kominek 0 Napisano Marzec 8, 2007 Witajcie, jestem, jestem, żyję i się trzymam.Dzisiaj na szczęście mija ten 9 dzień. Mam nadzieję, że może był przełomowy, bo od rana coś za mną łaziło, nie mogłam sobie znależć miejsca.Z tego wszystkiego zabrałam się do lepienia pierogów, a po południu zasnęłam jak zabita i dobrze, że dzień się kończy.Wielkie dzięki Wszystkim Panom za Zyczenia.Mój pan dzisiaj zrobił kolację i zaproponował kielunia ale odmówiłam, bo znam siebie,że alkohol osłabia moją wolę.Jak więc widzicie staram się jak mogę żeby Wasze nauki i przestrogi nie poszły w las.Dzisiaj rano miałam takie zawroty głowy ale tłumaczę sobie to spadkiem ciśnienia.Pozdrawiam Wszystkich wspierających mnie w tej walce po 30 latach kopcenia.Wielkie dzięki basiek1,jerzys,balbina723,fado,gadzina47,złośliwiec i jeżeli kogoś zapomniałam to przepraszam.Ciumki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Marzec 8, 2007 rolf---> jerzys---> chłopaki, to wasze święto; ha, w takim razie potrójnie świętujemy nasze 150 dni... :) Spóźnione życzenia, ale mieszczę się jeszcze w grafiku dzisiejszego kobiecego dnia ---> dzięki złośliwiec ---> dzięki cometa, choć ja z przekory nie obchodzę tego świeta..., hahaha... gadzinka ---> to i dla ciebie przekorny bukiet kwiatów, mam nadzieję, że szampan się ostał.. My tu rocznice, miesięcznice świętujemy, ale........gdy będziesz miała ten swój \"pierwszy dzień BP\", to dopiero zadzieje się..., heh... Pewnie celowo wprowadzasz taką dramaturgię, hę? kinia ---> ziomalko, noooooooo! Znajdź ten jeden punkt stały w sobie, jeden tylko, ten który odpowiada za twoje BP..., za Ciebie pachnącą, za ciebie silną, za ciebie wolną. Uczep się go ze wszystkich sił! Bez względu na stresogenne (ale głupie słowo) sytuacje w otoczeniu... Ty to ty! A BP to najlepsze twoje miejsce w tobie samej..., miejsce, które od tylu miesięcy było wolne. Babeczko, masz do czego wracać w sobie. Nieważne, czy wypaliłaś dwie fajki, czy całą paczkę, dałas radę przez tyle miesięcy nie palić, to i pociągniesz dłużej... Po prostu, kontynuuj to, co dobre..., zwyczajnie i po prostu... kominek ---> ciekawe, czy zamiast kwiatów, kolejną porcję lizaków dostałaś? Miło czytać, jak walczysz! amazonka ---> wracaj :) balbinka ---> basiek ---> blanka ---> Tak, jak Balbina napisała, ma swoje dobre strony choroba, to Ten sygnał organizmu! sloneczkooo, sama wiesz... winogronka ---> życzę czwartego dnia! :) Gadzinko, ale jak wypiłaś szampana sama, nie martw się..., stawiam w rocznicę czerwone, wytrawne... Hmmm, dopiero teraz można poczuć ten smak bez P. Dla Wszystkich buziaki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Marzec 9, 2007 Pozdrawiam serdecznie kobietki :) :) :) :) Panowie....buziaki dla Was Wiosna......słoneczko świeci...heh.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Conrado21 Napisano Marzec 9, 2007 heja wszystkim! Kilka miesiecy temu, a mianowicie w listopadzie postanowilem rzucic palenie. Udało się dzięki tabletkom Tabex. Nie paliłem przez ponad 2 miesiące... Ale cóż z tego. Wystarczylo przygnebiajace zdarzenie aby moj nalog palenia powrocil. Znowu pale. Od miesiaca. Zastanawiam sie co moge zrobic w tej sytuacji. To jest trudniejsze niz myslalem. Mam wstret do tego obrzydliwstwa, ale nie moge sie powstrzymac. Moj kilkuletni nalog wrocil. Juz nie daje rady... Bleeee~!!!!! Pozdro 4 @LL Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jovik 0 Napisano Marzec 9, 2007 czytając ten topik to tak, jakbym wracała w moje ulubione miejsca, te wiecie, takie z dzieciństwa.....ech, czasu walki z nałogie, codzienne małe zwyciestwa. wasze wsparcie- bezcenne- bo za wszystko inne zaplacisz kartą ;-):-D Od mego rzucenia mineło juz sporo czasu.....prawie 1,5 roku. Ale nałóg to nałóg..zawsze moze zaatakowac. Chociaż niepowiem, niepowiem, zaprawiłam sie w bojach. Przez ten okres przeszłam z wielona tragediami, ale nie złamałam sie!!!I z tego jestem dumna. Postanowiłam w 2005r. przed czterdziestka zrobic pare niemozliwych niby dla mnie rzeczy: 1. rzucic fajki 2. zrobić prawo jazdy 3. zmienic prace. 