Gość sadny dzien Napisano Maj 12, 2008 albo wez od lekarza recepte na tabex podobno bardzo skuteczny albo kup sobie tobacoff to taki ziolowy zamulacz,nie bedziesz tak jadla,a poza tym warto jest wyrobic w sobie takie bardzo negatywne nastawienie do palenia,wrecz taka wrogosc to duzo daje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 12, 2008 hmmm to teraz mezowi powiedz ze to jego wina bo mial cie wspierac a nie wkurzac;) a tak na powaznie to musisz jakos opanowac to bo takich sytuacji po ktorych z reguly siegalas po papierosa jest o wiele wiecej i jak tak za kazdym razem bedziesz odreagowywac to nic ci z tego nie wyjdzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 12, 2008 szczel go w leb a nie pal :D ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwona71 Napisano Maj 12, 2008 i jeszcze jedno, jak rzuce palenie, oczywisce kawe tez, po kawie mam straszna chec na papierosa. Mam niskie cisnienie. Jak kiedys rzucalam to zle sie czulam, dziwne prawda? zero koncenracji, zawroty glowy , nieprzytomana ogolnie , jak by ktos mlotkiem mnie walnal, chodzilam jak pijana. Moze któras z was to miala i macie na to jakis sposob. czarna kawe juz odstawilam bo najbardziej po niej chcialo mi sie palic, pije rozp. z mlekiem. Jak w pracy nie pale jakies 4h to juz mi sie zaczynaja zawroty. nie wiem o co chodzi. odtruwa sie organizm ok, ale co z moja koncentacja. pracuje umyslowo i taka nieprzytomna mam byc jak rzuce- nie wyobrazam sobie tego. prosze o porady dzieki i pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 12, 2008 to jest akurat normalne,reakcja organizmu na brak nikotyny,pij zielona herbate,dodatkowo oszczyszcza organizm z toksyn.musisz to przetrzymac,to minie po kilku dniach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 12, 2008 dobrze ja znikam jeszcze sobie pochorowac,moze jeszcze pozniej tu do was zajrze moje dzielne dziewczynki.trzymajcie sie wszystkie twardo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ula83 0 Napisano Maj 12, 2008 Witam ! Dziewczyny nadal nie palę - 5 dzień :D Już mnie prawie w ogóle nie ciągnie najgorsze już chyba za mna ... kawa zaczęła smakować bez papieroska wszystko to kwestia nastawienia a przyzwyczajenia zawsze można zmienić podstawa to chcieć naprawde rzucić !!! Ja miałam kilka prób rzucania ale nic z tego nie wyszło a teraz idzie mi to super nie planowałam rzucania poprostu wstałam rano i powiedziałm sobie KONIEC dopaliłam 4 fajki które jeszcze miałam i zostawiłam to świństwo. Pierwsze 3 dni były koszmarne przez ból głowy i zawroty ale wszystko minęło. Juz nie mówie jak miło w sprawach finansowych codziennie odkładam równowartość LM-ów a za jakis czas wybieram się na wielkie zakupy:D co miesiąc puszczałam z dymem ponad 200zł !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 12, 2008 iwona71 ---> tak jak radzi Sądny Dzień...zielona herbata to podstawa...szklanka porządnie zaparzonej, mocnej zielonej herbaty (ale takiej prawdziwej lisciatej, nie jakieś zmielone niewiadomo co w torebkach...) daje takiego kopa jak filiżanka kawy. Dodatkowo są przecież jakieś cukierki z kofeiną ......a poza tym nie możesz unikać cale życie sytuacji, w ktorych chce ci sie palić. Zobaczysz, że już za niedłuugi czas, picie kawy przestanie Ci sie kojarzyć z fajkiem, jeśli bedziesz ją piła nie paląć. Musisz tylko chcieć sprobować i być konsekwentna w tych probach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 12, 2008 ula83---> ile kosztuja teraz L&my? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 12, 2008 hello :D ja palilam l&m linki i one w lutym na dole pudelka mialy 6.90 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 12, 2008 no nic widze ze was nie ma to mykam do lozia wygrypic sie do konca:D trzymajcie sie powodzonka:D bedzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 12, 2008 Ja bym sie cieszyla, gdyby teraz kosztowały 10 PLLN SD---> kuruj sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Maj 13, 2008 hej hej kochane kobiety BP:):):):):) Córcia w szkole, ja pije kawkę i muszę dzisiaj umys podłogi, to sobie obiecałam. Kochane ja już zaczynam żyć normlanie, ale zauwazyłam u mnie objawy: - jestem nadpobudliwa, mam adhd:) - ruch czyli spacery wygibasy przed lustrem rower to łącznie 4 godziny z dnia, nie umiem się nie ruszać - nie lubie obierania ziemniaków (śmierdzą mi nikotyną) - już 2 noc śpię całą no:):) uffffffff ciesze się ze nie jem w nocy - kawa smakuje juz normalnie - nie mam już głodu nikotynowego, ale mam około 2 razy na dobę do 4 razy na dobę, psychiczne przypominajki, ale juz to kontroluję - jestem co raz bardziej pewna siebie, chociaż czasami nie jest ze mną dobrze, ale tylko się wygadam i nabieram siły - wiem też że nie chcę zmarnować tylu dni i to mnie trzyma w decyzji o nie paleniu - no i tak jak ktoś tu pisał mam problemy z koncentracją, ale u mnie to jest zapominanie wciąż o wszystkim, i jak bym przestawała czasami myśleć, mówię 5 razy więcej niż jak paliłam Ogólnie chyba jest ze mną dobrze:) jak na 21 dni bez fajury Nie palę już 21 dni (+ 08g25m31s). Ilość niewypalonych papierosów: 854. Będę żyć dłużej o 6 dni (+ 12g34m27s)! Zaoszczędzone pieniądze: 288,23 zł! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 13, 2008 hello 30-stka widze ze cie energia rozpiera :D to minie he he he nom ja juz powoli wychodze z grypona a w przyszlym tygodniu 23 stukna mi 3 miechy:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
decolle 0 Napisano Maj 13, 2008 Boże jak pięknie jest niepalić !!!!! Nie powiem że jest tak całkiem łatwo, ale przecież wszystkie wspaniałe rzeczy kosztują :) :) :) Buziaczki gorace kobietki pachnace . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 13, 2008 decolle wcale nie jest latwo na poczatku ale to wyzwanie warte poswiecen:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ula83 0 Napisano Maj 13, 2008 hej! pozdro600 - 6,75zł Sorki ze dopiero teraz ale czeka mnie kontrola w pracy i mam tysiac mysli na sekunde nie moge zdania sklecic aaaaaaajajajaj jak pech to pech Buziaki dla wszystkich nie palacych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tymula 0 Napisano Maj 13, 2008 oj co tu takie pustki no tak pogoda ładna to szkoda oczu psuć 30-tka jak tam po jeździe konno? bierzesz jeszcze te pastylki? sadny dzien jak samopoczucie? julka85 jak juwenalia? pozdro600 bombasti mordusiak co sie tak nie odzywacie? ula trzymam kciukasy:D kapi84 jak Ci idzie? mówiłas że wracasz to dlaczego tak mało piszesz? a tak w ogóle tyle było rzucających i gdzie są czyżby nie wytrzymali? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bombasti 0 Napisano Maj 13, 2008 oj tymulko ja to sie udzielam..oj udzielam..ale ta mordusia to podobnie jak ty-jak szybko wskoczy tak szybko wyskoczy:P:P:P Nie palę już 66 dni (+ 21g01m55s). Ilość niewypalonych papierosów: 936. Będę żyć dłużej o 7 dni (+ 03g38m57s)! Zaoszczędzone pieniądze: 262,15 zł! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 13, 2008 hello a calkiem niezle,dzieki tymula:D tylko jeszcze troche snieta jestem :) a ciastek sie nie najadlam :D a te wszystkie rzucajace nie zniknely,rozplynely sie na sloneczku:D wierze w was dziewczynki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Maj 14, 2008 hejka kobietkii BP:) Tymulcia, miałam mieć jazde w poniedziałek ,ale okazało się że w poniedziałek koniki odpoczywaja i przełożyłam na ten piątek. Ale bylam wczoraj z córcią i czyściłam konika łącznie z kopytkami:) jestem z siebie dumna, no i prowadziłam konika do stajni:):):). Złamałam parę lęków:) co do koników:) Pastylki mam w domku i w chwilach duzego zdenerwowania biore jeszcze. Czasami rano po kawie muszę wziaść gdy myślę o papierochu no i do auta zawsze biore pastylki, tak dl apewności gdyby mnie to uczucie w głowie skręcało. Tak to jest dobrze, ale przyznam się wam że coraz częściej myslę o tym zeby zapalić, trace motywację. Nie wiem czemu. A ty jak Tymula, tracisz czasem motywację, nakręcasz się na fajkę?? Kapi84 jak tam? Ula - jak tam? Dajecie radę ????? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Maj 14, 2008 Wogóle to mam wrazenie, ze na samym początku było mi łatwiej nie palić, bo poznawałam siebie i swoje stany, teraz kiedy juz nie palę 3 tygodnie, to zaczynam jakby się męczyć tą kontrolą, nie umiem tego wyjaśnić, ale mam uczucie, że wszystko zaczyna powoli wracac do normy i zamiast czuc że mi łątwiej to ja coraz częsciej chce zapalić, z taką świadomością że to nic takiego. :( straszne, ale wiem że nie zmarnuję tych 3 tygodni i nie zapalę, ale mam te mysli i ciężej mi znaleść argumenty niż na samym początku rzucania. Jakby uciekała mi motywacja. Nie wiem jak to wyjasnić:), ale ............oczywiści enie zapalę ale kurcze miało mi byc łatwo , a tu wcale nie jest tak jak myslałam:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Maj 14, 2008 o napisze tak: jestem zmeczona ta kontrolą, tym ciagłym pilnowaniem sie i myśleniem że nie zapalę:(, złapało mnie zmęczenie, przez trzy tygodnie kontrola pełna mojego nałogu i się zmachałam:) buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
decolle 0 Napisano Maj 14, 2008 30-tka, głowa do góry - ja też miałam 3 takie niefajne dni, moja przyjaciólka z która rzucamy razem też po trzech tygodniach. Tak myslę że to jest taki kryzysik bo przechodzimy w kolejny etap. Minęła już ta pierwsza fascynacja - walka - zaczęlo sie to przekształcać w normalność, mniej adrenalinki, wiesz... Ale ja juz mam lepiej, już przeszłam ten kryzysik i teraz od wczoraj czuję sie jeszcze silniejsza. Poczekaj sekundeczke a Tobie też minie - jedziemy na tym samym koniu: Nie palę już 23 dni (+ 08g42m41s). Ilość niewypalonych papierosów: 817. Będę żyć dłużej o 6 dni (+ 05g54m44s)! Zaoszczędzone pieniądze: 275,97 zł! A co do koników - jeździłam parę lat, teraz mam trochę przerwy, i wiesz nie ma nic wspanialszego jak przytulić sie do takiego olbrzyma. Nie trzeba jezdzic - wystarczy wyczyścić, dać marchewkę pobyć blisko - chociaż nie powiem wiatr we włosach.... :) Trzymam kciuki 30-tka - dasz rady tylko przetrwaj kryzysik. I reszta dziewczynek też Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eeek