magdaXXXL 0 Napisano Październik 10, 2005 Hej. Właśnie zaczynam walkę z kilogramami. Postanowiłam, że co jakiś czas popisze sobie - poprowadze taki \"dziennik\". Dzisiaj jest mój 6 dzień. Wiem, wiem....nie raz próbowałam się odchudzać, ale mam nadzieję że teraz będzie to z dobrym skutkiem...mam nadzieję, że zmieni się coś w moim życiu....stracę te wstrętne kg które zalegają tu i ówdzie... No i nareszcie mój mąż będzie miał wymażoną szczupłą i zgrabną żonę...zawsze o takiej marzył. Zrobię to choćby dla niego....nie - zrobię to dla siebie . Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło.... Magda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdaXXXL 0 Napisano Październik 10, 2005 Zapomniałam napisać... Zaczynam z wagą 102 przy wzroście 175...ufff napisałam to....tak mi wstyd....tyle nadwagi.... ale nic...ważne co będzie za miesiąc, za 3 miesiące, za pół roku..... pozdrawiam... PS. Dzisiaj waga wskazuje: 99 - wiem, wiem, to odwodnienie i pusty brzuszek, ale jak miło na duchu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek36 Napisano Październik 10, 2005 Magdziu wytrawłości.... i jeszcze raz wytrwałości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jorgita 0 Napisano Październik 10, 2005 Magdo! nie daj się wpędzić w poczucie winy i zły humor! Z takimi \"komentarzami\" będziesz musiala się liczyć od czasu do czasu - są złośliwi krwiopijcy na tym świecie, którym samopoczucie poprawia się dopiero wtedy, kiedy komuś wpuszczą trochę jadu. Nie przejmuj się tym i rób dalej swoje!!! Trzymam za ciebie kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niunka29 0 Napisano Październik 10, 2005 madziu jestem z toba bede tu wpadać ..i pamietaj nie odpowiadaj na głupie odpowiedzi..ja mam wiecej do zzucenia...niz ty ale razem bedzie nam łatwiej ..robimy to dla siebie....prawda?...nie wazny czas wazne ze chcemy..poza tym...miałam załamke ..tydz prawie obrzarstwa..ale koniec z tym ...wracam nie poddaje sie i walcze ...całuski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niunka29 0 Napisano Październik 10, 2005 madzia daj znać jak ci idzie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewusia44 0 Napisano Październik 10, 2005 Madziu! Ja zaczynałam 15 stycznia z wagą 109kg przy wzroście 170cm i dziś mam 78kg. Zawdzięczam to przede wszystkim kafeterii. Czas spędzony przed komputerem nie był stracony, motywowało mnie to do dalszej walki. Gdy przychodził kryzys wtedy mogłam liczyć na wsparcie kolezanek. Ja swoje odchudzanie zawiesiłam do lutego, będę tylko zdrowo jadła, tak aby nie przytyć, będę duzo ćwiczyła - ćwiczenia nie zmniejszą wagi, ale zmniejszą obwody i ukształtują ciałko, a w lutym zabiore się za jeszcze 15kg. We wrześniu zastosowałam kolejną mocną dietę i ona nie dała oczekiwanych rezultatów, bo ja jesienią i zimą zawsze tyłam i organizm sie broni przed schudnięciem, dlatego czekam do lutego. BĄŹ KONSEKWENTNA, NIE SCHODŹ PONIŻEJ 1000KCAL, JEDZ DUUUUŻO WARZYW, CHUDEGO MIĘSA, CHUDYCH WYROBÓW MLECZNYCH, WYRZUĆ SŁODYCZE - W ZAMIAN MASZ CUKIER W OWOCACH, CHLEB TYLKO RAZOWY, MAKARON TYLKO Z SEMOLINY KRÓTKO GOTOWANY, JEDZ GRUBE KASZE (NIE GRYSIK), PŁATKI OWSIANE LUB JĘCZMIENNE, NIE KUKURYDZIANE (JEST ONA MODYFIKOWANA GENETYCZNIE TAK ABY TUCZYĆ ZWIERZĘTA) Pozdrawiam! Ewa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewusia44 0 Napisano Październik 10, 2005 Jeszcze jedno, na głupie wpisy nie wolno odpowiadać, trzeba je traktować tak jakby ich nie było. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tse tse Napisano Październik 10, 2005 sory.. a skąd wiesz ze szczupła zona to marzenie twojego męrza? to totalna głupota :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdaXXXL 0 Napisano Październik 10, 2005 nie mogę pisac co 5 minut....ja tez pracuje.... Właśnie wróciłam z pracy.... Wielkie dzięki za słowa otuchy.... do tych wszystkich niemiłych komentarzy - wcale nie czuje się gorsza niż wy....pamiętajcie o tym - lepiej być grubszym ale uśmiechniętym i miłym dla otoczenia, niż....sami się domyślcie... jak odpocznę po pracy to popisze troszke i odpisze na pytania które się pojawiły.... Magda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdaXXXL 0 Napisano Październik 10, 2005 tse tse - mój mąz ożenił się ze mną w 2002 roku, więc mamy już za sobą 3 rocznicę ślubu. I zawsze byłam przy tuszy kobietką - więc pokochał mnie taka jaka jestem, a nie mój wygląd. Ale zawsze zostaje te ale....wiem że gdybym miała mniej kg to też bym mu się podobała ;) a ja chce to robić dla siebie :) kwiatuszek36 - dzięki za słowa otuchy...bardzo mi się przydadzą :) jorgita - te głupie uwagi - fakt bolą, ale nie aż tak mocno aby się załamać...dzięki za kciuki ;) ewusia44 - bardzo wielkie dzięki za rady - wiadomo wiem o tym wszystkim, ale czasami....hmmm grunt to pomalutku do celu.... niunka29 - to co walczymy razem, zawsze milej.... ide coś przegryźć, bo po 17 już nic nie jem..... PS. Mam psiaka małego, więc zawsze to dodatkowy ruch :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niunka29 0 Napisano Październik 10, 2005 Madziu wiem jak bola takie głupie...wpisy...mnie to tez razu załamały...i efekt niestety mizerny ...nio pewnie ze razem zaczynamy i razem razniej hhihi całuski....i usmiechnij sie...ja mam spanielka...pies urwis od dzis biegam ...jezdze na rowerku..i ćwicze do tego ścisła dietka płynna,,,,całuje i nie reaguj na te posty...chamstwo było jest i bedzie...zero reakcji to pomaga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdaXXXL 0 Napisano Październik 10, 2005 niunka29 - no to razem będzie milej i przyjemniej... ja już kolejny raz na spacerze byłam z moim psiakiem. No i zjadłam ostatni dzisiaj posiłek...mam kłopoty tylko z wypijaniem wody - jakoś tak nie bardzo mi idzie.... No i mam kłopoty z hmmmm jak by Ci tu napisać - z wizytami w WC :) niestety u mnie przemiana materii i trawienie jest do ... nieczego :( Pozdrawiam. Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niunka29 0 Napisano Październik 10, 2005 pij wode pół wrzatek pół kranówki pomaga najcześciej nadczo..poza tym śliwki suszone... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
carrantuohill 0 Napisano Październik 10, 2005 ojj tez chce stracić kilogramy ale totalnie nie potrafie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Puma 0 Napisano Październik 10, 2005 Kupcie sobie moroznik. Wymaga cierpliwości, ale działa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdaXXXL 0 Napisano Październik 10, 2005 No Puma - pytanie czy działa....ja przyznaje się skusiłam się.... ale narazie nie mam nic do powiedzenia na jego temat....może za jakiś czas..... Jestem osobą, która nie ma silnej woli, więc może to ziółko coś pomoże. Zobaczymy. Ale jak możesz to napisz jak na ciebie podziałało, bo jak sądze wiesz cos na ten temat.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Juleńka 0 Napisano Październik 10, 2005 Madzia to ty?????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdaXXXL 0 Napisano Październik 10, 2005 Juleńka - nie wiem czy to ja :) ja na tym forum jestem od 7 dni :) więc pewnie nie mnie szukasz ;) Pozdrowienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnes1987 0 Napisano Październik 10, 2005 Trzymam kciuki :) tylko nie przesadźcie z tym odchudzaniem, błagam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdaXXXL 0 Napisano Październik 10, 2005 Agnes - dzięki za wsparcie....pomalutku - nic nie dzieje się w przeciągu miesiąca....ja planuje dietę na pół roku na początek.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnes1987 0 Napisano Październik 10, 2005 I bardzo dobrze Kochana, mówią że co nagle to po diable ;) Wierzę, że Wam się uda :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdaXXXL 0 Napisano Październik 10, 2005 Agnes - wielkie dzięki....pozdrowienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bratowa Napisano Październik 10, 2005 Wszystkie Magdy które do tej pory znałam były grube i nieszczęśliwe . Nie wiem czy to imię tak pasuje do grubasków ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdaXXXL 0 Napisano Październik 10, 2005 Bratowa - no to poznałaś mnie - jestem szczęśliwa i puszysta :) Pozdrawiam Cię serdecznie - miłej nocki Ci życzę ... i wielu przyjaciół. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kropelka Miodu 0 Napisano Październik 11, 2005 magdo XXXL - chętnie przyłączę się do Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niunka29 0 Napisano Październik 11, 2005 cześć madziu....nie martw sie i prosze nie odpisuj na te docinki...zero reakcji...naprawde..tacy ludzie..sa pozbawieni człowieczenstwa...jak ci dzis idzie jeju ja mam dzis aerobik a tak sie boje...wrrrrrrrr...całuski pappa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niunka29 0 Napisano Październik 11, 2005 do podszywacza sie za magde...odczep sie...jesteś chorym zalązkiem głupoty ale ja cie rozumiem co głupiemu po rozumie jak go nie ma....siedzis zprzy tym kompie ...ludzie cie nie cierpia ...chcesz wzbudzić emocje...wzbudzasz litość...zal takich ludzi...to trzeba leczyc....polecam psychologa moze w dziecinstwie ojciec tłukł cie młotkiem?....oj widac za słabo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kropelka Miodu 0 Napisano Październik 11, 2005 Borykam się z tym problemem od dawna. Teraz chcę to zrobić TYLKO DLA SIEBIE, a przede wszystkim dla zdrowia. Nie jesteś pierwsza w rankingu, bo ja jestem trochę niższa od Ciebie i ważę ciut więcej. Wiem, że może nam się udać! Potrzebujemy wsparcia, dobrych rad i pogody ducha. Cieszę się, że \"spotkałam\"Ciebie. Trzymam kciuki za Ciebie i wszystkie fajne (mięciutkie) babki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kropelka Miodu 0 Napisano Październik 11, 2005 niunka 29 - Ciebie też witam na głupie zaczepki najlepiej wogóle nie reagować, może komuś się znudzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach