Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Gio Ty sie zdecyduj.. kto jest zblokowany... Bo jak mówisz że Ty to co ze mną!? Ja sie zaczynam stresować że nie jestem baranem piątką bo mnie przy urodzeniu pomylili... :O;) Nina ale masz niebieskie oczy.. :) A z pracą to wiedziałam bankowo że oboje będziecie nawijać, ale na zlocie wam nie pozwole :P;) A ja ostatnio dużo śpie i dziś też.. mimo że 8h już w nocy spałam.. Ale mnie te ptaki wkurzają kursor mi lata jak głupi...

hahahaha...Gio...że niby jak trzymać ta filiżanke?.dwa kciuki w dół,mały palec odciągnięty od filiżanki to :D:D tak sie nie da \"wtedy potencjalna inteligencja wzrasta\" pewnie że tak ...bo sie delikwent zastanawia ..jak tu wypić i się nie oblać:D:D:D

e.... a może tak miało być:D:D \"nogi w rozkroku lub zlozone na piersi,zacisnieta pięść, zginajacy sie łokiec mimika twarzy wzrasta, palec wskazujacy wkłada sie w ucho a środkowy się prostuje, jakby sie komu nie podobalo to dwa kciuki w dół\" . :D:D:D Dobrej nocy:)

A ja wróciłam z porządkowania papierzysków.... i wcale nie mam tak nostalgicznego nastawienia.... chociaż właściwie... Wywalałam papiery sprzed 2000 roku (te co to je trzeba najpierw masowo tworzyć a potem trzeba pięć lat trzymać i mieć nadzieję że nikt do nich nigdy nie będzie chciał zaglądać). I przy tym wywalaniu też kupa wspomnień - ja jestem jednak z tą pracą emocjonalnie związana..... - te plany, nadzieje.... ech, życie.... a miało być tak pięknie.... Gio, twoja nowa stopka mnie niepokoi....

nienawidzę wstawać tak wcześnie... Zlot...a róbta gdzie chceta, i tak się nie wybiorę, cóż, życie :) ale Wrocław śliczne miasto, naprawdę bardzo mi się podoba...moglibyście iść do Galerii zjeść za mnie lody na ostatnim piętrze, bo jak byłam ostatnio gardło mi siadło i nie mogłam :> Dysksuja na temat Borka - nie będę się wypowiadać, bo nie znam człeka za dobrze, ale ostatnio zrobił pewną drobną rzecz, za którą jestem wdzięczna, pewnie wie o co chodzi ... Resztę tematów pewnie zgubiłam po drodze, ale to wina tych ptaszysk. Pozdrawiam Was wszystkich weekendowo i zaraz spylam do pracy, na szczęscie tylko na parę godzin i od 12stej jestem woooolna... buziaki :)

No dobra- wyspałam się! Plany piątkowe mam zróżnicowane: - do pracy dziś nie jadę ( a co!) - za to zamierzam wysprzątać całe mieszkanie, bo ostatnio przez to wesele, to nawet nie miałam czasu w weekend odkurzacza włączyć, a mój pies ma chyba jakąs ukrytą fabrykę sierści, bo ciągle tego pełno się wala po podłodze. Może robi jakies interesy na lewo i sprzedaje tą sierść na wagę? A potem robią z niej...makatki? No nie śmiejcie się- widziałam ostatnio coś takiego w TV! - po południu mam woooolne! Może jakieś świeczki zapalę, olejek zapachowy do kominka podleję i ...poczuję, że to już jesień? Gio....śliczna nostalgia cię dopadła. Poetycko, nastrojowo, jesiennie..... :) Elles- no, oczy to ja mam niebieskie, ale to pewnie i aparat Borewicza troszkę podkolorował. O pray to ja moge godzinami, bo wiesz....nie mam wolnego słuchacza ;) Mój D. nie jest z tej branży i czasem zwyczajnie nie kuma czaczy, w pracy atmosfera jest taka, że lepiej się nikomu nie zwierzać, bo ludziska kochają afery... A człowiek czasem MUSI...inaczej się udusi :) Pozdrowionka, biegnę odgruzowywać mieszkanie.

Hej, Diabołki... wreszcie czeka mnie dziś jako tako wolne popołudnie...jak wiecie, jestem rasową studentką i co jak co, szkoła może i jest snobistyczna, ale ściągają takich wykładowców, że głowa mała. Same ciekawe i interesujące rzeczy, w efekcie nawet nie wiem kiedy mija czas i trzeba iść do domu;-) mieliśmy juz wykłady z historii integracji niezwykle ciekawe, a wczoraj wyobraźcie sobie, sam szef Protokołu Dyplomatycznego Polski wykładał, jeszcze bardziej ciekawe sprawy, no mówię Wam super...jedyne co mnie denerwuje, to nieprzystępnośc co poniektórych osób organizatorów....mam problem z francuskim, bo sobie wymyślili, że zaawansowani maja mieć zajęcia w poniedziałki i piątki po południu!! oszaleli chyba, jeśli myślą, że poświęcę cały tydzień i nie będę w ogóle widywać mojej rodzinki! będę chodzić zatem, na francuski dla....początkujących -- bo jest rano był u nas pan Remont i podał kosztorys remontu kuchni...nie jest źle, zaczyna w poniedziałek o 7 i ma skończyć do czwartku, zatem w piątek przywiozą nam meble!!! a teraz z innej beczki....to jeszcze nie do końca potwierdzone...wczoraj wykonałam pewien test i wyszło mi że jestem ....w ciąży:-D

Dzieńdoberek ]:-> Jak miło na serduchu, oczywiście dlatego że o mnie pamiętacie... Napisze wam kawał który ostatnio słyszałam a który rozbawił mnie do łez: Żona mówi do męża - Jesz tą zupę ..... (chwila ciszy).... bo jak nie to doleje śmietany i dam psu. Miłego dnia życze wszystkim i pozdrawiam

Szam - gratuluje:) Coraz wiecej Diabełków nam przybywa...

szam !!

:D :D :D :D :D :D :D :D uchachalam sie jak norka.... ja chce zloooooooooooooooot!!!!!! ino pieluchy trzeba bedzie zabrac, zeby ze smiechu nie popuscic ;) :D Szam -> :D :D :D :D :D tylko do cholerki, masz teraz na siebie uwazac i dbac!!!!!! no!!! gratuluje :D :D :D

Siemka!! Optuję za Warszawką :D;):P

Gio jak to kiedy zaczną?? grzeją już od 2 tyg conajmniej :P

Blondii...no wiesz, optować to ty powinnaś za Wrocławiem,no co ty :P Szam...trzymam kciuki, super ;) A ja jutro na wesele...zakatarzona z czerwonym nochalem...ekstra

Witaj Kasiek :) No jakieś 2 tyg później od podanego terminu optowałabym z Wrockiem :P E tam się przejmujesz nosem ;) pare głębszych i wszyscy takie będą mieli :D Poza tym zabijesz zarazki przy okazji ;):P

Szam - :D :D :D świetnie, jeszcze nie gratuluję żeby nie zapeszyć :) szybko potwierdzaj :D Gio - ładny ten wiersz? Czyżby twój? :D Co do techniki picia herbaty, to jestem pod wrażeniem :D Nina - hehe, może twój pies z moim kotem przez net coś kombinują, bo Fredek też tony kłaków zostawia na fotelach :P Pozdrawiam wszystkich :D

dziekuję Wam za pozytywne fluidy:-) a teraz mówię do zobaczenia, pewnie dopiero we wtorek po południu, bawcie sie dobrze, udanego weekendu:-)

czerwony nos do czerwonej sukienki bedzie mi pasował :)

Ponieważ jestescie wrażliwi na "dzień dobry" - to wobec tego : Dzień dobry! :) Czytam Was sobie od początku , bo lubię. Jesteście sympatyczni i humor mi sie poprawia na Wasz widok. Pozdrawiam serdecznie! Dlaczego Blondi się tak mało udziela?Proszę o więcej. Do widzenia :)

Cześć Kibicu :) to jak już bywasz i czytasz to może się zaczniesz udzielać. Pierwszy krok już zrobiony :D Kasiek - a od czego jest puder, będziesz często pudrować nosek :) Baw się dobrze.

Dzień dobry 0-kierunkowy- od początku topiku, pierwszej części, drugiej czy trzeciej ? Podglądacz znaczy sie ? :) :)

Ale RAJ!!! Wolna chata, wszystko wysprzątane i pachnące, zapalone świeczki, Ninka przy kompie i lampka czerwonego winka do tego....cuuuudoooo! Nawet napaliłam sobie w kominku, bo zimno jak cholera się zrobiło. Jak ja kocham samotne wieczory!!! Mam co odreagowywać: miałam dziś baardzo nieprzyjemną rozmowę z moim przełożonym. Koniecznie chciał mi coś udowodnić, a ja jak na złośc ani nie miałam ochoty go słuchać, ani nie miałam ochoty przytakiwać...rozpętała się 40-sto minutowa dyskusja zupełnie bez celu, bez sensu, bez logiki. Prosiłam go kilka razy by dał mi spokój, by dał nam czas do poniedziałku aż sobie poukładamy podniesione w czasie tej burzy mózgów kwestie- ale gdzie tam! Nie potrafi chłopina zrozumieć, że inni mogą żyć inaczej niż ON. Mogą mieć plany POZAZAWODOWE, moga mieć rodziny, przyjaciół i chcą im poświęcić czas. Ech.... Przepraszam, że tak was zawali łam słowotokiem bez sensu, ale ....to mi pomogło :) Szam!!!!! :D Ale się cieszę! Potwierdzaj! To wtedy będziemy opijać zdowie nowego diablątka :) Ale się wesoło robi. Gio- dostałaś już zdjęcia? pomarańczowy ktosiu: pisz a nie podglądaj! Tak to najłatwiej! Mała- wszystkiego najlepszego w dniu twojego święta!! Pewnie były już ... ... a teraz odpoczywasz po trudach dnia świątecznego :) pozdrawiam

Stanowczo nie spieszno mi do posiadania wlasnych dzieci.... bratanice dwie i jeden bratanek zaspokajaja jakiekolwiek potrzeby az z nadmiarem :P Dzis spedzilam caly dzien z Dominika i Mackiem (najstarsza i najmlodszy), Madzia byla w przedszkolu..... zabralam zatem dwojke diablat do parku i 3h hasalismy... Nauczylam ich jednej z najwiekszych prawd zyciowych: z ciocia mozna robic takie rzeczy, na ktore nie pozwala mama :P Moje zapewnienia byly potem sprawdzane w prakryce co objawialo sie: chodzeniem po drzewach, przedzieraniem sie przez krzaki oraz bieganiem do upadlego (to akurat Maciek)... Pozniej odebralismy Madzie z przedszkola i kontynuowalismy samowolke w domu (nie chce zupy?? nie jedz - ale ciasta tez nie dostaniesz :P) badz co badz jakies zasady i ja miec musze :P Gio -> nio a co ma byc?? wymienilismy sie telefonami i tyle :P Ale kolega jest za niski jak na moje potrzeby, chociaz ma fajny samochod i taaaaka glowa, ze jak opatentuje swoj pomysl to bedzie KIMS ;) listooopa?? mial byc wrzesien.... to kiedy bedziesz miec dla mnie czas??

Nie piszę często bo mam trudny charakter :P Gio no fakt co dzielnica to inaczej z tym grzaniem :D Kasiek zielonym tym sie wysmaruj na jak to sie nazywa....

Witam:) Nie mogę się udzielać, bo nie pasuję do Was w ogóle...wybaczcie mi...czytam Was od samego początku :) Nie gniewajcie się, że podlglądam, lubię Was i porawiacie mi humor i samotne jesienne wieczory. Czasem się mogę odezwać, ale tylko tak, jak teraz :)Pozdrawiam bardzo ciepło! :D:D:D

...korektorem :) jestem antyfluidowa ale wyjścia nie mam...tylko problem bo mam taką damowatą torebke co to jedna chusteczka wejdzie to nie wiem gdzie upchne zapas chusteczek...w sukience kieszeni niestety nie ma :) coś mi odbiło i poszłam na solarium...byłam drugi i ostatni raz...pani sie pomyliło i zamiast na 8 dała mi 13 minut...to istotna różnica dla takiego bledziucha jak ja...oj, piecze :D Blondii...zaraz tam trudny charakter, po prostu do dziumdziania sie nie nadajesz :P Warszawska atmosferka bardziej ci sie podoba? to ja nie komentuje jakby co :)

a dzieci to lepiej niech sie ode mnie trzymają z daleka...jest tylko dwoje dzieci które sie do mnie zbliżyć mogą...no i moje własne będą mogły pewnie też...

Kasiek no właśnie :D W sumie na razie \"warszawska atmosferka\" mnie nie dotyczy bezpośrednio, więc nie jest źle. Ale za Wrocławiem tęsknię, no ale za taką kase jest przejazd Wawa Wroc, ze jeżdże tylko jak mam coś do załatwienia :(

:) pozdrowionka dla wszystkich, tych co czytają i lataja piszą pluja i rymują :D:) Samanka... gratulacje ..jeśli sie wynik potwierdzi :) ... znikam w podskokach po Elles ..zaraz dojedzie do wrocka, może sie pojawimy a może nie ;):D

Fanie - jak można nie pasować do grupy ludzi, gdzie każdy jest inny, ma inną jazdę i świra na innym punkcie? :D Przemyśl jeszcze dołączenie do nas, miejsca pod wyrem jeszcze dużo :P Kasiek - a torebki nie zamierzasz zabrać ze sobą? Paczka chusteczek na pewno ci się tam zmieści. A korektora na nosek nie polecam, bo jak masz katar i często go wycierasz, to skóra się robi sucha i jak położysz korektor, to podkreślisz te podrażnienia i nie będzie ładnie. To już lepiej ten puder. Tygrysek - jak ja bym chciała mieć taką ciocie jak byłam mała :D Bardzo dobrze, że jednak masz jakieś zasady wychowawcze, bo by ci dzieciary na głowę weszły. A tak, kulturka, niby można wszystko, a jednak liczyć się trzeba. Gio - wiersz jest piękny, ja się na tym znam. Ale nie, ty nadal będziesz twierdzić, że nie jestes kobietą renesansu vel człowiekiem orkiestrą :) Nina - no, ja też lubię spokojne wieczory. Jak już wszystko posprzątane, takie miłe zmęczenie fizyczne, winko, świeczki....mmmmm A szefem się nie przejmuj. On napewno nie ma takiej miłej atmosfery w domu :D