Napisano Maj 14, 2008 Julka85, tak, uwielbiałam palić do mocnej zielonej herbaty, zwłaszcza senchy. Papierosy nigdy nie smakowały mi po słodyczach, ale w rzucaniu to mi za bardzo nie pomoże - nie mogę dużo jeść, bo mam kamienicę żółciową. Piję za to słodkie mleka sojowe - też uwielbiam i na palenie nie mam po nich ochoty. Tymula, nałóg, nie nałóg, ale jednak przyjemność jest. Często picie winka przed komputerem (+papieros oczywiście, ale to na dworze, bo w domu palić nie mogę) było najlepszą częścią dnia:) Było, bo jeśli chodzi o rzucanie... Przedwczoraj jeden papieros (a właściwie dwa, ale na zasadzie: zapalić, po chwili wyrzucić) Wczoraj zero Dzisiaj też będzie zero, bo jestem u dziadków i nie mam komu ukraść, a paczki na pewno nie kupię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tymula 0 Napisano Maj 14, 2008 Eeek powodzenia i mam nadzieje że znajdziesz motywacje chociaż z takim podejściem to łatwo nie bedzie 30-tka nie chciałam nic mówić ale wczoraj to non stop myślałam o pecie a już prawie miesiac jak nie palę, tyle że teraz są tylko myśli:( już mnie nie trzepie a bez wspomagaczy jade od dwóch tygodni hmmm...........ale nie zapalę bo wiem jak to się skończy a nie chce znowu przez tą męczarnie przechodzić buziaki 4 all!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 14, 2008 Eeek z tego co piszesz to wynika ze nie chcesz rzucac,a jesli chcesz to musisz sie zawziac w sobie takie popalanie to ja nie wiem czy ci dobrze zrobi i rzucisz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 14, 2008 30-tka--> też tak mialam . Przetrzymaj to....nic totalnie z tym nioe rób! Niech ten stan sobie trwa, a Ty staraj sie po porstu robić wszystko tak jak zwykle i nie zawracać na to uwagi. To minie. Jedyne co musisz zrobć, to nie odpalić papierosa. Wiem, że Ci sie uda Eek--- jeśli palenie jest przyjemne, to dlaczeg ludzie zapalając po jakimś długim czasie abstynencji prawie że rzygają i mowią, że fajek im tragicznie nie smakuje? Odpowiedz: bo papieros jest tak naprawde obrzydliwie niedobry, organizm broni sie przed trucizną, dlatego chce sie wymiotować. Ty myślisz, że Ci smakuje, bo ejsteś zwyczajnie uzależniona. Odzwyczaisz sie, to szybko zmienisz zdanie na temat smaku i zapachu papierosow. Tylko nie popalaj....to droga do nikąd. Kup sobie jakieś plastry, tabletki.....i po prostu nie bierz tego świnstwa do ust. Gwarantuje Ci zupełnie nową jakość życia BP;) To dopiero jest przyjemne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 14, 2008 ja swojego czasu powtarzalam taka regulke ze jedyne co z zycia mam to papierosy,ale potem stopniowo to zaczelo sie we mnie zmieniac i teraz nie pale prawie 3 miechy!!!:D Eeek powtorze to raz jeszcze musisz wyrobic w sobie negatywne nastawienie wrecz wrogosc do samego palenia i nie popalac bo nic nie zyskasz nic ci to nie da.jak ty sobie i wszystkim wkolo powtarzasz ze to przyjemne to tak jak bys chciala innych zachecic a nie siebia zniechecic.sprobuj na pewno ci sie uda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bombasti 0 Napisano Maj 14, 2008 hej... ja tez tak sie glupio usprawiedliwialam ze jedyna moja przyjemnosc to zapalenie sobie fajki...a jeszcze lepiej jak w drugiej rece trzymam lampke wina lub drinka:) oj glupota nie zna granic a dziecko? a zdrowie? a cera? smrod.. zapach.. ech! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach