Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Gio- Śmieszne, niesmieszne, ale.....D. pół godziny walczył zanim auto odkopał! ;) Wstał wcześniej i odśnieżał. Ja się cieszę, że w tym roku ominie mnie zima za kółkiem....w zeszłym roku się najeździłam zimą jak głupia i czasem miałam dośc. Jako, że nie mam jak wyjśc z Julencją na spacer, to postanowiłam ubrać ją w kobinezon i czape i powietrzyć w wózku w pokoju, przy pootwieranych oknach.....jednak mała nie podzieliła mojego optymizmu i dostała mega histerii ....trudno, musiałam pozamykac okna i ją po chwili rozebrać....taaaaaa....ale się dotleniła!!! Uła!

Ghana, widziałaś tego Tygryskowego linka? co ty na taka pracę?

w koncu w domu (wpadlam jeszcze na 15 minut przed 18 zeby wyjs z psem i zabrac torbe na fitness) Ciezko mi ocenia jak poszla rozmowa - 3/4 bylo w jezyku angielski, nie mam problemow, zeby \"nawijac\" w tym jezyku, ale wtedy mowie, mowie nie dbajac o gramatyke, wiec pewnie kilka bledow zrobilam ;) generalnie zle nie bylo i jedno wiem, tam jest super!!!!!!!!!!!!! sami mlodzi ludzie i swietna atmosfera, na pewno nie mialabym czasu na nude. pani (Barbara - ta ruda) pokreslala znow, ze to nie jest latwa praca na co ja zareagowalam bardzo entuzjastycznie :) zobaczymy, za tydzien bedzie dzwonic, jak przejde ten etap to czeka mniejeszcze rozmowa z glownymi boss\'ami :)

Ninus - poczta cos mi nei dziala, wiec tu odpisuje: ciesze się, ze pomogłam jakoś :) a ja mam jutro bal klas trzecich i mam dość dziś dekoracje jutro kanapki itp niech juz bedzie sobota... buziole

wow... za oknem nie tylko piekne slonce ale takze.... tecza!!!!!! pieeeeeeeeknie jest :D taka zima to moze byc :D (byle nie za dlugo ;) )

Tygyrs- oooo kojaze jedne gadzety, bo zesmy je musieli pakowac :) czyli mielismy wspolnego klienta z ta firma :) Saszka- do takiej pracy trzeba byc kreatywnym, bo rozumiem, ze na takie stanowisko Tygyrs startuje, a co jak co tego Jej nie brakuje :)

Brrrrrrrrrrrry :D ale zimno, - 10 stopni i jeszcze lekki wiaterek robią swoje, zimno mi w nogi :P Wczoraj szef był pierwszy dzień w pracy po urlopie i 2 godziny oglądaliśmy zdjęcia z Tanzanii. Kurczę! ale piękne widoki, cudowne morze, plaża z białym piaseczkiem, wyglądał jak śnieg, tubylcy w kolorowych ubraniach, zdjęcia jak z National Geografic, a potem nastąpiły zdjęcia z wioski i z głównego miasta Zanzibaru i po prostu tragedia, szef mówi, że był w wielu miejscach na świcie, ale takiej biedy jak tam nie widział. Dwa różne światy: luksusowy ośrodek dla turystów, wypasione domki, trawka równo przycięta, baseny, sauny, cuda niewidy, a sto metrów dalej szałas na plaży, ludzie jedzą jakieś suszone algi, syf i kupa ślicznych dzieciaczków, które chodzą i proszą turystów o wodę, bo mają problem z wodą pitną, kilogram suszonych alg - tubylcy to sprzedają - kosztuje 200 ichnych pieniążków, a butelka wody mineralnej 0,33 l kosztuje 1000 pieniążków (1200 ichnych pieniążków = 1 dolar) aż trudno w to uwierzyć.

Bry!!!!! Zimno jak cholera! U nas w nocy było podobno -18 stopni! Ogrzewanie chodzi prawie non stop, ciekawa jestem jak zaplacimy ten mega rachunek.... :( A mam ustawione tylko 17,5 stopnia, co daje odczuwalną 18-19 stopni!!! AIR- takie zderzenia luksusu z biedota to niesamowite.....Tu super-hiper hotel, a tam ludzie śpią na plaży....samo życie..... :( Tygrys- oglądałam tego linka o firmie, gdzie bylas na rozmowie- śiwetna sprawa! I też widzę cię tam oczami wyobraźni: w końcu mogłabyś wykorzystać swoją niespożytą energię i kreatywność. Moja Julka na 100% przechodzi kolejny skok rozwojowy! Dużo o tym czytałam i chociaż wiem co robić, jak jest taka marudna jak teraz... Podczas tych skoków dziecko chce znowu tylko i wyłącznie do mamy, non stop chce wisieć na cycku, potrzebuje dużo czułości i uwagi. Od początku Julka kąpana jest przez tatę, to ich wspólny czas- jednak od dwóch dni dostaje takich histerii w wodzie, że szok! Daniel się wystraszył, że jej cos mógł zrobić , uszkodzić....ale się okazało, że jak tylko wchodzę do łazienki i z nia zaczynam rozmawiać ...to się uspokaja.... dziś ja ją kąpie- zobaczymy czy to to . Ale to oznacza, że znowu nawet chwilki sobie nie odpocznę....wczoraj padłam na pysk o 20.30 i gdyby nie to, że Julka już o 8.00 postanowiła wstać i zostać pooprowadzana po mieszkaniu na rączkach to jeszcze bym spała....tym bardziej, że teraz nawet w nocy budzi się co 2 godziny na jedzenie.... Muszę jakoś przetrzymać jeszcze te kilka dni..... Wiecie co mi się marzy? taki prawdziwy, profesjonalny masaż...z olejkami....z zapachowymi świecami w tle....z super kojącą muzyka..... Poza tym marzy mi się chociaz kilkudniowy pobyt na Krecie..... Dziś miałam taki niesamowity sen.....byłam w nim sama na tej przepieknej wyspie....mogłam spać do bólu...opalać się...pluskać w ciepłym morzu.....ojojoj! Ale cudnie było! Wykluł mi się taki pomysł w głowie.....może kiedyś uda nam się kobitki pojechać chociaz w kilka osób na takie wakacie? Tygrys, AIR, ghana, saszka, rokitka, Gio, elles.......i wszystkie chętne....ale byłby odjazd- co? U mnie tylko musiałabym baaaaardzo długo o to powalczyć, bo mój D. jest typem, który nie uznaje osobno spędzanych wakacji...tym bardziej teraz, gdy jest Julka....ale tak na 7 dni...to chyba nie dramat? Ale sie rozmarzyłam z rana! To ten sen mnie tak nastroił :) Buziaki

Nina- pomysl ekstra, ale mysle, ze szybciej moze sie nam uda na jkis weekend- 3 dni ! Ale mysle ze i tak byloby super!!

ja chce do parku z psem poszalec... jest tak cudnie... Dziewczyny \"od soczewek\" co to moze byc, ze od wczoraj oko mnie boli, tzn to jest takie uczucie jakby soczewka byla zle wsadzona, trwa jeszcze jakis czas po wyjeciu... teraz znow musialam wyjac soczewke, bo mnie cos uwiera... na szczescie to jest lewe oko, to co mala wade :) A jesli chodzi o ta prace, to ja bym nie byla od wymyslania gadzetow a od importu towarow, materialow i potem nadzor nad produkcja. Air -> u mnie na szczescie nie ma wiatru, a slonce nie swieci w Poznaniu? ech marzy mi sie zwiedzic cala Afryke i Ameryke Poludniowa... i poznac takze takie prawdziwe zycie a nie tylko te luksusowe hotele... mam nadzieje, ze kiedys to sie uda, chociaz w pewnym stopniu, wkoncu marzenia sa po to, aby je realizowac :) Ghana -> ooo fajnie by bylo jakbysmy wspolpracowaly :D Ninka -> pewnie jeszcze kilka takich okresow bedzie... a nie wystarczy, zebys po prostu byla w lazience?? jaki piekny sen.... a pomysl na wspolny wyjazd jest super, extra!!!!!! nawet nie musi to byc Grecja, a jakis zakatek Polski... obiecalam Gio, ze jak wygram w lotka (jesli w koncu zagram ;) ) to zasponsoruje jej podloge w salonie, moge tez nasz wyjazd zafundowac :D

Tygrysek - słońce świeci, jest pięknie, taki typowy zimowy dzień, ze śniegiem, słońcem, mrozem, takie dni lubię. Być teraz na nartach, stać na szczycie jakiejś góry i patrzyć w słońce, albo połazić po lesie, jutro już pewnie nie będzie tak ładnie, w końcu sobota i miałabym czas :P Ninka - pomysł na wspólny wyjazd jest świetny, myślę, że faktycznie jakiś weekend dało by się zorganizować :) Ghana - okazuje się, że świat jest taki mały :) jakby Tygrysek dostała tę pracę i byście rzeczywiącie współpracowały to by było niesamowite :D

No mysmy to w sumie nie z nimi wspolpracowali, tylko klient u nich kupowal gadzety :) a mysmy pakowali :) i to bylo 2 lata temu :D ale nigdy nic nie wiadomo! Tygrys- to ja trzymam kciuki za totlotka! :) i za prace oczywiscie!

Podesłałam wam kilka dzisiejszych fotek Julki. Pogoda taka cudna za oknem, aż mnie nosi!!! Nie moge wyjśc z domu....... Ale jutro sobota, D. zostanie z małą, a ja z Tiną pójde w długą :) buziaki

A u mnie się pogoda zepsuła, chyba zacznie znowu padać śnieg, bo słonko zaszło i chmury naszły, chyba jest zimno, ale tylko do domu przejdę i już nigdzie nie wychodzę. Za to mam kolędę dzisiaj :P Nie wiem nigdy o czym z tym księdzem gadać, a będę prawdopodobnie sama z nim siedzieć bo mama ma wizytę u lekarza zabukowaną pół roku wcześniej i coś mi mówi, że tata się spóźni.

boli mnie galka oczna... :( ech na dodatek nie wracam prosto po pracy do domu, bo ide na badanie rynku... chociaz pare dodatkowych groszy wpadnie :)

Tygrys - nie bagatelizuj tego bolu, bardzo Cie prosze, marsz do okulisty... Soczewki potrafia niezle nabruzdzic...

Jutro cała dniówka n a zimnie, mrozie, brrrr... i jeszcze się pewnie zmęczę... i pół niedzieli będę pewnie zdychać, co za praca... jeszcze żeby dobrze płacili...

Hej :D Nadal trwa zima :) po południu idę na narty na sztuczny stok :D ale się cieszę :D tralalala Wczorajszą kolędę przeżyłam, tata się nie spóźnił, mama wpadła w trakcie :P więc nie musiałam sama z księdzem gadać, a poza tym nie siedział długo, dał obrazek i poszedł.

czesc :) ale cieplo sie zrobilo - kolo zera, szkoda tylko, ze slonca juz nie ma :( dlugi spacer z Dzekim zaliczony, tylko biedactwo podczas kopania w sniegu naderwal troche pazur... z okiem jest lepiej, tzn nie boli ale jest spuchniete, wyglada to jak jeczmien ale na gornej powiece... oczywiscie od wczoraj nie nosze soczewek... Air -> sztuczny stok?? fajnie, u nas tez taki jest ale to mala gorka... Kach -> nie lekcewaze ale jest juz lepiej, jesli sie nie poprawi na pewno pojde do okulisty!! Ninka -> stanowczo Julka jest do Ciebie podobna!! :) Saszka -> dziekuje za filmiki ale ten pierwszy pies z pary (jasny) szaleje, tak smiesznie ciagle w gore skacze ;)

Hej diabełki :) U mnie tez zima atakuje non stop! W nocy strasznie wiało, plug od 5.00 rano jeździł non stop, drogi zawiane i zasypane śniegiem- bardzo się cieszę, że nie musze jeździć autem w taką pogodę! Wyszłam dziś z Tiną na spacer, psina ma problemy z ..... załatwianiem grubszej potrzeby, bo wszędzie snieg po pas, a gwiazda nie nawykła do zamaczania kuperka ;) Julka skończyła sowj skok rozwojowy i nagle, w ciągu jednego dnia zmieniła się , nauczyła nowych sposobów gaworzenia, uwielbia być noszona w pionie i rozgląda sie po całym mieszkaniu- to niesamowite jak dzieci szybko się zmieniają, rozwijają! Będzie mi tego wszystkiego brakowało jak wrócę do pracy.... :( My w ten weekend nigdzie się nie ruszamy z domu, żałuję, że nie mamy gdzieś w okolicy wypożyczalni filmów na DVD, bo mam ochote na jakis fajny film....a do mojej wypożyczalni trzeba jechać teraz z 40 minut....

Gio- co się dzieje? Można ci jakoś pomóc? jak coś to pisz na maila! Przytulam Tygrys- jak oczko? Mam nadzieję, że już nie boli. Ale sprawdź to u okulisty, jeśli uważasz, że to nie wynikało np. z podwinięcia się soczewki lub rzęsy to lepiej to skontroluj. Ja dziś sie nie wyspałam. Julka ostatnio nie sypia już tak ładnie jak kiedyś, miała II pobudkę o 5.30 i generalnie od tej pory już nie śpię.... :( Pociumkała cyca, o 7.00 zażądała zmiany, a potem o 7.30 na dobre się rozbudziła i ....dupa! Za oknem zawieja....kiedy będzie wiosna?

Czołem :) Gio - co się dzieje? mam nadzieję, że nic poważnego, że tylko się takie wydaje Ninka - biedna Tinka :P ty jej powinnaś odgarnąć jakiś placyk, żeby się biedactwo nie stresowało :D Tak szybko przebiegają te skoki rozwojowe? kilka dni i już nowe umiejętności? tego nie wiedziałam. Tygrysek - współczuję problemów z okiem, życzę szybkiego powrotu do normalności, no i myślę, że wizyta u denta jest niezbędna Nasza górka jest też niewysoka, ale fajnie się jeździ nawet na takiej, szczególnie, że miałam dwa lata przerwy i to była super zabawa. Saszka - fajne te zawody huskich, one takie są niesamowicie nabuzowane przed startem, a na mecie już takie wymęczone. Ty teraz też możesz stworzyć swój mały zaprzęg :P Wysłałam wam zdjęcia z wczorajszych nart na szcztucznym stoku.

dzien dobry :) ale zawieja... ja chce zeby juz byla wiosna!! oko to prawdopodobnei zapalenia spojowki jest... nie boli ale jest nadal lekko napuchniete i \"brudzi sie\", tzn takie \"spiochy\" sie robia... jak nie przejdzie do jutra, obiecuje, ze pojde do okulisty!! bylam wczoraj u kolezanki, ktorej z rok nie widzialam... w miedzyczasie zdazylam wziasc slub i kupic psa ;) a ze Buba ma dopiero 6 miesiecy to stosowalam wczoraj szczeniakoterapie, do tego plotki a na koniec... dyskoteka!! po takim wieczorze wszystkie smutki ulatauja... do domu wrocilam nad ranem, a ze nie chcialam odpuscic zajec i sauny to baaaardzo ciezko sie wstawalo, ale juz jest okey i adrenalina ze mnie tryska, kryzys pewnie bedzie popoludniu ;) Air -> a czemu Ty mnie z okiem do dentysty wysylasz?? :P super zdjecia - jakbys nie powiedziala, ze to \"miejska\" gorka to bylabym pewna, ze na prawdziwym stoku szalalas :) Gio -> Ninka -> oj to raczej na pewno nie bylo podwiniecie sie soczewki... niesamowite jak szybko wszystko sie u Julci zmienia Dzeki ma ten sam problem co Tina, ale zawsze udaje mu sie jakis skrawek ziemi znalesc ;)

Air, nie mam zdjęć :( Gio.... odmarzam :)

AIR- ale ty szalałas fajnie na stoku :) zazdroszczę umiejętności...ja jestem totalnie antynartowa....i mieszkam w górach! Wstyd Tygrys- oniemiałam , bo czytam, a tam: \"zdążyłam wyjśc za mąż i kupić psa\"! Normalnie aż sie oplułam, że coś mnie ominęło! Niniejszym obiecuję, że jak któraś z niezamężnych kobitek z diabłów bedzie czynić takowąż rzecz ;) .... to ja się stawiam w kościele, ewentualnie w urzedzie stanu cywilnego! :) !! Z oczkiem idź, idź do OKULISTY ;) A skąd załapałaś takie paskudztwo? Nigdy nie miałam zapalenia spojówek, ale miałam koleżankę, która chorowała na to...nawet kilka razy w roku!

cha, cha, cha.... rzeczywiscie napisalam, ze zdazylaM :D hihihi spokojnie jakby co na pewno dam Wam znac i zaprosze :) Ninka -> nie wiem skad to... w czwartek mnie zaczelo cos \"uwierac\"... tak mysle, ze to zapalenie spojowek, wszystko na to wskazuje ale to tylko moj osad a nie profesjonalna opinia ;)

Tygrysek - hahahahaha !!!!!!! sorki :) nie mam pojęcia dlaczego cię wysłałam o okiem do dentysty :P Górka jest jak najbardziej miejska, ale fajnie usytuowana, na dole jest jezioro Malta - ta od teatrów i wyścigów kajakowych, a trochę dalej jest ogród zoologiczny, chociaż wczoraj byłam po ciemku i tylko było widać światła miasta. Ninka - jak to mówią \"szewc bez butów chodzi\" :D Saszka - tradycyjnie zdjęcia ci wysłałam, a ty ich nie dostałaś. Mam jakiś bajzel w adresach, mam do ciebie 3 adresy, już ci wysłałam na adres po nikiem i już go zapisuję jako jedyny i będziesz zawsze na czasie :) Byłam dzisiaj na wsi, w mieście śnieg topnieje i jest chlapa, a na polach jest cudnie, biało i czyściutko. Wyślę wam kilka zdjęć, specjalnie dla was zrobiłam bałwanka :P

Gio...nie umiem ci pomóc ale dobrą energię ci ślę Pod wrażeniem Airkowych wyczynów narciarskich jestem :) a jak zazdroszczę! :o ale zazdrość uczucie brzydkie- a kysz! :D Tygrysku- jeśli w oku masz wydzielinę to KONIECZNIE do okulisty![ciotka klotka ładnie prosi-PLIIISSSS!] co byś zdążyła przd tym zamążpójściem :D Ninka- w radio słyszałam,że żeby do ciebie dojechać trzeba łańcuchy zakladać! prawda to? A poza tym spokojniejszej dziś nocki życzę :) Saszka -odmarzłaś? ;)

Tam Tygrys będziesz po lekarzach chodzic, do wesela się zagoi :)

Mam zdjęcia, mam :) niektóre za to dwa razy :D A bałwanek jak najbardziej, jest do Poznania, czyli na miejscu...