Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Ty też Papa.Ja jestem emerytka.Spię kiedy chcę

NIE PALĘ!!

Hej, hej! 2 dzień minął. Nie miałam czasu do Was spojrzeć. Pozdrawiam wszystkich. I powtarzam za Mariol "NIE PALE, NIE PALE...."! pA,PA

witam mam problem od dwóch tygodni próbuje skończyć z tym świństwem no ale nie daje sobie rady za duzo palaczy w otoczeni poradzcie mi coś!!!!!!

no i moi drodzy nie palę od 10 dni :D udało się bez wspomagaczy :D nawet niespecjalnie mi się chce... po 11 latach fajczenia po paczce.... :) a jak mi teraz fajki śmierdzą i knajpy...masakra....no tylko piwo bez papierocha jakieś takie...no inne

no i moi drodzy nie palę od 10 dni :D udało się bez wspomagaczy :D nawet niespecjalnie mi się chce... po 11 latach fajczenia po paczce.... :) a jak mi teraz fajki śmierdzą i knajpy...masakra....no tylko piwo bez papierocha jakieś takie...no inne

nie palę od 10 dni :D i wiem, że już nie wrócę do tego śmierdzącego nałogu. Matko jak mi teraz papierochy śmierdzą, zwłaszcza w knajpach... tylko piwo bez dymka jakieś takie...trzeba się przyzwyczaić...po 11 latach kurzenia po paczce ... UDAŁO SIĘ :D nie ma rzeczy niemożliwych :D

sorki za zaśmiecanie, laptop nawalił...

HEEEEEEEj,,,,wszystkim...pisalam yu kiedys o moich zmaganiach z nalogiem.....i znowu pale..mialam tydzien przerwy(o dziwo) i znowu....ratunku......!!!!!!!!!!!!!!!!moze faktycznie ten tabex pomoze,ale czytalam ,ze dla nerek i zoladka nie jest najlepszy:(((((co robic>??????????jestem juz w skrajnej wytrzymalosci....

Nie pierdol tylko rzuc.

dzień dobry, dzień dobry witam wszystkich w ten piękny wtorkowy poranek - szczególnie pozdrawiam tych co spać mogą i nie muszą do pracy wstawać kurcze Melduje, że nadal nie pale ale coaz częściej pojawia się odruch sięgnięcia po papierosa - taki jakiś podświadomy - nie wiem co to jest - na pewno ten stan nie jest mniej niebezpieczny od pierwszych dni fizycznego \"głodu\" - mój mózg próbuje mi powiedzieć: e tam kilka machów - przecież ty już nie palisz a co tam nic się nie stanie!!!! Straszne, straszne, straszne. Ale za to mój bilansik wygląda tak: Nie palę już 20 dni (+ 00g10m33s). Ilość niewypalonych papierosów: 520. Będę żyć dłużej o 3 dni (+ 23g22m05s)! Zaoszczędzone pieniądze: 208,07 zł! Pobudka śpiochy, kawka stygnie !!!! Miłego dnia BP ♥♥♥

majamajeczka to ja wypije kawke bardzo chętnie Ja tez ide zaraz do pracy na 12 godzin dziś A zreszta ten tydzień mam cały taki jakis zakręcony. Odruch siegania po peta będzie jeszcze jakiś czas ale zaniknie Mówie ci bo u mnie tak jest Teraz bardzo rzadko mi sie pojawia Miłego dnia wszystkim

Dzień doberek wszystkim Zaczynamy kolejny dzień BP. Pozdrawiam i miłego dnia.

marjola53 a kawki nie pijesz dziś

Aga w miłym towarzystwie zawsze.Poproszę.

Witam ponownie. Trochę się tych ludzi przewija.Tak powinno być.Jest moda na abstynencję papierosową i nie tylko Załuję, że nie paliłam droższych papierosów.Więcej bym zaoszczędziła. I tak jestem z siebie dumna.Wszyscy rzucacze mogą być z siebie dumni. palaczka aga majamajeczka 30-stka z Gdańska madziuchna tez BP Ania B ojejkujejku aram jak tam sadny dzien Złośliwiec saneczka gdzie jesteś Aksamitka jednak można kasia3 cuspidor27 zaczynaj od nowa Pozdrawiam i miłego dna

Justus dla Ciebie

Monia może jakieś wspomagacze.

Mój ostatni wpis.Porobiłam mało dokładne notatki;) leloof

witam Postanowiłam do was dołączyć. Już drugi raz sie do tego zabieram. Za pierwszym razem nie paliłam pół roku i sie przestraszyłam bo pomimo ćwiczeń przytyłam 6 lilogramów. No i zaczełam od nowa. W tej chwili zaczęlam powaznie zrobiłam badania i już 5 dzień jestem na Zybanie. Stosuję się do zaleceń lekarza i ulotki więc jeszcze palę. Co zauważyłam po 5 dniach to to, że papieros nie sprawia juz takiej przyjemności ( chyba własnie o to chodzi), jest taki bez smaku choć palić nadal się chce. Zobaczymy jak będzie dalej. W tej chwili to nie jest juz przyjemność a nawyk i potrzeba dostarczenia organizmowi nikotyny. Wg ulotki powinno sie przestać palić po około 2 tygodniach po rozpoczęciu kuracji. Zobaczymy. Moim zdaniem jesli dodac do zybana plasterki to efekt murowany ale nie wolno :)) Pozdrawiam i składam serdeczne gratulacje a także wyrazy podziwu dla Was wszystkich rzucających bez wspomogaczy.

dzien dobry wszystkim:) bede próbować:)) chciałam sprobować wspomagacxzy ale nie wiem czy mozna ich uzywać razem z tabletkami antykoncepcyjnymi?? zycz miłego dnia i biegne na uczelnie:)) buziaki dla was wszystkich:*:*

dzien dobry, dzien dobry :) wyobrazcie sobie,ze NADAL NIE PALE! :))) sama nie moge w to uwierzyc :)))))) zycze wam wszystkim przemilych niespodzianek dzisiejszego dnia! buziaki!!

A ja nadal palę:( Jestem zła, bo trzeba w końcu wybrać meble i nie ma mi kto pomóc. Na męża nie liczę a dzieciaki mają sesję i nie w głowie im meble. Mam dość tych kartonów, chce normalnie mieszkać! I nie wiem co zrobić, żeby rzucic to świństwo. Codziennie powtarzam sbie, że od jutra i nic z tego nie wychodzi. Podziwiam Was i życzę wytrwałości. A ja nadal będę próbować, może kiedyś się uda :) Dla dziewczynek a dla chłopców a teraz \"do garów\":p

Witam:) Ja też jeszcze palę :O Codziennie przeglądam Wasz topik, z nadzieją, że Wasze relacje pomogą mi w końcu rzucić to świństwo. Codzienie wieczorem powtarzam sobie, że od jutra przestaję kopcić. Rano budzę sie i pierwsza myśl- papieros :( Kurcze, chyba będę musiała się zaopatrzyć w książkę, która tu na topiku proponujecie. Może faktycznie \"spierze mi mózg\" :) Pozdrawiam- jeszcze palaczka, ale mam nadzieję, że juz niedługo :)

Aram najpierw sprawdziłam co to są meble BRW.Teraz wiem.Moja siostra ma i jest zadowolona.Nie wiem co byś jeszcze chciała wiedzieć.

Cześć dziewczynki Bardzo sie cieszę,że trafiłam na takie forum. Jest mi łatwiej walczyć z tym okropnym nałogiem czytajac wasze posty.:D Dzisiaj sie zapisuje na siłownie, chce poprawić swoaja wydolnisc fizyczna i zrzucic pare kilo....... mam nadzieje ze nie padne na bieżni hehe pozdrawiam

Marjola dzięki, a możesz się dowiedzieć jaką nazwę mają te meble i jak długo służą jej. Ja wiem, że są lepsze i gorsze z BRW i nie chciałabym kupić jakigoś badziewia. Ale BRW to ponoć w ogóle badziewie, hehe, no ale na inne mnie teraz nie stać. Jak się trzymasz, nie łazi zaTobą kusiciel? Ale Ci zazdroszczę................:) dla Ciebie:)

melduję się bp.

oj cięzko - zapaliłabym - ale nie chce - NIE PALE NIE PALE {kwiatek]

majamajeczka --z kazdego z nas nikotyna szybko wyparowala ,a pozostalo uzaleznienie w nwszych umyslach,,dobrze sobie radzisz ,powtarzajac ze nie palisz ,ta wiadomosc szybciej zamieszka w glowie na stale i latwiej pozegnac sie z naogiem..zycze Ci radosci z nie palenia...pozdrawiam bywalcow tej stronki...wytrwalosci zycze ..nie palenie jest cudowne...cudownie uwolnic sie od tego wstretnego......:):):)...269 dbp....