Czy chcemy i mozemy pomoc?

Bezka, a zostala sama w zlobku czy na razie wspolnie oswajacie miejsce?

Słoneczko :) Cześć wam i życzę miłego dnia

Byliśmy wczoraj w kinie - pierwszy raz od ponad roku - smutne.. albo raczej samo życie! W każdym razie na "czarnym łabędziu" - polecam świetny film, ale nie jest lekkostrawny. Robi wrażenie!!

Ghanuś a ja jak pamięć mnie nie myli nie byłem jeszcze z żoną w kinie w ogóle ^^'

Tygrys ---------> To taki żlobek gdzie mamy sa tam z dziecmi, ale chce zeby J. oswoiła się z obcymi, z innymi dziecmi, no i może wtedy do przedszkola ja tam zapiszę. A może i wcześniej :) Raczej nie bała się, wrecz uciekała od mamy, ale też nie chciała się bawić z innymi, wolała sama. No i miała duzooooooo przestrzeni do biegania.

Klik klik :) No coz, latwo nie jest ale tragedii nie ma ;) F robi sie troche zazdrosny, ale i tak daje chlopak rade. Zreszta na etapie buntu dwulatka (jak to jak nazywam "jestem pan NIE") jest juz od jakiegos czasu, wiec trudno ocenic czy to zazdrosc czy norma :P

hmmm wstyd sie przyznac ale ja tez dawno w kinie nie bylam... to wszystko przez dostepnosc filmow z sieci... Kati -> pewnie troche zazdrosci i troche buntu ;)

Tygrys - ale na niektore filmy to wart iść do kina. Ja to w ogole bnie oglądam na laptopie, bo nie widzę napisów - no ślepa jestem normalnie :-)

Klik klik. Powiem krotko: noworodek to przy dwulatku pikus :P

Kati -> ;) Ghana -> wiem, wiem, dlatego muszę sie w koncu zmobilizowac i zamiast na fitness isc do kina :D

tygyrs - bylam wczoraj na pilatesie - bolą mnie nogi - głownie uda i dupa i ręce - więc chyba dobrze było ;-)

Klik klik :) Chlopaki spia - ciekawe jak dlugo :P

Witam, a ja wczoraj bylam na urodzinach. To moje pierwsze wyjscie od 14 miesiecy. Troche sie martwilam jak tato da sobie rade, ale nie bylo tak zle. Wróciłam o 23:D:D:D

brrr mroz jest ale slonce tez :) Bezka -> pewnie, że sobie poradza. Z domu trzeba wychodzic ;) Ghana -> jak boli to znaczy, że porządnie cwiczylas :) Kati -> o wlasnie, jak Tadzio sypia?

Klik klik :) W Sopocie mrozno i sniezek dzis sypal troszke :) Dzis wpadlam w lekka panike, ze Tadzio nie przybiera i popedzilismy do lekarza, ale wszystko jest oczywiscie ok ;) Tadzio sypia calkiem niezle (wczoraj tylko bylo kiepsko, bo nie mogl biedaczek zasnac, az w koncu W go ululal) - po kapieli zjada kolacyjke, potem budzi sie ok. 22-23, nastepnie ok 2-3 i potem dopiero rano kolo 6. Wiec jak dobrze pojdzie to budzi mnie tylko raz w nocy :)

jeszcze zimniej!!! ech, jednak wole cieplo... co prawda jest slonca ale co z tego, skoro nawet z okna go nie widze, wiec nie mam kiedy sie nacieszyc pogoda?

przymarzliście?

Nic a nic. Dzisiaj Tygrysku rano miałem 0 stopni :) Ale ma padać śnieg :/

A u nas minusy! jutro ma być cieplej! Kati - super, fajnie, że już ma rytm spania i posiłków! A jak stosunki braterskie?? jestem tym bardzo zainteresowana, bo nie wiem jak to u nas będzie!

ZERO?? u mnie ciagle minus, dzisiaj juz zdecydowanie mniejszy ale nadal mróz

Ojej jak to mówi Pola. Tygrysku a u mnie świeci słoneczko, ot znalazło sobie szczelinę w chmurach. Jest fajnie i nie mrozi. Zero śniegu. Prawie wiosna :) Miłego dnia!! Buziaki dla wszystkich kociaków Dzisiaj Dzień Kota :)

ojej! dziś jest na plusie :-) ale słońca brak! Nina znowu kaszle... masakra... kiedy to sie skończy bo ja się załamię...

Hm CBA weszło do siedziby GUS... ciekawe co porabia Tygrysek? :>

ale ona teraz nie ma nic wspólnego ani z tym ani z tym, ani innymi CIA, FBI i innymi tam takimi literkami :D

Wymeczony klik... Mielismy awarie pieca i musielismy sie ewajuowac na 1 noc, masakra :O

Kati -> wspolczuje Kamorek -> od prawie 4 lat nie mam już nic wspólnego z tą instytucją :P pogoda jak u Ghany, koło zera, brak słonca i mokry snieg sypie z nieba

Ghanuś, Tygrysku ale ten czas leci :) żem zatrzymał się na GUSie ;) Kati a co to się stało z piecem? To u mnie pogoda w nocy popadało trochę śniegu ale z rana było ponoć +1,5 teraz widzę, że za oknem śnieg zszedł. Są chmury, pewno coś popada :/

jakoś tak smętnie dziś i na polu i w środku, smętnie i już...

Klik klik :) Piec byl zanieczyszczony. Na szczescie bez problemu dalo sie to zalatwic - balam sie, ze trzeba nowy kupowac. U nas lekki mrozik i sniezek sypie od wczoraj. Sporo napadalo. Dzis czeka mnie "pasowanie na mame dwojki dzieci" ;) szanowny malzonek robi pepkowe polaczone ze swoimi urodzinami :P bedzie wesolo ;)

Klik klik :)