4. zmienic meza( żarowałam). W listopadzie 2005r.rzuciłam- niepale. w 2006r. zmieniłam te wredna prace-. od wtorku robie kurs prawa jazdy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moze nie uwierzycie, ale te 3 rzeczy byłyby dla innych \"betką\" ale dla mnie np. wsiąść i jechac samochodem to masakra. Albo po 10 latach zmienic podade- niewykonalne. A jednak!!! To tyle z mego zyciorysu. najbardziej ciesze sie , że rzuciłam., był to dla mnie \"motor\" do dalszych postanowień. pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jovik 0 Napisano Marzec 9, 2007 .... ale po 10 latach zmieniać POSADE..\" miało brzmieć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Marzec 9, 2007 Mim dziekuje.!:):) Fadus:) Gadzinko:) Kinia mma nadzieje, ze ten jeden raz byl osrtatnim razem! Basiek[:) ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Marzec 9, 2007 Siemanko dziewczynki i chłopaki pozdrawiam serdecznie BP :D jovik milo Cie znowu widzieć :D sloneczkooo - serdeczny przyjacielu :D setunia – :D Conrado 21 – przyłącz się do naszego grona pachnących :D Kinia/ - nie podejmuj decyzji pochopnie :D ja nadal uczę się żyć bez peta byłem kłębkiem nerwów ale tu dostałem to czego sam nie potrafiłem dokonać teraz potrafię rozstrzygać wszelkie problemy bez śmierdziela żyje innym życiem fado :D Basiek 1 :D Gadzinka 47 :D a ja ciągle czekam Pozdrawiam wszystkich serdecznie bp :D Za potrzebujących trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blanka147 0 Napisano Marzec 9, 2007 oj wiatm was:(jednak moja gorączka i suchy kaszel chyba mnie szybciej wykończa niż pety palić już nie będę ale jak mi to chorubsko nie minie to się wykończę a gorączka 41 stopni jest koszmarna dziś już naszczęcie lepiejzatem pozdrawiam was i wracam do łózia tam moje miejsce teraz:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Marzec 9, 2007 blanka 147 – życzę dużo zdrówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kominek 0 Napisano Marzec 9, 2007 Witam, witam i Wszystkich o zdrówko pytam.U mnie dzisiaj 10 dni BP.Myślę, że Ci którzy się załamali szybko powrócą do równowagi, grunt to się nie poddać.Ja też ileś tam lat temu po 8 miesiącach zdurniałam i teraz zaczynam wszystko od początku.Mam przekonanie, że dzięki Waszej pomocy to się uda.Zaparłam się jak osioł i nie oglądam się do tyłu, mam okropną chęć iść do przodu BP.Biorę sobie do serca wszystkie Wasze bezcenne rady i do nich się stosuję. Pozdrawiam Wszystkich, za mniej wytrwałych mocno trzymam kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cztktswi Napisano Marzec 9, 2007 Bardzo proszę o pomoc!!! Gdzie znaleść dane mówiące ile czasu potrzeba aby oczyściły się z nikotyny np.płuca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Marzec 9, 2007 moze tu http://www.niepal.pl/niepal/ :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość too be Napisano Marzec 9, 2007 i myslisz ze to ci pomoze !! !!!! sluchaj swE go nie pAL TO PODSATWA ! ! !!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość too be Napisano Marzec 9, 2007 NO LADNIE mi to wyszlo ale jestem nawalony~!!!!!! narka !!! oczywiscie bp !!!!! narka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Marzec 9, 2007 Faktycznie, too be, ładnie, przepienknie ci to wyszło, heh, widzę, ze ktoś ma zupełnie inny problem, jak \"niepalenie\"... Pozdrawiam Wszystkich Walczących! Setunia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Marzec 10, 2007 tez zdarzylo mi sie tu wpisac jak bylam niezle wstawiona;) ale ogolnie to bylo do mnie???;) Fado odezwij sie no.......:):D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Marzec 10, 2007 Czy ja się nie odzywam? Ha, może i masz rację, niekoniecznie do Ciebie, Seti musiało to być... Tak pokojarzyłam, może zbyt szybko :) Zresztą, nie lubię być zjadliwa... :) Skoro too be jest BP, to i tak mu chwała, czyż nie? Topik na temat przecież rozwija się... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Marzec 10, 2007 Fado oczywiscie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Marzec 10, 2007 pozytywne i pachnące \"oczywiście\"..., Seti... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Marzec 10, 2007 Fado oczywiscie , ze pachnace!!!i to jak poachnace a jakie pozytywne:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Winogronka8 3 Napisano Marzec 10, 2007 dzien dobry!!! i jak tam dzionek bez fajki sie zaczal?:Daz sama sobie sie dziwie ze nie ciagnie mnie wogole do papierosow:) moze dlatego,ze zaczelam cwiczyc i odrazu lepiej sie czuje:)oj wiosna wiosna:) milego dnia wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Marzec 10, 2007 Pozdrawiam serdecznie Życzę miłego dnia :D BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Marzec 10, 2007 Witam sie z Wami:) Winogronka gratuluje! Zlosliwcze rowniez milego!:) M Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Marzec 10, 2007 witam wszystkich na topie BP!! i kolejny miesiac pekl bez peta NIE DO WIARY!!! fado setunia winogronka8 zlosliwiec milego weekend-u bez pokus ze strony naszego exs........ narka!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mala anka Napisano Marzec 10, 2007 nie pale od 2 tygodni. nalogowo palilam przez8 lat. tydzien udalo mi sie wytrzymac bez papierosa poniewaz grypa mnie rozlozyla i nie smakowaly mi nawet papierosy. po tym czasie postanowilam nie palic. minal 2 tydzien i chec siegniecia po papierosa jest silniejsza z kazdym dniem. gdy przez przypadek poczuje zapach dymu momentalnie zaczyna mi "brakowac powietrza" czuje sie jak gdybym miala dziurawe pluca :( co zobic aby zapomniec o papierosach? nie chce juz palic. przeklinam dzien w ktorym zapalilam pierwszego papierosa jako nastolatka :( pomozcie prosze co mi pomoze? slyszalam ze czeste picie herbaty pomaga. na mnie to nie dziala. :( moze woda mineralna? moze macie inne sposoby? blagam ws. nie chce juz sie truc!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Marzec 10, 2007 czesc anka- naj bardziej skuteczny srodek w moim przekonaniu to TABEX no i decyzja nie pale bo mi to nie potrzebne mozna go kupic w aptece jest nie drogi i tysiac innych sposobow dowiesz sie czytajac ten topik magiczny jak twierdze !!!!!!!!!! samo czytanie pomaga a ilu tu ludzi ktorzy pomagaja w trudnych chwilach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mala anka Napisano Marzec 10, 2007 czym jest ten tabex? zrobie obiad i od razu zabieram sie do lektury. mam nadzieje ze to cos pomoze. dzia :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jerzys 0 Napisano Marzec 10, 2007 tabex to tabletki ziolowe a decyzi w aptece nie kupisz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kominek 0 Napisano Marzec 10, 2007 Cześć Anka, ja też polecam Ci TEBEX, mnie pomógł rzucić palenie po 30 latach.Same tabletki jednak Ci nie pomogą, trzeba się konkretnie nastawić na niepalenie.Tabex osłabia głód nikotynowy, bierz go zgodnie z przepisem, który znajduje się na ulotce.Wierzę, że Ci się uda.Czytaj ten topik od początku, jest tam dużo fajnych i skutecznych porad oraz fajnych ludzi, którzy służą pomocą. Ja za Tabex zapłaciłam 31 zł i kupiłam go w aptece bez recepty, w niektórych aptekach rządają recepty.Pozdrówka, trzymaj się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach