Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *zaniepokojona*

Krwawienie w ciąży

Polecane posty

bmiler przeczytałam własnie Twoją historię i mam nadzieję że jednak wszystko dobrze się skończyło i jesteś szcześliwą mamusią? Gosiaczek u mnie dzisiaj 16 tydzień i jeszcze nie czuje żadnych ruchów ale czekam :) doczekać się nie mogę a za tydzień do lekarza na kontrolę i zobacze swoją kruszynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiczek
Światełko 29 może poznasz już płeć ??? To najpiękniejsze chwile w życiu... Ruchy maleństwa poczujesz pewnie niebawem ( choć wiem, że są i takie dziewczyny co ruchy czują znacznie później, podobno zależy to też od budowy, ja zawsze byłam szczupła, a do 24 tygodnia przytyłam niecałe 6 kg, choć brzuch już duży :) Nawet pępek już wyskoczył :D) Moje maleństwo najwięcej rusza się wieczorami, nie dając mi spać i nad ranem mnie budzi kopniaczkami :) tak się do tego przyzwyczaiłam już... Kocham to uczucie najbardziej na świecie. No i po słodkim to mam rewolucje w brzuchu :) obroty, skoki i kopniaki :) Cud istny cud :) Proszę napisz jak będziesz znać płeć no i jak poczujesz ruchy :) Będę sie cieszyć z Tobą. Pozdrowienia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bmiler
gosiczek: niestety nie udalo sie... okazalo sie, ze ciaza pozamaciczna, zatrzymano mnie w szpitalu, zrobiono zabieg, usuwajac tez jajowod... bardzo mi z tym zle... nie wiem czy kiedykolwiek odwaze sie sprobowac raz jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bmiler strasznie mi przykro :( nie mogę pojąć jak mogło Cię to spotkać skoro wykluczyli ciążę jajowodową :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek dziekuję :) w środę ide do lekarza ale wątpię by udało się już rozpoznać płeć... jeszcze się nie nastawiam, zresztą co ma być to będzie ale wydaje mi się że od kilku dni czuję "pukanie" od środka brzucha, jest to jeszcze bardzo delikatne i nie jestem pewna na 100% ale to chyba to :) dziś 16+5 więc jest to możliwe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam plamienia w6tc.pojechałam do szpitala.Leżałam tam kilka dni i poroniłam:(Też brałam duphaston,ale się nie udało utrzymać ciąży.Gdyby jednak się udało,to dziecko mogłoby mieć downa itp:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiczek
Bardzo mi przykro :( Nie potrafię nawet sobie wyobrazić co czujecie :( Światełko29 są lekarze który już w 12 tyg. trafnie określają płeć więc jest to możliwe :) a co do ruchów to 16,17 tydzień to wcześnie ale ja też czułam takie pukanie najpierw :D jakbym miała paluszek w środku i on mnie tak delikatnie dotykał :) Czekam na wiadomości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelly123
Witam. Ja jestem w 13 tygodniu ciazy, i tez jestem na Wyspach( o zgrozo!!). W ubiegly weekend obudzilam sie cala we krwi i prawie umarlam ze strachu podejrzewajac najgorsze.Razem z chlopakiem pojechalismy odrazu na pogotowie tam jednak przyjal mnie lekarz ogolny i z podejrzeniem poronienia wyslal do szpitala w innym miescie(!!!). Niestety i tutaj nikt nie mogl mi pomoc, czekalam na Pania Doktor prawie 2 godziny( w tym czasie caly czas krwawilam), gdy juz przyszla, zrobila mi badanie wewnetrzne, ktore wykazalo ze szyjka macicy jest zamknieta wiec poronienia nie bylo.Nie zrobiono mi USG poniewaz (uwaga!!!!) to byla sobota, a weekendy nie pracuje osoba ktora jest do tego przeszkolona. Moj chlopak zrobil awanture, wiec lekarka zawolala ordynatora, ale ten nic nie mogl zrobic bo nie mial dostepu do sprzetu USG. Pojechalismy wiec do prywatnej kliniki oddalonej od naszego miasta ok 20 mil i tam dopiero zrobilismy USG(kosztowalo nas to 120 funtow), okazalo sie ze ciaza jest zywa na szczescie. Dodatkowo zbadano mnie i okazalo sie ze krwawienie bylo z okolic macicy spowodowane prawdopodobnie krwiakiem ktory utworzyl sie podczas lotu samolotem ( ok 1,5 tygodnia wczesniej wracalam z Polski). Nie mialo to wplywu na ciaze. Takze apeluje do wszytskich przyszlych mam aby powstrzymaly sie od podrozy w 1 trymestrze, nie jest to grozne dla dziecka ale dla matki i napedza jak widac wiele strachu. A jak tylko pojawia sie krwawienie, trzeba pedzic do lekarza natychmiast!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc jestem po wizycie u lekarza :) płci jeszcze nie znam, może na następnej wizycie....Kruszynka ma 11 cm od czubka głowy do pupy, wyglądała już całkiem ładnie na usg...lekarz powiedział że jeżeli jestem czujna to jak najbardziej można już wyczuć delikatne ruchy ale teraz już jestem pewna że to dzidzia się rusza we mnie, nie można tego z niczym innym pomylić :) nelly zaskoczyłaś mnie z tym krwiaczkiem, nie miałam pojęcia że lot samolotem może mieć wpływ na krwawienie w ciaży :( dbaj o siebie :) Pozdrawiam !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mam do Was pytanie, bo dosłownie oszaleję. Jestem w 14tc z dzidziusiem jest wszystko dobrze, a ja co około 2 tygodnie mam plamienia, coś jak kawa z mlekiem. Lekarka nie ma zielonego pojęcia od czego to jest... Jeżeli coś wiecie na ten temat to proszę o odpowiedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamw wiesz moje plamienia były takie same, nie była to krew tylko właśnie taki kolor kawy z mlekiem albo kakao :) u mnie przez pierwsze dwa miesiące ciąży się pojawiało, raz mniej a raz bardziej, byłam pod kontrolą lekarza, co 2 tyg. usg i wszystko było w porządku z dzidziusiem. Całkowiecie zanikło gdzieś koło 11, 12 tc. brałam luteinę ale tylko przez 2 tyg. po 2 tabletki. Do dzisiaj nie wiem skąd to było ale nic złego opócz tego się nie działo, dzisiaj zaczynam 18 tc i dalej jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Światełko29 bardzo dziękuję za odpowiedź... U mnie już 14 tydzień i co jakieś 2 tygodnie to samo plamienie... Nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamw myślę że nic złego się nie dzieje. Jeżeli co dwa tygodnie to naprawdę nie jest źle...główka do góry bo Maleństwo jest i będzie. Powodzenia :) Daj znać jak się czujesz i czy jeszcze się to powtórzyło. A co lekarz mówi? Byłaś na usg? wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małolata.
hej , mam problem. jestem w 6 tyg. ciaży mam 17 lat . występują u mnie mocne plamienia . byłam u lekarza wypisał mi jakieś tabletki i usg. powiedział, ze dziecko rozwija sie prawidłowo . tabletki biorę 2 dzień a krwawienia nie ustępują . co powinnam zrobic ? leże , wypoczywam , nie przemęczam się a krwawienie jak było tak jest. pomóżcie mi !! proszę o odpowiedzi na nr gg : 4898712 i zgóry dziękuję. ps. dodam jeszcze , że krwawienia są tak ostre ,że nie wystarczy zwykła wkładka ... idą mi po 2 / 3 podpaski dziennie ! ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwara15
hej dziewczyny! w czwatrym tygodniu dostalam plamien, ktore przerodzily sie w krwawienie. po tygodniu dostalam silnego krwotoku, skurczy wiec wyladowalam na patologii. nikt mi nic nie obiecywal... pozostawalo czekac. balam sie wstawac nawet do ubikacj...az uslyszalam od jednego z lekarzy, ze jesli ciaza jest nie prawidlowa moge sobie nawet nogi na glowe zalozyc i tak organizm ja odrzuci. kazal mi wrocic do normalnego trybu zycia. jak ma byc dobrze-bedzie-zapewnial. balam sie ale z drugiej strony logika podpowiadala, ze koles ma racje. zaufalam mu. dzis jestem w 36 tygodniu ciazy i tak jak balam sie o ciaze dzisiaj boje sie porodu:-) laski glowa do gory!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martis_7
Witam dziewczyny, obiecalam sobie, ze napisze na tym forum o moich doswiadczeniach pod koniec ciazy, gdyz na poczatku ciazy wchodzilam na te watki wyjatkowo czesto i bylam cala zielona i przerazona w strachu przed poronieniem. Zaczelo sie on krwawienia w pracy w 7 tyg - strach panika, wizyta u lekarza i miesiac zwolnienia, duphaston 3x1 i lezenie plackiem. Strach nie opuszczal mnie przy kazdej wizycie w toalecie, plamilam jakies 18 dni pod koniec na brazowo (jakby resztki tkanki) i naprawde sprawdzanie papieru toaletowego po kazdej wizycie w toalecie zdawalo sie nie miec konca. Do tego wypowiedzi dziewczyn na niektorych forach internetowych o ich poronieniach doprowadzalo mnie do szalu. Potem plamienie ustalo, bylam w siodmym niebie, nawet wrocilam do pracy na 3 tygodnie po czym pewnego poranka w 16 tyg ciazy o 5 rano obudzilam sie na siku i z przerazeniem w oczach zobaczylam ze majtki mam cale we krwii i leci ze mnie jak podczas pierwszego dnia okresu. Trzeslam sie strasznie, bylam prawie pewna ze to juz koniec mojej przygody z ciaza, obudzilam meza ze lzami w oczach, on natychmiast zadzwonil do mojego lekarza prowadzacego (na szczescie kochany dr odebral telefon i ze spokojem poprosil abym pojechala do szpitala). Wzielam tylko prysznic, maz mnie spakowal rowniez caly przejety i pojechalismy, tam mnie zbadali - nadal krwawilam i okazalo sie ze mam dziury w lozysku, powiedziano mi ze mam wracac do domu, brac duphaston x6 dziennie i lezec poki nie ustapi ale z maluszkiem bylo wszystko w porzadku i jak go zobaczylam krecacego sie na usg w kolko to lzy stanely mi w oczach a ogromny glaz spadl mi z serca, To krwawienie bylo inne niz pierwsze - intensywne, ale ustalo po 2 dniach, potem mialam jeszcze raz male plamienie po naszej przeprowadzce w 4 miesiacu ciazy ale juz ze spokojem polozylam sie do lozka na tydzien i przeszlo:) Chyba przyzwyczailam sie do tego, ze taka moja natura, krwawie w ciazy i tyle. Do konca nigdy nie bylo wiadomo co jest zrodlem krwawienia, poprostu naleze to tych 30% kobiet, ktore krwawia w ciazy. Wiec dziewczyny- naprawde ze spokojem, nie czytajcie wypowiedzi dziewczyn ktorym sie nie udalo, gdyz jestem przekonana ze stosowanie sie do zalecen lekarza to 99% sukcesu, poza tym musicie przestac sie zamartwiac tylko poprostu pomyslec tak jak doradzala mi mama - bedzie co ma byc i zrob wszystko zebys nie miala do siebie zalu a los pokaze co dla ciebie szykuje:) Poronienie jest czesto skutkiem wady plodu, natura wie co robi, ale w wiekszosci przypadkow krwawienie nie stanowi zagrozenia dla ciazy i wyjdziecie z tego calo i ty i twoj maluszek:) Zycze powodzenia i usmiechnijcie sie:) na pewno bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martis_7: hej dzieki za twoja wypowiedz, troche mnie uspokoiłas. ja tez jestem w 7 tyg ciazy wg miesiaczki ale raczej jest to 5 tydzien wg mnie:d dostałam wczoraj plamienia i tez w pracy od razu po skonczeniu pracy pojechałam do lekarza. okazalo sie ze robi mi sie jakies skrzepy nie wiem dokladnie jak to nazwal tak to zapamietalam bo bylam tak zdenerwowana ze szok. dal mi 10 dni zwolnienia. przepisał tabletki i mam lezec plackiem. mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Światełko29 dziękuję za miłe słowa... Wszystko się uspokoiło, i lekarka powiedziała, że jest dobrze... Mam nadzieję, że już tak zostanie, jestem w 20 tyg ciąży. Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti22
Witam, mam podobny problem. W 4 tyg.ciąży zaczełam krwawić ,pierwszy dzień obficie,zgłosiłam się do lekarza dostałam leki,biorę drugi dzień krwawienie ustępuje. Leże plackiem tak jak zalecił lekarz bardzo się boję nadal boli mnie podbrzusze i plecy ale te ostatnie to chyba od leżenia. Mam nadzieję że nie będę musiała leżeć przez całą ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martka09
Cześć Ja tez w 8 tyg przeżyłam plamienie , wizyte w szpitalu i Duphaston X 6 dziennie(cały czas biorę) i teraz niby przeszło zaczęłam więcej chodzić...ale przy załatwianiu (takim co mnie kosztuje wiecej wysiłku;) plamie na papierze i tez nie wiem o co chodzi. Ostatnio jak byłam u lekarza to sprawdziła ze dzidzia ok tylko mam nisko łożysko,które nachodzi na szyjkę i to jest niby powód- tarcie. Wchodze na różne fora, czytam mądre książki ale nic nie mogę wyczytac na ten temat. Staram sie nie panikowac jak czytam niektore przypadki- moze byc gorzej. Pozdrawiam Wszystkich i powodzenia w zmaganiach ciążowych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kira84
w ktorym tyg powinno byc widac pole plodowe bo malenstwo widac ma 4 mm ale nic wiecej. Zarodek nie zgadza sie z terminem okresu ale podobno dobrze ze rosnie. Boje sie bo krwawie mam przepisany dufaston 3x1 ale nie widze poprawy trace nadzieje bo raz juz to przeszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti22
U mnie krwawienie ustało po drugim dniu brania leków, w poniedziałek idę do lekarza mam nadzieję, że usłyszę tylko dobre wiadomości. Już nie leże ale się oszczędzam i nadal biorę leki. Ja też miałam mniejszą ciążę na początku, więc lekarz powiedział, że cykl musiał mi się przesunąć bo "fasolka" była maleńka ale już prze następnej wizycie usłyszałam, że wszystko się zgadza według moich wyliczeń . Więc może przy pierwszym usg lekarz żle ocenił wielkość zarodka. Pozdrawiam i wszystkim mamom życzę duuuużo zdrówka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie?
