dodob 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 no co pracusie ja zaraz pomykam do domku i kolejny dzień BP mija bardzo sie ciesze tabex za 8 dni kończe i zyje bez dopalacza zobaczymy jak bedzie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 jak ci się chce to weź ich powachaj albo siadz w parku przy najbardziej obskornym czlowieku jak oni smierdza tez tak chcesz miec 40 lat a twarz 60 latki !!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitalijka 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 no jasne ze nie-dlatego TU jestem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zupek 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 Pozdrawiam całe pachnące grono BP.jestem z Wami,czytam.Złośliwiec-wiem,że czytasz-POZDRAWIAM TWOJE DĘBOWE KCIUKI. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 melduje sie na posterunku :D przynajmniej na ten czas :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 siemka pozdrawiam całe pachnące grono BP :D wszystkim pięknym i pachnącym dziewczynkom zupek graba BP :D za potrzebujących trzymam dwa wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki byłem zawodowym palaczem paliłem 40 lat ostatnio 3 paczki dziennie BP 08 – 04 – 2005r :D :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 no piosze :D to jest efekt :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 *prosze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 witanko:):) pije meliske:) i znowu chce mi się spać:) Złosliwiec ma 3 lata wolności, ale ty musisz pachnieć:), a myslisz czasem o smierdzielu, czy masz czasami mysli, czy juz jestes wolny zupełnie????? Złośliwiec mas zjakies obawy, o te smrody? Jestem ciekawa bardzo jak to jest po takim czasie nie palenia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A_n_a 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 ten Tabex jest dobry? pomaga w rzuceniu palenia? bo te wszystkie gumy do żucia sa do d... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 a_n_a ponoc dobry na mnie nie działał paliłam jak zawsze po nim, choć wydaje mi się że potem jak już rzuciłam to dzięki temu że go brałam to było mi łatwiej rzucić. Wiem że tak przy 6 dniu spaliłam chyba o 5 fajek mniej na tabexe, ale serio na mnie nie działał. Na mnie działaja te pastylki niqitin 4 miligramy, cały czas jak mam kryzysy i głupoty mi w głowie siedzą to sobie ją ssam i pije melise i chodze wyluzowana i nie chce mi się palić wogóle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 no i ponoc te plastry sa rewelka, ale poza tymi wspomagaczami to trzeba chciec rzucić, bo inaczej to nie ma efektu żadnego:) powodzenia i chęci:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 przypomniało mi się coś:) byłam dzisiaj w aptece no i jak zawsze kupuję sobie jeden listek tych pastylek, bo całe opakowanie jest drogie to kupuje po listku i sobie wydzielam tylko w kryzysach te pastylki, no i ta babka w aptece mówi że ma stałego klienta od 5 lat, rzucił palenie 5 lat temu i od pięciu lat żuje gumy nikoretki, przychodzi do apteki jak po papierosy ale w postaci gum. Mówił jej że to lepsze od smrodów, a nałóg to nałóg więc ten jego zdaniem jest spoko. Ja uważam że nie, mi się wydaje że mu kiedyś jakiś rak żołądka się uaktywni, ja staram się wogóle nie jeść tych pastylek, robie to w chwilach musu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 ps: widac że mam kryzys, piszę jak na początku:):) hehhehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 ja tez slyszalam ze tabex jest dobry ale mi sie udalo poradzic sobie bez wspomagaczy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 nio he he troche namotalas ale najwazniejsze zebys sie trzymala z dala od smierdziela Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ja-ka 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 W tej książce też pisało że facet na terapii zna wiele ludzi którzy uzależnili się od tych gum. W sumie dużo racji w tym jest bo jakby nie patrzeć to jest to nikotyna! Więc i tak dostarcza się do organizmu truciznę ale w troszkę innej postaci. No i jakby nie patrzeć-firma która to produkuje nie reklamowała by tyle tego gdyby nie miała z tego zysku a jeśli ludzie po takiej paczce gum rzucili by i palenie i gumy to jaki biznes w produkcji:)? Mi to trochę śmierdzi jakimś kontraktem między tymi gumami, plastrami a przemysłem tytoniowym. Nie wiem... Ale jak dla mnie to też nikotyna więc uspakaja organizm bo tego potrzeba palaczowi-zabić głód. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 ja kiedys kupe lat temu probowalam z tymi gumami rzucac,kupilam te najslabsze,po gumach rzygalam a palilam dalej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 ja żułam gumę i paliłam jednocześnie, tylko pierwszy mach był trudny a potem to już czułam w ustach jakiś pieprz:) ------gumy na mnie tez nie działały Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 Idę trochę do męża:) pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 he he no idz bo cie wydziedziczy;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 30-stka z Gdańska ja nie pamiętam tamtych lat, w których ja nie paliłem to tak jak bym z paczka papierosów się urodził nie wiedziałem ze życie bez śmierdziela jest takie piękne – wiem i rozumiem tych wszystkich którzy podjęli walkę ze śmierdzielem ale na prawdę jest warto się pomęczyć żeby być wolnym człowiekiem nie zależnym od śmierdzącego nałogu ja rzuciłem palenie bez wspomagaczy bo nie chciałem się oszukiwać bo żadna guma plaster czy tez tabletka za mnie nie rzuci palenia trzymam za was kciuki bo żeby pokonać śmierdziela to trzeba naprawdę ale to naprawdę chcieć sadny dzien 30-stka z Gdańska A _n_a ja-ka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 a my bardzo chcemy,tak moje panie??chcemy prawda??:D i nie damy sie zadnym dreczycielom ani fajkom ani bylym mezom wrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ja-ka 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 To ja Wam zapodam reklamę na dobranoc:D hihi http://youtube.com/watch?v=-PqMD52G9q0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dudka 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 Witam dawno mnie tutaj nie było ale miałam wyjazdy i nie maiałam dostepu do internetu.. złosliwiecwidze ze znowu jestes na posterunku i wiesz co chwale sie juz ze nie pale 338 dni ..nie wierze ..a tak zazdrosciłam setuni ...amazonce ...wszystkim ktorzy nie palili jut tak długo ...jak ja w zeszłym roku podjełam walke z nałogiem i za twoim złosliwiec wsparciem udało mi sie ... wiesz ze czycha na nas ten smrodek cały czas kusi ...ale jaka jestem szczesliwa ze do tej pory nie dałam sie skusic... i patrze na ludzi jak sie meczą i nie moga sobie z nałogiem dac rady ... moja siostra probuje i siostrzenica i tak je nastawiam psychicznie ...ale narazie nie daja rady moj mąz dalej kopci ..szkoda wiem ze nie jest lekko ale trzeba chciec... pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki za nowych rzuczaczy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 25, 2008 Dudka, dzieki takim jak Wy, starym bywalcom, których czytałam ukradkiem udało mi sie rzucić palenie.Dziekuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 wiecie co dzieki takim wypowiedziom zlosliwca dudka czy pozdro600 nabieram jeszcze wiekszej wiary ze mi sie uda . Jesli chodzi o tabex to jest to troche tabletka placebo (tak w moich oczach) biore tabletki jak kazali ale np w sobote bylam caly dzien poza domem i zapomnialam ich i wcale tego nie odczuwalam teraz biore juz 2 tabl. dziennie czyli kuracja sie konczy za tydzien i wiem ze bedzie dobrze musi byc bo twarda baba jestem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 brawo dodob, jestes dzielna:), trzymaj tak dalej:):):):) Ja też dzieki pozdro600 , julci85 , decolle, tymuli, vilemoo,mordusiak,bombasti,kapi84, a potem jeszcze doszła sądny dzień i dodob, czułam siłę i motywację i wiare w to że da radę rzucić. Pamiętam jak mi dziewczyny wjechały na ambicje i jak pierwszego dnia weszłam na kafeterie i powiedziałam że rzucam i jadę do apteki, no i wróciłam jakoś po 15 bo jeszcze połaziłam po gdańsku z córką, to jak wlazłam na kafeterię i przeczytałam to fajne,,,,oj chyba nam 30stka wysiadła i zapaliła,,,,,,,,, to był ten moment, kiedy już byłam pewna że na 100% nie zapalę i trzymam z wami:) Fajnie to powiedziałyście, poczułam ze siła we mnie:):) Teraz znowu zaczynam miec kryzys ale to minie, bo ja nie chce palić to tylko chwilowe pewnie:), wiem ż enie chce palić, ale przyznaje że jakaś wewnętrzna tęsknota i straszek siedzi we mnie. Wiecie co ja muszę wciąz być nastawiona bardzo anty na papierosy i palaczy wtedy jestem spokojna, ale gdy miękne i mówię że to nic złego to zaczynam myśleć że to kiedyś było fajne jak paliłam, zauwżyłam że bardzo negatywne nastawienie do fajek i palaczy mi daje siłę:) Namotałam, ale wy mądrzy ludzie bo BP to zakumacie o co mi chodzi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 złośliwiec, wiesz ja bym chciała wiedzieć co czujesz teraz po 3 latach nie palenia, czy możesz w wolnej chwili napisać jak się czujesz teraz, czy jestes wolny, czy nadal masz czasami walkę wewnątrz, co czuje były palacz po 3 latach, czy jest to już wolność, czy nadal walka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach