Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Gio, jestem załamana... fajne lollitki... moja malutka Alinka też do pierwszej gimnazjalnej.... no i teraz to jestem przestraszona o Tośkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nosówka mi nie przyszła do głowy, a przecież przechodziłam przez to dwa lata temu. Oczna???????? z wrzodem na rogówce??????????? ja wpadam w panikę!!!!! wszystko tylko nie Tosia............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Saszka - nie panikój, czemu zaraz zakładasz najgorsze? Miejski pies pojechał na wieś, tam wszystko pyli, jest gorąco, kurz, mogło jej to podrażnić oczka i błonę śluzową. Trzeba zaraz do weterynarza i wszystko się wyjaśni. Nawet jeżeli to jest to najgorsze, czego się obawiasz, to najważniejsze żeby szybko zdiagnozować i zacząć leczyć. Bez paniki i wszystko będzie dobrze ❤️ Gio - to nie ty jesteś nie z tej bajki, tylko te dzieciaki są nienormalne, a raczej ich rodzice. Mnie po prostu trzęsie jak czytam coś takiego. Mam w bloku taką sąsiadkę, jej córka ma może 14-15 lat, a zachowuje się i wygląda jak najgorsza wywłoka, mam ochotę podejść i nią potrząsnąć, albo jeszcze lepiej jej matką. A najdziwniejsze jest to, że jej siostra, starsza jest bardzo skromną, spokojną dziewczyną. Wychowywane w jednym domu a takie różnice? To nie jest rodzina patologiczna, choć po tej jednej dziewczynie możnaby tak sądzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
\"panikuj\" przepraszam, ak mi czasami głupio :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba musze sobie lekka przerwe od pracy zrobic... juz mi sie cyferki placza i sama nie wiem co wlasciwie robie... Air -> oj tak, noc zdecydowanie za krotka jest... co najmniej o 3h :P 40 stopni?? CZTERDZIESCI???? ciutke duzo jakby.... a ze do pazdzierniak to mnie cieszy, chociaz ze wzgledu na przyrode to wcale dobrze nie jest... Gio -> wcale, ze nie mamy z Toba przesrane!!! mamy z Toba b. dobrze ❤️ chyba nie myslisz, ze tutaj mozna pisac tylko gdy jest sie szczesliwym?? zachowania lekarza nie skomentuje... tylko pwoiedz, czy to znaczy, ze krew nie jest juz potrzebna?? czytalam twoj topik o piesku, fajnie, ze tak szybko sie ktos znalazl, oby Nuka w dobre rece trafila... hihihi historyjka z dziewczyna sikajaca mnie rozbawila :D chociaz Tobie na pewno do smiechu nie bylo... ech a o takich gimnazjakistkach juz kiedys rozmawialysmy... za 20 zl, za komorke, za ciuch... nie pojmuje, nie rozumiem i mam nadzieje, ze nigdy tego nie zrozumiem... Saszka - spokojnie, tak jak Air napisala... moze to po prostu zmiana klimatu a nie nosowka, niech dzieciaki ida z nia do weterynarza, zeby te nerwy sie skonczyly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio- to moze wezma pieska jacys fajni ludzie :) Ta moja znajoma jeszcze nie wrocila, wiec nic nie wiem :) Ale taki fajny piesek to napewno znajdzie wpsaniała rodzinę :) A co do nastolatków: robimy teraz projekt własnie skierowany do takiej grupy wiekowej i w ramach wczucia się w sytuacje kupiliśmy Bravi Girl, popcorn i inne tam takie - i ja sie wtedy zalamalam! Gazety do 12-14 latkowa, at am takie teksty jakby to juz byl wstep do porno... i oczywiscie tysiac porad... tragedia Saszka- do weterynarza! I bez nerwow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A mi mama nie pozwalała czytać Bravo girl i Popcornu i dlatego jestem nieprzystosowana :P Tygrysku - no ja wiem, że te 40 stopni to brzmi strasznie, ale obawiam się, że to możliwe. Mój szef też słyszał o upałach do października. Też lubię jak jest ciepło, ale teraz marzę, żeby choć przez tydzień temperatura nie przekraczała 25 stopni i żeby w końcu popadało, w Wielkopolsce jest tragicznie sucho. Żmija w cukrze - a gdzie cię to wywiały te ciepłe wiatry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulala- u nas chyba juz reglamentują wodę w sieci!! Musiałam sie umyć jednym palcem w strużce wody ;) Nieźle.... człowiek dopiero w takich momentach widzi jakie ma wygody :) Bieżąca woda! Gio- te historyjki nocne z balkonu...normalnie kapcie mi pospadały!!! ja zaraz się zastanawiam jak własne dziecko uchowac przed takim towarzystwem i stylem zycia? Popcorn i Bravo Girl kiedyś czytałam :) ale to było z 14 lat temu....pewnie były zupełnie inne tematy niż teraz ;) Moja biedna psina przeżyła dziś nielada stres u weterynarza! Okazało sie, że przy takim upale u wielu psów dochodzi do zatkania gruczołu jakiegoś tam w okolicy odbytu, robi się stan zapalny, psa to swędzi, piecze, potem jest tylko gorzej.... Oczywiście moja suka musiała to załapać! Pan doktor wyczyścił jej ów gruczoł- szczegóły wam daruję, powiem tylko, że upociliśmy sie oboje, bo ja musiałam ją trzymac, psina piszczała z bólu, smród w gabinecie był taki......że rany i jejku i co tam jeszcze!!! W sobotę czeka ją powtórka...a już dziś miała dośc i prawie łzy w oczach...moja bidula.... Cały dzień leżała smutna , dopiero teraz się ożywiła..... Normalnie ANAL-FATAL!!! ;) Jakby kto pytał to pierwsze objawy to tarcie tyłkiem o podłoże...moja jeździła pupą po trawie, że ho, ho! Jutro ma być jeszcze upalniej....ja nie wyrabiam! dziś nawet w ogródku leząc w cieniu zrobiło mi się taka jakoś nieszczególnie i ewakuowałam się do domu...ale tu też temperatura powyżej 27 stopni....niewiele lepiej, ale lepiej :) Nagotowałam botwinki na jutro, narobiłam sałatek, bo D. jutro obchodzi w pracy spóźnione imieniny, więc musiałam go \"uposażyć\" :) Polecam mój nowy wynalazek: żółtka fasolka szparagowa, ser feta, pomidor, koperek i sos z oliwy z oliwek + ocet winny oraz przyprawy- pycha! No dobra, znikam juz do wyra, bo jakaś taka nietomna jestem..... Tygrysku- a ja nie mam od ciebie jeszcze żadnego maila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha- jeszcze bym zapomniała wam napisac o rozczulającym D ....... Widząc mój nienajlepszy humor od kilku dni...pojechał po pracy do miasta i ....przywiózł mi 3 śliczne czerwone różyczki na poprawę nastroju, miseczkę borówek słodkich jak miód oraz jako, że on zawsze był maksymalistą- z tone owoców, bo wczoraj coś przebąkiwałam, że musze się wybrać na ryneczek i zakupić jakieś nektarynki, bo mnie az trzęsie za owocami :) Kochany jest! Rozczulił mnie totalnie, nabzdyczenie mi minęło! W takiej sytuacji nie mogę strzelać focha- cwaniak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gio - kochanie, brak słów, to za dużo na jednego człowieka. Mocno przytulam i modlę się o lepszy bieg wydarzeń ❤️ Nina - no widzisz :) D. jest fajny facet, nie możesz być dla niego zołzą :P choć faceci podobno je kochają :D hehehe Biedna Tinka, prawdę mówiąc pierwsze słyszę o czymś takim. Tygrysek - dzięki za zdjęcia. Twój uśmiech jest zaraźliwy nawet na zdjęciach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek i Link 🌻 sto lat spóźnione życzenia ❤️ Kurna nie mam czasu, jak mam to nie mam netu i tak w kółko :P Dobranoc (wstaje o 6, Kachni, mozesz budzić :P;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio - jezeli tego potrzebujesz, to mozesz nam wszystko opowiadac, bo nie mozesz tego wszystkiego znosic sama, lepiej sie dzielic takim bolem... Wysylam dobre fluidy i mam nadzieje, ze teraz dla rownowagi przydazy ci sie cos MEGA DOBREGO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sloneczne dzien dobry :) dzis troche pozniej do Was pisze, bo kolezance wymieniali drzwi w pokoju, wiec przyszla do mnie na kawe... w nocy bylo chlodniej!! nad ranem az musialam koldre wziasc (sypiam pod przescieradlem)... i w koncu obudzil mnie budzik, bo do tej pory budzilam sie z pol godziny przed nim... humoru nawet ucieczka autobusu sprzed nosa mi nie popsula... pojechalam innym i zrobilam sobie spacer przez park :) Air -> to dobrze, ze usmiech zaraza - zatem usmiechnij sie :) Elles -> a czemu tak wczesnie?? juz jedziecie do Wloch?? Gio -> ❤️ o nie moja droga, po to my jestesmy, po to sa Diably, zebys sie wygadac i wyzalic mogla... takze pisz wszystko, lepsze to niz tlumienie w sobie... bedzie w koncu lepiej, bedzie na pewno... teraz jest zle, a juz wkrotce zacznie sie robic coraz lepiej... i pierwszym krokiem ku dobremu jest Patusia ❤️ Ninka -> wiedzialam, ze zapomne komus zdjec podeslac... jak wroce do domu to to nadrobie, chyba, ze ktos moze Ci tego maila sforwardowac... jakiego Ty masz cudownego meza.... skad sie takich bierze?? dzieki Twoim opowiescia o nim, zaczynam wierzyc, ze sa jeszcze na swiecie porzadni faceci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio- tak!tak!tak! Tak jak napisała ghana- pisz, jesli tylko masz taką potrzebę to pisz! Wszystko to przerażające, przytłaczające jest dla jednej osoby... Boże! dlaczego ten świat jest tak pomyślany? Jednego dnia żyjemy, śmiejemy się- pędzimy za kolejnym meblem czy gadżetem do domu.....a zaraz potem ŁUP! Zmienia się coś nieodwracalnie...... Gio- przytulam cię mocno, też ślę pozytywne fluidki....Trzymaj się! ................................................................................. Ja ledwie dziś wstałam, całą noc miałam jakieś dziwaczne sny, totalnie odjechane i oderwane od rzeczywistości, otworzyłam oko o 8.20 i tylko z poczucia obowiazku (byłam umówiona na telefon z klientem rano) wstałam z łóżka, bo inczej to bym przeleżała do 10.00..... Mam już dośc tego upału...źle się czuję...jakaś taka...niedorobiona.... ;) Na pociechę jest woda w kranie :) Można się spokojnie umyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku- no własnie juz się miałam pytać o ciebie, bo ty zawsze najwcześniej :) Co do męża .... :) ...... Bierze się ich z kosmosu :) jak się poznalismy te 6 lat temu to coś zaiskrzyło, oboje poczuliśmy niesamowitą sympatię do siebie.....ale on był wtedy w związku, ja byłam na etapie odreagowywania poprzedniego, toksycznego układu i miałam głowę tylko do zabawy, imprez i .... kolejnego toksycznego towarzystwa. Jednak po roku rozmów, podchodów, przypadkowych spotkań zaczęliśmy się coraz częsciej spotykac... Jako paczka przyjaciół.... Potem chcieliśmy być już tylko we dwoje, a ja wtedy zupełnie irracjonalnie mówiłam do mojej mamy, że to chyba nie jest facet dla mnie! On był taki dobry, ułożony, cierpliwy...a ja istna diablica! Zupełnie dwie rózne bajki! bałam sie, że go zranię.... I tak już się ranimy 6 lat! I jest cudnie! Więc jak ktoś mnie pyta . gdzie znaleźć fajnego faceta to mówię, że trzeba się rozejrzeć wokół siebie, bo czasem da się zauważyć cichego, wpatrzonego w ciebie maślanymi oczami faceta, którego NIGDY (!) byś nie zauwazyła . U mnie to zadziałało :D Jakoś się tak....rozmarzyłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka, rozgladam sie, rozgladam... i widze jedynie pana robotnika, ktory ze szpachelka cos mi przy drzwiach kombinuje gapiac sie na moje nogi :P a swoja droga uslyszalam dzisiaj od panow robotnikow, ze co to ma byc, ze jestem w spodniach (takie lekkie, za kolano mam), w sukience znacznie ladniej wyglada... hihi usmialam sie z tego okrutnie.... prawie same kobiety tu pracuja, a Ci do mnie przyczepili.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
:D Nina - po twojej opowieści też się rozmarzyłam :) bardzo romantyczna ta historia, jak z filmu :D podobnie jak Tygrysek, nabieram nadziei po takich opowiadaniach :P Ja też chodzę niedorobiona, oczy jakieś zapuchnięte :P hehe ale jutro mama robi imieniny na działce, więc znowu cały weekend na dworze w bikini i w wodzie, bez makijażu i bez żadnych zbędnych dodatków, totalnie mam wszystko w tyle :) To ja ci zdjęcia Tygryska wyślę. Tygrysek - ja nie wiem jak to jest, ale ci panowie robotnicy to tacy otwarci i wylewni są :) dlaczego nie może mnie zaczepić na ulicy miły pan w garniturze, tylko krzyczą coś z rusztowań, albo z samochodów dostawczych :P Co do uśmiechu to się właśnie uśmiecham do Cię :D Wyślę Ninie twojego maila. Elles - właśnie wczoraj o tobie myślałam, gdzie się podziewasz, czy już pojechaliście czy cuś. Też jestem ciekawa, gdzie ty się o tej 6 rano wybrałaś. I w ogóle jak się czujesz 🌻 Wszystkim potrzebującym wsparcia, pocieszenia ślę dobre myśli i energię ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - niestety nie mogę przesłać zdjęć Tygrysa, bo mam je na skrzynce domowej, a z serwera już się ściągnęły, więc musisz czekać do popołudnia jak ci sma wyśle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AIR- dzieki, że podesleś mi zdjęcia od Tygrysa. Z tymi facetami z rusztowań to faktycznie....nieźle jest.... A ci fajni, upatrzeni jakoś nie chcą podejśc i bez kompleksów zagadać.... Ja tylko raz byłam we Włoszech i to w typowej miejscowości turystycznej, ale i tak zawsze będe twierdzić,że można sie tam super dowartościowac! Faceci szarmanccy, uśmiechy, \"zaślinione oczy\"..... Może kiedyś , za kilka lat wybiorę się z koleżankami na taki babski wyjazd, dla podreperowania ego ;) A może kiedyś nam, diablicom- uda się wyjechac gdzieś wspólnie na urlop? Ale byłby odjazd! Już to widzę, jak z Tygrysem na przedzie łazimy do samego rana po zakątkach nieznanego kurortu, jak z AIR zalegamy na leżaczku i czytamy, z saszka gramy w karty- a wszystkie razem świetnie się bawimy! Tylko trzeba by pilnowac Tygryska żeby nie skakał po skałach i nie właził do jaskiń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek- ja tez nie dostalam zdjec! A swoja droga ja tez mam cudownego faceta, tylko czasem o tym zapominam. I mysmy tez sie wczesniej znali nim zaczelismy sie spotykac :) A wogole to dluuga historia :) a teraz juz ponad 4 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina weź Ty kobieto tak nie pisz, bo mam zabronione przez Borewicza czytać romansów :D:D Potem roi mi się w głowie od róznych pomysłów i zachcianków ;):D:P Dziękuję za maila-kartke ❤️🌻 Jeszcze ktoś o mnie pamięta :D Tygrysku ja do lekarza się wybierałam, po trzy skierowania :P I na pobranie krwi :) W wypisie mam napisane że mam zespół Dresslera (to taki pozawałowy zespół), lekarka mnie przestraszyła, że leki przez całe życie, ale ja się bede trzymać tego, co mi sam ordynator powiedział :P ze bede mogła odstawić, jak mi się unormuje tetno, poza tym to chyba oni się bardziej znają niż taki tam ogólny lekarz z przychodni, no i w encyklopedii wyczytałam, że objawy są ból klatki, płyn w jamie opłucnej itd. a mnie już nic nie boli, płynów nie ma, czyli że musze być zdrowa, i niech mi ktoś powie inaczej to... 😠:P Gio jeszcze nie doczytałam co się dzieje, ale ściskam mocno ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zdjęcia też chce :P🌻 Za dwa tygodnie się odwdzięczymy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airku, przeoczyłam Twojego posta 🌻 Dziękuję, że o mnie myślalaś ❤️ czuję się dobrze, do włoszech jedziemy za tydzień w sobotę, ciekawe jaką trasą, ja jeszcze nic nie wiem. Mam cichą nadzieję że da sie zahaczyć o Wenecje ;) Normalnie za Wami tęsknie!!!!!!!!!!! Spotkać Gio, Airke, Tygrysa, Szamke w końcu, no kurcze, zobaczyć wiele osób pierwszy raz, jak Nine, Ghane, Ise, Ka i w ogóle to chyba mi wakacji na to nie starczy, bo jak wroce, to trzeba będzie sesje zaliczyć... ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gioooo.... ❤️❤️❤️ Niby człowiek dostaje na barki tyle ile może unieść, ale ja myśle, że Tobie to dawno powinni odpuścić. Trzymaj się, myśle o Tobie bardzo ciepło 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - no właśnie potem napisałam, że nie dam rady tych zdjęć wysłać, bo ich tu w pracy nie mam :( ale urlop wspólny byłby bombowy :D bardzo mi się ten opis podoba 👄 Elles - Wenecja cudo, mam nadzieję, że wam się uda tam zajechać. Jeszcze się zobaczymy, przecież Polska to taki mały kraj :) a ja w końcu chyba wyjadę z Poznania choć na kilka dni :D Ella twoja historia miłosna też jest romantyczna, więc nie masz czego Ninie zazdrościć :P w sumie moja też była romantyczna, cóż było minęło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest oieknie, cieplo a nawet goraco:) morze i basen jak zupa! fale zdazyly mnie juz raz rozebrac:P WYGRALAM RAFTING! CALKIEM FREE! ja jednak bez Was nie potrafie zyc...:D saszka wielkie dzieki! jeszcze tu zajrze ale nie mam jak czytac co u Was bo malutki ekranik mam i wolniutki necik a z lapem na basen troche obciach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×