko zwiekszony apetyt,szczegolnie na cos slodkiego.Nie jestem szczupla i boje sie jeszcze przytyc,moze mi cos poradzicie?

Cześc ,szkoda ,ze nie było tego topiku 3 lata temu.29 stycznia mineło 3lata bez fajki !!!Mąz moj palił ok 50szt.dziennie ,ja do 30!!! wszystko jest możliwe ,najgorsze pierwsze dni ,potem miesiace a na koncu...też by sie zapaliło ,ale sie panuje juz po 2 tygodniach..nad decyzją ,zapalić czy nie . Ale co tu dużo gadac....nałog straszny...nawet dzis do ust nie biore bo sobie nie ufam..jak zaczne..to już nie bede w stanie rzucic..za dużo mnie to kosztowało mek ,,głodowych\" łacznie z bólami miesni..wieć nie zaczynam ,zeby nie rzucac.Podczytuje od wczoraj przez przypadek tu trafiłam i trzymam za was kciuki.Moze i postarzałam sie o kilogramy ,może ...ale lżej sie oddycha, lżej żyje , w domu nie śmierdzi ,i ciuchy ...i uwielbiam raz na jakis czas wciagnąc dym w płuca......Tymczasem

Chłopakom grabule a Laseczkom buziaki a ogólnie dla całej naszej pachnącej paki uśmiechy i kwiaty :-) !!! Amazonko :-D jestem pod ogromnym wrażeniem!!! Twoje poświęcenie i skrupulatność w przeliczeniu tych dni i nocy w stworzonej liście Pachnacych po prostu połamały mi kolana w nadgarstkach:-) ! Boshesztymój dopadają mnie i dręczą mnie te same horrory co i Ciebie! Wydawało mi się, że piekło przechodziłam na początku ..... ale to nieprawda! Piekło jest teraż , po tylu dniach :-( Ja na ostatniej nocce dokonałam zakupu tych pier......ch papierochów - mega pakę żeby nie było to tamto - ale póki co nie zapaliła, bo \"żem\" sobie pomyślała, że tyle już przeszłam , łącznie z przybytkiem wagowym którego po maluśku pozbywam się, i poczekam jeszcze.... Mam nadzieję, że nie dopadną mnie jeszcze gorsze chwile rożstroju emocjonalnego, bo mogę się poddać, a tego bym nie przeżyła :-( Ogólnie rzecz ujmując jest źle, nawet bardzo źle, wszystko mnie wk....a, nic mi się nie chce Milion razy dziennie powtarzam sobie - PAPIEROCH MÓJ WRÓG ale moje drugie , gorsze Ja podpowiada mi , że z wrogiem można się zaprzyjaźnić :-( I co, i pstro głupota ludzka nie zna granic !!!

Ło matko co to kurna jest - jak ja znajduję chwilunię czasu na pogaduchy to na fotum takie puchy :-( No przecież sama ze sobą to nie będe gadała bo jeszcze nie ześwirowałm chociaż niewiele mi brakuje :-)

a jednak wymietło wszystkich na ostatnie karnawałowe szaleństwa:-) No to się ostałam samiuteńka na dyżurze :-)

nie wszystkich Balbinko :D

widzę że mamy podobny staz w rzucaniu :) i podobne odczucia :( ja wymiękam ostatnio, nie daje rady :( deprcha na całego :( nauczyłam sie już panować nad \"Panem papierosem\" ale on nie stracił jeszcze kontroli nademną :( Nerwowe sytuacje nie wywołują już u mnie myśli typu - ale bym se zapaliła, wręcz odwrotnie, nie mogę zapalić, nie teraz. Więc co ze mną jest nie tak? A Ty, jak sobie radzisz? Daj radę zbłąkanej duszyczce:)

Amazonko! A coż ja Ci mogę poradzić pomóc jak ja jestem w takiejn samej rozsypce jakm TY, a MOŻE I W WIĘKSZEJ:-( Mam tylko nadzieję, że te niepowodzenia i załamania biorą się ze złej pogody i to mwiaterki przywiały do mnas te złe myśli:-) Jeżeli okaże się, że tak niue jest to chyba popełnię sepuku w łeb :-( No przecież nigdy nie jest tak źle żey nie mogło być gorzej podobno! Tylko,ze to mnie nie pociesza, bo jeszcze ngorszych dni to już moja psyche nie wytrzyma! Jednego jestem pewna - w grupie raźniej:-) i zawsze możnA liczyć na pomocną dłoń wszystkich tu obecnych zmagających się z takimi samymi gorszymi dniami jak My:-p Zatem kochana musimy się trzymać i twarde być baby a nie miętkie bo miętkim w życiu źle !!! I to był optymistyczny akcent na zako nczenie

no to ja dzisiaj zaczynam dyzur hejka wszystkim cosik nie moglam spac dzisiaj chcialam cos Wam przeslac a dostalam to od mojej corci. jak to sluchalam to sie poplakalam i prawie po......lam ze smiechu moze zescie to juz slyszeli jak nie to zobaczcie http://www.spokorobi.prv.pl/ http://www.mmj.pl/~cichy/motylek.swf zycze wszystkim milego i spokojnego dnia

Balbinko, Amazonko przestancie myśleć że to wszystko co Was dręczy to przez fajki, zobaczcie co sie dzieje za oknem. Ja fajcze a deprecha jest taka sama. Nic mi się nie chce, albo zaczyna mnie nosić idiotyzm. Ciśnienie skacze i człowiek jest rozbity.I ma wszystkoiego dośc, zobaczycie jak przyjdzie wiosenka wszystko sie zmieni. Dacie rade bo twarde dziewczynki z Was. basiek Dla Wszystkich pachnących miłego dnia

:)

Nie palę 36 dni , mam jazdy ,nie spię po nocach i w ogóle . Ale muszę sie trzymać :):):) czego i Wam życzę.

mmm widze że lubisz Dżem czy tylko "czerwony jak cegła"??

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie BP:D Przyjacielu – to dla Ciebie :D

dziś 3 dzien... czuje jak uchodzi ze mnie zycie. w nocy nie moglam zmruzyc oka. juz nie moglam. o 4 nad ranem chcialam isc do nocnego po paczke... jeden i zasne- myslalam. ale zanim wyszlam weszlam do kuchni, gdzie stala popielniczka mamy z petami w srodku. usiadlam. powachalam. i powiedzialam sobie: o nie! tylko na jak dlugo starcza sil? myslalam ze jak sie przetrwa jakis tam okres, to bedzie lzej, ale widze, ze macie mnostwo kryzysow... boje sie, ze ja ich nie przetrwam.... milo sie robi, jak piszecie: pachnacego wieczorku... mi jeszcze nie pachnie, ale wiem, ze wkrotce poczuje zapach tego, co mnie otacza.

Dominika dobrze sie trzymasz, patrz sobie i wachaj na ta popielniczke za kazdym razem kiedy bedziesz miala kryzys Ja juz nie pamietam czy mialam takie mysli zeby isc po fajki, moze mialam ale wiedzialam , ze tego nie zrobie, bo sobie obiecalam , ze nie bede......:/;) a u mnie dzis 3m-ce stuknely jak nie pale:)

Wy wszyscy tutaj jestescie beznadziejni sram na was z gory na dol:D

Witam Pozdrawiam Wszystkich serdecznie życzę miłego dnia BP :D dziewczynki :D chlopaki graba :D PS. nie słucham co mówią tylko kto mówi :D co w głowie to i w mowie:(

Oooooo Ty podszywaczu masz odwage takie bzdury pisać. To pisz je pod swoim nickiem. Pozostawiam to bez komentarza. Pozdrawiam wszystkich mocno:(

Gadzinko – Ja też kiedyś miałem śmierdzącego podszywacza  Najlepiej jest nie zwracać na to uwagi

Dzięki złośliwiec ale to wnerwia człowieka, idiotów nie sieją sami się rodzą. Ale masz racje :D. Miłej niedzieli

Witam wszystkich pachnących i tych którzy chcą stać się pachnącymi :) Jak tam u was pogoda - u mnie z pięknej zimy zrobiła się ciapa :/ Powiedz mi iwonko jak się czujesz i czy probowałaś jeszcze raz rzucić palenie i jak ci się układa z chłopakiem... Alusiu , Balbinko , oraz Amazonko jak się trzymacie z nie palieniam?? Pozdrowionka i miłego dzionka życzy IwOnKa C z Kropką

Oj długo mnie tu nie było bo byłam chorutka :( Mam spore zaległości :P Odezwe się wieczorkiem papapa złośliwiec

wszystkim Mam pytanie czy jest tu ktos coby dal mi pozadnego kopa bo dzisiaj cos mnie nosi imam czarne mysli. Mam nadzieje ze mi przejdzie ale sie troche boje przedtem tego nie odczuwalam ale dzisiaj chyba zaczne chodzic po scianach. Niespie co najwyzej 2-3 godzinki i moze dlatego ,zaczelam czytac topik od samegu poczatku i moze to mi pomoze. Tak mi sie lapska trzesa ze nie moge nawet pisac. Dzisiaj mija 3-ci tydzien bez smierdziela. Nawet nie mam na kim sie wyladowac,chyba pojde na pole i zaczne wyc. Wiem ze wy tez cos takiego przechodziliscie bo czytalam, isc do kogos to nie ma mowy bo wszyscy tam pala i wole nie kusic losu. Mimo tego zycze Wam milej niedzieli

Basiek kobitko trzymaj się. Wiem co to znaczy bo tego nie przetrwałam właśnie. Była to wigilia. Postaraj się walnąc na wersaleke i nic nie robić. Ja ze swojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że wzasadzie to że zapaliłam nic mi nie dało. Utwierdziło mnie tylko w przekonaniu, że słabizna jestem. Wypij meliske jak masz albo coś wyciszającego polecam herbatki relaksujące Vitax. I jak masz ochote to idź w te pola i wyj tylko sie trzymaj. Bo ja tak bardzo bym chciała aby Tobie przynajmniej sie udało. Jesteśmy w podobnym wieku i z podobnym stażem palenia musi Ci się udać. Ja teraz się zbieram i zbieram.Zrób to dla takiego śmierdziela jak ja. Jutro będzie lepiej zobaczysz Trzymam bardzo mocno kciuki. I jak masz ochote na kopa to służe dziewczyno bo wiem że gdzieś mieszkasz w lubuskim :D

jaka tu cisza :(

Wszyscy mecz oglądają:D

Cześć wszystkim Gadzinko -> nie wszyscy oglądają mecz :p osobiście nie przepadam za tego typu rozrywkami :P Trzymajcie sie dziewczynki, silne jesteśmy i damy radę :D Ja kryzys przepędziłam w iście babski sposób..... poprostu poszłam na zakupy :p nie żeby pół sklepu wykupić, bo kasy za wiele nie miałam :P ale poprostu połaziłam sobie po sklepach, kupiłam 3 malutkie kwiatuszki i jest gites :D Miłego pachnącego wieczorku życzę wszystkim Trzymam za wszystkich kciuki, pa,pa