od wczoraj krwawie coraz mocniej to juz jak okres wyglada bylam na usg i z dzieckiem ok to 7tc ale nikt nie wie czemu krwawie tak sie boje. Biore dufaston 3x2 i akard i nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti22
U mnie się wszystko uspokoiło ,lekarz mówi , że jest ok pozostaje mi mu zaufać, biorę leki , oszczędzam się. Proponuje dużo wypoczywać i stosować się do porad lekarza a wierzę ,że UDA SIĘ pozdrawiam wszystkie zatroskane przyszłe mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiajcie Kochane:-) Kilka miesięcy upłynęło od mego ostatniego wpisu...ale mam nadzieję,że np Światełko 29 jeszcze tu zagląda.Urodziłaśjuż może?? U mnie wszystko ok.Kończę 30 tydzień ciąży ,hurra!!Mimo tylu komplikacji,silnych krwawień z Maleństwem jest wszystko w porządku.I obyło się bez szpitalnych hospitalizacji,leków podtrzymujących itd,widocznie tak miało być:-) Co najważniejsze badania genetyczne wykazują,że Dzidziuś jest zupełnie zdrowy.Prawdopodobnie będę miała drugą córeczkę. Trzymam kciuki za wszystkie krwawiące,nie załamujcie się ,proszę,bo jestem najlepszym przykładem na to,że krwawienie w ciąży nie mus okazać się tragedią Buziaczki i cieputko pozdrawiamDziękuję za wszystki miłe słowa otuchy,wtedy były mi potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perełka3333333333333333
Mam problem. Czy moze to być ciaża albo wczesne poronienie.Otóż w dniu spodziewanej miesiączki dostałam krwawienia bardzo jasną krwią. Krwawienie trwa juz 3 dzień. Temperatura spadła mi bardzo minimalnie. Od owulacji do 1 dnia krwawienia miałam ok. 36,9 - 36,8 a od 2 dnia krwawienia 36,8. We wcześniejszych cyklach w dniu miesiączki spadała mi temperatura od ok. 0,5 stopnia. Do tego krwawienie te zaczęło sie bardzo silnym bólem podbrzusza trwajacym ok. 3 godziny, co nie zdarzało mi sie już od parunastu cykli. Piersi, mam wieksze i bolą mnie od owulacji i choc jest już 3 dzień krwawienia są nadal są powiększone i bolą przy dotyku. Bardzo proszę o odpowiedź jak ktoś miał podobnie lub bardziej sie orientuje. Od paru miesiecy staramy sie z mężem o dziecko więc z ciąży bym sie bardzo ucieszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1306ciezarowka
Nie wiem czy ktoś miał taki przypadek bo nie przeczytałam wszystkich wypowiedzi. Moje plamienia i krwawienie ma związek z tym że z dwóch jajeczek tylko jedno się rozwinęło (była szansa na bliżnięta). Na dodatek od początku ciąży odczuwałam silne bóle w prawym boku pod żebrami. Lekarz stwierdził, że to cysta która z czasem zaniknie. Obecnie jestem w 10 tc .Plamienia zaczłęy się już w 4 tc i już wtedy lekarz podejrzewał ciążę bliżniaczą. Jedyna rzecz która mnie zdziwiła to ze nie pozwolił mi brać tabletek rozkurczowych , ewentualnie panadol przy bólu spowodowanym cystą. 21 mam badanie i okaże się co się dzieje. Krwawienie zaczęło się wczoraj (lekarz poinformował mnie że tak się stanie) i mam nadzieję, że to już koniec, gdyż jeśli sie przeciągnie lub dojdą bóle to pojadę prosto do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perełka3333333333333333
nikt nic nie wiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perełka3333333333333333
nie wie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenifer37 witaj :) zaglądam tutaj czasem. Jeszcze nie urodziłam, teraz mamy 29 tc i nic złego się u nas nie dzieje, na szczęście. Wyniki mam dobre a Maleństwo buszuje mi w brzuchu, chociaż już ostatnio trochę mniej bo ma coraz mniej miejsca :) Nie jestem jeszcze pewna na 100% płci bo początkowo lekarz mówił że Ona, natomiast na ostatniej wizycie bardziej wyglądało na chłopca. W środę ide znowu do lekarza to może już się dowiem więcej :) Ale jak to się mówi, wszystko jedno byle było zdrowe. A Tobie gratuluje córeczki. Wybrałaś już imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×