Mamy dzieci z lutego 2005

Aniu* Mamo Aniu Kathrin e.l.f. Małgosiu Czaduniu Marysiu i Małgosiu Klaudusiu Oleńko z okazji WASZEGO święta !!!

Kosma mnie wyprzedzil, ale dolaczal sie do zyczen. Dla wszystkich kafeteryjnych cioc i kuzyneczek ;) Wszystkiego naj dziewczyny!

Mam nadzieje, ze u Was ladnejsza pogoda niz u nas. Pada od rana :( Mmalgosiu nie mysl tak, ze Klaudia bedzie odtracona. To dobry pomysl zeby wyslac Klaudie tak na kilka godzin. U nas jest to od 8 do 12. Wiesz bedzie wsrod dzieci, bedzie miala sie z km bawic. No tylko te chorobska. Ogromny minus. Taras mowisz... tez sie rozmarzylam... kawusia z samego rana jeszcze w szlafroczku hihi... Ja mam jeszcze lepiej z przedszkolem. Moge spuscic Kubusia na linie, bo przedszkole mamy na parterze :D Fryzjer mam nadzieje sie nie uwsteczni, bo jest naprawde niezly (w swoim fachu) ;) Kosmetyczka namawiala mnie na zabieg laserowego oczyszzania twarzy wraz z wybielaniem przebarwien i jakimis maseczkami, masazami- cud. Koszt zaledwie 200zl :o Milego dnia kobiety!

http://czytajtanio.pl/?topSsid=adc88aacab07a7c01ecaae5c15f9e0fe Dziewczyny znalazlam bardzo tania ksiegarnie. Co prawda wybor nie jest wielki, ale maja taniutkie ksiazki dla dzieci. a i dla siebie mozna cos wypatrzec.

Kochani mali mężczyxni dziękujemy za zyczenia!!!! u nas piękan pogoda i dziewczynki siedzialy juz w piaskownicy, obiad gotowały. Pani pedagog dała nam obrazki do wprawiania reki w pisaniu, literki i sprawdziła czy Marysia jest zupelnie lewostronna, a ja sama wiem że jest, bo kopie lewa noga zaglada lewym oczkiem. czeka wiec nas nauka pisania. skad sie wzięła leworęczność no cóż listonosza wykluczam :P stary dziad ale Pan od prądu może być ;) młody przystojny nastepnym razem zapytam czy leworęczny:P teściowa i szwagierka sa leworęczne tyle że przestawiane na prawą. ja od początku nie pozwalałam nikomu przestawiac czy mowic Marysi że to cos złego pisanie czy jedzenie lewa rąką, a niekótrzy mieli takie zapedy.w każdym razie ręka lewa czy prawa bez różnicy byle na dobrego czlowieka wyrosła.:) Mmalgosiu marzenia... ale warto je miec w koncu sie spełniają:) ja marze juz o domku i kiedys będe miec swój mały biały domek posród bzów i malw, bedzie ogrod i sad i reszte wymysle później:) dla Klaudii może byc nowym wyzwaniem przedszkole i może okazac sie pomocne tyle że akurat zbiegnie się z pojawieniem się maleństwa więc może byc różnie, jednak nie martw się zawsze możecie spróbowac a jakby cos zrezygnujecie. Mamo Aniu tak to jest z tym wojskiem zabieraja fajnych fryzjerów;) ten zabieg to rzeczywiscie jakis super hiper ale może da sie namówic męża na sponsoring? księgarnię oblukam zaraz. Katie, Kathrin, Aniu* a Wy gdzie przepadlyscie???? my jutro idziemy na bilans Małgosi, troszke późno nas umówiła bo dopiero o 14-tej ale jakoś może przeżyjemy, Małgosia o tej porze chce juz spac. moze pójdziemy wcześniej i uda nam sie załatwic szybko. spokojnego popołudnia, moze mężczyxni osobisci wymyślą jakies atrakcje na dziś? my czekamy na zaproszenia do cyrku, klientem R jest właśnie cyrk i jak tylko będa w okolicy obiecał że zabierze nas, dziewczynki nie moga sie doczekac i codziennie zasypuja pytaniami kiedy a może juz dzis?

ach zapomniałm opowiedzieć Wam jak rano Marysia została obcałowana p[rzez naszego osobistego mężczyznę. skończyl juz całować a Marysia pyta a życzenia to gdzie? R zaczął się tłumaczyc ze przeciez wycałował juz dziewczyny, na to Marysia to nie były zyczenia bo życzenia to sa jak sie mówi wszystkiego najlepszego albo dużo zdrowka. od rana mamy ubaw z tymi moimi Kobietami:)

czesc dziewczyny! wczoraj nie mialam czasu do was zagladnac,bylismy u lekarza,dzidzius rosnie,wszystko dobrze,jeszcze 2 miesiace nam zostaly,jak ten czas szybko leci. Wieczorem bylam na kursie przedporodowym,tym razem mam fajna grupe,wszystkie poza jedna oczekuja drugie dziecko,ta jedna czwarte.Jestem max zadowolona,polozna ta sama,ale babki lepsze,da sie z nimi normalnie pogadac. musze juz konczyc bo brayan wstal,a myslalam ze pospi trosze dluzej,wczoraj pozno poszedl spac.Zagladne do was w trakcie sprzatania.papaaa

Cześć !! Schowam się na chwilkę tutaj, bo oddechu złapać nie mogę, taki zapierdziel mam - ale najważniejsze że dziś piąteczek i odpocznę od roboty :D i od synka też, bo wydelegowany został na weekend do dziadków, a rodzice zajmą się malowaniem ścian. No i mamusia relaksik sobie zafunduje, imprezka w totalnie damskim towarzystwie jutro się szykuje, moze jakieś zakupki się trafią, a może spotkaja mnie jeszcze inne przyjemności ;-) Kathrin - ciesze sie, że wszystko jest ok z \"naszym\" maleństwem, oby tak dalej !! faktycznie, czas mija szybciutko, zdaje się, że dopiero wczoraj obwiesciłaś na tę radosną wiadomość a tu już końcóweczka :D E.l.f. - co tam leworęczność :P Da się z tym życ i z doświadczenia wiem, że nie gorzej niż z praworęcznością ;-) Tak czy owak leworęczni których znam to bardzo inteligentne osoby. Dobrze że wpadłaś już na pomysł, żeby jakoś pomóc Marysi - accchhh, mamy, wiedzą kiedy i jakie przedsięwzięcia podjąć dla dobra swoich serduszek :D A mąż to nieźle pewnie się spocił wczoraj - tyle buziulek to wycałowania w domu, hehe !! ;-) E.l.f. po bilansie koniecznie uzupeŁniamy naszą tabelkę !! Mamo Aniu - załatw męzowi pracę w Toruniu, bo dla Ciebie już ją mam i to bardzo blisko mnie :P Może nawet za ścianą !! Ba - powiem więcej - w tej samej firmie !! Oczekuje odpowiedzi na moją propozycję ... Pozdrawiam i życzę super słonecznego weekendu !!! Pa !!

Kochana Katie zawsze o mnie myslisz. Cudownie byloby pracowac z Toba w jednej firmie. Obawiam sie tylko, ze taka sytuacja przynioslaby same straty Twojemu szefowi ;) Jakbysmy usiadly z rana przy kawce to tak siedzialybysmy do 15 ;) Szykuje sie wam pracowity weekend. A nie chcecie Kosmusia do pomocy? Sciany w kolorowe lapki sa w modzie ;) I co to za babski wieczor? Czyzby siostra wczesniej wrocila? Zabaw sie porzadnie, wyszalej no i niespodzianek przyjemnych bez liku Ci zycze ;) U nas 8 marca byl striptiz meski, ale niestety bilety drogie :O Nie mogli zrobic darmowego wejscia dla kobiet, ktore sa w zwiazku ponad 5 lat ;) Elf, fajnie, za pani pedagog okazala sie pomocna i sympatyczna. Jak pisze Mmalgosia kiedys bylo zacofanie i leworecznosc byla czyms dziwnym, teraz jest to normalne. I jak Ci sie spodobala ksiegarnia. Ja zamowilam sobie 4 ksiazki i bajeczki dla Kubusia. A na zabieg meza nie naciagne. W zyciu sie nie da. Z drugiej strony mi samej byloby szkoda tylu pieniedzy. Wolalabym kupic sobie i Kubusiowi jakies ubranka ;) Gdyby to bylo polowe tansze, to owszem, skusilabym sie. Ale bez przesady. Z reszta po co nam takie zabiegi i tak jestesmy piekne i mlode :P ;) Kathrin super, ze trafilas na ta sama, dobra polozna. I fajnie, ze gorno mamus Ci podpasowalo. Najwazniejsze jest dobre samopoczucie. Rzeczywiscie dopiero teraz uswiadomilam sobie, ze to przeciez juz 3 trymestr. A jak sie czuje Mmalgosia? Aniu* a jak Ola? Sciskam Was cieplutko, tym bardziej, ze pogoda sie popsula. Udanego weekendu! Szczegolnie Tobie Katie!!! W poniedzialek z samego rana chce relacje z impry ;)

Zapomnialam sie pochwalic, ze znowu zlozylam papiery do pracy. W koncu po tak dlugim czasie ukazalo sie jakies ogloszenie. Trzymajcie kciuki.

witajcie poniedzialkowo!!! U nas piekna pogoda byla przez weekend,na dzialeczce szklarnia gotowa,tzn.jeszcze trzeba ja wzmocnic bo sie rozlatuje,ale ziemia nowa juz jest i posiane tez juz mam,teraz czekac az cós wyrosnie M.Aniu: PYSZNE TORCIKI nam zapodalas ;) Katie:jak minol weekendzik? pozdrawiam was cieplutko,milego dnia papaa.

Hej Mamusie! U nas dopiero dzisiaj ładna pogoda, więc szybciutko wszystko chcę zrobić z rana, żeby później pójść z Klaudią na długi spacer. MamoAniu - trzymam kciuki! Katie - jak malowanie? Kathrin - ale masz fajnie, że już szklarnia gotowa! Mój ogródek wciąż w planach... Miłego dnia!

Hej !! Sorka dziewczynki ale czasu mam zero :-o Buziaczki i mam nadzieję, że do jutra !

czesc dziewczyny! okropny poranek mielismy:Sasiedzi z domu na przeciwko wyjechali i wlacza im sie alarm co pol godziny,nie spalismy juz od 5.00 byla nawet policja,ale nic nie mozna zrobic,ciekawa jestem kiedy wracaja,bo ten alarm spac nie daje .Brayan wstal wczesniej niz zwykle,pewno marudny bedzie,a ja ledwo na oczy patrze,ale zapowiada sie piekny dzionek to dzisiaj pewno tez wyruszymy na spacerek calodniowy.Zycze wam milego dnia i duzo sloneczka!!!!!

Cześć dziewczynki !! To co się dzieje w pracy to nieporozumienie jakieś :-O Pracuję drugi tydzień na najwyższych obrotach ;-) Kathrin - to się nie wyspaliście dziś :-o Współczuję :-( Ale może faktycznie spacerek dobrze Wam zrobi - mam nadzieję, że pogodę macie dziś tak cudowną jak u nas. Mamo Aniu - skoro nie chcesz do mnie przyjść, to trzymam kciuki żeby wreszcie się udaŁo znaleźc tę pracę w Twoim mieście Siostra bedzie za tydzień, a mnie na babski wieczór wyciągnęła kolezanka. Bawiłam się świetnie, do tego wcześniej przyjechała kumpela ze studiówi wyciągnęła mnie na zakupy - chyba pobiłam rekord - 7 godzin :P A kupiłam sobie aż ... buty ;-) Poza tym jej przyjazd sprawił, że mam już wybrane firanki do salonu :D Ona ma sklep z materiałami na firanki, co prawda daleko w Sierpcu, ale przywiozła mi caŁe bele materiałów , popatrzyła, pomyslała, coś zaproponowała - teraz już spokojnie moge zostawić jej realizację zaakceptowanych przeze mnie pomysłów. I jedno przynajmniej mam z głowy, bo sama pewnie nic ciekawego bym nie wymyśliła :-O Ściany prawie pomalowane, do końca tygodnia bedą schody, także zbliżamy się do końca zgodnie z planem :D A Kosmuś - cudownie mówi \"mamusia\" i \"mamunia\" na zmianę, to działa jak balsam dla moich uszu ;-) W weekend był u dziadków i strasznie za nim tęskniliśmy, za to wczoraj dał mi popalić i histerie odstawiał niemiłosierne :-( W czwartek idziemy na bilans dwulatka, więc kolejna przed nami :-O Poza tym rozgadał się strasznie, papuga mała powtarza prawie wszystkie słówka, ale w dalszym ciągu średni postęp widać jeśli chodzi o budowanie zdań no i nocnik :-( Posadzony na niego siusiu zrobi, ale sam nie chce wołać, albo mowi ze zrobił - po fakcie. Muszę uciekać :-( PAPA

Katie: super ze weekendzik Ci sie udal!!!!! My z Brayankiem siedzielismy od sniadanka na balkonie,teraz obiadek dla Brayanka i nyny,a jak tatus przyjdzie idziemy grilowac na dzialeczke. a gdzie reszta sie podziala????,pewno spacerki robicie,trzeba wykorzystac sloneczko na maxa.

witajcie Trozke sie nie odzywalam ale nie mialam czasu powoli opowiem Wam co u nas otoz nie wiem czy slyszalyscie otym Zinacefie wycofanym otoz Ola wziela wlasnie z tej wycofanej serii 9 zastrzykow no i nie bylo zadnego efektu leczenia po czym wziela przez 5 dni raz dziennie zastrzyk Biodacyna i jeszcze przez 4 dni zawesine Sumamed no i przeszlo jej jeszcze czasami zakaszel ale juz jest lepiej no i dzis byla po 2 tygodniach na polku pierwszy raz szczesliwa jak nic byla nawet mamusie odwiedzic z czego bardzo sie ucieszylam Sluchajcie moja coreczka sie usamodzielnia no i teraz stwierdziala ze bedzie spac na kanapie w salonie i tak tez uczynila dzisiejszej nocy zasenla na kanapie pozniej T. przeniosl ja do nas do lozka i obudzial sie o 3 i poszla dalej na kanape i spala do 8 rano:-) Nic dodac nic ujac Jestesmy wlasnie w trakcie malowania Oli pokoiku w efekcie czego musialam wczoraj wyniesc z niego wszystkie gratyu a troche tego bylo i takim sposobem kompa mam w sypialni bo Ole juz chcemy przeprowadzic wiec komputer nie moze byc u niej w pokoju Mebelki dla Oli wczoraj zamowilam i lozko tez dzis malowanie i jutro bo wiecoztrami wiec czasu nie mamy zbyt wiele no i mam nadzieje ze Ola bedzie juz spac w swoim pokoju. Wczoraj nawet juz T. zlozyl jej lozeczko w ktorym nawiasem mowiac od dawna nie spi bo woli nasze lozko:-) Katie fajnie ze spotkanie sie udalo i zakupy no i widzis zmowililysmy ze wszytsko pojdzie zgodnie z Twoim planem a Ty sie niepotrzebnie denerwowalas. W kazdym razie na parapetowe czekamy:-) No i gratulujemy Kosmusiowi rozgadania oby tak dalej. Kathrin Wy to macie fajnie z ta dzialeczka zawsze macie gdzie wyskoczyc i odpoczac no i fajnie ze Ci grupa podpasowala zawsze to lepiej jak jest z kim pogadac. Pamietam juak dzis ze niby tak niedawno obwiescilas nam ze jestes w ciazy a tu juz niedlugo. MAniu wyobrazam sobie co by bylo jakbyscie razem z Katie pracowaly:-) W kazdym razie zycze zebys znalazla wymarzona prace u siebie w miescie. MMalgosiu a jak samopoczucie i jak Klaudusia? Mam nadzieje ze u Was rownie pieknie jak u nas bo dzis prawdziwa wiosna. Elf Wy to pewnie cale dnie na polu spedzacie wiec Twoja nieobecnosc usprawiedliwiona jest. Dziewcyzny ja ide na przymusowa przerwe na caly kwiecien i wracam do pracy po 10 maja ale mi ta przerwa bardzo pasuje bo sobie porobie porzadki na podworku i w domu i beda swieta wiec spoko no i troszke czasu spedze z Olenka co mnie bardzo cieszy. Moj szwagiwer wlasnie konczy budowe tzn zostalo przyklryc dach dachowka i dom ma w stanie surowym gotowy i tak sobie mysle ze ja tez bym chciala zeby za rok nasz domek w takim tempie urosl strasznie mi sie to marzy ale jak to bedzie to niewiadomo. A moja coreczka to juz gada non stop jak nawiedzona w dodatku dostala dzis papuge ktora powtarza po niej wsyztsko masakra normalnie na calego juz mnie czasem glowa boli ale jakimi haslami strzela to glowa mala. Od rana do wieczora buzia jej sie nie zamyka szok normalnie. Zeby teraz byla tylko zdrowa to bedzie dobrze bo sie niezle wystraszylam tymi zastrzykami. Dobra koczne bo jak zwykle sie rozpisalam buziaczki pa

Witajcie dziewczny! Nie odzywalam sie troszke, bo znow mielismy przeboje. Kubus dostal zapalenia oskrzeli :( Oczywiscie antybiotyk, ale w zawiesinie. Mam wyrzuty sumienia bo to ja doprowadzilam go do takie stanu. Kaszlal od ponad tygodnia, ale podawalam mu syropek homeopatyczny. Nie chcialam isc do lekarza, bo tam tyle dzieci i balam sie zeby czegos gorszego nie podlapal. No i podlapal, tyle ze w domu dzieki matce. Aniu* Pytalam o ten Zinacef swoja lekarke, bo Kubus tez to bral w grudniu. Wiesz juz dlaczego Oli sie nie poprawialo? DObrze, ze juz jest zdrowa. I ze tyle mowi. Teraz jak na zmiane z papuga beda gledzic, to chyba Ci uszy popuchna ;) Katie super, ze weekendzik sie udal. Rekord rzeczywiscie pobilas. Moj to 5 godzin i... majtki ;) Ake sie R. wsciekl wtedy ;) Mam nadzieje, ze dostane ta prace, choc bede musiala sobie wtedy wakacje z glowy wybic ;) Widzialam, ze odliczasz dni do przyjazdu siostry. Ciesze sie razem z Toba z jej powrotu, tylko nie zapomnij o nas kiedy juz wroci. Na bilansie moze nie bedzie tak zle. Miej przynajmniej taka nadzieje hahaha ;) Kathrin Wy to macie super z ta dzialeczka. I co za idiota z tego sasiada. A jakby sie tak wlaczyl alarm o 1 w nocy?I do rana... Pozdrawiam Was mocno. U nas tez tak cieplutko i wiosennie!

Cześć Dziewczyny! Katie - te zdjęcia super, ale numer Ci napiszę! Tam jest zdjęciez dr M. Ledwożywem - ja do niego chodziłam :D Dobrze, że weekend Ci się udał i Kosma tak się rozgadał :) Ja też muszę się wybrać na bilans dwulatka z Klaudią! Trochę mnie to przeraża, bo ona się tam ani nie da zważyć ani zmierzyć! MAniu - co Ty! Nawet nie pisz, że to zapalenie przez Ciebie!!! Swoją drogą mam nadzieję, że już koniec z tymi choróbskami! Fajnie, jakbyś dostała tą pracę, wakacje odbiłabyś sobie w przyszłym roku - może jakieś spa... Kathrin - to mieliście noc z tym alarmem! Ale już chyba macie spokój? A jak Ty się czujesz? Aniu - to ta Wasza Oleńka ma pomysły! Teraz kanapę będziecie musieli jej wstawić do pokoju, skoro sobie ją tak upodobała do spania ;) Z tą przerwą w pracy to chyba nic poważnego? Ale skoro się cieszysz, to fajnie, że będziesz sobie mogła spędzić więcej czasu w domu, z córcią :) Mamy postępy z nocnikiem :) Jak jesteśmy w domu, Klaudia nie nosi pampersa, sama idzie do łazienki jak chce i wygląda to tak: staje jak wryta, ściąga spodenki i majtki i leci do łazienki i krzyczy \"ja sama\" muszę jej zapalić światło i nie mogę wchodzić do łazienki, tylko czekam pod drzwiami az wszystko zrobi! Tylko muszę pilnować, bo sama chce zawartość nocnika wylewać do ubikacji, a wtedy większość ląduje na podłodze. Ale jestem dumna z niej :) Czasem jeszcze nie zdąży, ale już coraz lepiej jej to idzie! Gada też jak najęta. Jak nie mówi - to śpiewa ;) Tą jej paplaninę rozumiem głównie ja, ale nieźle sobie radzi też mój tata, bez którego Klaudia żyć nie może! Ja na całe szczęście czuję się już lepiej i jestem w stanie rano się poruszać ;) Teraz dużo spacerujemy, korzystam z pogody, a z drugiej strony tyle się objadam, że boję się, że po tej ciąży przybędzie mi kilogramów, więc może temu zapobiegnę chociaż trochę ;) Elf - a co u Was? Pa miłego dnia!

Cześć Małgosiu, ale mnie rozbawiła ta historia z doktorkiem ;-) Grunt, że nie wystraszyło Cię nazwisko, a lekarz, mam nadzieję pomógł, choć nazwisko mogłoby wskazywać inaczej :P Gratulujemy Klaudusi ogromnego postępu jeśli chodzi o sprawy nocniczkowe :D Jesteśmy z niej dumni i dziś powiem Kosmie zeby brał przykład z młodszej kolezanki :-) Co do tego bilansu, to ja chcialabym żeby było już po wszystkim :-( Ostatnim razem jak byliśmy to wrzask był o zajrzenie do gardła a co dopiero teraz - rozbiorą go do naga i ogladać będą wszystko ;-) Masakra, w dodatku idę z nim sama, bo S. wyjeżdża dziś, więc nie będę mogła wysłać tatusia na pole walki w gabinecie :P Aniu* - ja też chcę przymusowy urlop !!!! Spędzisz dużo czasu ze swoją gadułką - zazdroszczę :D Ale mam nadzieje, ze necik masz w domu i czasem do nas zajrzysz. Mamo Aniu - biedulek Kubuś, znów chorutki :-( A że siebie obwiniać nie możesz - dobrze o tym wiesz i niech no jeszcze słowo o tym usłyszę Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia Kubusiowi, bo szkoda chorować kiedy wiosna za oknem :-) Co z tą pracą? Wiesz już coś ?? E.l.f. - dawno Cię nie było. Napisz jak Małgosia zniosła bilans i czy łazienkowy projekt już gotowy :D Kathrin dziś pewnie na działeczce. Mam nadzieję, że pogoda dopisuje :D Pozdrawiam dziewczynki i do usłyszonka !!

wpisuje nowa wage i wzrost Małgosi.Bilans przeszedł swietnie, troszke tylko marudziła jak zdejmowalam koszulke bo to jej ukochana i nie chciała zdjąc ale dalej poszło gladko. a ta ukochana koszulka jest z...... trupia czaszką, okropne wiem ale moje dzieci dostały takie koszulki i ukochały je bo poza obrazkiem sa milutkie i mają zdecydowane kolory. jak trzeba je uprac to koszmarna awantura z Malgosia bo za nic nie chce oddać i najchetniej chodzilaby tylko w tej jednej koszulce. Katie-Kosma ..................ur. 3.01. 2005 ........................14000 - 89 cm Czadunia-Qba..................ur. 7.02. 2005 ......................11400 - 91 cm Mmalgosia-Klaudia ............ur. 8.02. 2005 ........................10300 - 82 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500 - Kathrin-Brayan ...............ur. 21.02. 2005 ......................12600- 88,5cm Kathrin - 8 maj 2007 Ania* - Oleńka.................ur. 24.02.2005 .......................15000 - 91 cm e.l.f-Małgosia .................ur. 6.03 2005 ..................... ...14700 - 93cm e.l.f.-Marysia .................ur. 17.10. 2002 ......................15100 Mama Ania-Kubuś .............ur.12.04. 2005 ....................... 12500 - 89 cm E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl Lniak.........................19.09.1984.... www.olenkamamy.bobasy.pl Violka25 ................... 01.09.1981 ... www.bubulek.bobasy.pl Ania*.......................... 4.11.1981.... www.olinka.bobasy.pl

jakos czasu mam mało :( ciagle gdzies wychodzimy z dziewczynkami i potem brakuje mi kilku godzin, ale najważniejsze że pogoda swietna i zaraz idziemy znowu na dwór bo musiąłm pilnowac komputera, mój R robi prace w domu i to co zmieści zabiera na takie cós małe jak mp3, nie wiem jak sie pisze pendriwe czy jakos :P a reszte robi w pracy na domowym komputerze i nie mam dostepu :( co do Łazienki to niby juz gotowe ale ciągle nie wiem jakie kafelki i wanna i wogóle jakos kiepsko to widze :( Mamo Aniu Ty nawet nie myśl ze to Twoja wina, jak miał zlapac zapalenie oskrzeli to zlapał i ani słowa o Twojej winie. szybko do zdrówka niech wraca i znowu buszuje po dworze:) za Twoją pracę trzymam kciuki, niech wreszcie się uda:D, praca z Katie to fajna sprawa:) dałybyscie radę załatwic wszystko i kawusię popic :) Katie nie marwt sie bym bilansem może Kosma zaskoczy Cie i nie bedzie marudził:) z budową widzisz jak idzie a tak sie denerwowalaś, więcej optymizmu bo wszystkich zarazasz optymizmem a brakuje go dla Ciebie. zostaw sobie troszke i niech sie rozmnoży :) przez paczkowanie:P widze że impreza szykuje sie niedługo-wraca siostra. zakupy udane nie ma co :P dobrze ze bez męża bo pewnie reakcja taka sama jak wszystkich mężow była:) nie wiem o co im chodzi ale oni sa z innej planety i dlatego nie rozumieja zawiłego problemu kupowania:) MMalgosiu ucałuj Klaudie mocno, za takie postepy nalezy się nagroda:) Małgosia tez biega bez pampersa i woła siku i ile to oszczędności:P na pampersach. dobrze ze czujesz się lepiej, teraz pogoda nastraja dobrze a o kilogramy się nie martw, pewnie zejda szybciutko. Kathrin spryciula z Ciebie szkalrnia juz gotowa hohoho, ja jeszcze się nie zabrałam za sianie :( rzeczywiscie szybciutko zleciał czas juz niedługo rozwiązanie ale to dobrze bo zaraz bedziemy się cieszyć z Toba maleństwem. Aniu* to rzeczywiscie mieliście przezycia, dobrze że juz lepeij się czuje Oleńka. Twoja przerwa w pracy pewnie wymuszona jest spełnieniem jakiś warunków, ale dobrze ze złozyło sie to ze swiętami i fajnie ze odpoczniesz troszke od kieratu pracy w domku. dobra uciekam juz na dwór troszkę poopalac buzie wiosennym słonkiem:)

czesc dziewczyny! Wczoraj do was nie zagladalam,bylismy u znajomych na spotkaniu dzieciaczkow,bylo 5 dzieci i wszyscy sie dobrze bawili,pozniej na dzialeczce,pogoda byla swietna,dzisiaj niestety pochmurno. A wieczorkiem maz dorwal kompa i caly wieczor na skype siedzial. Szkoda ze sie pogoda popsula,u nas na przeciwko balkonu byly takie 3 duze drzewa,ktore zaslanialy mi sloneczko i wczoraj jedno z nich -najwieksze nam wycieli,mialam nadzieje sie nacieszyc sloneczkiem wiecej jak 4 h,jak bylo te drzewo to w poludnie akurat mielismy cien.Brayan bardzo lubi siedziec na balkonie,wczoraj byl juz wykapany i plakal ze chce isc na balkon,gluptasek maly nie rozumial ze nie moze. A zapomnialam wam powiedziec,ze ten alarm wyl prawie do poludnia,potem zjawili sie mieszkancy tego domu i mielismy cisze. pozdrawiam was goraco,do nastepnego sklikania!!!!

Witam! Dr Ledwożyw nic mi nie pomógł :p Ale wbrew pozorom źle nie wyglądał, właściwie całkiem przystojny ;) Moja kuzynka w nocy urodziła synka :D Dzisiaj czeka mnie dużo roboty! Zaraz się zabieram za sprzątanie! Życzę Wam pięknej pogody!

Kathrin wspólczuję z tym alarmem. nasi sasiedzi budowali dom i wymyslili sobie ze założą alarm nie podłączony pod firmę ochroniarską ale taki poprostu. ten alarm był jakos tak ustawiony na najmniejszy ruch że wył jak tylko mucha przeleciala, a że oni sa z pod Łodzi więc nie miał go kto wyłączyć jacyś znajomi im tu dogladali ale rzadko byli a numeru telefonu nie zostawili przezornie do siebie. alarm wyl dzień i noc przez caly weekend, na podworku nie dało sie wysiedzieć a że było ciepło i Małgosia miął kilka miesięcy więc nerwy mnie roznosiły.w domu echo się potęgowało i wrażenie było takie jakby nad glową wył ten alarm.potem przyjechał fachowiec i ustawił czujnik inaczej ale znowu zalali swiezy cement i jak zaczął schnąc i parował alarm wariował i kolejny weekend w nieslychanym wyciu, jak zobaczyłam fachowcow którzy przyjechali na ta budowę poprosiłam o numer do włascicieli i jak juz sie dodzwoniłam powiedziąłm co myslę o tym wszystkim. zrobiłam taka awanture ze teraz alarm jest ale nawet jak wyje to jest sciszony i szybko go wyłączaja. pomysl mieli dobry bo chcieli miec zabezpieczenie przed złodziejami ale wykonanie kiepskie, bo nawet jakby się cos dzialo to nikt nie zwracał uwagi i klą ze znowu wyje to pieroństwo. u nas pogoda tez sie popsuła ajak uslyszalam ze ma jeszcze snieg padać to mało nie padłam, ja juz powynosilam buty zimowe, kurtki miałam skladać dobrze ze jeszcze zostały. spokojnego dnia Wam życzę naszym pracusiom mała pracy. ściskam, uciekam robic obiadek bo Małgosi dzis wcześnie wstała i juz zasnęła więc spacer dopiero po obiedzie. pa

Hej !! Ja tylko na chwilunie doniesc jak po bilansie u nas: wszystko ok, poza stulejka, zapisani jestesmy na przyszly wtorek na konsultacje u chirurga dzieciecego. Kosmus zaskoczyl mnie bardzo pozytywnie, byl grzeczniutki, tylko podobnie jak MaLgosia bodziaka zdjac nie chcial. A po badaniu zaprosil pania doktor oraz pielegniarke na grilla do naszego przydomowego ogrodka ;-) Poza tym uzupelniamy tabelke Katie-Kosma ..................ur. 3.01. 2005 ........................14300 - 92 cm Czadunia-Qba..................ur. 7.02. 2005 ......................11400 - 91 cm Mmalgosia-Klaudia ............ur. 8.02. 2005 ........................10300 - 82 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500 - Kathrin-Brayan ...............ur. 21.02. 2005 ......................12600- 88,5cm Kathrin - 8 maj 2007 Ania* - Oleńka.................ur. 24.02.2005 .......................15000 - 91 cm e.l.f-Małgosia .................ur. 6.03 2005 ..................... ...14700 - 93cm e.l.f.-Marysia .................ur. 17.10. 2002 ......................15100 Mama Ania-Kubuś .............ur.12.04. 2005 ....................... 12500 - 89 cm E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl Lniak.........................19.09.1984.... www.olenkamamy.bobasy.pl Violka25 ................... 01.09.1981 ... www.bubulek.bobasy.pl Ania*.......................... 4.11.1981.... www.olinka.bobasy.pl

Dziewczynki, ja tylko na chwile. Ostatnio doba to dla mnie za malo. Gratuluje Wam przezytych bilansow. Katie napisz cos wiecej o tej stulejce. Ja sie kompletnie na tym nie znam i nie wiem czy dobrze, czy zle ze naciagamy Kubusiowi, bo kazdy lekarz mowi co innego. Elf fajnie, ze jestes, bo przez tegomeza rzadko zagladasz. Super, ze lazienka juz prawie gotowa. Z tymi plytkami to po prostu za duzy wybor jest i jak osiolek przy zlobku nie mozna sie zdecydowac ;). Jedynie finanse moga ograniczac. Klaudusi i Malgosi za nocniczkowe postepy. Nasz Kubus nawet na nocnik nie patrzy. Ale poczekam jescze do kwietnia i znow sprobuje. Tym razem bede zawzieta. Mmalgosiu gratulujemy kuzynce. Jak zobaczysz to malenstwo to zapragniesz by ta ciaza szybko minela ;) O co chodzi z tym doktorem Lewo..cos tam? Kathrin teraz wystaw sobie lezaczek na balkon i opalaj sie calymi dniami z Bayankiem. Skoro drzewko Wam wycieli, to bedziesz miala caly czas slonce ;) Kubus ma sie duzo lepiej. Cale szczescie. Juz mialam akie wyrzuty sumienia. Wiem, co mowicie i bardzo mnie cieszy, z emnie pocieszacie, ale to naprawde bylo przez moje zaniedbanie. W kazdym badz razie juz jest ok. Jutro chcemy jechac na mega zakupy na takie wielkie argowisko pod Lodzia. Wszyscy okoliczni sklepikarze sie tam zaopatruja, ceny sa 50% nizsze. Mam nadzieje wymienic Kubusiowi cala garderobe ;) Tylko juz slysze te jeki R. ze za dlugo sie zastanawiam, ze zdecydowac sie nei moge bleee bleee bleee... Elf ma racje, skad oni sa, ze nie rozumieja powagi robienia zakupow ;) Milego popoludnia dziewczyny! A naszym ciezaroweczkom duzo odpoczynku i leniuchowania!!

Tradycyjnie w piatek pustki :-( Mamo Aniu - nic wiecej nie powiem, bo sama jeszcze dokladnie nie poczytalam o tym. Zreszta we wtorek ide z Kosma na konsultacje do chirurga dzieciecego i wtedy to juz na pewno bede duzo madrzejsza w tym temacie ;-) Nam pediatra kazala odciagac w kapieli co drugi dzien - staralam sie tego przestrzegac, widocznie jednak nieskutecznie. Mam nadzieje ze zakupy sie udaly, a troche mam zalu do ciebie, bo mialas mnie ze soba zabrac ;-) A doktor Ledwozyw - nie czytasz maili ode mnie, bo wiedzialabys o co chodzi :P Dziewczynki ja zegnam sie do wtorku, poniedzialek mam wolny :D :D :D Milego weekendu - oby pogoda sie nie zepsula, tak jak zapowiadaja :O Buziaki !!

witajcie sobotnio!!! Ja tylko na chwilke,herbatke sobie popijam i mnostwo zajec dzisiaj mam,wczoraj bylismy na spotkaniu matki i dziecka u mnie na osiedlu a pozniej u znajomych do poznego wieczora i w domciu nic nie posprzatalam. M.Aniu nie mam jeszcze sloneczka przez caly dzien bo zostaly jeszcze 2 drzewa ,ale jest lepiej juz niz bylo ,a podobno ma snieg spasc to chyba lezaczki poczekaja ;) Kubus kiedys zacznie z nocniczkiem,na Twoim miejscu nie martwilabym sie,najlepiej podobno nie na sile uczyc. E.l.f Wy to mieliscie sie z tym alarmem,i to w dodatku male dziecko bylo w domu,chyba bym oszalala. Mmalgosiu GRATULACJE dla kuzynki!!! koniecznie zdaj relacje jak Klaudia zareagowala na tak malego dzidziusia. Katie Jak juz bedziesz wiedziala wiecej to napisz co trzeba robic z ta stulejka, bo ja do dzisiaj nie wiem czy lepiej robic czy nie. Aniu Ty tez sie odezwij co u Olenki slychac,jak po tych zastrzykach. No i Czadunia nas chyba zapomniala,tak dawno jej u nas nie bylo:( zycze Wam milego weekendu,duzo wypotrzynku i duzo sloneczka!!!!

Jestem Kathrin jestem :-) nadrabiam zaległości w czytaniu was. Od tygodnia czy dwoch mam juz necik w domku ale nie było kiedy usiąść bo panowie konfigurowali siec i takie tam. Teraz wszystko nadrobie bo.... moj małż w delegacji w W-wie a Qbuś u dziadków odpoczywa. Więc cały tydzień jestem sama i ... będę rządzic na neciku ;-) ale juz mi smutnaśnie i tęskno za moimi chłopcami :-( Z pracy klikać nie moge bo nie mam chwilki czasu wolnego. Wiec w domku się do was odezwe. Dziś tylko czytam i czytam i obrabiam zdjęcia :-) Buziaki dla dzieciaczków bo one juz chyba o nas zapomniały ...