Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

grrrrr pod oknem remontuja i ciagle halasuja...... jakies mloty pneumatyczne, wrrrrr zlot?? jestem nadal ZA :D Air -> oj tak goraco.... Ghana -> oj chyba bardziej niz \"troszke\" ;) jeszcze zobacze co lekarz dzisiaj powie... moze bede mogla zmienic gips na taki lekki, bo w tym to jednak ciezko bedzie cwiczyc ... Majorek -> aha mam gips - taki krotki za nadgarstek, zlamalm kosc w reku na skalkach... mialam z czego wlosy ciac, bo mi b. szybko odrastaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WROCILAM!!! ale bylo cudnie.... az zal ze sie skonczylo... fotki i relacje pozniej bo teraz musze gnac na szczepienie:) buziaki i usciski dla wszystkich👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
BURZA :D ale cudowne powietrze się zrobiło, cały dzień nie było czym oddychać, a teraz jest cudonie, tylko do domu będę chyba płynęła, bo leje a ja bez parasola, w rybaczkach i sandałkach :P widziałam przez okno faceta, który szedł boso :) Tygrysek - dzięki za zdjęcia, to teraz czekam na takie z tobą w roli głównej :D a widoczki piękne i te kolory słoneczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D no ze wrocilam to juz napisalam;) najpierw musze zlozyc spoznione zyczenia dla Gio🌻 niech nam zyje sto lat i sliczna , zdrowa wnusie wkrotce w prezencie dostanie:) a teraz moge opowiadac:P wyjechalismy oczywiscie zamiast zaraz po moim wpisie to pare godzinek pozniej... no coz ... oczekiwanie na pania ksiegowa:) nastepnego dnia od razu nad zatoke.... popatrzylam, popatrzylam i stwierdzilam ze takiego matola jak ja to nikt niczego nie nauczy i ze ja chce do domu... moj maz mowi no to idziemy sie plazowac... no to ja przekornie ze NIE! i polezlilismy po dechy:) pozyczylam \"zasikana\" pianke, towarzystwo nasze juz sie zbieglo, nie kazalo brac instruktora - zabawil sie w niego kuzyn JJ. No i juz pierwszego dnia plywalam! zamiast skakac na kursie po deskach przeszlam kurs przyspieszony. JJ jest swietnym nauczycielem, z taka dawka cierpliwosci ze mozna mu od razu postawic pomnik;) a do tego plywa... ech ... porobilam mu fotki, moge pozazdroscic lub w photoshopie jego glowe na swoja wymienic;) oczywiscie jak nie bylo wiatru chodzilismy nad morze, jestem zjarana i oczywiscie z fotoalergia:O wczoraj zamiast wyjechac o 17 wyjechalismy o 21 bo pieknie wialo:) Na autostradzie w Gdansku zlapalismy gume:) JJ obsmial mojego meza ze nieprzygotowany w droge wyjezdza - kolo zapasowe mielismy, ale chodzilo o fakt zlapania gumy, powiedzial ze on to moze raz w zyciu po czym okolo 50 km dalej w calkowitej ciemnosci ...on wymienial gume:D:D:D:D dostalismy mega glupawki... doszlismy do wniosku ze prawdopodobnie nie mielismy wyjezdzac i morze nie chcialo nas puscic... W kazdym razie po sezonie kupujemy pianki zeby w przyszlym sezonie miec swoje wlasne \"niezasikane\";) /rekawiczki juz posiadam;) - od czegos trzeba zaczac:)/ a kto wie jak sie skonczy ten sezon... ile razy jeszcze ruszymy plywac:) to jest naprawde cudny sport ale kondyche trzeba miec:) tigre Ty bys sie nadawala - probuj! pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie choć u mnie pada, to jednak na razie jeszcze duszno Tygrys - zapodaj jakieś zdjęcia tej fryzurki :) zlot - okazuje się, że lipiec na 99% mam wolny, to może ustalimy jakąś datę? ja bym bardzo chciała proponuję zatem ... 1 lub 8 lipca wpisujcie jakies daty - będzie nam łatwiej się umówić... a ja byłam na wycieczce w Wwie z dzieciakami cudni ebyło tylko spałam 4 godziny, bo im się gadać zachciało ;) no i piekielnie duszno :( dobrej nocy ja mam jeszcze tylko 2 dni i ... WAKACJE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bedzie srub ani drutow :) ale jutro jade na zmiane gipsu - na dluzszy (taki, ze palce cale obejmie :() za to zamierzam zafundowac sobie tez nowy, lzejszy i \"oddychajacy\" gips... na ZLOT proponuje koniec lipca, bo moze wtedy bede mogla uzyc noclegu :) aha bylysmy z kolezanka na imprezie promujacej \"Taniec wampirow\" i mam na gipsie autograf Von Krolloka tj Pawla Podgorskiego :D :D Air -> oj beda i ze mna i to cale mnostwo.... tylko musze wypreosic/wymusic ich wyslanie oraz tych zwyklych zeskanowanie ;) ja tez chce burze!! jak wracalas?? Isa -> a mozna z gipsem???? :P ;) Mala -> nie mam jak zrobic... moze sprobuje jutro komorka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isa - super :) Ninka - super :) Tygrysek...yyy super super :) No jak się cieszę, że nie będzie śrubków - gips lekki to świetna rzecz, nie jest już taki drogi, skóra ładnie oddycha. Ale i tak potem złazi :) A ja byłam na kolejnej rozmowe w porkuraturze, gdzie poległam na języku angielskim - a konkretnie angielskim prawniczym z serii posiedzenie ławników, obrońca z prawem występowania przed sądem, wizja lokalna - no cóż, każdy to opanował już w przedszkolu, a ja taki matoł :P idę się zezłomować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekam na gola Holendrow i doczekac sie nie moge... zaczelo troche kropic, ale stanowczo za malo... ja chce burze!! Kluseczko -> jakto skora schodzi?? ja nie chce!! oj nic nie mowilas, to bym kciuki trzymala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no schodzi, po każdym gipsie schodzi, taki urok i już :) Na pewno dużo mniej niż po zwykłym ! Jeśli nie mialaś jeszcze nic złamanego, to mogę Ci bardziej szczegółowo wyłożyć co i jak po gipsie :) a bo ja już nie mówię, ludzie kciuki trzymają, a ja jak zwykle :( dobrej nocy😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek :D ! Ale sie działo! Burze u nas zaczęły się po 19.00 i z przerwami trwały całą noc! Moja psina zaparkowała w kącie salonu i za żadne skarby nie dała się z tamtąd wyprosić, ona panicznie boi się burzy! My za to poszliśmy wcześniej spać, bardzo romantycznie zasypia się , gdy za oknem szaleja pioruny.... Niestety znowu nam połamało pergolę, to już drugi raz, Daniel cos tam rano ponaprawiał, może wytrzyma jeszcze ten sezon... Ja dziś i jutro mam już luźniejsze dni. Ale tylko od obowiązków służbowych, bo na kartce znowu wypunktowałam z 15 rzeczy i spraw do załatwienia.... Upał dalej doskwiera...ufff! AIR- jak dotarlaś do domku? Tygrys- to super, że nie będą ci grzebac w ręce! Isa- ale fajnie musiało być! Zazdroszczę ! Znikam do łazienki a potem ruszam w miasto i do urzędów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys- jak ty sciagniesz ten gips jak masz TAKI autograf?? ;) Isa- brzmi ekstra! Ja za to postanawiam od wrzesnia zapisac sie na kung fu , a jak sie nie zapisze to mozecie mnie kopnac w dupe! Nina- oj upal, ale dla mnie to temperatura idealna do egzystencji, ja to chyba powinnam urodzic sie w Hiszpani. Co do ZLOTU to ja bardzo prosze nie 1 lipca (bo pilnuje domu rodzicow) i nie po 29- bo wtedy wyjezdzam na wakacje :) . Wiec zostaje 8, 15 i 22 :D Wtedy jestem wolna! a 8,9 jest wystawa psow, na ktorej bedzie prawdopodobnie jeden z moich szczeniaczkow startowal :) Ale zdecydowanie chcialabym jakis nocleg, wiec jak Tygrysek bedzie miala mozliwosc to ja chetnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Wczoraj była burza.. na szczęście nie miałam czasu zwracać na nią uwagi (bo szykowałam Małą do kąpieli i kąpałam), chociaż raz pamiętam jak szybko hukło po błysku :) Długo jednak nie trwała :) Tygrysek.. na skałkach.. rety.. Szybko odrastają, bo częśto obcinasz ;) Kluska to ta praca sekretarki prokuratora? Nina Ty w te upały uważaj na siebie i się nie forsuj. Isa \"zasikana\"? ;) :D Mała 🌼 Ghana 🌼 Air 🌼 Słuchajcie, co mogę zrobić z wątróbki oprócz smażenia? Wczoraj miała być, ale zjedliśmy resztę zupy z poprzedniego dnia i pojechaliśmy do sklepu na zakupy, dziś zaraz po pracy Anioła też jedziemy do mojej mamy i na obiad za bardzo nie będzie czasu, a wątróbka do dziś ma termin... Myślałam o jakimś alternatywnym sposobie.