Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

:) :) :) melduję żę indyk mnie przerósł :) ale Bartek się ofiarował że nauczy go latać :)

Wesołych Świąt :) piszczących kurczaków, mokrego dyngusa, koguta na chodzie, w zagrodzie;) i niech świąteczne życzenia mają moc spełnienia :) Elleska ... wszystkiego Naj! w dniu urodzin od prawie naj!

ech.... się tak z rana zaczerwienić:D :P to jeszcze raz .... Wesołych Świąt:) piszczących kurczaków, mokrego dyngusa, koguta na chodzie, w zagrodzie;) i niech świąteczne życzenia mają moc spełnienia :) Elleska ... wszystkiego Naj! w dniu urodzin od prawie naj!

Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny i wiarą w sens życia. Pogody w sercu i radości płynącej z faktu Zmartwychwstania Pańskiego oraz smacznego Swięconego w gronie najbliższych osób życzy wszystkim Diabłom i ich Aniołom (i potomstwu oczywiście) Mała :) I niech będzie Słońce :D

Elleska stoooooooooooo laaaaaaaaaat :) niech Ci zawsze szczęście sprzyja :)

Kochani :) Zdrowych, Spokojnych Świąt. Spotkań rodzinnych przy suto zastawionym stole. Miłości, wyciszenia, odpoczynku. I tego byście nadal byli tacy jacy jesteście- DIABŁY!!!! ;) Pozdrawiam gorąco! Mam przekazac równiez pozdrowienia od mojego D. Elles- STO LAT!!! STO LAT!!! Super imprezy, góry prezentów, Króla przy boku i samych szczęśliwych chwil :) saszka- jak indyk? Zdaj relację co i jak. Ja już zaczęłam świętowanie, jajka poświęcone, mieszkanie wczoraj wysprzątane, teraz idę się lenić na kanapę z \"Cieniem Wiatru\". ta książka wciąga jak narkotyk, ostatnio zawalona czasopisamami i ksiązkami, które musiałam komuś szybko oddac po przeczytaniu- odłożyłam na bok \"Cień wiatru\", ale od wczoraj wróciłam i czytam! jak zaklęta. AIR- wiesz z czym mi się kojarzy? Nie wiem dlaczego ale z Dostojewskim, z taką rosyjską, mroczną i tajemnicza literaturą.

Szyji już nie ma, zgodnie z sugestią Gio faktycznie głupawa byłaby taka trąba na świątecznym stole :) (niestety o oczywistościach w książkach kucharskich nie piszą). Jeżeli chodzi o ścięgna, to chyba zastosuję przepis kochanej Chmielewskiej :) Życzę wam cieplutko spokoju, pogody, czułości, pozytywnych emocji, radości i wiary ... :) Elles

Borewicz Ty paplo :P Dziekuje za zyczenia i serduszka :D, tequlili jeszcze dziś nie postawię, ale sałatkę owocową za to :) Melon, kiwi, śliwki, winogronka, jabłko i banan w jogurcie naturalnym :) Tygrysek podziękowania za pamięć A my wlaśnie oglądamy Pasję, ja nie chcialam, bo dla mnie za dużo krwi, za smutno takie sceny oglądać, ale Borewicz sie uparł to oglądam tez.

Obejrzalam \"Pasje\" i nie wiem co o tym myslec...

Ja ewakuowałam dzieci sprzed ekranu... sama więc też nine oglądałam. Indyk piecze się nadal :)

O, właśnie znalazłam w \"historii\" z dzisiaj : http://www.grzenda.pl/antykoncepcja/opisgry.php Bartek rzucił okiem i stwierdził, że to nie on w to gra... no chyba... Może nie będe wiecej patrzec co jest w historii :)

Tygrys ja tak myślę sobie, że każdy ma swoje wyobrażenie na temat Pasji. Akurat Gibson miał możliwość dania światu przekazu własnej wizji tego wydarzenia. To coś takiego, co dzieje się bardziej na płaszczyźnie wiary niż dociekania, jak to było naprawdę. Ja osobiście oglądałam Pasję w kinie dwa lata temu i wyszłam z kina ogromnie poruszona. Saszka a upiecze się do przyszłych świąt??????

