Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kwiatek74

WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW CZ.II

Polecane posty

Gość wszystko byłoby ok
noooo, jeżeli ex nie ma interesu w zabezpieczeniu nie swoich dzieci to obecna żona tym bardziej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno ona nie rujnuje swojego zycia bo na dzieci dzielona jest tylko częśc majatku małzonka , czyli to co on włożył nie ona. Przeciez to prosta matematyka. Jezeli ta 1/2 mjatku dzielona jest na dzieci z pierwszego mażeństawa i na drugie dzieci to te pierwsze dostaja 1/4 . Wiec jakby w rekach tej małzonki zostaja 3/4 . Czy to rujnowanie. te dzieci to jego dzieci i on je sprowadziła na świat i je uznał i tym zobowiazał sie je zabezpieczyc na przyszłość. To że poznał inna kobiete i odszedł do niej nie zwalnia go z obowiązku zabezpieczenia potomstwa. To samo dotyczy kobiet , ktre odeszły porzuciły dzieci. Sprawa zrezta nie dotyczy ani byłego meża ani żony tylko dzieci , które sa na tym swiecie Uswiadomcie sobie to . To jest obowiazek nie fanaberia. i kazdy odpowiedzilany facet czy kobieta o tym wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec ani skoro eks ani obecna zona nie ma interesu to tego interesu broni własnie Państwo ,żeby poprzez egoizm eks i obecnych nie cierpialy niewinne dzieci , ktore sa z boku calych fanaberii, ktore czasami wyczyniaja eks, czasami eksowe, i czasami obecne. Ilu ludzi tyle przypadków. Zastanawia mnie jedno tylko skoro zaczynacie związek czemu mylicie o spadkach. Przeciez nikt kto zyje pełnia szczescia , zaufaniem nie stawia sobie nawet takich pytań. Gdyby kazdy z chwila małżenstwa tak myslal to od pierwszych dni wszystko powinno byc kupowane w dwoch egzemplarzach i to identycznych bo jakby co to łatwo podzielic. :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko byłoby ok
no, przy piwrwszym związku nie myśli sie o takich rzeczach ale w sytuacji gdy ex daje popalić jeszcze przed ślubem człowiek zaczyna się zastanawiać czy w ogóle legalizowac związek i pchac się w to bagno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok są rozne przypadki tylko czemu tu zawsze wytepuje tendencja wrzucania wszystkich do jednego wora. Dla ciebie proste wyjscie. On cos wnosi ty tez, od dzisaj zgłoscie rozdielnosc i to co on włozy bedzie dla wszystkich dzieci to co Ty dla twoich. proste i łatwe .I po co tak zarzucac wszystkim zła wolę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *********++++++
tylko nie zapomnij poinformować exowej o rozdzielności bo będziesz płacić na jej dzieciaki :P Takie jest prawo, że w momencie gdy twój przyszły miałby długi i ty w tym czasie wyszłabyś za niego za mąż musisz jego wierzycieli o tym poinformowac , że macie rozdzielność majątkowa bo inaczej ściągną z ciebie jego dług!!!!!!!!! Tak samo jest w przypadku ex!!!!!!!!! tez musisz ją o tym poinforomwać, bo w momencie gdy zamieszkacie razem jego koszty się zmniejszą!!!!!!!!!! i ex może żądać wyższych alimentów! ale jesli ją o rozdzielności poinformujesz to może ci nagwizdać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MY zapisalismy duza czesc naszego majatku / nieruchomosci / na naszego synka i mimo ze mamy rozdzielnosc majatkowa jestesmy pewni ze nik mu nic nigdy nie zabierze bo to od dawna nalezy do niego .I dziecko mojego meza nie dostanie nic z naszego wspolnego majatku. I sprawa rozwiazana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miimii
Mój były mąż formalnie nie ma żadnego majątku wszystko czego sie dorobili z obecną zapisane jest na nią i na ich dziecko.Nawet najdrobniejszy zakup sprzetu AGD jest podtwierdzony FV na której widnieją dane tej pani.O czym zresztą mnie poinformowali,co by mi nie przyszło do głowy chociażby podwyższenie alimentów. A ja wcale im sie nie dziwie! również dbałabym o swoje i zabezpieczałabym sie na wszelakie sposoby...tak na wszelki wypadek. Moja ex-teściowa widzac poczyniania swojego syna i nowej synowej postanowiła swój mały majatek podzielić miedzy wnuczke( moja córka) i wnuka (syn siostry mojego ex).Mieszkanie notarjalnie przepisali na moja córke,a piękną działke w górach na wnuka.W ten sposób teściowa zabezpieczyła na przyszłość swich dwóch pozostałych wnucząt przed pazernością nowej synowej.Oczywiście mieszkanie w którym zamieszkują mój ex i jego kobieta na które pieniądza dali moi ex-teściowie należy do ich 2-letniego bąbla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usiadłam z ex mężem
na fotelach.Cała noc trwała rozmowa.Podział majatku,alimenty i po strachu.A teraz kazdy pilnuje swojego.Trzeba -to prosimy sie o pomoc. My sie dogadalismy i to jest najwazniejsze. Nowa pani mojego eksa ma teraz jakies waty, powiedział jej wprost- nie wtrącaj sie do naszych podziałów i alimentów.Albo akceptujesz taki układ ,albo rozstajemy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety druga żona
Rozumiem roszczenia byłych żon, ich nienawiść i próby ustawienia dzieci z pierwszego małżeństwa. Ale to nie jest tak że każda druga żona jest pazerną piranią i chce cały majątek zagarnąc dla siebie i swoich dzieci. Jak czytam wasze wpisy to już wiem co się ze mną stałoby gdyby mój mąz nie daj boże umarł. Mieszkamy w domu który kupiliśmy razem, nie przepisywaliśmy go na nikogo z mojej rodziny(dzieci własnych jeszcze nie mamy), więc dom jest nasz wspólny. Znając żonębyłego i jego córkę to wiem że natychmiast stawiłyby sie po majątek po ojcu. Jak sobie wyobrażacie że ja pójdę pod most i oddam go córce męża z usmiechem na twarzy. Naprawdę nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji, ale sama myśl o tym jest przerażająca, więc wcale się nie dziwię że drugie żony próbujązabezpieczyć przyszłość swoją i swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety druga żona
Rozumiem roszczenia byłych żon, ich nienawiść i próby ustawienia dzieci z pierwszego małżeństwa. Ale to nie jest tak że każda druga żona jest pazerną piranią i chce cały majątek zagarnąc dla siebie i swoich dzieci. Jak czytam wasze wpisy to już wiem co się ze mną stałoby gdyby mój mąz nie daj boże umarł. Mieszkamy w domu który kupiliśmy razem, nie przepisywaliśmy go na nikogo z mojej rodziny(dzieci własnych jeszcze nie mamy), więc dom jest nasz wspólny. Znając żonębyłego i jego córkę to wiem że natychmiast stawiłyby sie po majątek po ojcu. Jak sobie wyobrażacie że ja pójdę pod most i oddam go córce męża z usmiechem na twarzy. Naprawdę nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji, ale sama myśl o tym jest przerażająca, więc wcale się nie dziwię że drugie żony próbujązabezpieczyć przyszłość swoją i swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety druga żona
czy któraś z drugich żon coś takiego przeżyła i czy jest jakiś sposób aby zabezpieczyć się przed taką sytuacją nie mając rozdzielności majątkowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale nie muszisz
aż tak sie bać.Wszystko co masz mozesz przepisac na swoje dziecko tylko i wyłacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety druga żona
niestety nie mam jeszcze własnego dziecka, a tak naprawdę to nie wiem czy mąż by się na to zgodził, on nie chce rozmawiać co by było gdyby, nie chce po prostu powiedziećże jego dziecko wyrzuciłoby mnie z domu. Planujemy wspólne dzieci , ale przepisanie wszystkiego na wspólne dziecko będzie oczywistym odrzuceniem jego córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale nie muszisz
Póki co nie gdybaj.Bo sie zamęczysz.Pilnuj swoich praw obowiazków tez.Pojawi sie dziecko na świecie bedziesz myslec dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety druga żona
dzięki za radę, nie chcę gdybać ale jak czytam te wpisy byłych żon to wiem że ex mojego męża zrobiłaby wszystko abym znalazła się pod mostem, a jej corka w naszym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale nie muszisz
Dala ci juz popalic?córka meza równiez?skoro tak piszesz to znaczy ze masz tam ciezki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety druga żona
Byla żona mojego męża jest bardzo przebiegłą kobietą, wie że sama nie wygra z nami więc we wszystko wciąga swoją 15 letnią córkę. Jeśli chodzi o dodatkowe pieniądze, czy jakąs rzecz to córka dzwoni że to jest jej potrzebne i moj mąż już wysyla pieniądze(gdyby zadzwoniła ex to by nie wysłał). Córka jest wypisz wymaluj jak mama, jest jedynaczką no i uważa że wszystko jej się należy. Na początku prowadziła z matką próby - kogo mąz wybierze, córkę czy mnie. Corka stawiała go przed wyborem albo ona albo ja, wtedy on się postawil i powiedział że nie życzy sobie takich podchodów. Więc teraz jego córka do nas przyjeźdźa, usmiecha się, ale mimo to czuję jej niechęć do mnie. Nie kłóci się ze mną bo boi się zę tata obetnie kieszonkowe, albo zabierze komórkę, więc razem z matkąwykorzystują go na maxa z uśmiechem na ustach, a on jest niestety ślepy i cieszy się że mam z jego córką dobry kontakt(jak on jest w domu to ona się do mnie odzywa,przesiaduje ze mną w kuchni a jak go niema to całymi dniami siedzi przed komputerem i telewizorem a do kuchni przychodzi tylko po jedzenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miimii
nie musisz sie obawiac ze pod mostem zostaniesz,bo to jest nie mozliwe.Jesli pojawi sie dzicko w waszym zwiazku a dom w ktorym mieszakcie jest waszym wspólnym majatkiem (1/2 twoja i 1/2 meza) i wrazie smierci męza dziecku z pierwszego małzeństa należałaby sie tylko połowa z częsci ojca.To wszystko.Wiec nie mart sie na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety druga żona
a gdybyśmy nie mieli swoich dzieci to ile należy się córce męza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1/4
3/4 Tobie bo z jego połowy jest dwóch spadkobierców, a wtedy od razu lepeij ją spłać, zrób wycene i spłać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety druga żona
dzięki za odpowiedź. Mam jednak nadzieję że będziemy z mężem żyli jeszcze długo i szczęśliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miimii
Napewno bedziecie bardzo, bardzo szczesliwi i doczekacie sie swojego malutkiego bąbelka, moze nawet klilku.Czego wam zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety druga żona
jeszcze raz dziękuję Ci bardzo i Tobie również życzę wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teressaa
a jak wygląda przy rozdzielności majątkowej łożenie na dzieci z obecną żoną? I dlaczego rozdzielność ma miec wpływ na zmniejszenie kosztów utrzymania a co za tym idzie zwiększenie alimentów? Przecież jeżeli razrem mieszkają to nawert jeżeli mieszkanie jest na żonę on musi się dokładać , na dzieci musi łożyć. O co tu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teressaa
miałam na myśli - na zwiększenie alimentów na dzieci z ex oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MY mamy rozdzielnosc i ex zona pobowala wystapic o podwyzszenie alimentow ale nic w sadzie nie uzyskala . WYSTARCZYL dobry adwokat i jeszcze ja postraszyl ze to moj maz teraz wystapi o zaniejszenie alimentow .!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 675433736534764784

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheha ja uzyskalam
Zonka mojego eksa to wypisz wymaluj gosia. I nic w sądzie to jej nie dało. Z 600 zasądzonych alimentów podwyższono mi mi to 850 :D Tak Gosiu - czasami wasza pazrenosc przeciwko wam sie obraca. I w nosie mam czy ci na to waciki starcza czy nie. Ja mam dla dziecka. Ja trzeba będzie wywalcze więcej. Drżyjcie drugie harpie...nie żony! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te drugie żony
sądząc po tym co tu napisano to istne harpie i hieny, pozabijałyby się o te pieniądze, a za złotówkę odebrana dziecku męża z ex dalyby sobie tyłek na zero ogolić. żenada panie drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×