dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

dzień dobry :) Kaasia, masz rację, macierzyński to fajna rzecz, ale trzeba mieć też czas dla siebie, bo inaczej chyba ci obrzydnie... po całym tygodniu samej w domu, z dzieckiem, zmienianiu pieluch, lulaniu, uspokajaniu, po tygodniu wyszarpywania czasu na ugotowanie obiadu, ogarnięcie mieszkania, bo o samodzielnym porządnym sprzątaniu to generalnie można zapomnieć, można mieć troszkę dość, mnie mąż czasami wygania z domu. mamy taki zwyczaj, że niemal każdy piątek staramy się z dziewczynami gdzieś wyskoczyć. w praktyce to udaje się nam zgrać co drugi - trzeci piątek, ale zawsze coś. to nie jest narzekanie, bo ja serio nie narzekam, udało mi się nawet wszystko sobie zorganizować... ale czasem trochę czasu tylko dla siebie potrzebuję, żeby nie zwariować :)

witajcie kochane, u mnie słonko sie dziś ukryło, ale może jeszcze wyjdzie:) Powiedzcie mi jak to jest z tymi badaniami prenatalnymi? Kiedy się je robi i jak one wyglądają? Właśnie jakoś mi się to przypomniało i się zastanawiam. Pozdrawiam wszystkich

witam !!! u nas raz pada raz słońce ale widać że już wiosna Właśnie przyszło łózeczko i mąż składa, zeby sprawdzić części itd. potem spowrotem do rozbiórki :) Jakoś tak głupio by mi było z pustym łóżeczkiem. Eszira- z tymi badaniami prenatalnymi ogólnie to jest tak, że robi się je jak są w rodzinie dzieci z jakimiś wadam genetycznymi itd. oprócz tego jak matka przekroczyla jakąś specjalną granicę wieku (nie pamiętam) oczywiście możesz sobie zrobić na własną rękę ale to jest bardzo kosztowne. Z tego co pamiętam to chyba w 14 tygodniu możesz zrobić sobie przyzierność karkową - to jest mierzona grubość fałdu karkowego, w ten sposób można wykluczyć zespół downa. Badanie zrobisz prywatnie prawie u każdego lekarza, ktory ma dobry sprzęt USG. Koszt wychodzi tak jak przy zwykłym usg W 20 tygodniu ciąży robi się USG połówkowe (dokładne pomiary) na USG. I z tego co mi wiadomo to wszystko, ja przynajmniej z niczym innyn się nie spotkalam. A teraz idę na zakupy, bo w lodówce echo :)

a tak wogóle to ja chimera, poprostu nie umiem się zalogować na swój nick :( - dziwne ale tu cichutko dzisiaj

chimera -jakies problemiki z logowaniem?:) my złożylismy łóżeczko 11 listopada i do 18 grudnia stało puste:) Wszyscy w koło mi mowili,ze na pewno predzej urodze i chciałam byc przygotowana:) powiem Ci,ze takie dziwne uczucie jak juz wszystko przygotowane a Ty czekasz....

zdumiona i wogóle - bardzo dziękuje za odpowiedź, w takim razie daruję sobie te badania, w rodzinie nic złego się nie działo, wiek też mam w normie:P, no a tak prywatnie to niestety mnie chyba nie stać. Pozdrawiam cieplutko i życzę wszytskim dobrej nocki:)

moje drogie jaka tu cisza cały wczorajszy dzień....:) Rozumiem, że sobota, że lenistwo, że maluszki ale żebyśmy kurcze nie zaniedbały pogaduch:) Pozdrawiam cieplutko

oj cisza, jak zwylke w weekend :) wrócimy do pogaduch w poniedziałek. weekend wykorzystuję na sprzątanie, gotowanie i pieczenie, a małą sprzedaję tatusiowi kiedy tylko się da :) no i jeszcze spacerki i zakupy - nie ma czasu na kompa :)

melduję się po weekendzie który był super. Ciuszki dla syneczka poprane, poprasowane jeszcze mi zostały pieluszki, pościel itd. Dzisiaj kończę wszystko prać :D Szkoda tylko że pogoda dzisiaj nie dopisuje tak jak wczoraj. Wczoraj było ślicznie !!!! Zrobilismy z mężem inaugurację sezonu ogrodowego i jedliśmy obiadek na dworze. Miłego poniedziałku dziewczynki Wam życzę :-)

witajcie :) Kochane w którym tygodniu zobaczyłyście na usg płeć dzidzi? U mnie to pewnie jeszcze bardzo za wcześnie, ale jestem ciekawa:) I poradzcie coś na katar:(, co mogę brać? nie mam gorączki, kaszlu, niczego innego tylko katar:(. Eh ta wiosenna pogoda, taka zmienna:(

tez się melduję :) niedawno wstałyśmy, mała nakarmiona, przebrana i śpi. wczoraj biedna miała wzdęcia, prężyła się i spinała, bolał brzuszek, jak mi wreszcie zasnęła, jak jej przeszło, to już jej nie budziłam na kąpanie, pierwszy raz nie kąpaliśmy, ale była taka zmęczona, że nie miałam serca jej rozbudzać... wymyłam tylko delikatnie buzię... dzisiaj odrobimy ;) a w sobotę mój mąż miał wieczorem wychhodne, ja w piątek do knajpki, a on z chłopakami na epokę lodowcową - mówi że kapitalne. mało tego - przyniósł mi makotę wiewióra :D

eszira - w 40-tym, po urodzeniu ;) a u mnie pogoda śłiczna :D

czesc:) eszira-ja dopiero w 34 tyg poznalam plec i to bylo totalne zaskoczenie,bo mialam przeczucia,ze to bedzie chlopiec:)

Ja poznałam płeć w 19 tygodniu i powiedziano że dziewczynka. Nastepne 2 usg to potwierdziły - 10-04 mam termin więc wtedy sie wszystko okaże. Dziewczyny mam pytanie - czy odszedł wam czop? U mnie odchodził piatek i sobotę. kiedy wreszcie ten poród? Pozdrowienia i ucałowania dla pociech.

dowa - mi też odchodził i zapytałam się położnej, ile po tym fakcie się czeka na poród, ona na to że może byćod razu a może i po 2 tygodniach :)

Eszira, ja dowiedziałam się o płci na usg w 24 tygodniu ale pewnie gdybym miała wcześniej to bym się dowiedziała może w jakimś 20 tc. Wszystko też zależy od ułożenia dzidzi

dowa-to Ty sie powoli zbieraj,bo to pewnie juz niedługo:)

dede ma rację, spakuj torbę, jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś albo przejrzyj czy masz w niej wszystko, jeśli już spakowałaś :)

hej babki.moja zuza skonczyla dzisiaj 2 mies. fajnie wlasnie mi zasnela ...w moich ramionach przytulona...kochana jest ale mam tylko jedna reke wolna ;-] tak sie zastanawiam czy wy wrocilyscie juz do swojej wagi. mi zostalo jeszcze 6kg. buuuuuuuuuu ;-( troche sie niepokoje a piersia juz nie karmie bo mi pokarm zanikł niestety..... buziolki

czesc kaka :) tez mam jedna reke, bo w drugiej mała i butla :) ja wróciłam do wagi, zostało mi 2 kilo, ale to w sumie wiekszosc piersi. a julka ma znowu wysypke na twarzy... ale juz chyba wiem z czego... czosnek

to ja stad ide,bo widze drazliwy temat sie zaczyna:) moja waga od 3,5 mies. stoi w miejscu:(:(:( tylko mi nie mowcie,ze jak karmie to chudne:) Julita rośnie jak szalona,ale jakos po mnie tego nie widac:( buuuuuuu

kaka jak to zanikł??????? ja miałam juz 2 razy takie momenty,ze nie miałam czym Julity nakarmic,ale zaraz przeszło...

witam !!! U nas ekstra słonko :) ale ja dzisiaj siedzę w domku :( mąż ma na 2 zmianę, koleżanki w pracy bbbbbbbbllllllllllllllllleeeeeeeeeeee wszyscy zajęci, a tak chętnie poszłabym sobie gdzieś na spacerek. Jutro nadalej pojutrze idziemy kupić wózek i przewijak :) eszira- ja poznałam płeć na połówkowym ( 20 tc) a potem już miałam za każdym razem potwierdzenie że kobitka. Ale to nigdy nie wiadomo :) dzisiaj śniło mi się, że urodziłam chłopczyka :) - ciekawe :)

dzisiaj ktoś jednym pytaniem zbił mnie z tropu i całkowicie zgłupialam :) . A więc- jaki materacyk kupujesz do wózka ? Kurde belem, ja raczej kupuje tako, i potrzebuję do niego materac??? ja już nic nie wiem - kurde bele

hmmm chimera ja wprawdze od razu kupilam spacerówkę,wiec sie za bardzo moge nie znac,ale tez pierwszy raz slysze,zeby kupowac specjalnie materac do wózka.Mozna przeciez na dno polozyc zwykly kocyk - ostatecznie dziecko nie spędza w wózku całego dnia czy całej nocy...

no z tymi dzidziami to nigdy nic nie wiadmo, a to się pępowinka zawinie a tu coś innego, i poźniej pokój wymalowany na różowo a tu męska niespodzinka:) Ja jestem strasznie ciekawa, ale dopóki nie będzie widać na 200% to nie chce wiedzieć:)

chimera, ja mam tako i nie potrzebny mi w nim żaden materacyk. nosidełko jest usztywniane, ale też jest wyłożone miękkim wkładem, tak to można nazwać. ja tam wkładam rożek, do rożka małą i tyle :) i jestem z tego wózka bardzo zadowolona. tylko żeby go włożyć do bagażnika to najlepiej nie mieć innego bagażu, bo zajmuje sporo miejsca :o albo mieć spory bagażnik - nam w corsie zajmuje cały, niestety.

u mnie pogoda sie dzisiaj poprawiła więc udałam się na długi spacer z psem a potem spałam jak zabita - nie wiem co mi się stało bo to do mnie niepodobne :D Widzę, że rozmowa o wózkach trwa :-) Ja już mam wybrany wózeczek tylko sie zastanawiam kiedy kupić, ale chyba jeszcze się chwilkę wstrzymam bo narazie nie jest potrzebny a na to miejsce kupimy aparat cyfrowy żeby móc małego fotografować od pierwszych chwil życia :D a wózek poczeka do porodu... buziaczki, lece wywiesić ostatnią partię prania

kchane, mam nadzieję, że któraś z was niedługo się tu zjawi. Wstałam sobie jak codzień, zjadłam śniadanko i jak zaczęłam tak się krzątać po mieszkaniu, to czuję, że jakoś mi tak \"mokro\" .Idę do łazienki i patrzę a tu jakieś ciemne wodniste plamki. Panikować i iść do lekarza? Nie było tego za wiele, ale się zmartwiłam bo nie mialam tak wcześnieij! Poradzcie.

eszira - ponoc to sie zdarza i jest normalne, ale.... moze zadzwoń do lekarza i zapytaj?? tak na wszelki wypadek, uspokoisz sie :)