Jak myslicie jakie wino teraz pije??? Tak, kadarka!! :D

Pozdrawiam-dzisiejszy dzień-najwspanialszy dzień roku :) świergot w serduchu i male rybki w glowie :) mokrego dyngusu :D [URL=http://img221.imageshack.us/my.php?image=wielkanoc9lj.jpg]http://img221.imageshack.us/img221/4898/wielkanoc9lj.th.jpg i nadziei na caly rok URL=http://img221.imageshack.us/my.php?image=tcza8zi.jpg]http://img221.imageshack.us/img221/4890/tcza8zi.th.jpg [

Hejoł :) Dobre jedzonko dziś było, śniadanie świąteczne u cioci, ludzi dużo, jak na Wigilii :P potem dzięki Bogu spacer i słońce było przez dwie godziny, akurat jak łaziliśmy, a jak weszliśmy do domu to zaczęło padać, niesamowity zbieg okoliczności :D Tygrysek - doceniam, życzę Ci dużo ciepła Nina - no, dokładnie taki klimat, mroczny, tajemniczy i wciąga jak diabli :) Elles - spóźnione, ale co tam :) całusy z okazji urodzin, niczego nie życzę, bo masz już tego naj, to niech on się martwi :D Pozdrawiam gorąco, świątecznie i z pełnym brzuszkiem wszystkich :)

Wszystkiego Naj Naj Naj, Diabelki!!!

A ja mam swieta w ruchu. Malo jedzenia a duzo przebywania poza domem, takze bylam na dluugim spacerze z psem i na rowerze z kolezanka :) Rokita -> a ja dzisiaj tez taka sliczna tecze widzialam :)

nooooooooooo to siuuup

ale na Borewicza ;)

szuuuuuuuuu tup tup szuuuuuu skradam się z wiaderkiem? nie, niech będzie taka niespodzianka :D i chlust na najbliżej stojących, a najbliżej Tygrysek i Borewicz :) hehehehe dużo szczęścia i dużo oblewania :D

Macie wszyscy pozdrowienia i serdecznie zyczenia od Szam

Gio, za co bic?? ja sie przeciez nie wsciekam za zwracanie mi uwagi na bledy, a chce zeby to robic!! takiego byka z tym schlauchem strzelic.. ale nawet tego nie wiedzialam....

A ja zamiast wody sypię ....śniegiem :D Dziś tradycyjnie w drugi dzień swiąt- zakończenie sezonu: to czubek przystanku autobusowego- [URL=http://img366.imageshack.us/my.php?image=przystanek2fy.jpg]http://img366.imageshack.us/img366/5084/przystanek2fy.th.jpg tak nas przywitał Pradziad w Czechach- URL=http://img526.imageshack.us/my.php?image=widoczek17rf.jpg]http://img526.imageshack.us/img526/8417/widoczek17rf.th.jpg[/URL URL=http://img390.imageshack.us/my.php?image=dziedobry9ez.jpg]http://img390.imageshack.us/img390/609/dziedobry9ez.th.jpg Pozdrawiam Elles-spóźnione życzenia podlane ...śniegiem? :D najlepszości

Jak mi sie dzisiaj nie chcialo wstawac.... na stole stawam zielona herbate z opuncja, chociaz chyba przydalby sie czysty wyciag z guarany i kofeiny... ;) Gio -> ale ciekawostki opowiadasz... nie wiedzialam tego wszystkiego!! Swieta juz minely, to na kiedy sie umawiamy?? :)

Tygrysek - łączę się w bólu, też bym jeszcze posiedziała przy stole, zjadła pysznego mazurka mojej mamy i się pobyczyła, ale nie, trzeba w pracy siedzieć. Dzisiaj i tak będzie fajnie, bo szefa nie ma, kupiłam sobie Gazetę Wyborczą bo dziś w Dużym Formacie jest ewangelia wg Judasza, to sobie poczytam :D a wczoraj byłam na żużlu, zawody w wyścigach motocyklowych :P Polska kontra Węgry i wygraliśmy. Pierwszy raz byłam na czymś takim i bardzo mi się podobało :D To życzę wszystkim spokojnego powrotu do normalności :D dobrze, że już niedługo majowy weekend :) czasami lubię ten kraj :)

:)

Witam po świętach :) Mam nadzieję, że dobrze Wam minęly, tak jak mi :) ale po kolei :) Najwięcej roboty przypadło na ostatnie 3 dni przed niedzielą, ale udało się tak, że w niedzielę miałam czas na spokojnie ubrać się i umalować zanim rodzinka przyjechała. W piątek po 20 dopiero przypomniało mi się o programie o Ewangelii Judasza na NG, a dlatego, że oglądałam akurat kolejny odcinek programu Syn Boży (o życiu Chrystusa pod kątem trochę naukowym) i tam też był podobny temat do tego z NG. Nie o ewangelii, ale samym Judaszu. I wiecie co, tam było, że tylko przy nim jedno słowo zostało przetłumaczone jako zdrada, zdradzony, a gdzie indziej jako wydany. I to błąd w tłumaczeniu z greki.. ciekawe nie.. ;) A do tego, że Judasz mógł być przyjacielem Jezusa oraz, że w pierwszej biblijnej ewangelii nie ma nic o zdrajcy, a dopiero kolejne powoli dokładają do pieca.. i że to historia zrobiła z niego zdrajcę. A do tego jeszcze wczoraj zobaczyłam reklamę GW, że dziś dają tłumaczenie jego ewangelii. I wcale mnie nie dziwi, że ewangelii było więcej (bo w NG mówili jeszcze o kimś innym), bo ja słyszałam, że było ich mnóstwo.. ;) To tyle, bo pewnie już dawno zapomnieliście o tym temacie. W piątek poszłam do kancelarii zapytać o tzw. Konferencję dla rodziców i chrzestnym i okazało się, że ups.. była w środę.. ;) ale nie było problemu. I w ogóle ta pani nic nie wspomniała na temat problemów z chrztem itp. Potem też nie było problemów, nawet z tym, że przy podpisywaniu papierów przez chrzestnych okazało się, że mój brat zapomniał zabrać kartki od spowiedzi (akurat spisywaliśmy z takim fajnym księdzem, który był u nas po kolędzie). Chrzest się udał, Małgosia oczywiście grzeczna i spokojna, rozglądała się trochę na boki, a to na obraz z drogi krzyżowej, a to na \"żyrandol\" (no kurcze wyleciało mi akurat jak się na to w kościele mówi ;) ), na ludzi obok (bo pani kwiatki trzymała) albo prosto w obiektyw aparatu, bo wujek robił zdjęcia i filmiki :) Dziewczynka za nami strasznie ryczała :o Przy polewaniu główki tylko się odwróciła zobaczyć, kto to robi ;) a przy posmarowaniu krzyżmem nawet nie zwróciła uwagi :) To na razie tyle, bo muszę nakarmić Niunię ;)

Macham poświątecznie! [leń do kwadratu] [leń do kwadratu] [leń do kwadratu] ;)

O, to ja biegne do kiosku, moze jeszcze bedzie Gazeta Wyborcza. Wlanie to jest ciekawe, ze tak jeden wyraz zle przetlumaczony moze zmienic wydzwiek calej religi...

Kachni :) Tygrysek i zapomniałam przypomnieć rano Aniołowi i tej gazecie, a jak mu wczoraj mówiłam, to ten mi zaczął, że te gazety z książką (?!) kosztują kilkanaście złotych.. A z tym tłumaczeniem, to pewnie też już wiecie o tym błędzie z Morzem Czerwonym, które okazało się być Morzem Trzcin (różnica jednej literki..). Zresztą ta Biblia jaką mamy tłumaczona była w czasach, kiedy mówiło się zupełnie innym językiem i dlatego teraz też tak trudno ją zrozumieć, ja się zastanawiam, jakby wyglądałaby tłumaczona językiem 20go wieku.. ;) A w środę idziemy do fotografa wybrać zdjęcia z chrztu ;) Małgosia była grzeczną modelką, choć nie chciała się uśmiechnąć mimo, że pół rodziny ją zabawiało ;) ale to było nowe miejsce, pełno ludzi i obcy pan z aparatem ;)