Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Rokitko, sto lat!!!!! ja dziś na krótko, bo niestety dopadło mnie jakieś cholerne przeziębienie, zaraz do jakiegoś lekarza idę, pozdrawiam i ściskam wszystkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rokita - sto lat!! STO LAT!!! A prezent skołuje się w lipcu! I imprezę :) Saszka - i co byłaś?? Ja oczywiście nie wiedziałam o projekcji, ale akurat wpadłam na błonia - wyglądało super! Robiło wrażenie i ta orkiestra! Cynamon- ja jestem zdania, ze limitowanie słodyczy nie wychodzi człowiekowi na dobre! Ale wiem, ze jestem taką szczęśliwą osobą która może zjeść tabliczkę czekolady i nie odbija mi się to w biodrach, a zdecydowanie odbija mi się na humorze - znaczy się jest lepszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam! Weekend miałam cudowny. Tata wyjechał, więc się same z mamą zabrałyśmy, z kotem w kontenerku i pojechałyśmy na działkę. A upał na wsi to coś zupełnie innego niż w mieście. Całe dwa dni przeleżałam na leżaku, chciałam dużo czytać, ale w sumie w większości spałam, gapiłam się w niebo i łaziłam po polach, a potem dostałam ksywę \"czarna stopa\" :P fajowo było. A z okazji Dnia Dziecka mama mnie zabrała na pizzę i na lody :) hahaha Rokita - spóźnione o dzień, ale niemniej szczere: STO LAT! żeby Ci ta energia i radość życia nigdy nie mijały ❤️ 🌻 ❤️ Ninka - a u nas od bardzo dawna nawet kropla nie spadła i się nie zanosi, a na działce susza. Co do słodyczy, to moja mama wczoraj zauważyła, że bardzo dużo ich jem, ale co się dziwi, jak kupiła paczkę krówek i moje ulubione wafelki śmietankowe :D Poza tym Dzień Dziecka był :) Saszka - słyszałam o tym \"Władcy...\" w Krakowie i o tej orkiestrze, no i oczywiście się zwijałam, bo bym BARDZO chętnie poszła na coś takiego. Cynamon - podobno zawieszenie wymarzonej kreacji na lodówce jest dobrą motywacją :) powodzenia! W piątek byłam na \"Sierocińcu\". Nie był aż tak straszny jak się spodziewałam, ale trzymał w napięciu do ostatniej minuty. Bardzo dobry film, świetnie zrobiony, przepiękne zdjęcia...bliżej mu w klimacie do \"Innych\" niż do \"Labiryntu Fauna\", który jak dla mnie jest bezkonkurencyjny. Tygrysek - gdzieżeś jest? jak nurkowanie weekendowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ tu jestem :) weekend byl CUDOWNY!! czuje sie jakbym byla na co najmniej tygodniowym urlopie! wypoczeta, zrelaksowana, opalona, odestresowana, wynurkowana, nowe znajomosci nawiazane... po prostu bylo fanastycznie! lepiej to juz tylko na zlocie moze byc :D pogoda idealna, slonce i lekki wiaterek caly czas, po wyjsciu z wody nie trzeslam sie z zimna a w bikini pomykalam (bez czapki!)... woda nie az tak zimna, jak sie obawialam, na powierzchni kolo 17 stopni, pod termoklina 8 ale pod termoklina malo plywalismy, po co marznac, skoro wyzej sa ciekawsze rzeczy do ogladania? zupelnie inaczej nurkuje sie w slodkiej wodzie o widocznosci do 5 (a nie 20) metrow ;) ale jestem z siebie dumna, bo pozycje juz mam idealna, plywalnosc tez mi super wychodzila, chociaz na poczatku mialam z tym problemy! ale w koncu po to wyjezdzam, zeby sie uczyc i szlifowac umiejetnosci :) wieczorami bylo ognisko i spiewy (trenowalam przed zlotem ;) ), za dnia opalanie, nurkowanie, zabawy z psami ;) ekipa jak zwykle fanastyczna! najpiekniejsze w nurkowaniu jest to, ze czlowiek nie ma szansy myslec o problemach/klopotach, bo pod woda trzeba sie skupic na chwili obecnej, a pomiedyz nurkami omawia sie poprzednie nurkowanie i planuje nastepne... takze przez calusienki weekend ani razu "bure" mysli mi harmonii wakacyjnej nie zaklocily :) Grupy Mis -> tez miala swoja druzyna zuchowa :D Rokita -> sto lat, sto lat ale w spokoju, szczesciu, harmonii i pieknym ogrodzie a nie w zabieganej pracy 🌻 👄 👄 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek - ja mam tak z chodzeniem po gorach, wtedy mysle tylko o tym dokad chce dojsc i jak jest pieknie! nie ma czasu na inne mysli! Muszę isc w gory - koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>>ja mam tak z chodzeniem po gorach, wtedy mysle tylko o tym dokad chce dojsc i jak jest pieknie! nie ma czasu na inne mysli! Muszę isc w gory - koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadlło mi dalsza częsc postu! O_O jeszcze raz: >>>>ja mam tak z chodzeniem po gorach, wtedy mysle tylko o tym dokad chce dojsc i jak jest pieknie! nie ma czasu na inne mysli! Muszę isc w gory - koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu ale zjada mi dalszy ciąg:D:D:D coś głodne buszuje w moim kompie??? :D wpadne później sprawdzić co jeszcze zjadło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też! Ja też! Ja też! Dziękuję Dziabliczki moje kochane za tak wspaniałe życzenia-niech się spełniają, AMEN ! Ale póki co zaraz do kolejnej roboty lecę;) Ponieważ jednak wczoraj, podobnie jak Tygrysek i Air akumulatorki naładowałam – jakoś wytrwam do czawartku;) Wczoraj MM pożyczył minibusik i wywiózł nas ze znajomymi pod tulipanowce, nad stawek gdzie degustując pstrąga z grilla w różnych wariacjach tudzież różne napitki, gwarząc niespiesznie i bawiąc się przy tym przednio-wspaniale spędziliśmy czas :)A dzięki gitarze, w drodze -żeby nie było nudno-pośpiewaliśmy troszkę. Jednym słowem –czuję się jak rozpieszczone dziecko :D Jak zacznę przypominać dziadowski bicz -możecie mnie zastrzelić :D Góry, woda, słońce, błękitne niebo –samo czytanie was nastraja optymistycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rokita :D :D :D zebyscie nie mysleli, ze nie \"narozrabialam\" to uprzejmie donosze, iz mam nowe siniaki (ale nie przeszkadza mi to zupelnie nosic spodniczki, niech sie wstydzi ten kto widzi, a cala reszta moze podziwiac opalenizne ;) ) a dodatkowo rozwalilam sie po jednym palcu z kazdej reki, w takim glupim miejscu, ze nie bylam w stanie wciagac pianki, wiec ubierali mnie faceci - tzn podciagali spodnie w gore :D :D :D (do tego trzeba troche sily, bo pianka jest generalnie obicsla ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) Witam po wykendzie :) Sobotę spędziliśmy u mojej mamy, na lotnisku, gdzie był festyn z okazji nia Dziecka :) (relacja foto wkrótce). Było super :D Niedzielę leniwie w domu, chociać do południa pjechaliśmy do ptaka, ale.. nic nie kupiliśmy (a w sumie potrzebuję chociaż po jednej letniej rzeczy z każdego rodzaju ;) ). Tylko Gosia zaliczyła letnią chustkę i cienkie skarpetki :P W piątek po południu miałam mały samotny wypad zakupowy (po prezent na dzień dziecka :P ). A moi sami sobie zrobili własny, heh. Opiszę później. Później też poczytam (wieczorem) i odpiszę Wam. A teraz idę zdjęcia obrabiać, oglądać, to moze w końcu wyślę te warkoczyki itp. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ze mnie koleżanka...wiem :( ... całą niedzielę (no nie całą bo pół) myślałam nad życzeniami dla Rokity i każde wydawały mi się dla niej za słabe... w związku z tym nie dostała żadnych (do tego nigdy nie pamiętam jak się pisze \"rzaden\") ... jak zawsze... nie zrobię, bo mi się wydaje że trzeba zrobić lepiej... zaraz zrobię lepiej, zaraz poprwię, zaraz dokończę - i dupa.... rzeczy zostją nie zrobione... Rokito, ale TY i tak wieszWIESZ, że ja Cię kocham, prawda? I mam u Ciebie duży kredyt cierpliwości, prawda? ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśku-śpiewam,uwaga! LALLLlalallllaaaaaaaaaaaaaaaa!!!:):):) Moze być? ..\"nie poskapisz suchej ziemi kropli deszczuuuuuu...Uuuu..\":) A życzę zdrówka,radosci,satysfakcji,miłości,poczucia bezpieczeństwa z odrobina szaleństwa,dobrych ludzi wokół,wygodnych butów i usmiechniętych,zdrowych Trolli:)🌻 a z jakiej okazji śpiewałam? ;) Tygrysku- jak to było tak być ubieranym przez panów? :D Majorku-dawaj te fotki:) Szam - i co ci lekazr powiedział? Air-dwa dni na leżaku?! uhmmmm..też mi się marzy:) Saszka- co ty?! s uma saszła? No dawaj! pójdź w me ramiona! :D👄 Gawron-oszalalaś z tym gorącem? nie wiesz,ze dmie kędy chce? tu mnie oparzyło! o! tu! widzisz ;) dobranoc-postanowiłam dziś się wyspać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okazja dobra, jak każda inna :D 34 lata temu spełniło się największe marzenie mojej mamy, urodziła córkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STO LAT!:) Sto lAt! sToLat!:)[kwiat🌻🌻 -jestesmy bliźniaczki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[spiewa i tanczy] niech zyjaaaa naaaaam!!!!! sto lat, sto lat, sto lat nieeech zyjaaaaaaaaaa naaaaaaaaaaaam!! :D :D :D Niech no Was usciskam 👄 👄 :D Rokita -> fajnie :D zwlaszcza jak sie musialam wesprzec na meskim, solidnym ramieniu/barku, bo panowie mocno podciagali ;) niech sie swoja robotnicy ze swoimi udami, przy nurkach w obcislych kombinezonach ze zgrabnymi tyleczkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Misiu - sto lat sto lat niech żyje żyje nam! a kto?! Misiek!! 🌻 zdrówka dla dzieciaków i żeby Cię pozytywne szaleństwo nigdy nie opuszczało :D Tygrysek - a nie lepiej jednak być rozbieraną przez mężczyzn? choć ja pamiętam, że jak mnie jeden ubierał to też było miło....mrrr aż się rozmarzyłam :P Byłam na rowerze. Przeżyłam dziś chwilę absolutnego szczęścia. Pojechałam nad jezioro, słońce zachodziło, przez gałęzie drzew przenikało pomarańczowe światło, było ciepło i cicho, woda była gładka jak lustro i na samym środku słoneczna droga, jak droga do nieba i jak tak stałam i patrzyłam, to poczułam w sobie taki spokój i takie szczęście bez żadnych pragnień. Jeżeli życie to tylko chwile, to właśnie dla czegoś takiego warto żyć. Dzbanuszek, dzbanuszek jak nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdazylam i tu:) Misiu, zasypuje Cie urodzinowymi kwiatami 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Spiewac nie bede, bo wstyd tak samemu piac, jako, ze juz wszyscy Ci zaspiewali i nikt mnie nie zagluszy, ale z serduszka prosto wysylam cieple zyczenia👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, uwaga, uprzedzam, jestem jakas taka rozmamlano roztkliwiona, skonczylam wlasnie lekture dziennika przyszlego taty, wiec jesli zaczne znowu uderzac w stare, nudne tony, pt. potomstwo, dac mi w leb prosze, wesele mam, slubowac najsampierw trzeba! Aha, w ramach uskuteczniania mojej slubnej diety, wlazlam na moja osobista i zakurzona bieznie, wlaczylam sobie program fat burn i o malo co nie zeszlam z tego padolu, zaczne od spacerkow chyba:P Zdaje mnie sie jednak, ze jakos mniej galaretowata jestem, robie sobie masaze szorstka gabka z odrobina body scrubu i mniej sie chyba trzese tu i owdzie:D Za to trzesie mnie coraz bardziej na mysl o mojej drakonskiej zupie z groszku konserwowego, niegdys tak ukochanego hehe i innych jogurcikach, marchewkach, tartych jablkach itp itd Nie krzyczec, jem w granicach 1000kcal! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cynamonku, nie przesadzaj :D 10 lat temu, dałam się zaprowadzić przed ołtarz, a byłam 10 kilo cięższa niz dziś :p i co? i pstro! hmm... zdecydowanie gorsze biustonosze wtedy nosiłam ;) :D ła... dziś byłam na innym zestawie ćwiczeń fitnessowych, u tej instruktorki bywałam rzadko, poniedziałek nie jest moim najlepszym dniem... no ale wyżyłowała misia jak nic! lubię się tak zmęczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Rokicie 👄 Misiowi 👄 wszystkiego cudownego, radości, wszechobecnej miłości ;) grzecznych potomków i wspaniałych małżonków :P mnóstwa czasu dla siebie i na przyjemności :D odpoczynku, snu spokojnego oraz spełnienia wszelkich marzeń ❤️ A chorowitkom zdrówka 🌼 :D Ghana :) Ja też mam nadzieję, że przedszkole dobre będzie :D Rokita to super, że pomyślałaś o takiej atrakcji dla nas - nawet jak nie wypali, to wielkie dzięki :D Ten tort.. mniam :D i inne smakołyki ;) Świetny pomysł z tymi zdjęciami ;) :D Saszka łaaa muzyka do Drużyny w takim wykonaniu.. i jeszcze ten gigant ekran.. to musiało być niezłe..?? Gawron naprawdę świetnie piszesz :D ten post o sąsiadach... ;) Tygrysek wypoczeta, zrelaksowana, opalona, odestresowana, wyplotkowana, nowe znajomosci nawiazane... - zamierzam tak czuć się po zlocie :D No ładnie, to co robiłaś z tymi paluszkami? ;) Hee faceci ją ubierali.. no no :D Air piękna chwila.. :) :) Cynamon uważaj z tą dietą, żebyś potem na weselu na żarcie się nie rzuciła.. ;) :P Zdjęć oczywiście nie wysłałam, nawet tych z festynu dobrze nie obejrzałam (już nie mówiąc o filmikach).. ;) Aha, wracając do piątku :D Wracam do domu z "wypadu sklepowego" około wpół do 8 wieczorem, a tutaj nikogo nie ma.. A jadąc zastanawiałam się, czy dziecinka dostaję kolację, a może.. przypadkiem już kąpiel szykują.. :D Na jednej szafce zauważyłam m.in. zestaw spineczek do włosów i chyba od razu poznałam źródło zakupów, potem przeczytałam, że.. byli w Rosmanie.. łoo.. a po co tam? :D Wiedziałam, że apteka była celem (obok), ale że tam jeszcze.. ;)No ok, kupił dziecku spineczki :) Chwilę później dojrzałam, że już jednego rządka nie ma.. to były ze 4 spinki, więc ruszyłam na poszukiwania - przecież miała kitki - hehe gumki znalazłam porzucone :) Po międzyczasie zauważyłam na bufecie "metkę" po czymś, przeczytałam a tam: szczotka do włosów (również z R.) noo.. to poszłam na kolejne poszukiwania (po co szczotka?). Najpierw tam, gdzie nasze trzymamy grzebienie, a potem poszłam do dziecięcego "przybornika" - łoo, elegancka mała szczotka jeszcze z motywem dziecięcym, no no.. ;) Okazało się, że tata z córką pojechali do marketu budowlanego rozejrzeć się w materiałach do remontu pokoju. Dziecko od razu pokazało mi kubeczki i poinformowało z radością, że piło wodę w sklepie (z tych takich baniaków - jak w aptekach) :) A idąc do apteki dziewczęciu włos się rozwiał (mimo kiteczek), obok był Rosman, weszli, znaleźli, a małe od razu dorwało szczotę i zakomunikowało, że chce.. buhehe. A w drodze do kasy chapło sobie jeszcze soczek, który miało na odpowiedniej wysokości ;) ;) Wiem.. dłużyzny... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek :) chyba ciutek za mocno plecy opalilam, bo lekko szczypie... ale skora nie schodzi, takze nie narzekam :) zreszta dwa razy w zyciu skora mi z plecow zlazila, ja jestem odporna na slonce :P przyswajam je a mi nie szkodzi ;) Air -> ech teraz ja sie rozmarzylam... jezioro, cisza, spokoj, promienie zachodzacego slonca... takie chwile sa piekne... Cynamonek -> sluchaj sie starszych co Ci o dietach mowia i sie nie mecz! chyba, nie zamierzasz 1000 kalorii na zlocie pilnowac?? ;) Gruby Mis -> no tak, znow o stanikach mowa :P a nam zmienili grafik, nie bardzo mi sie to podoba ale wczoraj, jak i u Ciebie, bylo super! bo z klasycznego circuit'a instruktorka zrobila nam fajny step, tylko z dwoma krotkimi blokami wzmacniania :) Majorek -> mala spryciula, juz potrafi mezczyzne na zakupy naciagnac ;) z paluszkami? zakleilam plastrami porzadnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miś - najlepsiejsze życzenia! Spełnienia marzeń! i wspaniałych staników ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepsze życzenia dla Misia ❤️ ja to cieńka w życzeniach jestem, niestety, szczerze w środku życzę, ale nie umiem tego zwerbalizować:( słuchajcie, mam jakiś ciężki tydzień, na szczęście dobry humor mnie nie opuszcza. Wczoraj wzięłam pierwszą dawkę antybiotyku i teoretycznie jest mi lepiej. ale na dokładkę do chorobowego złego samopoczucia dołączyła się bardzo wylewnie i boleśnie comiesięczna przypadłość. więc wczoraj z lekka umierałam:( no i nie mogłam w nocy spać, więc jestem śnięta;) a poza tym, dziś o 19.45 proszę trzymać za mnie kciuki!!! będę miała zakładaną Mirenę a z tego co wiem, to dość bolesne, cóż, nie mam wyboru... a na dodatek mam pełno małych widocznych żyłek na nogach i nie wiem, co mam z nimi robić... i to by było na tyle PS> lubię Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisać, pisać, dobrze się czyta, nie wiem czy wy tak szybko piszecie, ale ja bardzo szybko czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzień dobry :) zakręcony dzień w pracy od rana. Szef wyjeżdża jutro na trzy dni, a się szykuje jak na miesiąc, jest gdzieś na mieście i co chwilę dzwoni, żeby mi o czymś przypomnieć, czy zlecić do zrobienia :P śmiesznie jest, taka praca rwana, przerywana. Właśnie zjadłam przepysznego loda Carte Dor, o smaku tiramissu, pyyyyszny był i wcale się nie przejmuję czy miał jakieś kalorie, dzisiaj znowu jadę na rower, wczoraj się bardzo bardzo zachęciłam, choć dzisiaj tyłek boli, jak będę częściej jeździć to się zahartuję :) Szam - będę trzymać kciuki...brzmi to niezbyt fajnie, ale jak mus to mus :) Wszystkie dziewczynki pozdrawiam serdecznie bardzo 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×