Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona 82

Torbiel zapalna zatoki szczękowej

Polecane posty

Witam jestem po takim zaqbiegu już 3 dzień w Piatek miałem zabieg bałem sie jak cholera , ale ni epotrzebnie , usypiaja cie nawet nie wiesz kiedy , budzisz sie w pokoju z którego cie zabrali i w tym samym dniu juz byłem w domu , ogólnie troche jestem opuchniety i troche boli , ale niema tragedi w środe mam kontrole :-) naprawde niema sie czego bać , jak ktoś jest ze Ślaska polece mu ten szpital w którym ja byłem super nowoczesny szpital i super ludzie jak cos gg 8516462 Piotr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmilyStrange
Postanowię opisać również swoją przygodę z zatokami. W niedzielę przyjechałam do szpitala w Krośnie ( woj. podkarpackie ), zostałam przygotowana do zabiegu, pobranie krwi, ogólne badania, ekg i prześwietlenie klatki piersiowej. W poniedziałek rano na czczo, dostałam kroplówkę i gdy nastąpiła moja kolej poszłam na salę operacyjną. Dostałam zastrzyk do wenflonu, pielęgniarka przypięła mi takie plastry i przyłożyła mi maseczkę do nosa. Powiedziała, że zaraz zakręci mi się w głowie i więcej nie pamiętam. Później wybudziłam się na sali. W nosie miałam kilometry bandaży i opatrunek. Po wybudzeniu zwymiotowałam krwią, ponieważ podczas operacji nałykałam się i musiałam ją zwrócić. Po zabiegu dostałam leki przeciwbólowe i antybiotyk. W środę zostały wyciągnięte tampony z nosa, leciało dużo krwi. Później pielęgniarka pokazała jak mam płukać nos i pozwolono mi iść do domu. Nos mam w tej chwili zatkany, boli mnie górna szczęka, twarz mam całą opuchniętą. Miałam prostowaną przegrodę nosową oraz usuwaną torbiel z zatoki szczękowej i czyszczone zatoki (FESS). W poniedziałek mam się stawić na wyciągnięcie płytek i ogólną kontrolę. W przypadku bardzo zatkanego nosa mam się stawić w piątek. Martwię się jednak bo ten nos cały czas mi się zatyka, chociaż płuczę jak mi kazano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj a miałaś jakieś objawy tej torbieli?? i czy teraz je masz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmilyStrange
W ogóle nie wiedziałam, że mam torbiel, tzn dowiedziałam się dopiero po operacji, wiedziałam tylko, że miałam zatkane zatoki. Objawy miałam różne, ból głowy, zębów, policzków, zatkany nos, nie mogłam się schylać. A teraz objawy mam takie pooperacyjne, zatkany nos choć chyba powinien być troszkę drożny, no i jestem opuchnięta. Zastanawia mnie czy po wyjęciu tych płytek odetka się czy będą musieli mi odessać to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingusia1601
Witam! Ja już jestem pol roku po zabiegu w Tarnowie. Teraz zaczely mi sie problemy z zatokami, jak wyjasnil mi to teraz lekarz : zle mi zrobili usuniecie torbieli i zatkali kanaliki z zatoki do nosa. Lekarzem nie jestem wiec sie na tym nie znam. Wczesniej bolala mnie dosc cxzesto glowa. Teraz z kolei mialam juz kilka antybiotykow, punkcje zatoki i nic nie pomaga. W styczniu mam miec kolejny zabieg-tym razem prostowanie przegrody i udraznianie kanalikow. Druga czesc operacji mnie nie przeraza ale prostowanie przegrody strasznie. Tzn nie sam zabieg, bo narkozy sie nie boje, tylko mam straszny lek przed tym co bedzie po zabiegu, czyli bol nosa i pozniej wyciaganie opatrunkow. Powiedzcie mi prosze czy jest to do przezycia i czy jest az tak strasznie. Samego zabiegu usuwania torbieli nie ma sie co obawiac pod warunkiem ze jest w narkozie, albo dobrze znieczulona. Ja niestety trafilam zle i wiem ze nasz szpital musze omijac szerokim lukiem:) glowa do gory u wszystkich martwiacych sie usuwaniem torbieli, bo bol po zabiegu jest niewielki a i z opuchlizna nie jest zle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmilyStrange
Wyciąganie tamponady z nosa jest okropne, ale da się przeżyć, moja lekarka zrobiła to bardzo szybko i delikatnie. Dzisiaj byłam na wyciągnięciu płytek z nosa i to również było nieprzyjemne i dość bolące, ale również do wytrzymania. Po wyjęciu płytek nos mi się odetkał. Pozdrawiam i życzę wesołych świąt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safinka17
Witam :) mam 17 lat , 21 listopada wycięto torbiel z zatoki szczękowej prawej (zajmowała całą zatokę), usunięto concha bullosę, przycięto małżowiny nosowe, krótko mówiąc zrobili FESS w znieczuleniu ogólnym :) 1.03.2013 byłam na tomografii kontrolnej, w połowie badania zdecydowano podać mi kontrast bo coś wykryto, odebrałam dziś wyniki okazało się że prawa zatoka cała wypełniona.... nie mam już siły... czy to możliwe że torbiel się tworzy od tego ze mam krzywą przegrodę i prawie nie oddycham prawą dziurką?? Najprawdopodobniej będę mieć zabieg FESS po raz drugi i septoplastykę :/ wszystko się wyjaśni w najbliższych dniach. Czy komuś z was torbiel się odnowiła? co zrobiliście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingusia1601
Mi się nie odnowiła ale po usunięciu ciągle miałam problemy z zatokami. Pod koniec stycznia miałam prostowaną przegrodę i przycinane malzowiny. Teraz sie wszystko uspokoiło. W dodatku nie miałam żadnego opatrunku w nosie poza 2 szwami!:))) Teraz już komletnie nic nie boli no i nareszcie mogę nornalnie oddychać. Ale z tego co gdzieś tam usłyszałam to niektóre torbiele lubią się odnawiać. Przede wszystkim skonsultuj się też u innego lekarza. Nie wiem skąd jesteś ale jak z okolic małopolski to Ci mogę kogoś polecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safinka17
Tak się składa że jestem z małopolski :) tak dokładnie z Nowego Sącza. Lekarza mam bardzo dobrego prowadzi mnie od listopada, jednak ekscesy z zatokami mam już ok. 5 lat, wcześniej po prostu objawy były łagodniejsze. Niestety ja już w 2 miesiące po FESS czułam ze nic nie dał i w zatoce znów coś dziwnie narasta.... no i wyszło na tym TK :/ jutro powinnam dowiedzieć się co dalej... Kurcze ciekawa jestem co to za rodzaj torbieli który się odnawia... mam nadzieje że to nic strasznego :/ Jeśli możesz to poleć tego lekarza o którym mówiłaś :) jeśli mój lekarz nie podejmie decyzji to chętnie udam się do innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingusia1601
W Krakowie mnie leczył Piotr Łach. Wcześniej mi zawalili sprawe w Tarnowie. Ale tego lekarza mogę polecić z czystym sumieniem . Zawsze warto nawet na samą konsultację jechać. Zawsze co 2 opinie to nie jedna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safinka17
Dzięki kingusia:) jednak nic nie zdążę już zmienić, zaraz jadę na oddział i będę mieć zabieg w znieczuleniu ogolnym będzie to FESS+Septoplastyka. jak wroce ze szpitala w sobotę to dam znać co tam u mnie i jak sie żyje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leejdis
Witam Ja wczoraj miałam zabieg usunięcia torbieli z zatoki szczękowej. Zabieg trwał ok 30 min pod narkozą. Buzia lekko opuchnięta, nic nie boli, nie potrzebowałam żadnych leków przeciwbólowych, jutro idę do domku. Może nie jest to groźne ale lekarz mi powiedział że lepiej to usunąć i już mam z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Safinka17
Ja też już po :) zabieg trwał 2 godziny, wszystko mnie bolało i było spuchnięte i pełno siniakow ale juz jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safinka17
Takie rzeczy powinno się wycinać żeby się więcej nie zrobiło ale o tym decyduje lekarz =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaz148
Safinko a jakiej wielkości był twój polip?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Safinka17
Ja miałam torbiel nie polipy :) moja torbiel zajmowała całą prawą zatokę szczękową. Ten zabieg jeżeli jest przeprowadzany bez żadnych innych dodatkowych jest pestką:) miałam go i teoretycznie nie czułam żeby coś się działo. teraz miałam drugi zabieg połączony z septoplastyką i tu miało co boleć ale raczej nie były to zatoki a po prostu pokiereszowana przegroda. Jezeli lekarz zaleci zabieg to nawet się nie zastanawiaj bo przeprowadzony przez dobrego fachowca jest na prawdę bezbolesny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florissanta
Rezonans głowy wyszedł idealnie! Az sie zdziwiłam,jednak jak u niektórych wyszął mi torbiel retencyjna śluzówki 14 mm zachyłku zębowodołowego lewej zatoki szczekowej,czy to cos grożnego?Nie mam żadnych dolegliwosci z tej strony ,dobrze oddycham .Na rezonans miałam skierowanie z powodu zaburzen równowagi i mroczków.Czy ktos moze miał podobnie?Czytałam ze lepiej takiej trobielki wogle nie ruszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem ciekawa co dalej
Czy teraz z takim wynikiem isc dalej do neurologa,chyba nie skoro w głowie nic nie ma,tylk ogdzie?Do laryngologa?ten dalej skieruje na jakies zdjecia dokładniejsze i znowu jazda po lekarzach ,masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez miałam torbiel w lewej zatoce nosowej -ok 2 cm. Jestem niskociśnieniowcem i bałam się znieczulenia ogólnego. Teraz jestem bardzo zadowolona. Dostałam lek na uspokojenie, znieczulenie ogólne. Zabieg trwał chyba ok godzinę. Moja torbiel tez sie rozwaliła ale nie umarłam :)Była wyjmowana przez otwór pod górna wargą. Zabieg był w poniedziałek (15.07.2013)we wtorek wyszłam. Dostawałam ketanol ale nie bolało mnie.Szwy maja się same wchłonąć. Nawet nie jestem opuchnięta:) Ogólnie luzik. Nie czuje oznak zabiegu prócz lekkiego dyskomfortu kiedy dotknę policzek w miejscu zatoki lub kiedy się pochylę. Strasznie się bałam a tu taka miła niespodzianka. 1500zł w słupskim Salusie. Operował mnie dr Masełkowski otalaryngolog- polecony przez jego pacjentów. Bardzo uprzejmy i profesjonalny człowiek. Mogę go z czystym sercem polecić. Widziałam ilu ma pacjentów, małych i dużych. Słyszałam przez drzwi jak profesjonalnie rozmawiał z 5 -letnim chłopcem przed zabiegiem. Ale mu robie reklamę ale naprawde jestem mu wdzięczna bo może w końcu skończą się moje ciągłe zapalenia zatok i spojówek. Zdrowia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 3 dzień po usunięciu polipów i czyszczeniu zatok oraz korygowaniu przegrody nosowej. Wyciąganie tego paskudztwa z nochala (tamponów czy jak to się tam zwie) niemiłe, ale trwa bardzo krótko a pocieszeniem jest wciągnięcie powietrza przez obie dziurki :))) super uczucie - przynajmniej dla mnie takie było. Pozostały do wyciągnięcia za dwa tygodnie płytek i tego się boję. Jedni piszą, że nie jest źle a inni, że boli. To chyba indywidualny próg odczuwania bólu. Ja się boję i to bardzo. I z tym strachem będę żyła jeszcze dwa tygodnie. Przyczyną prawdopodobną powstania tego paskudztwa w moim przypadku jest paradontoza, z którą walczę już wiele lat. Pozdrawiam wszystkich "zatokowców".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam , za 4 dni czeka mnie zabieg usuniecia torbieli w zatokach zebowych ... uslyszalem od lekarza ze mozliwe jest tez prostowanie przegrody nosowej bo mam niedrozna , sam zabieg jest w poznaniu na ''raszei'' ... troche sie denerwuje ale mysle ze to zwykly sresik przed nieznanym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna2013
witam. ponad dwa tygodnie temu miałam usuwaną torbiel z prawej zatoki szczękowej. zabieg w znieczuleniu miejscowym przez nacięcie dziąseł. nie miałam zakładanych szwów bo lekarz mówił że rana sama się zrośnie. po zabiegu z nosa i z dziury na dziąsłach leciała mi krew. na drugi dzień wypisano mnie ze szpitala. rana się goiła,nie przemęczałam się nie jadłam nic gorącego i parę dni później nagle ni z tego ni z owego przed pójściem spać dostałam potęznego krowtoku z nosa, który trwał chyba z 2 godziny, z wyczerpania usnęłam. na drugi dzień strasznie źle się czułam. 2 dni później poszłam na kontrol i lekarz powiedział że wszystko jest w porządku. rana na dziąśle się już zagoiła, ale cały czas po gardle ścieka mi krew, do tego stopnia że jest mi niezmiernie niedobrze, a nie zawesze uda mi się ją "odchrząknąć". po tym zabiegu wcale nie czuję się lepiej,żadnej ulgi,dalej mam wrażenie że mam coś w tych zatokach. boli mnie głowa,czuję ucisk w zatokach. mam pytanie czy może ktoś z was też miał tak po zabiegu, z tą krwią spływającą do gardła i z pluciem nią?nie wiem czy w ten sposób zatoka się ma oczyścić czy po prostu coś jest nie tak, a zaczynam się zastanawiać bo od zabiegu minęło już ponad 2 tygodnie a krwi wcale nie jest mniej. proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie pare dni temu, wróciłam ,ze szpitala. Miałam torbiela w prawej zatoce szczękowej. Zabieg był wykonany w drugi dzień po przyjęciu do szpitala. a w trzeci dzień ponieważ nie było żadnych komplikacji mogłam iść do domu. Takiego profesjonalizmu jeszcze nigdzie nie widziałam. Nic nie bolało, wszystko dokładnie wytłumaczyli więc wiem jak postępować do czasu wygojenia. Panie doktorze z laryngologi DZIĘKUJE. JESTEŚ WIELKI. Polecam szpital w Raciborzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona przez zabiegiem
Czy Wy wiecie że w metodzie caldwell-luca - to rozcinanie dziąsła, że tam Wam usuwają kość - wycinają dziurę, która się już nie zrośnie? Też mam mieć operacje, i nie wiem czy ten czy endoskopowy sposób lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, czy ktoś operowany był (torbiel zatoki szczękowej) w Gliwicach. Który z naszych szpitali zasługuje na uwagę. Może macie jakieś osobiste doświadczenia, chętnie skorzystam z uwag i porad. Czy rzeczywiście nie ma w Gliwicach lekarza, który wyróżnia się w tej specjalizacji. Skazana jestem w trybie pilnym na zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne oczy
Witam! ja własnie bedę miała usuwaną torbiel z zatoki prawej szczękowej w Gliwicach. Jestem umówiona na 4 grudnia. To dawny szpital wojskowy, przyjmują tam sprawdzeni laryngolodzy także damy radę nie martw się ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwaP57
Ja mialam operacje zatoki szczekowej 8 pazdziernika metoda ciecia w jamie ustnej w znieczuleniu miejscowym.Nic nie bolalo jedynie troche po.Najgorsze bylo sciaganie szwow(3).Bol niesamowity.Martwi mnie jeszcze napuchniety policzek prawie 2 miesiace po.Mam tez rozpulchnione dziasla i dziwne uczucie w jamie ustnej.Niby do 3 miesiecy ma prawo sie goic ale mnie to martwi . Nie moge isc do lekarza bo wyjechalam.Mial ktos cos takiego?Mam sie bac.Czuje tez tam zgrubienie.Chcialam dodac ze na zatoki choruje od dziecka,straszny i czesty bol glowy,splywajaca wydzielina w gardle .Teraz tez splywa ale mniej ale czuje ze i druga tez nie jest zdrowa.A zatoka wypelniona byla sluzakiem.Jeszcze troche i bylaby martwica kosci.Dobrze ze zrobilam.Jelsli bedzie potrzeba to i druga zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne oczy
Ja już jestem po operacji usunięcia torbieli z prawej zatoki szczękowej. W pierwszym dniu czyli 4 grudnia wykonano mi szereg badań, krew, przeswietlenie płuc, ekg. W drugim dniu miałam operację pod narkozą. Usunieto mi torbiel, wyczyszczono zatoki, założono szwy. Po przywiezieniu na salę bardzo wymiotowałam krwią i to w zasadzie był jedyny dyskomfort mojego pobytu w szpitalu. Lekki obrzek policzka i siniak to zewnetrzny obraz przebytej operacji.Po tygodniu zdjęcie szwów i gojenie. Ulga ogromna, jak oddycham mam wrażenie że wdychanie powietrza jest jakby podwójnie odczuwalne. Mam nadzieję na lepsze jutro. Pozdrawiam wszystkich życzę odwagi i szybkiego powrotu do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bonok
Witam. Mam mieć w tą środę przyjęty do szpitala na usunięcie torbieli z prawej zatoki szczękowej. W poniedziałek mam ważne testy psychologiczne. Powiedzcie mi czy dam rade sie wysłowić i logicznie myśleć ? Jak będe wyglądać po 4 dniach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaannn88
Witam, bardzo proszę aby wypowiedział się ktoś kto jest po operacji FESS zatok i czuje jej pozytywne rezultaty ciągle tylko czytam, wypowiedzi osób, które piszą, że po operacji jest tylko gorzej albo poprawa jest bardzo krótkotrwała. Dlatego proszę jeżeli jest ktoś komu zabieg operacyjny zatok pomógł , to niech opisze swoją sytuacje, bo jak na razie wypowiedzi nie zachęcają do poddania się takiej operacji. Ja mam problemy z zatokami już o 7 lat, planuje poddać się oparcji FESS z płukaniem zatok metodą hydrodebrider, dlatego proszę o opinie osób, które już miały tego typu zabiegi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×