mumi 0 Napisano Listopad 7, 2008 30-stka wczorajsze śniadanie : 20 dkg kiełbasy, popiłam kefirem, do tego sałatka z pomidorów z cebulą (bez soli) -> białkowo obiad: schab, full surówki -> białkowo kolacja: ziemniaki (te z obiadu) -> węgle w/w zgodne z \"niełączeniem\" wsuwasz wszystko!! ale nie łączysz białek z węglami, za to surówek na full i picie godznę przed i godzinę po posiłku, nie pije się w trakcie bo napój rozwadnia enzymy i się dłuzej trawi, wiec jem 3-4 małe posiłki i jestem nażarta, głównie surówkami, wiec od sałaty dupa nie rośnie jedynie co to podjadam słonecznik ale tylko w pracy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mumi 0 Napisano Listopad 7, 2008 dzisiaj: 2 kromki czarnego chleba z ogórkiem, pudełko surówki (te z multismaku) i jestem full nażarta, maślanka stoi i czeka na swoją kolej..z tego co dziewczyny pisałay na niełączeniu to powinnam ją wypić bo muszą być 4 posiłki zachowane a mam pełny zołądek no nie wcisnę za nic :D obiad też musze zjeść, dziś cycek kuraka chyba go uduszę :D w folii z czosnkiem i jak zwykle full surówek, maslanka chyba na kolację pójdzie no a spijam inkę bez mleka i bez cukru ale się rozpisałam, odrobiłam sie w robocie i teraz Was zamęczam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sroczka1986 0 Napisano Listopad 7, 2008 wcale się nie rozpisujesz. ja cały czas sprawdzam stronke i czytam wszystko. jutro i w niedzielę mnie nie będzie i dopiero w poniedziałek się odezwę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaaja 0 Napisano Listopad 7, 2008 ja narzekam to fakt......ale ja taka jestem musze narzekac i sie uzalac nad soba, a wydaje mi sie ze po to tu jestesmy,zeby sie wspomagac..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania_wis 0 Napisano Listopad 7, 2008 Dzień dobry! Dzisiaj mam wolne, z Młodym w domu. Trochę się bałam, czy taki \"wolny\' dzień nie spowoduje chęci. Ale z niego taki wolny, jak ze mnie Miss World ;) Bo to, że do pracy nie poszłam, to wcale nie oznacza, że miałam jakąś chwilę luzu. dopiero obiad zjadłam i mam trochę czasu na poczytanie co u Was. 30-tka - mój mąż palił od 17 roku życia do 33 r.ż, a palił 40 papierosów dziennie, najwięcej w domu przy komputerze jak nocami pracował. Budziłąm się w nocy z bólem głowy, przesiąknięta papierosami. Rzucił, jak raz w nocy zasłabł. I tak nie palił lat 4, aż w tym roku w sierpniu zaczął tylko na urlop. Hahahaa... Szkoda mi tego \"jego\" czasu - zatem wprowadziłam reżim. Sama przestałam palić. I teraz razem się trzymamy. U siebie chwilowo nie zaobserowałam żadnych pozytywnych zmian. Oczy mam czerwone i piekące, bo zapalenie spojówek mnie napadło. Od wczoraj się \"kropelkuję\". Prztyłam przez ten czas 1kg, ale to chyba dlatego, że do toalety chadzam raz na tydzień. Czuję się ociężała i taka \"otruta\". Nie wiem dlaczego, może to jednak coś z jelitami, bo jestem w trakcie diagnostyki. Jak pisałam wcześniej - zaadaptowałam Montignaca na swoje potrzeby. Rano najpierw piję aloes na oczyszczenie i hm ... nadzieję na WC, po 1h jabłko z teściowego sadu ;) a dopiero po 30 minutach śniadanie - albo owsiankę na wodzie z owocami suszonymi, albo chudy twaróg z bakaliami, albo jajko z warzywami, w pracy micha sałatki/surówki, w domu obiad mięcho + surówka, na kolację warzywa albo owoce. Żadnego pieczywa, słodkości, ziemniaków ani makaronów. Dwa razy w tygodniu na obiad ryba, a jak mięso to ino sam drób. I zastanawiam się skąd ten 1kg. Wspomagam się plastrami, może i bzdura, ale mi pomaga sama świadomość, że \"smrodek\" mnie nie dorwie bo jestem wspomagana. Mój bilansik Nie palę już 11 dni (+ 14g50m44s). Ilość niewypalonych papierosów: 209. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 14g20m28s)! Zaoszczędzone pieniądze: 96,20 zł! Wierzę, że wytwamy. kaaja i sroczka - wierzę w Was, dacie radę! Przechodze to samo, więc rozumiem męki. mumi - widzę, że też dietkujesz :) sierotka - ja Twoją wypowiedź rozumiem, ale osobiście mam problemy z moją nie-silną wolą i wierzę, że wspomagacze pomagają (mi); Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mumi 0 Napisano Listopad 7, 2008 aniu to nie dietka, wcinam wszystko ale pilnuję żeby nie łączyć nawet piwo można bo to węgle, nawet z paluszkami mozna bo to tyż węgle ;) nawet ciacho można..nawet 4 ciacha można, ale same ! bez kawusi, coli itp więc nie moge powiedziec żebym na diecie była :P ps. nadal czuję tę surówkę w żołądku, tu czas obiadu się zbliża :O no, spadam do domu, trzymacie się niepalące ps. 2 czy któraś z Was miała depresję?? ale taką która w kośc daje, bo mam płacz na końcu nosa (ja raczej z tych niepłaczków) co zrobić, dragi brać?? wyjechć do Nowej Zelandii??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaaja 0 Napisano Listopad 7, 2008 mumi....ja tez kiedys nie laczylam, fakt ze nie chudlam ale tez nie tylam...a to dla mnie duzo bo biore hormony, chyby tez do tego wroce, mozna jesc wszystko;);) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sroczka1986 0 Napisano Listopad 7, 2008 Buziaczki dla wszystkich. niedługo uciekam. całe szczęście że jestem cały czas zajęta. nie myślę o tym pecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bella1962 0 Napisano Listopad 7, 2008 sroczka ...wytrzymaj przez ten wekend i melduj nam sie w poniedziałek albo i wcześniej ale zrozumiałam że Cie nie bedzie. NIE PALIMY!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Listopad 7, 2008 Mumi to ty teraz juz nie tyjesz? Jak tak jesz? Czy tyjesz będąc na tym nie łączeniu? Jak czytam to ty bardzo mało jesz, ja jem więcej np: dzisiaj: rano: musli z jogurtem przedpołudnie: 2 kromku razowna z słonecznikiem na sucho koło 14: pomidor koło 16: jedno ciastko ze słonecznikiem przed chwilą zupa pomidorowa, z malutka ilością makaronu no i za jakąś godzinkę, sucha kromka razowca No i nie tyje:) kawe pije z mlekiem, aha i pije litr czerwonej herbaty dziennie, ale do godziny 15 bo potem ciężko spać. Czerwona herbata przyspiesza spalanie, to jest to co jest we wszystkich herbatkach odchudzających, smak tej herbaty to : bagno jeziorne z błotem :( ale da rade, ja juz się przyzwyczaiłam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Listopad 7, 2008 Witam pozdrawiam całe pachnące grono życzę spokojnego i miłego weekendu bp :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość deear Napisano Listopad 7, 2008 Zmarł znany kardiolog i urzadzono mu bardzo uroczysty pogrzeb. Podczas ceremonii za trumną ustawione było ogromne serce, całe pokryte kwiatami. Kiedy skończyły się przemówienia i modlitwy, serce otworzyło się i trumna wjechała do środka. Następnie piękne serce się zamknęło i tak ciało doktora pozostało w nim na zawsze. W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym śmiechem. Wszystkie oczy zwróciły się na niego, więc powiedział: - Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie właśnie swój pogrzeb. Jestem ginekologiem. Po tych słowach proktolog zemdlał... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Listopad 7, 2008 mnie 3.11 sunely 2 lata jak nie pale:) Wam tez sie uda:) Zlosliwiec zaslugujesz na medal jakis , bo wciaz tu zagrzewasz Towarzycho:) Pozdro dla Wszystkich trzmac tak dalej a na pewno sie uda a to ze przybedzie ze 2kg czy wiecej ma sie nijak do tej satysfakcji ze sie rzucilo fajki:) uwolnilo sie od tego cholernego nalogu i jest sie wolnym czlowiekiem:) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaaja 0 Napisano Listopad 7, 2008 za mna juz drugi dzien......i ciagnie jak cholera.....ale ciesze sie ze dalam rade!!!oby tak dalej;) chociaz jestem troche nieznosna.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania.B 0 Napisano Listopad 7, 2008 Witam serdecznie nowe koleżanki ;) mój bilans jak zwykle imponujący pod względem nie wypalonych fajek i zaoszczędzonej forsy :D Nie palę już 67 dni (+ 00g30m14s). Ilość niewypalonych papierosów: 2680. Będę żyć dłużej o 20 dni (+ 11g29m14s)! Zaoszczędzone pieniądze: 938,29 zł! :D naprawdę mnie motywuje jak zerkam powyżej :P 30-stko - ta stronka co podałaś linka bardzo fajna :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Balbina723 0 Napisano Listopad 7, 2008 Gorące uściski dla: Fado Złośliwiec Setunia Ania B oraz całej pozostałej rzeszy uwalniających się od śmierdziela !!! Fado - podobnie jak Ty podczytuję topik ale się nie wypowiadam bo nauczona przykrym doświadczeniem z poprzedniego okresu rzucania nałogu, niby silna- poległam po niespełna roku! A tak się mądrzyłam, taka dumna byłam! Więc teraz przyjęłam inna strategię i nie będę się chwaliła małymi lub większymi sukcesami, nie będę się użalała ale będę topik regularnie podczytywała!!! I tej wersji się trzymam do samego końca! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Balbina723 0 Napisano Listopad 7, 2008 Gorące uściski dla: Fado Złośliwiec Setunia Ania B oraz całej pozostałej rzeszy uwalniających się od śmierdziela !!! Fado - podobnie jak Ty podczytuję topik ale się nie wypowiadam bo nauczona przykrym doświadczeniem z poprzedniego okresu rzucania nałogu, niby silna- poległam po niespełna roku! A tak się mądrzyłam, taka dumna byłam! Więc teraz przyjęłam inna strategię i nie będę się chwaliła małymi lub większymi sukcesami, nie będę się użalała ale będę topik regularnie podczytywała!!! I tej wersji się trzymam do samego końca! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mumi 0 Napisano Listopad 8, 2008 setunia kg więcej lub dwa łyknę, ale nie 10 :O dziś na wadze kg mniej, skończył sie okres i woda \"se\" poszła 30-tka od tygodnia na niełączeniu jestem, wcześniej też byłam ale..zgrzeszyłam :( zresztą mam depresję straszną, dziś biorę się za sprzątanie chałupy mam SYF w domu więc zamiast siłowni zgrzeję się produktywnie bilansik: Nie palę już 42 dni (+ 23g28m09s). Ilość niewypalonych papierosów: 1289. Będę żyć dłużej o 9 dni (+ 20g22m42s)! Zaoszczędzone pieniądze: 464,16 zł! miłego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Listopad 8, 2008 mumi pozdrawiam:) na depresję dobra jest joga! I ćwiczenia oddechowe, one relaksuja i takie uczucie deprechy przechodzi:), jak bede miała internet w drugim kompie to ci dam stronkę i opis ćwiczeń na depresję i zmienności nastroju:) Ja wczoraj zrobiłam sobie mega wysiłek, dzisiaj mnie wszystko boli,,,, biegałam:) ide zaraz na wagę:) buziaki Nie palę już 19 dni (+ 07g52m44s). Ilość niewypalonych papierosów: 773. Będę żyć dłużej o 5 dni (+ 21g44m26s)! Zaoszczędzone pieniądze: 347,90 zł! jak napisała Balbina może lepiej sie nie chwalic i nie mądrzyć, że sie nie pali, sama nie iwem ale tak się ciesze ż emi sie udaje juz wytrzymać tyle, no i tak bardzo chce żeby to było moje ostatnie rzucanie -skuteczne rzucanie:), a pisze tu dużo bo jakoś mi wtedy lżej się robi, no i mam zajęcie do porannej kawy pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 8, 2008 Przetsancie tyle jeśc do cholery! Nie bedzie kłopotów z kilogramami.....:o Do tego coś na przeczyszczenie, jak nie mozecie sie wypróżniać i bedzie git. Przecież wystarczy zamiast kotleta zjesc salatke, tylko trzeba troche samozaparcia! Jako, że rzucanie pety, wnioskuje, że samozaparcia Wam nie brakuje, a wiec do dziela!PS: Ja szczesliwie nie przytylam ani kg. Tyle, że ja od pierwszego dnia zabieralam wszedzie ze soba wodę ipestki slonecznika, jak tam sie ich nagryzłam, to mi sie jesc oedechciewalo i jadlam mniej niz jak paliłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Listopad 8, 2008 buziaki pozdro600 --------- dokładnie jeść mniej:):):) ja tak robie:) i nie tyje:), a teraz chudne:) nawet:):):) dla wszystkich BP ps: wróciłam właśnie z wykładów, no i moja najlepsza koleżanka pali, nawet jej towarzyszyłam przy jej paleniu bo nie miała z kim iść, to jej powiedziłam że pójde z nia bez problemu:) Powiedziała że jest w szoku że ja wogóle nie mam problemu z niepaleniem:) :):):) podziwia mnie i moją siłe i upartość:) Jestem też z siebie dumna, ale troszku mi nastrój opadł, ale to chyba taka obrona przed petem bo jak jestem smutna to jestem bardziej rozsądna i racjonalna i mniej głupot mi do głowy przychodzi, tylko tak z boczku sobie obserwuje świat:) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sierotka nie ma rysia 0 Napisano Listopad 8, 2008 hej kochani a co to dzisiaj takie pustki?gdzie wszyscy?? ale mialam dzisiaj sen..kopciłam jak parowóz w nim,a jak sie obudzialm to mialam wyrzuty sumienia jak diabli,ale i ochote zapalic..ale usnęłam i przeszło:D:) hehe ehh normalnie koszmary mi sie śnią:D pozdrawiam milego weekendu:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Listopad 8, 2008 Balbina, to chyba nie jest dobra strategia, aby nie gadać..., mów, pisz, czynisz to barwnie i niejednemu palącemu możesz pomóc, po prostu, dzięki swojej własnej energii szalonej...:) Seti się odezwała, nooooooooooo, ja mam taki licznik BP jak ty, dłuższy, krótszy, już nawet nie pamiętam! Ale tak to miło przeczytać o Tobie! Nie wymieniam innych po nickach, bo zwyczajnie, boję się, że pomylę się... Na pewno trzymam łapki. Bardzo. Za wszystkich! Złośliwiec - buźka! Hmmm..., a topik trwa i trwa... Warto rzucić i siebie odzyskać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dudka 0 Napisano Listopad 8, 2008 witaj setunia ciagne sie za toba w ogonku juz 1 roczek i 4 mies..bez nałogu ...pamietam jak było ciezko ..zawsze złosliwiec amatorka ty setunia ...fado ..i wiele innych osob podtrzymywało mnie na duchu ... wchodze tu czytam nie zawsze pisze ...ale pisze od czasu do czasu i wiem ze tu jest fajnie jak ludzie sie wzajemnie wspierają ...trzymajcie sie ...bpjest napewno zdecydowanie lepiej ...kazdy z was musi obrac swoj plan pokonania tego smierdziela .....a warto ...teraz pracuje i wiem ze zle by mi było aby spokojnie pracowac bo myslałabym jakby to wyskoczyc na papieroska pozniej wiadomoze to smierdzi jak popielnica ...ach szkoda słow ...jak sie ciesze ze jak narazie 476dni bp i aby tak zostało juz na zawsze ...a to zalezy tylko od nas czy warto palic czy nie ...pozdrawiam wszystkich ...a za złosliwca cały czas trzymam swoje kciuki ...trzymaj sie nasz przyjacielu ...mozna cie tak nazwac bo zawsze jestes na posterunku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Listopad 8, 2008 Dudka, dobrze, że jesteś, dobrze, że trwasz bp..., cieszę się, jak czytam Ciebie :) Dla innych, jeszcze nie wiedzących, jak rzucić, twoje słowa na pewno ważne! :) Ummm, tęskni mi się jeszcze za Amazonką... Amazonko, odezwij się, to Ty byłaś dłuuuugi czas, zaraz po złośliwcu, absolutnie dobrym duchem tego topiku! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kulka777 0 Napisano Listopad 8, 2008 bilansik 190 dbp ...i pozdrowka dla wszystkich .Milego wieczoru ..........:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przedst. koncernu tytoniowego Napisano Listopad 8, 2008 Ej no przestańcie przestawać palić!Żyć z czegoś muszę, mam rodzinę na utrzymaniu.Palenie jest kul kul kul. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przedst. koncernu tytoniowego Napisano Listopad 8, 2008 Ej no przestańcie przestawać palić!Żyć z czegoś muszę, mam rodzinę na utrzymaniu.Palenie jest kul kul kul. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania_wis 0 Napisano Listopad 8, 2008 To chyba najłatwiejszy dzień w rzucaniu palenia. Dopadło mnie coś. Przeziębienie? Infekcja? Głowa pęka, gardło rozwala, kaszel męczy. Ło matko! A wczoraj było tak fajnie. Dieta. aquaerobic, waga ok. Mój bilansik Nie palę już 12 dni (+ 21g21m20s). Ilość niewypalonych papierosów: 232. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 18g32m11s)! Zaoszczędzone pieniądze: 106,72 zł! Pięknej, pachnącej niedzieli! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Listopad 8, 2008 Czytam.Jestem 10/2006 doczytam do aktualnej daty, kupuję tabex i zaczynam detox.Trzymam za wszystkich BP.Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach