Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Mmalgosiu trzymamy kciuki zeby zatrucie szybko minelo. Dobrze, ze Klaudia jest w humorze. Tatuaze super sprawa. My bylismy zmuszeni powyrzucac wszystkie flamastry, no ale sa jeszcze dlugopisy i kredki, tylko ze to latwiej zmyc ;) No z tym antyklerykalizmem zeby nie skonczylo sie tak, ze moje dziecko sutanne zalozy... (odpukac). Ja mialam raz taka sytuacje z Kubusiem, jak R. wyjechal na poligon a my bylismy u mojej cioci. Kubus nie pozwolil mi nawet siusiu samej zrobic. Tak jak Klaudia, gdy stracil mnie z oczu plakal okropnie. Podejrzewam, ze dlatego, ze byl w nowym miejscu, byl lekko chory a w dodatku nie widzial dlugo taty. Jedyne co moge Ci napisac na pocieszenie, to ze neidlugo zacznie sie interesowac chlopcami i wtedy na przymus bedzie mame odganiac ;) A moze wezmiesz Klaudie na egzamin. Wykladowcy zajma sie dzieckiem a studenci sciagami ;);) Kathrin no zabawe mielismy niesamowita! Teraz chlopaki poszli do fryzjera, bo Kubus strasznie zarosl a ja takiej traumy drugi raz przechodzic nie bede. Spokojnego wieczorku! P.S. A u nas wciaz sypie i to coraz mocniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wrocilam od kolezanki. Miejscami jest ponad 20 cm sniegu i non stop pada, bez zadnej przerwy. Pewnie jutro gdy wyjdziemy na dwor Kubusiowi tylko pompony przy czapce bedzie widac ;) Katie na TVN24 pokazywali Torun, u Was tez juz bialo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ U nas sniegu nie ma :( jest -2.1 Mezus do pracy wyslany,Brayan jeszcze spi,a ja herbatke popijam z wami,ale was jeszcze nie ma. Pozniej mnie nie bedzie bo maz pomaga sasiadce z gory sie przeprowadzic,tzn.porozkreca jej meble itp. ciekawe kto sie wprowadzi na jej miejsce,u nich na scianie grzyb straszny,oby nie zszedl przez sciane do nas-w innych mieszkaniach walczylismy z grzybem i to daremna robota,zawsze wracal,a tu mamy zdrowe mieszkanko to sasiadka nam podrzuci ;) ok kobitki nie zanudzam. na bobasach pare przerobeczek wstawilam-zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kathrin! Dolaczam do goracej herbatki. Nie moge uwierzyc, ze u Was sniegu nie ma. Nas normalnie zasypalo. Galezie uginaja sie pod ciezarem bialego puchu. Pada nieprzerwalnie od 48godzin. Ciekawe czy Kubus sie nie utopi w tym sniegu ;) A jak u reszty wyglada sytuacja meteo? :) Milego dzionka dziewczeta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Zgłaszam się z ciepłą kawą :) Śnieg pada od ok. godziny, nie ma wiatru, temperatura 0st. Super pogoda, poczekam bliżej południa i zabieram Klaudię na sanki. Nie wiem co z tym moim dzieckiem. Prawdopodobnie grypa żołądkowa :( Nie je (za to pije) wymiotowała wieczorem i od rana biegunka. Z lekarką rozmawiałam przez telefon, bo do domu nie chce przyjść. Kazała podawać probiotyki. Mój jutrzejszy egzamin cienko widzę... Ale od czego są poprawki ;) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmalgosiu 🌻 dla Klaudii. Dobrze, ze juz nie wymiotuje. A jeszcze lepiej ze pije duzo. Oby szybciutko jej przeszlo. Bedziemy trzymac za Ciebie kciuki jutro, moze obejdzie sie bez poprawki ;) Niech napada duzo sniegu, to moze Klaudia na saneczkach wyzdrowieje. A jak sie dzis czuje Kosmus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !! Trochę spadło tego sniegu u nas, ale niewiele :-( Kosmuś ma się dobrze, katarek jest, ale noc była spokojna. Moje dziecko jest chyba ciepłolubne za mamusią, bo wczoraj na dworze wytrzymało 15 min a dziś nie chce iść wcale :O - to ostatnia relacja od babci, z którą Kosmuś spędza ostatnie dni ferii. Klaudusiu - mam nadzieję, że juz przeszło paskudztwo. Życzymy zdrówka i całujemy 👄 Małgosiu - wzrostem się nie przejmuj, przecież u dzieci to się szybko zmienia, może za parę miesięcy Klaudia będzie najwyższa z naszych dzieciaczków. No i trzymamy kciuki za egzamin jutrzejszy - na pewno uda się zaliczyć :D Co do ogonka - to na pewno każda z nas to przechodziła lub przechodzi. U nas jest różnie - czasem wszędzie za mną a czasem mama Kosmie nie potrzebna. Samotności nie lubi - wiadomo, lepiej jak ktoś chociaż siedzi z nim w pokoju. teraz jest na etapie \"mama chodź tu\" i muszę byc tam gdzie on sobie tego życzy. Jak uda mi się go chwilkę czymś zająć to uciekam do kuchni, coś porobię i za parę minut znów słyszę \"mama, chodź tu\". Przychodzi po mnie, łapie za rękę i ciągnie do pokoju. Albo chce pomagać przy domowych pracach. Wtedy sadzam go na blacie szafek i działamy coś w kuchni. Nie wspominam już o chodzeniu za mną do toalety, ale jest plus - nie muszę spłukiwać wody - dziecko robi to za mnie ;-) Mamo Aniu - dziękuję za te płateczki śniegu. I za fotki z zimowych zabaw też. Widzę że Kubuś jest super zaopatrzony, jeśli chodzi o strój narciarski ;-) Kathrin - no skarb nie dziecko z Brayanka. Super że daje mamusi parę chwil dla siebie. Może czuje w kościach, że niedługo to się baaaaaardzo zmieni ;-) E.l.f - jak się udał chlebek ?? Co do spania - niewyspania, jeśli Ty e.l.f dajesz radę tak ciągnąć przez 4 lata, to jest nadzieja że i ja dam radę jeszcze chwilę ;-) Buziaki dla brygadki M&M Uciekam na chwilkę. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kofane! Ale fajnie ze tu taki ruch ostatnio super sie Was czyta tylko nie zawsze jest czas cos napisac. U nas spadlo troche sniegu ale wczoraj to byla istna chlapa a dzis z kolei przymrozilo ta chlape i nie lada wyczyn przejsc chodnikiem na ulicy tak slisko. Jako ze mieszkam w gorach i podworko mam z gorki wczoraj rano mialam problem wyjsc z tego podworka natomiast dzis mialam problem wogole isc po ulicy dobrze ze mezus szedl ze mna dos klepu to mialam sie kogo potrzymac bo jakby nie on to nie wiem co by bylo. No i nie wiem czy Wam sie chwalilam ale na wyciag narciarski mam 200m takze jak pogoda dopisze to bedziemy smigac z T. Wiedzialam ze ksiedza mogl pobic jeden z 2 Kubusiow tylko nie wiedzialam ktory:-) No i Mamo Aniu Kubus to mi wcale na niejadka nie wyglada a do zimy faktycznie jest dobrze przygotowany. MMaglosiu duzo zdrowka dla Klaudi oby szybciutko jej przeszlo bo to paskudztwo niesamowite chyba juz wszytskie nasze dzieciackzi to przechodzily. No i trzymamy kciuki za egzamin na pewno obedzie sie bez poprawki a z czego masz ten egzamin jelsi mozna wiedziec? Katie nie dziw sie synusiowi ze mamusia mu potrzebna na kazdym kroku w koncu malo Cie ma wiec chce maksymalnie wykorzystac czas:-) Kathrin Ty to masz aniola a nie dziecko w domu zawsze to powtarzam szczescie i tylko oby coreczka poszla w slady braciszka i tez byla taka grzeczna to nawet nie odczujesz ze masz dzieci:-) Elf teraz to masz chociaz troche luzu z gotowaniem takze nie ma tego zlego.... A mi dzis obiadke gotuje moj kochany T. jako ze ma teraz troche wolnego i jest w domku. Jakiz on jest kochany wczoraj przychodze do domku ciasto na placki ziemniaczane zrobione a dzis mowi ze upiecze udka i zrobil barszczyk ukrainski. Normalnie kocham Go bardzo. A moja coreczka ostatnio to sie taka gospodyni domowa zrobila ze szok tylko gotuje piecze i tak w kolko. A co sie ogada przy tym to szok a jakich ona slow uzywa to glowa mala. Dzis rano mowi do tatusia jak idziesz do sklepu to kup mi paluszki, lizaczka i \'dwie\' baloniki tylko nie jeden tylko dwie:-) No i musial jej kupic tatus te dwie baloniki:-) Dobra kochane musze konczy bo robota goni na jutro mam miec gotowy wniosek do MK a zostal mi jeszcze jeden papier piszcie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My znow pol dnia spedzilismy na dworze. W koncu padac pruszyc przestalo, bo balam sie, ze nas zasypie ;) Az mi sie wierzyc nei chce, ze u Was niewiele sniegu spadlo. My robilismy okopy, czolgalismy sie po bialej pierzynce a do sklepu szlismy ponad godzine, bo co 2 kroki moje dziecko rzucalo sie w zasypy. Jednym slowem: rewelacja! Katie powaznie Kosmus to taki zmarzluch?Nie chce pobrykac na sniegu, nawet jesli jest go niweiele? No nei pozostaje Wam nic innego jak przeprowadzic sie do tropikow i zapraszac co roku na wakacje ciocie Anie z Kubusiem :P Dobrze, ze sie Kosmus nei rozchorowal. I niech katarzysko szybko przejdzie. Elf, zapomnialam , ze pieklas chlebek. Katie przypomniala ;) Pochwal sie, jak wyszedl? Moze podrzucisz przepis. Aniu* pozazdroscic meza. Kathrin tez ma takiego skarba. Moj to tylko zupke chinska potrafi zrobic, nawet ziemniaki mu sie przypalily, bo jak usiadl przed kompem, to o nich zapomnial. Ale za to nadrabia w onny sposob ;) :P A gdzie w gorach mieszkasz? Pewnie smigasz niezle na nartach. Ja potrafie tylko plugiem a i to nei zawsze wychodzi hihi. I skad wiedzialas, ze to jeden z Kubusiow ksiedza pobil? Czyzby to imie zle wrozylo? ;):D A Mmalgosiu zanurzyla sie w ksiazkach, ze sie nic nie odzywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu* - gratuluję męża i zazdroszczę. Mój niestety w sprawach domowych jest tym z dolnej półki ;-) No ale to że chatę buduje jakoś usprawiedliwia :D My już trzeci rok nie jedziemy na narty - ale mamy plan taki, aby w przyszłym roku jechać koniecznie no i zacząć uczyć Kosmę. Syn szefa zaczynał jako 2,5 latek a teraz w wieku lat 5 może podobno wprowadzić w kompleksy niejednego narciarza ;-) Mamo Aniu - cieszymy się razem z Wami tym śniegiem, a Kosma faktycznie mnie zadziwia, że śnieg nie robi na nim wrażenia większego. Może jak wyciągniemy sanki to będzie inaczej, ale narazie nie ma jak na dobrą sprawę pojeździć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmmmm tak sobie myślę właśnie jak my taki wypad na narty zorganizujemy, skoro dziecko śniegu nie lubi :O trzeba nad tym popracować ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zza gór puchu do Was piszę:) zasypało jak u Mamy Ani. wczoraj nie nadążalysmy odsnieżać. zostawiłybyśmy w szystko R ale nie mozna było sie przebic do furtki a na księdza czekałysmy niecierpliwie. Marysia od rana planowała jakto będzie siedziec u księdza na kolanach, więc musiałam dopilnowac żeby przyszedł. dziewczynki były grzeczne jak nie wiem zreszta z tego co opowiadały wikaremu to mamy aniołki w domu:) szkoda tylko ze jak wyszedl zaraz wrociły nasze psotnice. chleb udal się wysmienicie, to taki ze słonecznikiem i siemieniem lnianym, dzieki temu nie musimy jeździć po chleb do końca tygodnia. a z gotowaniem to tylko roboty miałam mnóstwo bo gotowac i tak muszę jak dawniej:(. dzis bawiłysmy sie w sklep najpierw odbijałysmy monety na papierku, wycinaly a potem kupowały i normalnie dziewczyny orżnęły mnie na kasie a tak ladnie się usmiechały ze nie zauważyłam od razu. potem miały sprzatac a Marysia pyta mnie czy to wogóle ma sens bo zaraz i tak sie balagan zrobi. probowała odkręcić słoiczek w zabawkach i nie bardzo jej sie udawało, w pewnej chwili słysze do cholery jasnej pomoże mi ktos z tym słoikiem? smiech mnie powalił. Mmalgosiu ucałuj Klaudię, niech nie daje się choróbsku. mam nadzieje że już jest lepiej.👄 Tobie duzo szczęścia na jutrzejszym egzaminie-trzymamy kciuki. Katie --Kosma co znowu zaczyna chorowania. niech sie nie wygłupia taka piekna zima przyszla a on katarem ja wita.na snieg pewnie nie bardzo chcial iść bo jest go za mało ale jak popada juz duzo rzuci się w wir zabaw na śniegu jak Kubuś. z niedospaniem da sie zyć nawet juz nie w funkcjonowaniu. Aniu* szczęściaro góry sa fajne zimą i latem, ja tez chciałabym smigać na nartach ale najczęściej laduje na nosie z zamotanymi nogami. mąż taki to skarb mój to jak juz dziewczyny pisały herbatę zrobi. czasem jeszcze sobie zupe zagrzeje ale poza tym ma dwie lewe ręce do kuchni. Kathrin --Brayanek przyzwyczaja się że mama jest ale obok, dobrze że tak sie udaje bo moje krasnale jakos nie moga pojąc ze chcę cos napisać. przeprowadzka moze nie byc taka straszna ale juz Wy najlepiej zdecydujecie. Mamo Aniu to fantastycznie że Kubuś tak bryka po śniegu. nareszcie przyszła zima i może sie wychasać do woli. My tez brykamy ale Feliks nam przeszkadza ciągle podskubuje którąś z dziewczynek i czekamy az wróci R z pracy to pójdziemy na sanki. Marysia marzyła o łyzwach i babcia znalazła na strychu takie stare wiązane na buty na dwoch płozach więc teraz nie może sie doczekac kiedy wypróbuje. obawiam sie tylko ze Małgosia bedzie tez chciała i nie wiem jak to podzielic:(. kończe juz bo zapewne cała strone zajmę. ściskamy mocno ze snieznej krainy pozdrowienia -Yeti:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Aniu zdjecia superaśne. śniegu macie mnóstwo to jest dopiero zabawa. Kubus to sliczny chłopczyk rosnie. trudno zobaczyc że mało je. usciski dla Kubusia. musiałam to napisać;) nie mogłam sie opanowac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Elf! Widze, ze wizyta duszpasterska sie udala ;) Widzisz, nawet nie wiedzialas, ze dwa sniolki w domu masz ;) Podrzuc przepis na chlebek. Pieklas w zwyklym piekarniku czy w piecu? Juz czuje jego zapach ;) Dzieci sie niezle w wyciaganiu kasy od rodzicow. Wiem po sobie ;) A jak panny M&M od malego taka smykalke maja to moze jakimis bankowcami zostana i bede rodzicow rozpieszczec na starosc. Kubus dziekuje za komplemencik ;) Te zdjecia to zmylka, bo jest ubrany na cebulke a w dodatku tak scisnieta czapke, ze policzki wygladaja jak paczusie. Zawsze gdy go rozbieram po powrocie do domu robi sie o polowe chudszy i lzejszy. Znow od 3 dni nie zjadl obiadku a ja durna upichcilam mu jego ulubiony sosik. Juz nie bede sie tak poswiecac :P Milego wieczorku cioteczki! Ucalujcie Wasze skarby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek !!! Wreszcie piątek :D :D :D więc humorek wyśmienity :D :D :D Kosma wyszedł jednak wczoraj na śnieg z babcią i ... do domu nie mogła go zaciągnąć. Dziś idzie na sanki. Buziaki i miłego dnia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę tekstu ściągnę od Marysi ;-) Do cholery jasnej, czy ktoś mi pomoże przetrwać do 15-tej ?? :P Kosmy najnowsze zdanie \"Nie ma bata\" Hmmm ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Katie! jak idzie próba przetrwania? my wrociłyśmy juz ze spaceru. dziewczynki nie mogły sie doczekać i juz o 10 byłysmy gotowe. Małgosia zabrała swój kocyk i podusię na sanki i poszła :) Marysia plastikowe jabłuszko do zjeżdzania i łyżwy. pierwszy raz próbowała na łyzwach i troszke poobijała kolana bo ciągle uciekały jej nogi ale smiechu było mnóstwo. robiły orzełki na sniegu i wybierały najglębsze zaspy. Kosma tez już przekonał się że fajnie jest na śniegu:D. zaciągnąc do domu to nie lada wyczyn, mają mnóstwo wymówek żeby nie iść, na szczęście Małgosia zaczęła zdejmować rękawiczki i ręce jej zmarzły więc dala się namówić na grzanie w domu.Marysia rada nie rada musiała iśc bo sama z Feliksem nie zostanie.Feliks bardzo psoci łapie je za pompony ściąga czapki.psoci na całego. Mamo Aniu przepis podeślę tylko przepisze. piekłam w piekarniku elektrycznym w wąskich blaszkach.piekarnik najpierw rozgrzałam dobrze. wyszedł znakomity i zastanawiam się czy znowu sobie nie zrobic. MMałgosiu trzymamy kciuki żeby egzamin poszedł dobrze. Aniu* a Ty gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.l.f. dzieki za troske, jakos idzie. czas zapierdziela jak szalony wiec nie jest zle. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całe szczęście że zapierdziela:) ja musze połozyc jeszcze Marysię żeby odpoczęła, bo za nic nie chce odpoczywać. a jak wstanie bedziemy robic korale z makaronu. buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Wielkie sprzatanie i gotowanie mam juz za soba, teraz przyszla kolej relaksu dla mnie ;) Elf, wypoczely juz dziewczynki? Swietne sa te biale zabawy, prawda? Nawet mroz dzieciom nie przeszkadza. Feliks tez sie niezle bawi przy dziewczynkach. My dokarmiamy takiego duzego, ale mlodego pieska i wszedzie za nami chodzi. On tez szarpie Kubusia za pompony i szalik, chce sie bawic. To bardzo madry pies, kiedy sie bawi robi to ostroznie zeby nei przewrocic Kubusia. Gorzej ze mna. Skacze po mnie i malo mnie nie przewraca. Zastanawialam sie nawet czy nie wziac go do domu, ale nie mamy warunkow :O Katie, dobrze, ze dzisiejszy dzien w pracy szybko Ci minal. Niestety spoznilismy sie z zyczeniami udanego weekendu! Super, ze Kosmus polubil snieg. Napisz koniecznie jak bylo na saneczkach. A moje dziecko wstalo dzis o 6.30. Nie dal zaspanej matce poleniuchowac. Zaczal po mnie skakac i w efekcie musialam sie zwlec z lozka. Ale za to poszedl wczesniej spac. Dzis znow porobilam kilka zdjec, bo przepieknie sloneczko swiecilo, ale nie bede juz Was nimi zanudzac ;) Uciekam poczytac, poki jeszcze mam okazje. Sciskam Was mocno!! Mmalgosiu napisz jak poszlo na egzaminie, bo juz palce nas bola od trzymania kciukow ;) P.S. Dziewczyny zmienilam nr. gg :141709

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jak Wam mija weekend? Pewnie na bialych szalenstwach. A u nas nieciekawie, bo Kubus sie lekko rozchorowal i nic w buzi nie mial od wczorajszego mleczka. Podejrzewam, ze zarazil sie od swojej malej kolezanki, bo znajomi byli u nas wieczorkiem a mala niedawno przechodzila infekcje. Mmalgosia chyba opija zaliczony egzamin, bo nawet nei zajrzala, zeby powiedziec jak jej poszlo ;) Dziewczyny znalazlam ogloszenia ws. pracy, ale do kancelarii adwokackiej. Zastanawiam sie czy skladac papiery. Co prawda nie trzeba miec wyksztalcenia prawnego, ale nie wiem czy sie nie osmiesze. Moze warto sprobowac? Ach, czemu praca nie moze przyjsc sama? Pozdr. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Wpadliśmy do rodziców na niedzielę, więc stąd moja obecność tutaj !! Aniu skŁadaj te papiery i wiele się nie zastanawiaj. Mam koleżankę która również bez wykształcenia prawniczego pracuje w biurze komornika sądowego i bardzo tą pracę sobie chwali. Może się wreszcie uda, więc próbuj. Puszczam kciuki za Małgosię trzymane (bo na pewno zdaŁa) i zaczynam trzymać za Ciebie i pracę 🌻 Buziaczki dziewczynki kochane moje, do usłyszonka jutro !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie! Coz za mila niespodzianka! Chyba masz racje, zawsze mozna sprobowac. Jutro z rana przysiade to zalatwie sprawe. Jestem tak zdesperowana, ze nie bede patrzyla na takie blachostki. Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! MamoAniu - mam nadzieję, że wysłałaś cv do tej kancelarii! Skoro piszą, że nie trzeba mieć wykształcenia prawniczego, to jak byś miała się ośmieszyć! Do odważnych świat należy! Bardzo bym chciała, żeby Ci się udało ❤️ Dużo zdrówka dla Kubusia, mam nadzieję, że coś zjadł! Katie - dobrze, ze Kosma polubił zimę :) Dziewczyny, dziekuję za trzymanie kciuków 👄 Na egzamin nie dotarłam, ale po kolei... Zaraziłam się od Klaudii i od południa cały czwartek przespałam, dzieki mojej mamie, która zajęła się Klaudią i cały dzień zmieniała jej pampersy. Normalnie, ścięło mnie z minuty na minutę i byłam zupełnie nieprzytomna! P. wziął na piątek wolne, żeby się nami opiekować, a w sumie sam zachorował i ja musiałam się opiekować nim i Klaudią, z którą pojechałam do lekarza. Wykupiłam lekarstwa prawie za stówę i cały weekend ratowałam moich chorowitków! Klaudii do tego wirusa doszły zaropiałe oczka i muszę jej przemywać rumiankiem, a ja od soboty mam nawrót wirusa, tym razem zaatakował mi gardło :( Dalej szczegółów naszych chorób Wam oszczędzę ;) Jedno jest pewne, o egzaminie nie miałam kiedy pomyśleć! Liczę na to, ze Wasze trzymanie kciuków nie pójdzie na marne i wkrótce się przyda!!! Egzamin mam z Polskiej myśli politycznej XIX i XX w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Małgosiu - ale numer :O Dużo zdrówka Wam życzymy ❤️ 🌻 ❤️ Mamo Aniu - papiery gotowe ?? Miłego dnia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mmalgosiu wspolczujemy Wam choroby. Na pewno Was strasznei wymeczylo. Niech szybko sobie paskudztwa pojda w ch***re. Dobrze, ze mama zajela sie Klaudia i moglas polezec. A kciuki i tak bedziemy trzymac ;) nastepnym razem. Wiecie co dziewczyny, nie wyslalam papierow. Poczytalam troszke na necie o tym stanowisku (bo szczerze mowiac nic o nim nie napisali w ogloszeniu poza wymaganiami) i stwierdzilam, ze nie ma sensu. To zwykla akwizycja, tylko ze ladniej sie nazywala. Tylko sie zastanawiam po co kancelarii akwizytor? U nas cala noc padal deszcz a od rana sypie snieg. Drogi sa okropne, bloto sniegowe po kostki, a ja musze isc na poczte. Wozkiem chyba nie przejade, a na pieszo strach isc z tym moim urwisem. Zastanawiam sie czy nie zadwonic do gminy i nie zrypac kogo trzeba, bo przez tych kilka dni ani razu nie przyjechali drogowcy zeby odsniezyc ulice. I w ogole mam dzis humor do bani 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmusze R. zeby wzial sobie jeden wolny dzien i zajal sie w 100% Kubusiem a ja w koncu przysiade i powysylam cv do roznych firm i instytucji nie czekajac na ogloszenia. Mam juz dosc siedzenia w domu tym bardziej, ze nikt tego nie docenia. I moze przejde sie do dowodcy, bo choc szans na prace w jednostce bez znajomosci nie ma to chociaz na niego popatrze, bo jest strasznie przystojny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Aniu - ja też ma humor do bani. Jestem zmęczona weekendowym zachowaniem Kosmy - może uznacie mnie za wyrodną matkę, ale w podskokach szłam dziś do pracy. Żeby odpocząć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×