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witamy witamy :) chyba mnie bierze jakieś przeziębienie, gardło mnie trochę boli i jakaś ogólnie rozbita jestem. Wczoraj tak jak przewidywałam szłam w deszczu, nad głową mi błyskało, ale było super. Przemokłam do gaci, może to stąd to gardło nawala :P hehe ale deszcz był ciepły, na dworze też ciepło, było fajnie, pusta ulica bo się wszyscy pochowali, tylko ludzie w samochodach patrzyli jak wariatka spacerem w ulewę sobie idzie :D Potem na jodze instruktorka dała takiego czadu, że rano nie mogłam wstać. Okazuje się, że ja w ogóle mięśni ramion i barków nie używam, bo jak nas wczoraj rozciągnęła, to myślałam, że padnę. Do tego przedwczoraj wróciłam do brzuszków, więc jeszcze dochodzi ból mięśni brzucha. Mówię wam, ja się chyba sypię :) Isa - bomba ta deska :D ty kupujesz pianki niezasikane, a ja zamówiłam w sklepie internetowym matę do jogi, trudno to cholerstwo znaleźć w zwykłym sklepie sportowym. A na zdjęcia czekam i to na te prawdziwe, a nie z photoshopu :P Mała - ale ci dobrze, wakacje za pasem :) Kluska - nie poddawaj się, chociaż teraz wydaje się wszystko beznadziejne. Prawniczy angielski to jakiś kosmos, uszy do góry. Trzymam kciuki i nic się nie martw :D Nina - ja jestem ciekawa, czy nam na działce nic burza nie połamała. Też mamy pergolę, tata sam ją robił, więc jakby ją zniszczyło to rozpacz będzie wielka. A mój kot ma w nosie burzę. Deszcz, błyskawice, a skubany siedzi na parapecie i patrzy. Ja myślę, że to kot satanista :P Tygrysek - no to gut, że łapka będzie wolna od żelastwa. Ja też nie ukrywam, że chętnie bym skorzystała z kawałka twojego dachu w przypadku zjazdu, w terminie jestem mega elastyczna, więc się dopasuję do twoich możliwości i do większości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello diabolki:) mnie nie bedzie od 20lipca majorek - gadaja ze pianki ktore sie pozycza sa zasikane i mialam mega opory zeby to cholerstwo wziac - wzielam raz, z odraza i potem bylam znana w calych Chalupach jako ta co bez pianki plywa:O air - ci co sie przygladali jak na wariatke to stare zgredy;) a z prawniczego angielskiego musze przepytac swojego przedszkolaka;) chyba sie naumial juz;) rany.... czego to nie wymagaja od ludzi... przeciez wiadomo ze czlowiek sie tego nauczy ale nie jest to mowa potoczna! tygrysku - JJ plywa trzymajac jedna reka;) ale do nauki potrzeba dwoje rak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air- nie daj sie chorobie! No to ustalmy jakis termin- moze 15/16 lipca? GHANA do BOJU!!! Trzymam mocno kciuki za GHane!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Okazało się, że jednak nie jestem mega elastyczna jak myślałam :P 8 i 9 lipca nie mogę, ale już później tak :) Ghana - no nie daję się chorobie, ale czy czekolada w tym pomaga? :) zjadłam Bounty smak raju i śliwkę w czekoladzie. Zasłodziłam się chyba na śmierć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IIIiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Będę miała córeczkę, będę miała CÓRECZKĘ!!!!! Wróciłam od nowego pana doktora, zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, bo inaczej sobie wyobrażałam pana ordynatora z naszego szpitala :) Miły , starszy pan, niezwykle uprzejmy. sam opowiada mi o wszystkim co robi i z czym to się wiąże itp. A już jak położył mnie do USG i szczegółowo, dobry kwadrans lustrował mi dzidzię, opowiadał o każdym fragmencie wykluczając kolejne wady i anomalia ..... to micha mi się cały czas cieszyła :) A jak zajrzał między nóżki dzidzi i z całą stanowczością stwierdził, że to na pewno DZIEWCZYNKA...... to już mi nic więcej do szczęścia nie było potrzeba!!! Ale się cieszę! D. tez wolał dziewczynke, chociaż i chłopak byłby boski, bo u nas same kobitki się rodzą :) Uła! Super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w koncu w domu... padam na pyszczydlo... 1h w dusznym autobusie, zeby dojechac do szpitala 1/2 h zeby sie zarejestrowac 3h czekania na wizyte 1h czekania na RTG nastepnie zalozyli mi za ciasno i generalnie zle gips.... zwykly - moja prosba o ten nowy zostala \"olana\"... zabrudzili mnie gipsem potwornie... 