Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Gość
ojojoj Tygrysku grypa żołądkowa jest okropna, dobrze, że nie trwa długo, ja miałam jeden dzień, mama też jeden dzień, cała rodzina złapała wirusa, ale żyjemy :) ty też będziesz zdrowa. Swoją drogą to dzisiaj przy środzie popielcowej masz prawdziwy post ścisły bidulku.Życzę zdrowia i odpoczywaj, praca nie zając, nie ucieknie. Pogoda u mnie też wredna. Już jest prawie zupełnie ciemno i śnieg sypie wielkimi płatami. Szkoda, że akurat dziś założyłam spódnicę :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrysku zdrowia zycze!! a u mnie dzis swiecilo slonce caly dzien:) ale pewnie ten sniego przyjdzie i do nas:O chce wiosny! mam zamiar nie jesc slodyczy , w ogole mniej żreć.... ciekawe czy mi to wyjdzie:P ps odebralam auto!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Isa - mamy podobne postanowienia :D hehehe oby nam się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
air.... a czy kluski z truskawkami to slodycze?;):P obiecuje zjesc mniejszy talerzyk;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrys - zdrowiej szybciutko 🌻 KAYA - buziaki ogromne i żeby sie smrodek wykonczyl... isa - ja chyba nie mam Twojego zdjecia 😭 Kluska, Rokitka - buziaki Air - pozdrawiam reszcie przesyłam pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje... odwazylam sie zjesc troche ryzu i jak na razie jest okey.... ale glodna wcale nie jestem... Ojej jak moglam zapomniec Kaya -> ❤️ :) Air -> i dlatego w pt. ide juz do pracy!! jutro bede sily odzyskiwac, bo oslabiona jestem okrutnie.... Kluseczko -> za kisiel podziekuje na razie, moze jutro sie skusze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt jeszcze nie wstal?? Tylko biedny Tygrys na L-4 ?? ;) humor dobrym, bo czuje sie dobrze. jeszcze oslabiona ale nic nie boli :) odwazylam sie tez na zjedzenie sniadania - kromka suchej bulki z herbata :P Gio -> ja juz kataru nie mam, tylko ten brzuch. No dzis juz wszystko bedzie OK mam nadzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hop siup, jestem już pod wyrem :D Znowu miałam mały problem z drzwiami, ale poradziłam sobie, już wiem jak sobie z tym radzić :P siłą niestety :) Gio - hehehe dzięki, o prasowanie się nie martw i tak by się w podróży pogniotło :) \"Praga Praga wiemy i ja i ty Praga Praga tu się spełniają sny ...\" Tygrysek - ale będziesz chuda po tej grypie, ja po mojej byłam lżejsza o 3 kg :D szkoda tylko, że się tak fatalnie przy tym czułam :) biziaczek Isa - nie, pierogi z truskawkami to nie są słodycze, to jedznie :D Mała - też pozdrawiam :D No i jak to się stało, że ja dzisiaj pierwsza jestem? Tygrys ma wolne to herbaty nie robi, Nina na szkoleniu, ciekawe jak jej się z pokojem udało :D a reszta jak zwykle przyczłapie się po południu i sama zostałam na okręcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ha Tygrys, jednak jest pierwszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja też, jak już wspominałam postanowiłam nie jeść słodyczy :) (ostatnio się rozwinęłam bardzo w tym temacie ;) ). Najlepsze jest to, że w środę, jak codzień rano sięgnęłam do pudełka po ciasteczka z czekoladą.. bo oprzeć się im nie sposób, a głodna byłam :) A potem dopiero uświadomiłąm sobie, że jest środa i że ta popielcowa to przecież już post |:|D Air :D Isa a co Ci przy stancji wyskakuje? czy może dałaś już sobie radę? http://nocnamara.sie.pl/ tu mnie zobaczysz Kluski z truskawkami, to na pewno nie słodycze, a witaminy (zwłaszcza truskawki) - taki pyszności wolno Ci jeść :D Kluska skuś się, bo to chyba okazja :) Tygrysek kisielek jak najbardziej! wiem, bo Anioł też chyba miał jelitówkę, a myślał, że się zatruł swoimi wynalazkami, nie miał kataru, ale gorączkował potem trochę. Mała i co tam u Ciebie ? :) Gio a miotle przegląd robiłaś? - żebyś tam gdzieś nie spadła jak tyyle latasz :) ;) Aaa wiecie ile kosztują zdjęcia do chrztu..? koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Majorek, a co to są zdjęcia do chrztu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups, ja nie odebrałam zdjęć z Komunii, nawet nie wiem ile kosztują :(, ale jakoś nam ich nie brakuje :) Postawiłam sobie szlaban wielkopostny na piwo i takie inne, zobaczymy ile wytrzymam... i byłam dzisiaj na porannej mszy, ale chyba proboszcz długo mówił bo się w pewnym momencie obudziłam... a tak się staram...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka, dzięki serdeczne za filmik, bo nie pamiętam, czy już dziękowałam ;) Majorek, skusiłam się, już jedną zaczęłam czytać, reszta czeka na weekend :) Tygrysek, bo wszyscy czekają na herbatę, dopiero jak pachnie, to wpełzają pod wyrko :) Rozpuściłaś nas, nie ma co ;) Gio, co do grypy żołądkowej, to miałam dwa razy w życiu. Raz na maturze, hahaha, bałdzo zabawne ;) Drugi raz złapało mnie w nocy po imprezie typu \"bring in\", czyli każdy coś przynosi do jedzenia, i każdy musi wszytskiego spróbować...No i najpierw naćpałam się jak małpa kitu, a potem...bujałam się cała noc w objęciach kibelka z deską w rózowe serduszka...dobrze, że koleżanka radio miała w łazience, to chociaż sobie posłuchałam muzyki siedząc na dywaniku przed kibelkiem ;) buziaki dla wszystkich, każdemu osobno i jeden wielki cmokas ogólny ;) Bo nie daję rady tak jak Gio wszytskich z pamięci i to jeszcze w takich ładnych parach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, Gio się nie sparowała Rokitka :) :) (ona jescze nie wie, ale za jkieś pół godzinki mamy szansę się minąć na ulicy :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro ide juz do pracy!! I sie ciesze z tego powodu :D Ale ciesze sie tez, ze weekend tuz, tuz :) Wlasnie zjadlam kisiel zurawinowy, mniam, mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A ja zjadłam miseczkę musli, popiłam czerwoną herbatą i jestem full :D hehehe Tygrysek - co ci tak śpieszno do tej pracy? fajnie musi być. Ja też się cieszę, że jutro piątek, to mój ulubiony dzień tygodnia, bo w perspektywie dwa dni wolne :D wiiiiiiiiiiiiiiiii Dobranoc wszystkim papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Gio, z Rokitą , źle mi się poskładało. :) Tata kiedyś opowiadał, że przychodzi pracownik do kadrowej i mówi: otrzebuję 2 dni urlopu - na co? - krowa teściowej złamała nogę, trzeba dobić - acha - i gościu dostał urlop :), grunt to sięprecyzyjnie wyrażać :) Dzieńdobry, herbatka z mleczkiem dzisiaj, jak dla dzieci :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieeeen dobry :) Przed chwila podpisalam umowe, wiec mam juz to na pismie ;) No ladnie pierwsza nie jestem a na stole nic nie ma... oj Saszka, Saszka... ;) Zastem stawiam herbate pyszna, mocno, poniewaz kawy jeszcze nie mam odwagi pic ;) a do tego moga byc herbatniki, zwykle ale smaczne :) Air -> czy mi az tak spieszno... przede wszystkim chcialam isc, bo wlasnie podejrzewalam, ze dzis ze mna umowe podpisze. A po drugie czuej sie juz naprawde dobrze, wiec po co siedziec w domu?? Zreszta na jeden dzien wpasc moge ;) Gio -> zmienilo Ci sie po prostu ustawienie klawiatury na maszynowe. Nacisnij lewy ctr + shifl, albo lewy alt+shift, juz nie pamietalam ale kombinuj z tymi 3 klawiszami (koniecznie lewe) :) Mala -> jak sie czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej :D Gio - też mi się tak czasami robi, pisze z zamiast y i odwrotnie. Ale ja wtedy wyłączam kompa i się naprawia :D Za to w pracy mam outlooka i głupi program ma problemy z wysyłaniem wiadomości. Żeby wysłać maila muszę gnoja ze 3,4 razy resetować i czasami bym miała ochotę go przez okno wyrzucić :P Tygrysek - to się cieszę, że już się czujesz lepiej. No i gratuluję intuicji, w związku z podpisaniem umowy :D Saszka - szczerość popłaca, krowę trza było dobić , dobrze, że kadrowa nie była z green peacu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to na stole nic nie ma? Nie wiem jak wy, ale ja herbatkę z mleczkiem lubię :) Kadrowa zrozumiała że teściową trzeba dobić......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Air no to może z chrztu ;) - takie u fotografa robione - otóż jedna poza kosztuje 55-65 zł okropność. A w ogóle to mamy problem z poczęstunkiem po chrzcie.. :o Co daje/robi czerwona herbata? Saszka haha pewnie podobna cena jak tych przy chrzcie.. Ważne, że na mszę się wybrałaś ;) - będziesz miała nastepny cel - nie zasnąć na kazaniu ;) krowa czy teściowa.. jeden czort..? ;) ;) Kluska i co? fajne? :) To miło, że deska taka przyjemna.. ale pewnie teraz masz wstręt do różowych serduszek :) i ten dywanik :) A maturę jak przetrwałaś? :P Tygrysek Ty to chyba dziś specjalnie poszłaś po tą umowę i dlatego, że jak wrócisz z pracy, to już wolne będzie ;) A jak żołądek? Mała ;) Gio hehe nieźle je określiłaś:) a czytałaś komentarze? - ja muszę tam wrócić i resztę doczytać, bo tylko widziałam te na pierwszej stronie :) Hehe troszkę sepleniłaś wczoraj :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieje sie dzisiaj, oj dzieje... nie dawno wpadla znow do nas szefowa i sie spytala czy chce brac udzial w takim jednym projekcie unijnym (Edicom - o ile komus cos to mowi ;) ). Zeby jej watpliwosci jej pytanie bylo retoryczne... najpierw stwierdzila, ze dam mi 100h (na rok) a jak zaczelam przeliczac to na tygodnie, to stwierdzila, ze to malo i da mi 200 :P Wszystko niby fajnie ale te godziny trzeba odrobic po godzinach pracy, wiec bede musiala dluzej zostawac. Czesc da sie zrobic w domu, zabierajac prace (teoretycznie) do domu, ale nie wszystko... Majorek -> czerwona herbata (ponoć) obniza poziom cholesterolu oraz pomaga spalac tluszcze. ja ją bardzo lubie :) hihi rozpracowalas mnie ;) ale naprawde czuje sie dobrze, wiec ile mozna siedziec w domu?? Z zamiana literek to Wam mowie: lewy ALT + lewy SHIFT i juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym zdaniu o watpliwosciach mialo byc: zeby zadnych watpliwosci nie bylo jej pytanie.... wybaczcie bledy to z nadmiaru emocji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam czasu😭 to w ogole nie w moim stylu:(;):P napisze tylko ze jak y i z zamieniaja sie miejscami to trzeba nacisnac jednoczesnie klawisz ctrl i shift i powinno sie naprawic:) reszte doczytam potem bo mnie gonia😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Saszka - głupia kadrowa :) Majorek - http://www.resmedica.pl/zdart129911.html - o czerwonej herbacie, ja też ją bardzo lubię, ale kiedyś nie mogłam się przemóc, kwestia przyzwyczajenia. A po co płacić tyle pieniędzy za zdjęcia? nie możecie sami robić, albo kogoś z rodziny poprosić? u nas etatowym fotografem jest mój tata, fotografuje chrzty, wesela i nawet jeden pogrzeb ma na koncie. Kombinację klawiszy zapamiętam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znow ja Was mecze ale musze sie pochwalic jaka mam kochana kolezanke. Spytala sie czy ktos cos chce, odwazylam sie na kawe ale mowie jej, ze mam brudny kubek, wiec zaraz umyje a ona mi go porwala i poszla umyc.... potem kawe zrobila, pod nos podstawila... jestem pod wrazeniem i bardzo milo mi sie zrobilo :) tzn zawsze jak ktos zgaotuje wode to sie pyat czy ktoraz z nas chce sie czegos napic, ale nikt mi nigdy kubka nie myl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcę chorować :( Coś mnie chyba rozkłada :( czuję się fatalnie, a nic mi konkretnie nie jest, podejrzane to trochę :( Macham tak z daleka, żeby nie zarazić... Majorek, matury nie pamiętam, po wyjściu z polskiego nie pamiętałam tematu, na jaki pisałam, nic nie jadlam ani nie piłam, bo to groziło...kleksem ;) Ale zdałam pisemną na dwie piątki...tylko nie wiem jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahoj! Witam was po czesku ;) Szkolenio-narada była super! Zwiedzilismy sobie miasteczko, połaziliśmy po pubach, nagadaliśmy się z dawno nie widzianymi kolegami/koleżankami z pracy :) Pokoje były ....jednoosobowe! Rozpusta! Dzień wcześniej spędzaliśmy wieczór w jednym z pubów przy pysznym piwku i knedlikach i już \"zawczasu\" umówiliśmy się na 9.00 na śniadanie- tak żeby każdy się wyspał, zjadł spokojnie, bo o 10.00 miała się zacząc typowo handlowa rozmowa z dyrekcja, narada wojenna prawie, bo szykuje się walka z konkurencją i to na noże! Więc Ninka sobie spokojnie nastawiła budzik w komórce na 8.00...spokojnie wlazłam rano pod prysznic, umyłam głowę i o 8.15 rozległo się walenie do drzwi- to moi uchachani od rana koledzy stwiedzili, że koniecznie i natentychmiast MUSIMY isć na śniadanie , bo oni umierają z głodu! Kazali mi narzucić na koszulkę swetr i prawie półnagą wyciagnęli na korytarz! Normalnie- dorośli ludzie, a jak dzieci :) Na całe szczęscie udało mi się niepostrzeżenie wciągnąć jeansy na tyłek i bosa , z mokrymi kłakami siedziałam juz o 8.20 na śniadaniu! Moje koleżanki się \"poobrażały\" bo gwiazdy wstały tak późno jak ja i spokojnie się szykowały... Ech ci faceci...nudno by było bez nich ;) Za to dziś czuję się fatalnie... Nie wiem co mi jest...głowa mi pęka, niedobrze mi od rana, a wczoraj ani kropli nie piłam (żeby nie było!), bo auto prowadzilam. Ale widze, że dziś nie ja jedna chora... Kluseczko- przytulam Tygrysku- czytałam, że choróbsko i ciebie dopadło- ty to twardzielka jesteś! Gratuluje jeszcze raz - tym razem umowy na piśmie. Majorek- te kobitki z filmiku, to tak jakbym moja panią Kazię z mojej pierwszej stancji we Wrocku widziała! Koszmar! Miałam non stop przetrzepane rzeczy, zakręcała mi takim sprytnym ustrojstwem strumień ciepłej wody, wiec czasem myłam się w lodowatej, a wtedy miałam włosy do pasa, więc sobie wyobrażacie jak takie włosy można umyć w cieniutkiej strużce wody- brrr! Takie babiszony to bym od razu powystrzelała. Idę robić obiad.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesto Was dzisiaj nawiedzam ale to ze szczescia ;) wiec w kazdej wolnej chwili tutaj zagladam :) Kluseczko -> duzo zdrowia zatem zycze. Wypocznij i nabierz sil przez weekend 🌻 Nineczko -> pustaj bez Ciebie bylo, jakto bedzie gdy wyjedziesz na dwa tygodnie?? Ja twardzielka?? alez ja caly dzien w lozku przelezalam, bo nie bylam w stanie nawet siedziec... uwielbiam Ciebie czytac, wszystko co piszesz :D a knedliki to bym zjadlam.... mniam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×