1h w dusznym autobusie wizyta w przychodni kolo mnie u ortopedy -> zdejecia za ciasnego gipsu (juz mi reka zaczynala puchnac i byla obdarta a kosteczka od nadgarstka sina) i.... mam teraz lekka szyna i bandaz :D jak mi lekko dobrze :D lekarz sympatyczny, kompetenty - ech nie mozna bylo tak od razu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka gratulacje!! czy juz wybieramy imie??:)🌻 Tygrysku w naszej panstwowej sluzbie zdrowia musza robic takie \"oszczednosci\"... ech ... szkoda gadac... dobrze ze juz dobrze🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka - gratuluje serdecznie :) a reszty nie pisze :( padam - upał i strasznie duszno taka pogoda nie dla mnie :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nina - super :D pamiętam, że marzyłaś o małej blondyneczce Julce biagającej po domu :) marzenia się spełnią! tak się cieszę :D Tygrysek - czyli co? teraz nie masz żadnego gipsu tylko szynę i bandarz? ale cię załatwili z tym za ciasnym gipsem. Dobrze, że się dobrze skończyło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przywiozlam ze Slowacji martini i teraz sie delektuje :) ktos ma ochote moze?? Air -> tak, tylko szyna (taka obejmujaca 2 palce od gory i dolu, az do nadgarstka) i dlon owineta bandazem... dorzucilam jeszcze wartswe bandaza elastycznego, bo ja jestem \"zdolna\" i moge sie uderzyc, a tak jest bezpieczniej :) Isa -> ja dziekuje za te oszczednosci... nie dosc, ze gipsu za duzo nawalili to jeszcze tego nowego, za doplata, dac nie chcieli.... najwazniejsze, ze sie dobrze zrasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Niech mnie diabli ścisną..... Wy tu dalej nawijacie :) Ile to już lat hihi. Jesteście niesamowici, myślałem że nikogo z Was nie uraczę, a tu ..... Naprawdę jestem pod wrażeniem :) W takim razie pozdrowionka dla wsz, zajrzę znów za rok, Ps. u mnie jak zawsze - jazda bez trzymanki :) IGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pada... oprocz tego, ze zmoklam, to wcale nie jest chlodniej.... Igo -> :D my tu bedziemy \"do konca swiata i jeszcze dluzej\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Igo - a dlaczego tylko raz do roku? hehe nadal 160 km/h samochodem mkniesz? to jak tak szybko nadal żyjesz to ja się nie dziwię, że się dziwisz, że niektórzy nadal na Diabłach siedzą :D pozdrawiam A ja się czuję dziś jak po zderzeniu z ciężarówką. Chora jestem, przeziębiona, jakiś przeciąg mnie musiał gdzieś dopaść i koniec. Albo to wirus, bo mój tata w zeszłym tygodniu miał to samo. Bleeee Dzień Ojca dzisiaj. Żadni tu ostatnio nie bywają, ale jakby to wszystkiego dobrego :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina- gratulacje! Mala Julka- super! I super, ze lekarz okazal sie taki w porzadku! Teraz tylko do porodu :) Air- moim zdaniem czekolada jest dobra na wszystko :) Ja sie zastanawiam kiedy sie p[rzeziebie, bo po bieganiu wsiadam do swojego malucha i wlanczam \"klimatyzacje\" czyli otwieram okna na maksa, a to chyba nie najlepszy pomysl jak taka zziajana jestem, ale coz inaczej nie moge! :) i na razie chorobsko sie mnie nie tyka! Tygrys - tylko nie szalej za bardzo z ta szyna, bo ty rzeczywiscie zdolna jestes ;) Mala- a ja przy takich temperaturach czuje sie wysmienicie! Dopiero teraz odzywam po zimie :) A swoja droga to Igo ma racje rzeczywiscie troche tu sobie gadamy na Kafe... Jak to sie dziwnie sklada prawda? Ja to juz z krotkimi przerwami od trzech lat tu klikam, teraz w sumie na dwoch topikach, rzadko gdzies na inne wchodze, poprostu chce wiediec cou was slychac... W sumie to mam z wami czestszy kontakt niz ze znajomymi z \"reala\" :) A wogole JESTESCIE WSPANIALI!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ghana - ja się chyba przeziębiłam po tym deszczu, w którym sobie spacerowałam, bo potem mokra w autobusie stałam przy oknie. Kurde, aż się wierzyć nie chce że w taki upał można się przeziębić, ale wtedy chyba jeszcze łatwiej niż zimą, do tego zimne gazowane picie i siup, udeża w ciebie ciężarówka :P ja jestem dzisiaj jakby obok siebie, wszystko na zwolnionym tempie, i głowa boli :o Ja też na kafe jestem 3 lata i też głównie na Diabłach, czasami tylko coś mnie zainteresuje, ale rzadko :) i też z wami mam częstszy kontakt niż ze znajomymi w realu :P no bo na kafe wchodzę w pracy, szybko czytam, odpisuję, a żeby się spotkać w realu to trzeba więcej zachodu :P no i chyba nawet bardziej się otwieram tutaj. Zawsze łatwiej mi było o czymś napisać niż powiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×